- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (24 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (332 opinie)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (116 opinii)
- 4 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (300 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (104 opinie)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (119 opinii)
Dary z Trójmiasta trafią na granicę z Białorusią
W piątek z Gdańska na Podlasie ruszy konwój z darami dla potrzebujących na granicy polsko-białoruskiej. Fundacja Społecznie Bezpieczni wraz z samorządowcami z Sopotu przygotowali dary w postaci śpiworów, koców, karimat, płaszczy, środków higienicznych i sprzętu elektronicznego. Na miejscu dokupiona zostanie żywność. Dary oraz środki finansowe zostaną przekazane OSP w Michałowie i Hajnówce, a następnie uchodźcom na granicy.
Przez kilka dni zbiórki udało się zebrać z darowizn ok. 30 tys. zł oraz produkty pierwszej potrzeby.
Powerbanki i śpiwory dla uchodźców
Wśród darów znalazły się m.in. ciepłe koce, śpiwory i karimaty, mające chronić osoby przebywające na granicy przed chłodem i nadchodzącą zimą. Na Podlasie trafią też środki higieniczne (bandaże, opatrunki) oraz sprzęt elektroniczny (powerbanki do przenośnego ładowania telefonów komórkowych).
- Wyjeżdżamy w piątek i naszym celem są dwie miejscowości: Michałowo i Hajnówka - mówi Dominik Kwiatkowski z Fundacji Społecznie Bezpieczni. - Na miejscu do naszych darów dołączymy kupioną tam żywność. Wszystkie rzeczy i zebrane środki przekażemy Ochotniczej Straży Pożarnej w Michałowie oraz pracującym na miejscu organizacjom oraz wolontariuszom.
Generał Skrzypczak: "nie można dać się sprowokować"
Na Podlasie poza darami pojedzie z Trójmiasta także psycholog, bo poza wsparciem materialnym na miejscu brakuje też pomocy psychologicznej.
- Wsparcia potrzebują wszyscy: ludzie, którzy znaleźli się na granicy, ale też osoby, które starają się im pomóc i teraz też same potrzebują wsparcia i ujścia negatywnych emocji. Po to właśnie jedzie z nami psycholog, by pomóc tym osobom, wesprzeć je w tej pomocy, którą niosą innym - dodaje Kwiatkowski.
Trójmiejscy artyści wspierają migrantów
Poseł z Gdyni był już z darami na granicy
Wcześniej pomocy imigrantom koczującym w lasach przy polsko-białoruskiej granicy udzielił poseł z Gdyni Marek Rutka.
- Pojechałem do Michałowa i Hajnówki przekazać zebrane przez nas dary, ale też po to, żeby wesprzeć grupy wolontariuszy. Oni dbają o to, żeby pomóc uchodźcom znajdującym się w lasach lub szpitalach, uzyskać pomoc medyczną czy prawną. O to, żeby procedury były przestrzegane, żeby ci ludzie mieli możliwość złożenia wniosku o udzielenie azylu w Polsce. Wszyscy wolontariusze robią tam kawał dobrej roboty - mówi nam poseł Rutka. - Do placówki Straży Granicznej - w porozumieniu z komendantem - zawieźliśmy obuwie, bo z nim jest duży problem. Dodatkowo ciepłe kurtki, kalosze, skarpetki, czapki, szaliki zawiozłem do grupy Granica, która zrzesza organizacje wolontariuszy, i oni rozdysponują to dalej - dodaje.
31 1090 2590 0000 0001 3557 6824
tytułem "pomoc uchodźcom na granicy".
Miejsca
Opinie (507) ponad 50 zablokowanych
-
2021-11-20 16:07
Zawiezcie im kozy niech się chłopaki poczują jak u siebie
- 1 0
-
2021-11-20 17:12
Widać że komunizm w natarciu
Lewactwo naiwne to jedno ale komitet działa
- 1 0
-
2021-11-22 13:37
Czytelnik
W życiu jakie dary za te kamienie w naszych żołnierzy co rzucali wy ludzie niech Łukaszenka z Putinem sobie ich sposoruje
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.