• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Deptak w Orłowie

(boj)
14 czerwca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Zmotoryzowani bywalcy orłowskiego mola, plażowicze i widzowie sceny letniej Teatru Miejskiego będą musieli tego lata zostawiać samochody w połowie ul. Orłowskiej. Ulica stała się deptakiem.

- Ulica Orłowska jest zamknięta na wyraźne życzenie środowisk orłowskich - tłumaczy Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie, które dzisiaj trzeba nazwać eksperymentem. Celem tych działań jest zlikwidowanie niezbyt sympatycznej sytuacji dla spacerującyh, którzy musieli kluczyć między mnóstwem zaparkowanych (często nieprawidłowo) samochodów. Obserwujemy czy przynosi to spodziewane korzyści oraz czy nie ma skutków ubocznych. Jeżeli to rozwiązanie sprawdzi się to zostanie utrwalone. Jeżeli będzie wyglądało źle - będziemy mieli odwagę się z niego wycofać.

Znak zakazu wjazdu stanął w połowie ulicy, na wysokości szkoły podstawowej. Dlaczego już tu, a nie bliżej morza ? Wiceprezydent tłumaczy, że zrobiono to w trosce o kierowców. Znak pojawia się miejscu, w którym można zostawić samochód na placu parkingowym (bezpłatnie). Gdyby znak blokujący wjazd stanął sto czy dwieście metrów dalej to zmuszałby kierowców do wykonywania niewygodnych manewrów zawracania na wąskiej ulicy.

- Deptak planowano tu jeszcze przed wojną, a mieszkańcy mieli życzenie, by zrobić tu część turystyczną, spacerową - przypomina Jadwiga Kubiak, przewodnicząca Rady Dzielnicy Orłowo. - Rada dzielnicy istnieje już trzy kadencje i od samego początku ciągle borykała się z tym problemem. Teraz efekt został osiągnięty.

Orłowska będzie deptakiem w sezonie letnim. Zakaz wjazdu nie dotyczy mieszkańców, służb komunalnych, straży, pogotowia, zaopatrzenia, osób prowadzących tam działalność gospodarczą i taksówek (póki co brakuje szczegółowego opisu do znaku). Teraz w okolicach mola powiększy się oferta małej gastronomii, a we wrześniu rozpocznie się budowa stałej tawerny rybaków. Planowana jest większa ilość plenerowych imprez rozrywkowych. RD ma nadzieję, że zamknięcie ulicy doprowadzi też do zorganizowania tu przez miasto przyzwoitszego parkingu.

Czy nowe porządki drogowe nie odstraszą turystów? - Nie podoba mi się to - mówi Anna Pilska z Karwin. - Czy to znaczy, że teraz nie będę mogła podjechać samochodem do rybaków po świeże rybki?

Przewodnicząca RD deklaruje, że do rybaków będzie można wjeżdżać, ale w określonych godzinach (trwa ustalanie szczegółów). A co z widzami? Już 30 czerwca rozpoczyna tu działalność Scena Letnia Teatru Miejskiego. Tego lata można będzie obejrzeć "Trans-Atlantyk" Witolda Gombrowicza, "Niespodziewany koniec lata - Kabaret starszych panów" czy premierę "Don Kichota" Miguela de Cervantesa. Działać też będzie "Kino pod księżycem". Czy przymusowy spacer nie odstraszy widzów?

- Myślę, że wszyscy przywykną - mówi Jadwiga Kubiak. - Do plaży i mola nie jest tak daleko z parkingu. Z drugiej strony jedzenie ryb w smrodzie spalin to naprawdę nic przyjemnego. Wielu turystów i mieszkańców narzekało. Było też mnóstwo interwencji policji, bo turyści idąc na plażę zastawiali wjazd - mieszkańcy nie mogli wyjechać, bo jak znaleźć na plaży właściciela blokującego samochodu?
(boj)

Opinie (97)

  • URRRRa! Wykupujmy działki nad morzem!

    Mieszkańcy Orłowa mają widok na morze, ale morze nie jest prywatne. Jak się budowali to nie budowali się na deptaku! No chyba to wiedzieli...? Skoro dojeżdżają tam samochody spacerowiczów to znaczy, że maja taką potrzebę, bo nie było ich stać na działkę nad morzem. Coś za coś moi drodzy Orłowiczanie! Zawsze możecie się przenieść na deptak w innym miejscu i nie decydujcie za nas gdzie będziemy parkować samochody!Jak chcecie ja się zamienię. Proponuję moje piękne 100 metrowe mieszkanie przy obwodnicy...Spokój, cisza, ...żadnych turystów! Mi te samochody przeszkadzać nie będą, bo dokonam świadomego wyboru miejsca zamieszkania!

    • 0 0

  • "Niedługo matki z dziećmi będą siedzieć w domu, bo wszędzie będzie im za cięzko dojść !!!! "

    Te na pewno niedługo zostaną w domu, bo do morza nie wjadą samochodem. A jak sobie kobiety radziły kiedyś bez samochodów i jak sobie radzą teraz te bez samochodów? Radzą sobie, mniej zrzędzą i sylwetki mają ładniejsze.

    • 0 0

  • Bogata> to nie wina mieszkańców orłowa że ty masz mieszkanie przy obwodnicy.

    • 0 0

  • Hello Pen!

    To też Twój pomysł? Widze, że nie umiesz wczytywać się w podteksty...Przy deptaku nie mieszkają biedni ludzie...Mam kontynuować...? Pobawmy się w skojarzenia: pieniądze, teren prywatny, władza, matki skupione na dzieciach-nie zaś na polityce, radni, diety, łapówka, ...Wystarczy? No coś o tym wiem, bo mam w rodzinie ludzi przy władzy...ale nie tutaj i to uczciwych! Chyba nie masz dzieci i nie wiesz o czym piszę. A jak masz to problemu nie masz, bo wiadomo kto dźwiga parasol i dzieci na plecach: Twoja żona! Chociaż ładną ma sylwetkę? Bo widzisz, ja podjeżdam pod samą plażę, a moje wymiary to wzrost 175, dalej od góry 90, 65, 92. I bynajmniej nie od spacerów z delfinami!

    • 0 0

  • A czyja?

    Przytoczę jedną z moich powyższych wypowiedzi> Każdy świadomie podejmuje decyzję o miejscu zamieszkania. Jest coś takiego jak plan zgospodarowania terenu- to też się sprawdza budując dom czy blok. Nikt nie kazał Orłowiczanom mieszkać przy tej ulicy, mogli wybrac spokojniejsze miejsce....no chyba, że nie zauważyli morza! Oczywiście, że chciałabym mieszkać w Orłowie, ale nie było już wolnych działek. Są zajęte przez nieszczęśliwych Orłowiczan! Dlatego proponuję wymianę!

    • 0 0

  • Bogata> zgłoś się do pośrednika w handlu mieszkaniami lub daj ogłoszenie: mieszkanie w orłowie kupię! Zawsze to skuteczniej, poza tym nie obrażasz przyszłych sąsiadów.

    • 0 0

  • Szczęśliwa Przyjaciółka!

    Hej ng! Moja przyjaciółka też mieszka w Orłowie. Powiem wiecej, w pobliżu proponowanego deptaka! Z tym, że ona nie uzurpuje sobie praw do własności tejże ulicy z wielce mi ważnego tytułu zamieszkania. Wiesz co? Ja chyba też zrobię sobie u siebie teren prywatny..! Moi sąsiedzi będą zostawiać samochody 200m dalej i trachać siatki z zakupami. Będę taka dobra i im na to pozwolę. Natomiast wara gościom i spacerowiczom! Niech sobie kupią pojazdy z "Powrotu do przyszłości" albo z "Gwiezdnych wojen" i latają. Drzwi wejściowe też sobie wykupię! A co tam ? Stać mnie! Niech sobie wchodzą prze okna!Eeee...nie wiem czy latania też nie zabronię, bo zagęszczą mi przestrzeń powietrzną! Mogę się udusić! Tak to ma wyglądać? Nie powiem, niźle! "Gwiezdne wojny- powrót Komunów"!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane