- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (71 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (130 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
- 6 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (74 opinie)
Dał się nagrać, gdy kradł perfumy i golarki
Cztery flakony perfum oraz golarki warte łącznie prawie 1470 zł ukradł mężczyzna w galerii handlowej przy al. Grunwaldzkiej w Gdańsku. Policja publikuje wizerunek z kamery w sklepie, na którym widać mężczyznę.
Wartość łupu prawie 1,5 tys. zł
- Mężczyzna ukradł cztery sztuki perfum oraz golarki warte prawie 1470 zł - mówią policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Przez miesiąc nie udało się ustalić jego tożsamości, ale może teraz - po publikacji jego wizerunku - to się zmieni.
Zgłoszenia do policji
Wszyscy, którzy rozpoznają mężczyznę na zdjęciu lub mają informacje mogące pomóc w ustaleniu jego tożsamości, lub miejsca pobytu, mogą kontaktować się Komisariatem Policji IV w Gdańsku przy ul. Kaprów w Oliwie.
Informacje można przekazać telefonicznie, dzwoniąc pod numer telefonu dyżurnego komisariatu 47 741 14 22 bądź po prostu zgłosić się najbliższej jednostki Policji.
Opinie (83) 10 zablokowanych
-
2024-03-02 06:06
Bardzo dobrze że tak robi Ma przykład z Wiejskiej Oni pokazali jak się kradnie tylko miliony na Ukladach
- 0 0
-
2024-03-02 06:12
Jeszcze trochę i wszyscy będziemy kraść
Nie Stać go na dobrą wodę toaletową a Młodzieniec chce ładnie pachnieć Co nie którzy to niech patrzą się na siebie bo też kradną tylko inaczej legalnie
- 0 2
-
2024-03-02 13:15
Bardzo dobrze niech kradnie... nikomu nie robi krzywdy drogerie są bardzo bogate stać ich na to ..są poważniejsze przestępstwa i na nich powinni się skupić ci co od tego są.
- 0 0
-
2024-03-02 20:12
Niech zrobią rekonesans w środowisoku sędziowskim.
Oni mają taką zabawę środowiskową challenge. Kto więcej ukradnie i czy zostanie złapany na gorącym uczynku. Nic im nie grozi to się bawią.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.