• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wystawił sakwy na peron a pociąg odjechał. Odnalazły się w naszym Raporcie

MKo
1 sierpnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku)  Raport
Opinie (140)
W podziękowaniu za zwrot zgubionych sakw pan Marek wręczył pani Agnieszce bukiet słoneczników. W podziękowaniu za zwrot zgubionych sakw pan Marek wręczył pani Agnieszce bukiet słoneczników.

Dzięki zakładce Szukam/Znaleziono w Raporcie z Trójmiasta pan Marek, nasz czytelnik, odzyskał wiarę w ludzi, którzy są gotowi nieść innym bezinteresowną pomoc. Wszystko po tym, gdy wysiadając z pociągu na stacji we WrzeszczuMapka wystawił na zewnątrz rowerowe sakwy. Gdy wrócił do pociągu po rower - pociąg ruszył, a jego rzeczy zostały na peronie. - W Raporcie natknąłem się na informację, że ktoś je znalazł - ucieszył się pan Marek. Jego rzeczy odnalazła pani Agnieszka. W niedzielę wróciły do właściciela.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Kategoria: Szukam/Znaleziono w naszym Raporcie



Czy zdarzyło ci się kiedykolwiek znaleźć czyjąś rzecz?

Pan Marek ma 79 lat i jest zagorzałym rowerzystą. W drugiej połowie lipca wybrał się z rowerem na Suwalszczyznę. Zwiedził też Wilno, Sejny, jeździł po Wigierskim Parku Narodowym. Poza wspaniałymi trasami rowerowymi i niezwykłym krajobrazem zauroczyła go mazurska kuchnia: kartacze i kiszka ziemniaczana.

W sobotę - przez Warszawę - wrócił do Trójmiasta. Jechał opóźnionym pociągiem Pendolino do Wrzeszcza. Chwilę po północy pociąg zatrzymał się na stacji. Pan Marek najpierw pomógł innym pasażerom wystawić na peron ich bagaże, a następnie wyniósł swoje sakwy rowerowe. Gdy wrócił do przedziału rowerowego po rower - pociąg ruszył.

- Wysiadłem w Oliwie i co sił w nogach wróciłem do Wrzeszcza. Niestety moich rzeczy już nie było - opowiada nam pan Marek.

Sakwy znalazły się w naszym Raporcie



Następnego dnia przed południem informację o odnalezionych rzeczach pani Agnieszka zamieściła w mediach społecznościowych i w Raporcie z Trójmiasta. Post pani Agnieszki na facebooku zyskał dużą popularność i był udostępniony kilka tysięcy razy. Ale... pan Marek nie używa facebooka i nie mógł zobaczyć jej wiadomości.



- Pan Marek nie ma konta na facebooku, ale czyta Trojmiasto.pl. Jesteście ponadpokoleniowi - śmieje się pani Agnieszka.
Bo to w Raporcie pan Marek natknął się na swoje zagubione sakwy. Za pośrednictwem naszych pracowników skontaktował się z panią Agnieszką, której następnego dnia w ramach podziękowania zaniósł bukiet słoneczników.

Biura rzeczy znalezionych w Trójmieście



- To przywraca wiarę w ludzi dobrej woli i chęć niesienia innym bezinteresownej pomocy - zwraca uwagę pan Marek. - To były tylko rowerowe sakwy, ale co by było gdybym zamiast nich na peron wystawił np. wózek z dzieckiem a sam odjechał? Próbowałem otworzyć drzwi, które się za mną zamknęły, ale nie udało się. Wydaje mi się, że lepiej mógł się zachować kierownik pociągu, bo takie sytuacje nie powinny się zdarzać. Może spieszył się, bo pociąg był opóźniony? Tak czy inaczej, cieszę się, że trafiłem na uczciwych znalazców. Już się umówiliśmy na wspólną wycieczkę rowerową.
MKo

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (140)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane