- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (61 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (48 opinii)
- 3 Nocny hałas z lotniska. Cenę za rozwój? (124 opinie)
- 4 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (398 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (125 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
Dewastacja przystanku-atrapy we Wrzeszczu
19 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat)
Pomazane ściany i drzwi, walające się śmieci, uszkodzona winda - tak po kilku miesiącach od otwarcia wygląda tunel dla pieszych na wyremontowanym, ale niedziałającym przystanku Gdańsk Kolonia we Wrzeszczu. O dewastacji przez wandali poinformowaliśmy zarządcę obiektu.
Okazało się wówczas, że kolejarze, na wniosek konserwatora zabytków, odbudowują infrastrukturę przystankową, ale tylko pozornie, bo ani obecnie, ani w najbliższej przyszłości nie będą z niej korzystać podróżni. Sama linia obsługuje bowiem pociągi towarowe, a tory przebiegające przez stację nie są przystosowane do obsługi ruchu pasażerskiego, bo znajdują się zbyt daleko od krawędzi peronu.
O tym, że przystanek - tylko z wyglądu - przypomina stację kolejową, świadczą też kuriozalne schody, zaczynające się metr nad ziemią. W trakcie przebudowy tunel bowiem pogłębiono, a schody - decyzją konserwatora - pozostały na swoim historycznym miejscu. Aby uniemożliwić wejście na nieczynny peron zostały wygrodzone specjalną kratą z przezroczystą pleksi.
Tunel regularnie dewastowany
Inwestycja została oddana do użytku kilka miesięcy temu. I już wymaga kolejnych środków na naprawy, bo tunel jest regularnie dewastowany. Na ścianach wyłożonych białymi płytkami w wielu miejscach pojawiły się bohomazy, które ktoś próbował zmyć, o czym świadczą rozmazane plamy i zacieki. Wokół walają się śmieci i potłuczone butelki, napisy pojawiły się też na drzwiach i kratownicy na schodach. Uszkodzona jest też winda, do wymiany jest choćby szyba, którą ktoś próbował trzykrotnie stłuc.
Zarządcą infrastruktury jest spółka PKP PLK. Jak mówi Przemysław Zieliński, rzecznik prasowy PKP PLK, wszystkie przystanki i stacje, którymi zarządza spółka są codziennie sprawdzane pod kątem czystości przez pracowników, a wszelkie skutki aktów wandalizmu usuwane i naprawiane tak szybko, jak tylko możliwe.
- Przejście podziemne na przystanku Gdańsk Kolonia sprzątane jest codziennie. Po ujawnieniu aktów dewastacji fakt ten został zgłoszony firmie serwisowej, która usunie napisy jeszcze w dniu dzisiejszym. Została również zlecona wymiana zniszczonych drzwi wind - mówi Zieliński.
Oby nadzór i działania kolejarzy w tym miejscu okazały się skuteczne, by wkrótce nowy tunel nie wyglądał tak, jak przed kosztowną przebudową.