- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (131 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (124 opinie)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (182 opinie)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (184 opinie)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (131 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (200 opinii)
Dawna przychodnia czwarty raz na sprzedaż
Budynek dawnej przychodni w Oliwie powoli niszczeje, miasto organizuje kolejne przetargi, a chętnych na zakup zabytku wraz z działką i pobliskimi domami nadal nie ma. W styczniu po raz czwarty nieruchomości mają zostać wystawione na sprzedaż. Cena: 8,5 miliona złotych.
Przychodnia działała w budynku przy skrzyżowaniu ul. Poczty Gdańskiej i al. Grunwaldzkiej . W czasach PRL i III RP pacjentami byli okoliczni mieszkańcy. Z kolei przed II wojną światową drzwi reprezentacyjnego budynku w centrum Oliwy przekraczali goście. Mieścił się tu hotel Niemiecki Dwór - jak na swoje czasy nowoczesny obiekt. Posiadał centralne ogrzewanie, a goście mogli korzystać z gorącej wody.
- Moim marzeniem jest, aby ktoś w końcu kupił ten piękny, historyczny budynek i aby wróciło do niego życie - przyznaje Tomasz Strug, przewodniczący Zarządu Rady Osiedla Oliwa.
Budynek, od czasu kiedy kilkanaście lat temu zamknięto przychodnię, stoi bowiem pusty i powoli niszczeje: tynki odpadają z fasady, framugi okien próchnieją. Obiekt nie jest ogrzewany. - Mimo to, kiedy z dwa lata temu zwiedzałem wnętrza, stan był niezły. Nie lała się woda, ściany nie były zagrzybione - wspomina Strug.
Gorszy był stan domów stojących obok, które miasto postanowiło sprzedać razem z budynkiem dawnej przychodni. - Nie mieszka się tu najlepiej, bo na ścianach grzyb, a syn od dziecka choruje na astmę - martwiła się pani Irena.
Miasto jeszcze w 2011 r. wykwaterowywało mieszkańców niskich budynków przy al. Grunwaldzkiej . Był to niezbędny warunek do ogłoszenia przetargu. Po czym w kwietniu 2012 r. na sprzedaż wystawiono budynek dawnej przychodni o powierzchni użytkowej 2800 metrów kwadratowych, przeznaczone do rozbiórki pobliskie domy, a także działkę o pow. prawie 5700 m2. Cena: 12 mln 778 tys. złotych. Nie zgłosił się ani jeden chętny. Podobnie było we wrześniu 2012 r.
- Po dwóch przetargach zmieniona została cena wywoławcza z 12,778 na 8,521 miliona złotych. Mimo to do przetargu nie przystąpił żaden oferent - informuje Anna Dobrowolska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Czwartą próbę sprzedaży nieruchomości w centrum Oliwy zaplanowano na 24 stycznia br. Cena wywoławcza pozostaje bez zmian: 8,5 mln zł. - Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego teren przeznaczony jest pod funkcje usługowe - przypomina Dobrowolska.
Ponadto podczas restauracji i adaptacji obiektu inwestor będzie musiał liczyć się także ze zdaniem wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Materiał archiwalny
Tak budynek dawnej przychodni wyglądał w 2011 r.
Opinie (171) 8 zablokowanych
-
2014-01-07 11:47
przecenić :-)
może zrobić przecenę nie 8 milionów , tylko 4 miliony, to może ktoś kupi , i odżyje ten wspaniały obiekt
- 2 0
-
2014-01-07 11:53
a może Lofty tam zrobić?
- 0 1
-
2014-01-07 12:57
trzeba bylo poczekac jeszce dluzej, idioci.
- 1 0
-
2014-01-07 14:08
ZA MAŁA ŁAPÓWKA NA KONIEC KADENCJI
zakup zabytku wraz z działką i pobliskimi domami nadal nie ma bo za mała łapówka CBA powinno to kontrolować Budyń jaja sobie robi i tyle.
- 3 1
-
2014-01-07 14:46
Tam straszy !
dwie osoby ( nie znające się) mi o tym mówiły. jedna pracowała tam jako ochroniarz - przepracowała 1 noc i zrezygnowała.Podobno na piętrze dziecięcy płacz słychać i jęki.
Polecam sprawdzić - opcja dla odważnych.- 1 1
-
2014-01-07 15:03
Dlatego że zabytek
Kto przy zdrowych zmysłach kupi zabytek w stanie ruiny! Przecież by sam wkrótce zbankrutował spełniając budowlane żądania konserwatora zabytków. Jak ruina się rozsypie to chętnych będzie wielu, bez obaw.
- 2 0
-
2014-01-07 16:47
...
Najważniejszą blokadą jest konserwator zabytków, nie cena. Ci ludzie to oszołomy.
- 2 0
-
2014-01-07 16:58
Wyburzyć tą ruderę.
Natychmiast.
- 2 4
-
2014-01-07 17:18
Czekamy
na pierwszy pożar
- 1 0
-
2014-01-07 17:41
mam same miłe wspomnienia związane z tym budynkiem
siedziałam w biurze jak byłam małym dzieckiem, i nie mieli co ze mną zrobić i rysowałam cały dzień, a po pracy moja babcia która była kierownikiem BHP zabierała mnie na obiad obok do baru mlecznego.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.