- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (170 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (350 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (69 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (427 opinii)
Czytelnik: zniszczono Szlak Borsuka, najpiękniejszy w TPK
Ciężki sprzęt pracowników leśnictwa zdewastował jeden z najpiękniejszych szlaków w TPK - Szlak Borsuka i okolice Małej i Dużej Gwiazdy - alarmuje nasz czytelnik, pan Maciej. Leśnicy nie zaprzeczają, ale twierdzą, że droga - w miejscach, które tego wymagały - została wyrównana. Fotografie jednak mówią co innego.
Szlak liczy nieco ponad 3 km i wiedzie od ul. 23 Marca przez Małą Gwiazdę, Glinianą Górę, Rezerwat Przyrody "Zajęcze Wzgórze", po ul. Kasprowicza. W całości przebiega przez lasy zarządzane przez Nadleśnictwo Gdańsk (leśnictwo Sopot).
Przez wielu miłośników pieszych i rowerowych wędrówek uznawany jest za jeden z najpiękniejszych szlaków Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
- Ciężki sprzęt pracowników leśnictwa zdewastował szlak Borsuka i okolice Małej i Dużej Gwiazdy. To są najpiękniejsze rejony lasów Sopockich, najpiękniejsze fragmenty całego TPK. Jechałem tamtędy rowerem w środę (4 sierpnia) i było wszystko w porządku. Kolejny raz wybrałem się na przejażdżkę 7 sierpnia i zobaczyłem, że ciężki sprzęt zniszczył ten teren - denerwuje się nasz czytelnik, pan Maciej.
Szlak Borsuka w Sopocie - więcej informacji
Przedstawiciele Lasów Państwowych potwierdzają, że na wspomnianym terenie prowadzone były prace, ale twierdzą też, że droga została wyrównana.
- W leśnictwie Sopot, w pobliżu Szlaku Borsuka, który jest gruntową, leśną drogą gospodarczą, realizowano w ub. tygodniu prace gospodarcze polegające m.in. na usuwaniu wywrotów, drzew suchych i niebezpiecznych. Używano do tego sprzętu i maszyn powszechnie stosowanych w pracach leśnych, tj. samozaładowczych ciągników z naczepą. Po zakończeniu robót - w miarę możliwości pogodowych - w miejscach tego wymagających droga została wyrównana. Szlak jest przejezdny dla rowerów i dostępny dla piechurów. Gdy droga przeschnie, równanie zostanie powtórzone - mówi Ewelina Sobańska, specjalista ds. ochrony przyrody, ochrony lasu, ppoż.
Dwa dni po otrzymaniu wiadomości z LP, nasz czytelnik przesłał nam zdjęcia Szlaku Borsuka. Widać na nich, że szlak wciąż jest trudny do pokonania.
Sopockie szlaki spacerowe
- Niedługo już nic nie zostanie, tylko wióry i śmieci. Zniszczenia i wycinki odbywają się nie tylko na tym szlaku, ale też w innych okolicznych miejscach, np. Duża Gwiazda. Najgorzej moim zdaniem i tak wyglądają lasy w rejonie Oliwy lub Matarni - kończy pan Maciej.
Miejsca
Opinie (352) ponad 20 zablokowanych
-
2021-08-13 20:50
Te złodziejskie pomioty wycinają nasz las ile się da i ile jeszcze można (1)
Eksport drewna poszybował. Skądś trzeba brać kase na programy socjalne i zachcianki Kaczora.
- 33 13
-
2021-08-13 20:54
Prawo PiS zaorać to Gdańskowo proniemieckie
- 3 9
-
2021-08-13 20:57
Pecunia non olet, czyli kasa nie śmierdzi.
Nie tylko ta Pani. Pamiętacie pewnego FRAGlesa? Niejakiego Szymańskiego?
Pluł na Adamowicza i Miasto, że sa be i źle robią, nie tak, jak tego chcieli FVRAGlesi. I co? Dostał stworzony specjalnie dla niego etacik i zamknął paszczę.- 29 5
-
2021-08-13 21:02
Innej metody żeby przeprowadzić leśną konserwację nie było. Można zawsze ułożyć bruk albo wylać asfalt (Dla malkonentów). Keep it Green :)
- 15 13
-
2021-08-13 21:03
(1)
pisiostwo musi się dorobić
- 22 12
-
2021-08-13 21:43
ja myślę że to tu nie o pieniądze chodzi
a o czystą nienawiść do czegokolwiek.
- 3 4
-
2021-08-13 21:04
Nie nazywajmy ich "leśnikami". Oni nawet sprzętu nie potrafią obsługiwać. (1)
"Myślą". ze jak jest błoto to najlepszy będzie ciężki sprzęt, z dużymi kołami. W instrukcji jest że trzeba zapewnić podłoże (chocby z gałązek) i przestrzegać zakresu obrotów. Młotki często gazują w błocie grzęznąc w koleinach.
- 92 31
-
2021-08-13 23:12
tak zwani "leśnicy"
inaczej urzędnicy zarządzający lasami państwowymi w ramach PP Lasy Państwowe to urzędnicy
w zielonych mundurkach - najczęściej za biurkami, wynajmujący tzw. "firmy" do likwidacji trójmiejskich lasów, z pojazdami najczęściej z rej GWE aby taniej lub bo "dobrzy i sprawdzeni" a operatorzy i kierowcy mają lasy, TPK i przyrodę gdzieś i robią wszystko po linii najmniejszego oporu i żeby zarobić.
Ale nie ma co się martwić - "leśnicy" zarobią i GWE też zarobi, nasi dzieli prezydenci trójmiejscy
sprzedadzą wylesione tereny deweloperom a za uzyskaną kasę wybudują nowe asfaltowe ulice i betonowe chodniki oraz kolejne zbiorniki przeciwpowodziowe oraz posadzą ze 100 drzewek i będzie sukces, co prawda już bez zapachu lasu i śpiewu ptaków ale przecież 98% ludu tak chce bo tak wygodniej, a nasze wnuki będą słuchać skowronków i jaskółek w internecie albo na Kaszubach ( w przerwach pomiędzy przejazdem 30-40 letnich turbodiesli z czerwonym I )- 14 4
-
2021-08-13 21:04
Pytać się o coś LP to tak jak pytać alkoholika, czy będzie jeszcze pił.
- 22 11
-
2021-08-13 21:13
Na Kaszubach tam to jest dopiero wycinka na całego, lasy państwowe całkowity upadek nastąpił
- 32 11
-
2021-08-13 21:17
(2)
W Gdyni to już w lipcu robią wyrąb lasu
- 20 7
-
2021-08-13 23:22
To nie wyrąb to
likwidacja lasu
- 1 1
-
2021-08-13 23:29
A dlaczego
polecam artykuł "Obawy witominian przed planowaną zabudową" - pewnie patodeweloperka z koparkami i betoniarzami już czekają,
inaczej wgryzanie się w lasy trójmiejskie trwa nieprzerwanie od wielu lat- 2 1
-
2021-08-13 21:17
Oni drzewa musieli ciąć, żeby przyrodę ratować!
- 29 3
-
2021-08-13 21:18
Ale w lasach witomińskich najwięcej wycięto drzew
- 17 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.