• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dealerzy narkotyków zatrzymani we Wrzeszczu

mr
14 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:36 (14 lutego 2008)
U jednego z zatrzymanych dealerów znaleziono prawie 600 g amfetaminy, ponad 30 g marihuany i 160 tabletek ekstazy. U jednego z zatrzymanych dealerów znaleziono prawie 600 g amfetaminy, ponad 30 g marihuany i 160 tabletek ekstazy.

Zatrzymanie dwóch dealerów oraz zabezpieczenie narkotyków wartych 190 tys. zł to efekt wspólnej akcji gdańskiej policji oraz Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku

.

Policjanci z komisariatu na Suchaninie poprosili wczoraj o wsparcie straż graniczną. Ta z kolei wypożyczyła psa wraz z przewodnikiem oraz specjalistyczny sprzęt.

O godzinie 7 rano, przy ulicy Aldony we Wrzeszczu zatrzymano 52-letniego mężczyznę. Gryf, pies do wykrywania narkotyków, oznaczył miejsce, w którym gdańszczanin ukrywał środki odurzające. Było tam prawie 600 g amfetaminy, ponad 30 g marihuany i ponad 160 tabletek ekstazy. Mężczyzna posiadał też wagę elektroniczną i znaczną ilość strunowych woreczków przygotowanych do podzielonych na porcje narkotyków. W ciągu trzech miesięcy rozprowadzania narkotyków, dealer zaopatrywał głównie klientów z Moreny i Wrzeszcza.

- Policja dysponuje oczywiście własnym sprzętem do wykrywani narkotyków oraz wyszkolonymi psami. Zdarza się jednak, że funkcjonariusze policji korzystają naszej pomocy - tłumaczy komandor Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy MOSG w Gdańsku. - Podejrzewam, że policyjne psy były w tym czasie wykorzystywane w innych miejscach. Straż Graniczna dysponuje kilkunastoma psami oraz doskonałym ośrodkiem ich szkolenia - dodaje.

Po południu kryminalni z gdańskiej komendy i z komisariatu we Wrzeszczu zatrzymali kolejnego dilera. Tym razem była to 33-letnia kobieta. Podejrzewano ją o handel środkami odurzającymi. Obserwacja jej mieszkanie przy ul. Mierosławskiego, potwierdziła przypuszczenia. Do klatki bloku, w którym mieszkała, w krótkich odstępach czasu wchodziło i wychodziło wiele osób. Po sprawdzeniu, okazało się, że wszyscy mieli przy sobie narkotyki. W ten sposób zatrzymano pięciu gdańszczan w wieku od 16 do 29 lat.

Podczas przeszukiwania mieszkania zaskoczonej dealerki znaleziono zawiniątka marihuany, amfetaminy i tabletki ekstazy o wartości blisko 15 tysięcy złotych. Z ustaleń policji wynika, że kobieta od około 7 lat lat handlowała narkotykami we Wrzeszczu.

Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu, a nieletni chłopak do policyjnej izby dziecka - o jego losie zadecyduje sąd rodzinny. Dorosłym za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a dilerom za wprowadzanie w obrót środków odurzających w znacznej ilości - do 10 lat pozbawienia w wolności.
mr

Opinie (157) 7 zablokowanych

  • Aldony 6/ przez coś tam?

    No i nareszcie !!!!

    • 0 0

  • eehh

    no to lipa ...:/ nie ma nic na wrzeszczu ;//

    • 0 0

  • Kilka faktow na temat "nieszkodliwosci" THC (3)

    Kontakt ze skrętami i lufami prowadzi w prostej linii do uszkodzenia płuc, naraża na raka, gdyż dym jest zatrzymywany w płucach dłużej niż w przypadku palenia papierosów (też bardzo szkodliwe!).
    Ruth Maxwell w "Dzieci, alkohol, narkotyki": "Badania w dziedzinie oddziaływania THC (delta-9-czterowodorokannabinolu) na komórkową strukturę organizmu wykazują, że marihuana bezpośrednio wpływa na system odpornościowy człowieka, uszkadzając jeden z elementów obronnego systemu białych ciałek krwi. Osoba używająca marihuany staje się więc podatniejsza na wszelkiego rodzaju choroby. Ponadto odkryto, że marihuana obniża poziom hormonów u nastolatków, a zatem może hamować seksualny rozwój zarówno chłopców, jak i dziewcząt" Organizm po zażyciu cechuje obniżona temperatura ciała, przyspieszony rytm bicia serca, nasila się uczucie głodu (nie narkotycznego) - tzw. munchies, czyli ssanie. Marihuana zostaje w organizmie bardzo długo nawet 30 dni. Działanie THC długofalowe, efekty przechowywania tego związku w komórkach tłuszczowych mózgu, wątroby i organów płciowych nie jest do końca poznane.
    Marihuana wpływa na sprawność intelektualna i emocjonalną, pogarsza zdolność koncentracji, praktycznie uniemożliwia przyswajanie nowych informacji . Często można zaobserwować tzw. syndrom amotywacyjny, czyli rozleniwienie. Nałogowego palacza cechują:
    - zobojętnienie na wszystko poza swoim dobrym samopoczuciem,
    - trudności w wyznaczaniu i realizacji celów,
    - brak wytrwałości,
    - dezorganizacja - zaniedywanie obowiązków.

    • 0 0

    • no tak ale zlegalizowany alkochol i papierosy to co nie szkodliwe? (1)

      • 0 0

      • Masz racje, z 1000 osob nalogowo pijacych alkohol przedwczesnie umiera z tego powodu 700, a na 1000 nalogowych palaczy substancji zawierajacych THC (marihuana, konopie itp.) tylko kilkoro (3-5 osob).
        Problem tkwi jednak gdzieindziej: kontakt z alkoholem miala wiekszosc osob, ale nalogowymi alkoholikami jest wg szacunkow 5-7% pijacych. Wsrod palacych "ziolo" odsetek robiacych to nalogowo jest znacznie wiekszy. Roznica jest tylko taka, ze THC uzaleznia psychicznie, a alkohol i tyton psychicznie i fizycznie.
        W przypadku tzw. miekkich narkotykow nie ma czegos takiego jak dawka smiertelna, jednak powoduja one (u nalogowo palacych) otepienie, niemoznosc skupienia sie i uczucie obojetnosci takze w stanie abstynencji. O spadku poziomu testosteronu i odwodnieniu nawet nie wspomne.
        W Holandii zalegalizowano narkotyki miekkie miedzy innymi po to, aby w ten sposob zmniejszyc liczbe osob siegajacych po twarde. Holendrzy doszli do wniosku, ze z dwojga zlego lepiej zeby ludzie mogli legalnie "zapalic" niz wciagac, lykac czy wstrzykiwac sobie jakis nielegalny, twardy szajs. Okazalo sie jednak, ze liczba osob zazywajacych twarde narkotyki nie tylko nie spadla, ale wrecz wzrosla. Teraz wiec Holendrzy maja dwa problemy.

        • 0 0

    • w XX wieku z powodu palenia tytoniu umarło 100 milionow ludzi natomiast w XXI ma umrzec MILIARD CO TY NA TO??

      • 0 0

  • podwżka cen?

    znwou wzrost cen ;p

    • 0 0

  • zero legalizacji (1)

    jestem przeciwko legalizacji narkotykow i nie ma czegos takiego jak twarde i miekkie tylko niektore uzalezniaja szybciej inne wolniej (patrz marihuana) ludzie ocknijcie sie teraz jestescie mlodzi za kilka lub kilkanascie lat byc moze Wasze dzieci beda uzaleznione a w gorszym wypadku beda mutantami jesli rodzice sobie ostrop pogrywaja z dragami....zastanowcie sie najpierw a potem mowcie o legalizacji

    • 0 0

    • jesli Twoi rodzice pili wodke a jest to narkotyk taki jak i inne to wedlug swojej teorii sam jestes mutantem.

      • 0 0

  • Podwójna moralność.

    Problem jest złożony ale bądźmy konsekwentni, dlaczego wóda tak a narkotyki nie. Czy alkohol to nie narkotyk ?

    • 0 0

  • Służby się spisały tak trzymać robią dobrze swoją robotę.

    • 0 0

  • a kto pilnuje tych co pilnują??

    • 0 0

  • Sluzby sie spisaly;- tys chyba oszalal, toz to dziecinada! za morde tego dziada i te babe niech wskaza hurtownie gdzie i u kogo oni sie zaopatruja.Toby byl dopiero sukces sluzb , a TO;- to jest zabawa w ciuciubabke i bicie piany.

    • 0 0

  • Karać śmiercią dilerów

    Powinniśmy karać śmiercia dilerów. Rozprowadzają śmierć z premedytacją. Kara śmierci dla dilerów!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane