• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego ciągle toniemy w śmieciach?

Katarzyna Moritz
23 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Jedno z wielu nielegalnych wysypisk śmieci w Gdańsku. Jedno z wielu nielegalnych wysypisk śmieci w Gdańsku.

Mimo że miasta co roku na sprzątanie wydają dziesiątki milionów złotych, to co wiosnę odkrywamy, że toniemy w śmieciach. Może zmieniłoby się to, gdybyśmy, tak jak w Singapurze, płacili 1 tys. dolarów kary za rzucenie papierka na ulicę? A może wzorem z Europy zmieni to podatek śmieciowy?



Jak walczyć z nielegalnymi wysypiskami w mieście?

Tylko z oficjalnych statystyk wynika, że rocznie w Polsce likwidowanych jest ponad 10 tys. nielegalnych wysypisk śmieci. Walczy się z nimi nie tylko w całym kraju. Gdańsk od lat 90. zleca prywatnym firmom usuwanie dzikich wysypisk.

- W minionym roku na ich usuwanie wydaliśmy blisko 290 tys. zł, uprzątając 2188 ton śmieci. Zgłoszeń było tak dużo, że dokonaliśmy przesunięcia środków w budżecie, aby wywiązać się z tego zadania. Podobnie w tym roku w przypadku większej ilości zgłoszeń przeprowadzony zostanie kolejny przetarg - zapowiada Anna Dobrowolska z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Na razie miasto zakłada, że na terenach, które nie mają zarządcy, będzie 950 ton nielegalnych odpadów. Ale do walki z nielegalnymi śmieciami do akcji sprzątania wkraczają też np. uczniowie czy mieszkańcy.

- Przy ul. Porębskiego zobacz na mapie Gdańska od miesięcy zalegały śmieci. Przestałem już interweniować. Sam uzbierałem dwa worki. Jednak na koniec zadałem sobie pytanie, co mam z nimi zrobić? I tu mnie olśniło - przy tej ulicy po prosu nie ma pojemników na śmieci - relacjonuje Piotr, nasz czytelnik. - Żal mi i wstyd, gdy na to patrzę, szczególnie po powrocie z wyjazdów do Skandynawii. Tam się o ekologii mówi przy stole rodzinnym, ale ktoś kiedyś im to zobrazował, podstawił im temat pod nos. Może nie mają takiego nowego stadionu jak Gdańsk, ale za to mają system oczyszczania miasta, począwszy od edukacji, kultury i troski mediów, skończywszy na zasobach, technice i organizacji - dodaje.

Takich głosów i przykładów moglibyśmy przytaczać w nieskończoność. Śmieci w lasach, podwórkach, mało odwiedzanych miejscach, przy śmietnikach, trawnikach ... Może płacimy za małe kary za śmiecenie? Dla przykładu w odległym Singapurze za rzucenie papierka na ulicy możemy dostać 1 tys. dolarów mandatu. Ale czy tak wysokie kary odniosłyby skutek w Polsce?

- Tylko w tym roku podjęliśmy już ponad 1,5 tys. interwencji za zaśmiecanie miejsc publicznych. Staramy się działać kompleksowo, także w przypadku nielegalnych wysypisk. Najwięcej jest ich w okolicy południowych dzielnic Gdańska czy obwodnicy. Ponadto w pobliżu nielegalnych wysypisk sprawdzamy, czy okoliczni mieszkańcy mają umowy na wywóz śmieci. Takich kontroli wykonujemy tysiące rocznie - wyjaśnia Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.

Mandaty Straży za śmiecenie to kwota od 20 do 500 zł. Jednak ponad 200 gdańskich strażników nie zmieni ... nas, naszych nawyków. Ponad 30 proc. mieszkańców nie podpisuje umów na wywóz śmieci. Przeciętna trzyosobowa rodzina produkuje rocznie ponad tonę śmieci. Łatwo się domyśleć, że gdy nie ma umów na wywóz, trafiają one potem w teren lub do pieca.

Gdańsk w zeszłym roku na regularne oczyszczanie, utrzymanie terenów zielonych oraz dróg publicznych wydał ponad 8 mln zł. Gdynia wydała jeszcze więcej, bo 21 mln zł. Sopot na samo oczyszczanie terenów miejskich wydał blisko 3,5 mln zł. Prawie drugie tyle na utrzymanie terenów zielonych. Ale walka ze śmieciami wydaje się nie mieć końca.

Samorządowcy w całej Polsce liczą na to, że przestaniemy tonąć w śmieciach, gdy od lipca 2013 roku zaczniemy płacić podatek śmieciowy. Mieszkańcy nie będą już podpisywali indywidualnych umów na wywóz śmieci. Firmy przewozowe będą wyłonione przez gminy w przetargu i w imieniu samorządów, będą odbierać odpady, natomiast od wszystkich mieszkańców za ich wywóz i utylizację będzie pobrany podatek.

Jednak nowy system został oceniony w  raporcie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jako korupcjogenny.

- Raport ukazuje, że gminy w większości są właścicielami firm komunalnych zajmujących się gospodarką odpadami lub przynajmniej posiadają w nich udziały. Nowelizacja ustawy będzie skutkować procesami rynkowymi konsolidującymi najsilniejszych graczy (firmy gminne i lokalnych potentatów) i permanentnie ograniczającymi konkurencję, zaś po jej "wykoszeniu" gwałtownym wzrostem cen za usługi - podkreśla Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK, w debacie on-line z 15 marca o skutkach tzw. "rewolucji śmieciowej".

W tej samej sprawie optymistycznie wypowiedział się jednak Roman Smogorzewski, prezydent Legionowa - ponad 50 tys. miasta, którego samorząd, jako pierwszy w kraju, wdrożył pilotażowe zasady gospodarowania odpadami komunalnymi. Wspominał o sukcesach osiągniętych w krótkim czasie, m.in.: o zlikwidowaniu okolicznych dzikich wysypisk, o poprawie wskaźnika pozyskiwania odpadów oraz o powszechnej segregacji odpadów dokonywanej przez mieszkańców i utrzymaniu umiarkowanych opłat z tego tytułu.

Czy tak będzie kiedyś też w Trójmieście? Ciągle uczymy się segregować odpady, a wiele osób w ogóle tego nie chce robić. Ponadto musi nastać era funkcjonowania nowoczesnych zakładów utylizujących odpady komunalne. Aby zmniejszyć ilość składowanych odpadów, musi powstać spalarnia. Ta dla naszego województwa powstanie nie wcześniej niż w 2019 roku. Odbiór odpadów w nowym systemie też będzie musiał się dotrzeć.

Opinie (198) 1 zablokowana

  • Następny artykuł mający na celu

    Przepychanie podatku od śmieci.Państwo dziennikarze, robicie brudną robotę na zlecenie....Jedynie słusznym sposobem płacenia za wywóz śmieci jest ponoszenie kosztu za wyprodukowaną ich ilośći, a nie jak ktoś usiłuje przeforsować : od łebka , lub powierzchni domu, lub zużytej wody...ZAKOŃCZCIE WRESZCIE TĄ BOLSZEWIĘ.Za śmiecenie trzeba karać słono , ale nie pozwolę się rabować w imię pazerności i wygodnictwa nierobów w urzędach.A dla straży miejskiej sugestia : na śmiecących też można zarobić , tylko ruszcie wreszcie d.....py!!!!

    • 4 0

  • 290 tys-a może wzorem sąsiadów za to zrobić wystawki a nie zbierać po lasach ? I tak idzie to z kieszeni wszystkichi tych w blokach i tych w domkach

    • 3 0

  • tu nie pomoże nic

    ty trzeba nawyków - edukacji
    stoi dwa smietniki - Polak i tak śmieci poniesie do lasu
    tacy jesteśmy i już

    • 2 1

  • Wędkarze oczywiście nie wszyscy, to co robią nad wodami. Nie dość, że pozostawiają na brzegach wielkie śmietnisko, to ci sami co śmiecą oficjalnie podchodzą krytycznie do tych co śmiecą. To jest dopiero paranoja. Więc pytam się co robi straż rybacka ta społeczna i ta zawodowa. Zgodnie z regulaminem wędkarskim, każdy wędkarz przed i po wędkowaniu ma obowiązek pozostawić rejon swojego stanowiska posprzątany.

    • 4 0

  • pani Moritz, proszę przyjechać na Przeróbkę

    szczególnie w okolice więzienia i torowiska kolejowego. tam można kręcić filmy poświęcone armagedonowi

    • 2 0

  • smiecie

    polacy to flejtuchy, nigdzie nie widzialam tak saplutych i z****nych g....em psim chodników, u mnie na Kartuskiej to chyba trzeba nauczyc sie fruwac bo sucha stopa to trudno przejsc

    • 4 0

  • a ta niebieska torba

    to od sąsiada który nie ma umowy na wywóz

    • 3 0

  • znowu malwersacje w zieleni miejskiej?

    Ile lapowek juz poszlo ile?

    • 1 0

  • Ankieta

    wybieram wszystkie cztery opcje

    • 0 0

  • Próby wprowadzenia podatku śmieciowego

    świadcxzą o bezsilności i niechęci do działania w rozwiązaniu problemu śmiecenia.Wolą zgarnąć bez wysiłku dolę nie zastanawiając się kogo i jak obciążać.Dodatkowy podatek niczego nie zmieni w kwestii zaśmieconego środowiska. Prawdziwy cel , to KASA . Nie wiem jak kreatywna księgowość nie zlikwiduje śmietników w lesie. Jeżeli kara jest tak śmiesznie niska , to aż się prosi aby łamać prawo.Ale cóż .. wygodniej jest otrzymać pieniądze na konto, niż łapać śmieciarzy a potem egzekfować kary.I nie opowiadajcie dyrdymałów , że tak bardzo zależy urzędom na czystości środowiska. Jeszcze żaden strażnik miejski nie pofatygował się na dzikie wysypisko.Główny ich zarobek to zakładanie blokad na koła samochodów i to pod nieobecność właściciela , bo jak zobaczy , to może być przykro....

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane