• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Diabelski młyn w Gdańsku rusza od piątku

Marta Nicgorska
24 lipca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Młyńskie koło, które stanęło na Wyspie Spichrzów, uświetni nie tylko Jarmark św. Dominika, ale będzie atrakcją lata w Gdańsku do końca wakacji. Ruszy dla szerokiej publiczności w piątek 25 lipca o godz. 11, chociaż oficjalne otwarcie nastąpi podczas otwarcia nabrzeża, tuż po godzinie 19, kiedy pierwsze 300 osób może liczyć na darmowe wejście.



Skorzystasz z przejażdżki diabelskim młynem w Gdańsku?

Koło widokowe może się podobać lub nie, ale bezsprzecznie zmieniło krajobraz nad Motławą. Olbrzymia, wysoka na 55 metrów konstrukcja, zauważalna jest z wielu miejsc nie tylko w śródmieściu Gdańska. Rzuca się w oczy spacerowiczów przechadzających się Długim Pobrzeżem, ale także turystów na Długim Targu, Targu Rybnym czy kierowców przejeżdżających nieopodal Głównego Miasta.

Ważący 350 ton diabelski młyn postawiono w ciągu 10 dni. Koło "rosło w oczach" dzięki pracy 50 osób. Do zbudowania konstrukcji wykorzystano 27 ciężarówek sprzętu.

Atrakcja turystyczna znana na całym świecie, przypominająca London Eye, miała początkowo stanąć w Gdańsku tylko na czas jarmarku. Właściciel koła, niemiecka firma Oscar Bruch jr., zdecydował się jednak wydłużyć ten termin do... 7 września.

Koło będzie funkcjonowało na Wyspie Spichrzów od 25 lipca do 7 września. Koło będzie funkcjonowało na Wyspie Spichrzów od 25 lipca do 7 września.
- Postanowiliśmy wydłużyć czas funkcjonowania koła widokowego, bo widzimy jak dużym zainteresowaniem się cieszy. Stoi w malowniczym miejscu i mamy nadzieję, że podoba się mieszkańcom oraz turystom i wrócimy tu za rok - mówi Oscar Bruch.

Koło składa się z 42 klimatyzowanych, 8-osobowych, zamykanych kabin i jednej 4-osobowej kabiny VIP, wyposażonej w skórzane fotele i TV. Przejażdżka trwa standardowo 15 minut, w kabinie VIP dwa razy dłużej. Koło pracuje bez przerwy, zatrzymując się co chwilę, by zabrać nowych pasażerów. Przystanki robi na kilku wysokościach, więc ze spokojem można podziwiać widoki i robić pamiątkowe zdjęcia.

Ile kosztuje taka przyjemność?

Cena biletu normalnego wynosi 25 zł, za dziecko do wysokości 140 cm zapłacimy 15 zł, a dzieci do lat 2 korzystają z atrakcji za darmo. Przejażdżka kabiną VIP to wydatek rzędu 250 zł. Wykupuje się ją na wyłączność, są w niej cztery miejsca.

Koło zostało uruchomione testowo już w czwartek, ale na pełnych obrotach ruszy w piątek o godz. 11. Oficjalne otwarcie nastąpi po otwarciu nabrzeża Wyspy Spichrzów o godz. 19.

Dla pierwszych 300 osób przewidziano darmową przejażdżkę. Dla naszych czytelników przygotowaliśmy natomiast konkurs, w którym można wygrać jeden z pięciu voucherów na rundkę w kabinie VIP.

Diabelski młyn pierwszy raz zaświecił w czwartkowy wieczór

Wydarzenia

Jarmark Św. Dominika (1 opinia)

(1 opinia)
jarmark

Opinie (218) 10 zablokowanych

  • na stałe!!!!

    zdecydowanie powinni to zamontować przynajmniej do czasu zabudowy wyspy, a pozniej przeniesc w inne miejsce.
    W koncu cos innego niz muzeum :))))))))))))))))))))))))))))))) brawo!

    • 6 0

  • Niezły zarobek.. (2)

    42 wagoniki x 8 osób w każdym = 336 osób na raz
    336 x 25zł = 8 400 za jeden "obrót".

    Policzcie ile to zarabia w ciągu dnia!
    Miasto już dawno powinno coś takiego zamontować. Podreperowałoby to budżet.

    • 7 0

    • ehhhh niedzielni ekonomiści:

      1) zakładasz że będzie pełne obłożenie cały czas a w realu tak nie będzie
      2) według ciebie wszyscy będą płacić za bilet normalny
      3) nie bierzesz pod uwagę kosztów związanych z obsługą i zamontowaniem( 50 osób składało młyn, transport 27 ciężarówek sprzętu)

      Wiec zakładając optymistycznie przychód z biletów był by w granicach 2500-3000 tys minus koszt podzielony na wszystkie obroty.

      Ale zgadzam się że miasto powinno już dawno to zamontować i samo czerpać z tego korzyści. (dodatkowa atrakcja turystyczna przyciągnie turystów, plus koło powinno zarobić tyle aby samo się otrzymać)

      • 2 0

    • Miasto ma straż miejską do reperowania budżetu

      • 1 0

  • Stanowczo za tanio (1)

    Trzeba będzie stać w kolejce nie wiadomo ile razem z plebsem

    • 2 4

    • to wez sobie STACZA DEBILU tylko ciebie nie stac mam nadzieje ze wiesz kto to taki

      • 2 1

  • Autor (1)

    Pani Marta Nicgorska to chyba jakaś feministka jest. W konkursie wygrały same kobiety... Z resztą to nie dziwota jak 3/4 jej artykułów jest o kobietach i dla kobiet.

    • 3 1

    • A może lesbijka?

      W sumie... w miniaturce... całkiem całkiem :)

      • 0 0

  • Tandetne wierszyki widać najbardziej się podobają (1)

    i nagrody zwyciężają. Proste rymy wrzucamy i wszystko wygrywamy.

    • 3 1

    • Poziom strony obniżamy, Zieleniaka nie odwiedzamy

      • 1 1

  • Trzeba iść (1)

    Mam trójkę dzieci i na pewno pójdziemy chociaż raz.Trzeba iść i tego doświadczyć.
    Jednorazowy wydatek,ale wart!

    • 3 1

    • Kolejna nawiedzona pisząca ... trzeba iść.
      Za potrzebą (bo mus) to się chadza do toalety, tu co najwyżej można pójść z ciekawości albo próżności.
      Widać jak na dłoni obecny poziom edukacji.

      • 0 1

  • Prawie jak Red Bull Air Race...

    • 1 1

  • nikt ci nie każe iść :)

    • 1 0

  • byłam za darmo (3)

    Byliśmy w pierwszej 50-tce tych 300 osób za darmo :-) Było fajnie ale w życiu bym nie zapłaciła 25 zeta za przejażdżkę. Wole inne punkty widokowe w Gdańsku

    • 1 7

    • :/ (2)

      a kiedy i o której to było? :( byliśmy z dziećmi o 19 na otwarciu ale koło z przyczyn technicznych nie działało :( dzieciaki nieco się zawiodly. "organizatorzy" mówili tylko po angielsku i nic nie potrafili powiedzieć na temat możliwości ogłoszonej wcześniej darmowej przejażdżki :( szkoda :( Kompletna dezorganizacja

      • 3 1

      • (1)

        W artykule powyżej napisano, że otwarcie nabrzeża jest w piątek o 19tej i po nim 300 osób za darmo przejedzie się na kole. Ludzie zaczęli się ustawiać pod nim około 18tej. O 19tej nastąpiło uroczyste otwarcie nabrzeża i przemowa P.A. a po nim zaczęto wpuszczać na koło. Obsługa jest wielojęzyczna ale Polacy są również i przy w puszczaniu też stali i nie było problemu z informacją. Dodatkowo informacji udzielali ludzie stojący w kolejce tłumacząc ciekawskim po co stoimy. Polak w bluzce "a'la vibowit" wychodził co jakiś czas do ludzi zgromadzonych przed kołem i mówił, że za darmo będzie o 19tej a za pieniądze od ręki Z resztą na młyn za pieniądze wpuszczali już po 16tej ale było małe zainteresowanie.
        Od 18tej koło kręciło się już cały czas bez przerwy (no z chwilowymi przerwami na wejście/wyjście i chętnych było dużo więc nie wiem dlaczego piszesz, że nie działało.

        • 0 0

        • Dzieki za info :)
          Bylismy chcwile później. Koło już nie działało :/Na wejściu dostaliśmy pocztówki. Na pytanie kiedy ruszy znowu mieliśmy odpowiedz " "jak tylko usterka zostanie usunieta , albo "tomorrow"... Czekaliśmy do 23. Dobrze że na końcu odbył sie pokaz tańców z ogniem , który nam wynagrodził czekanie...

          • 0 0

  • diabelski młyn mlynem

    ale sprzątnięcie 75 lat po wojnie Wyspy Spichrzów i udostępnienie jej mieszkańcom i turystom, zagospodarowanie i wyremontowanie nabrzeży jest wydarzeniem na miarę dwóch tysiącleci Gdańska....

    Oby tylko jak najmniej hoteli na Wyspie a jak najwięcej przestrzeni dostępnych dla wszystkich.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane