• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dajmy nadzieję potrzebującym

Jacek Stańczyk
13 kwietnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Wolontariuszy rozpoznamy po specjalnych koszulkach, identyfikatorach, żółtych kwiatach i puszkach, do których zbierane będą pieniądze... Wolontariuszy rozpoznamy po specjalnych koszulkach, identyfikatorach, żółtych kwiatach i puszkach, do których zbierane będą pieniądze...
...a wszystko po to, aby pomóc potrzebującym z gdańskiego hospicjum. ...a wszystko po to, aby pomóc potrzebującym z gdańskiego hospicjum.
Kiedy w niedzielę, 15 kwietnia zobaczysz na ulicy wolontariuszy z żonkilami w ręku nie odwracaj wzroku, nie przechodź na drugą stronę. Podejdź i w zamian za tyle, ile jesteś w stanie dać, weź żółty kwiatek. W ten sposób dasz chorym ludziom nadzieję na opiekę i uniknięcie bólu w ostatnich dniach życia.

Właśnie w niedzielę 2,5 tysiąca dzieci, młodzieży i osób dorosłych rozda na ulicach Gdańska i powiatu gdańskiego 70 tys. żonkili. Zbiórka pieniędzy przeznaczona jest dla Hospicjum im. Ks. E. Dutkiewicza SAC i odbywa się w ramach akcji "Pola Nadziei". Gdańskie hospicjum bierze w niej udział po raz piąty.

-Główną ideą jest oczywiście wsparcie finansowe placówki, jednak bardzo ważny jest również edukacyjny aspekt całego przedsięwzięcia. Chcemy zachęcić dzieci do odwiedzenia hospicjum. Z obserwacji wiemy, że trzeba mówić o szacunku do chorych i starszych osób, w tym również pacjentów hospicyjnych. Młodzi ludzie potrzebują takiej wiedzy i świetnie sobie z nią dają radę, jeśli jest umiejętnie podana. Temu służą prelekcje jakie prowadzimy w szkołach.- tłumaczy cele akcji Marzena Świtała z Fundacji Hospicyjnej, która organizuje "Pola Nadziei" w Gdańsku.

Co więcej, to że w niedzielę wolontariusze pojawią się na ulicach, to także swego rodzaju akcja informacyjna dla wszystkich mieszkańców. Ludzie zawsze podchodzą, pytają i dowiadują się, czym jest hospicjum, na jakich działa zasadach i jak można pomóc jego pacjentom - dodaje.

Hospicjum im. Ks. E. Dutkiewicza SAC opiekuje się ok. tysiącem pacjentów z całego Pomorza. Pomoc chorym ludziom jest bezpłatna. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia pokrywa tylko 65 proc. kosztów funkcjonowania hospicjum i co roku brakuje ok. 1 miliona zł. Aby ten spory deficyt zrównoważyć Fundacja Hospicyjna szuka pieniędzy przez cały rok. Dwa główne działania to pozyskiwanie 1 proc. podatku dochodowego i zbiórka podczas Pól Nadziei.

A dlaczego właśnie żonkile? Kwiat ten był w starożytności symbolem nadziei na nowe życie - odrodzenie. Dzisiaj z kolei oznacza nadzieję i solidarność z ludźmi chorymi na nowotwór.

Organizatorzy zapraszają wszystkich wolontariuszy i przyjaciół hospicjum na pamiątkowe zdjęcie o godz. 12 przy fontannie Neptuna.
Wiosenna kampania na rzecz hospicjów pod nazwą "Fields of Hope" (Pola Nadziei) pochodzi ze Szkocji. Prowadzi ją organizacja Marie Curie Cancer Care z Edynburga. Ta jedyna w swoim rodzaju, odbywająca się pod znakiem żonkila, akcja ma propagować tematykę hospicyjną w połączeniu ze zbiórką środków na działanie hospicjów.

W Polsce Pola Nadziei koordynuje Hospicjum św. Łazarza z Krakowa. Po raz pierwszy polskie Pola Nadziei odbyły się w Krakowie w 1998 roku. W tegorocznej edycji akcji uczestniczy 39 hospicjów z całego kraju.

Oprócz placówki gdańskiej w Pola Nadziei zaangażowane jest również Hospicjum Św. Wawrzyńca z Gdyni. Zbiórki pieniędzy na rzecz jego pacjentów prowadzone są od marca w kościołach i supermarketach. 27 maja w Hotelu Nadmorskim odbędzie się koncert Eleni, z którego cały dochód zostanie przekazany hospicjum. Tegoroczną akcję zakończy 20 maja wielki festyn na terenie Centrum Kultury i Rozrywki Gemini.

Wydarzenia

Opinie (13)

  • piekna i potrzebna akcja, mam dosyc Gdańska na codzień i w weekendy raczej uciekam w plener, ale tym razem specjalnie tam pójdę.
    dziwie sie natomiast i ciekawi mnie dlaczego przez te wiele lat Jurek Owsiak ani razu nie zorganizował akcji dla ludzi chorych na raka, na sprzet diagnozujący choroby nowotworowe i na wsparcie hospicjii.
    Tylko dzieci i dzieci, a wszakze dzieci także chorują na raka.
    w Polsce gdzie jest jedne z najpóźnieszych diagnozowań chorób nowotworowych, gdzie na wizyte u onkologa czeka sie tygodniami, a NFZ działa tak jak działa byłoby to baaardzo potrzebne i wskazane.

    • 0 0

  • Wystarczy słowo o polityce to rzucacie się na komentazre, jak wilk na owieczkę. Ale jak coś o dobru i życzliwości to portalowy salon nie ma nic do powiedzenia....

    • 0 0

  • może to i lepiej że te barany nic tu nie piszą

    ja też pójdę

    • 0 0

  • ...tam w niedzielę znaczy się

    • 0 0

  • jano

    wydaje mi sie że Owsiak zbierał dla dzieci chorych na nowotwory-
    były reportaże o dzieciach chorych, m.in. na białaczkę,
    warto sprawdzić

    • 0 0

  • Jano

    III Finał WOśP był na zakup sprzętu dla klinik onkologicznych

    • 0 0

  • hania

    Proponuje nastepna akcję zwiazaną z nowotworami, tragedia Polski XXI wieku.
    a sprawdziłam, zwracam honor, akcja taka odbyła sie w 1995r. dawno.
    od tego czasu technika i technologia sprzetu medycznego poszła daleko do przodu, a niewiele szpitali stac na zakup sprzetu.fajnie by było gdyby powtórzyli akcje w tym roku. teraz i swiadomośc ludzi jest inna i mentalnośc sie zmieniła.no i mamy swiadomośc tragicznej sytuacji w słuzbie zdrowia

    • 0 0

  • Jano, tak, masz rację

    akcję warto powtórzy ć,
    jednak tutaj by trzeba było wstrząsnąć NFZ !!!!!!, który nie płaci za wczesną diagnostykę

    np. w Szpitalu MW jest super sprzęt, stoi ( nowy) w zamkniętym pokoju, bo brak pieniędzy na badanie ( i kary za przekroczenie limitów )- SKANDAL

    Szpital w Olsztynie przegrał sprawę, o pieniądze z NFZ- gdy przyjął na wczesną diagnostykę dziecko z podejrzeniem białaczki, a wczesna diagnostyka ratuje życie.

    Sprawę z ramienia NFZ prowadzila moja znajoma- prawnik- i cieszyła się, że wygrała- , że szpital poniesienie karę finansową.
    Nota bene -matka dzieci, katoliczka praktykująca intensywnie, kochająca naszego JP II..

    Piszę to celowo- take mamy społeczeństwo.

    Czy w pracy zawodowej należy odrzucać moralność ? Za duze pieniądze ?

    • 0 0

  • naprawdę to paradoks

    ze sprzętem, wcale nasze szpitale nie są tak ubogie W SPRZęT, ALE NIE MOGą GO UżYWAć !!!!!!!!!

    A lekarze nierzadko nawet wieczorami na dyżurach korzystają dla prywatnych swoich pacjentów ODPłATNIE DO KIESZENI- z tego zakupionego przez szpital sprzętu-

    bez umów dzierżawy !!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • ladna akcja

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane