• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego trzeba kosić trawę przed 7 rano?

Ewa Palińska
8 października 2023, godz. 09:00 
Opinie (276)
Od lat mieszkańcy Trójmiasta zachodzą w głowę, dlaczego najlepszymi porami na koszenie traw są późne wieczory, noce oraz wczesne ranki. Od lat mieszkańcy Trójmiasta zachodzą w głowę, dlaczego najlepszymi porami na koszenie traw są późne wieczory, noce oraz wczesne ranki.

W nocy maszyna do czyszczenia ulic, przed godz. 7 rano piła do drzew i kosiarka. O ile na nocne sprzątanie ulic jestem w stanie przymknąć oko, to czy głośne prace, które spokojnie można wykonać w dzień, kiedy większość mieszkańców okolicznych budynków będzie w pracy lub szkole, naprawdę muszą zrywać nas z łóżek przed dźwiękiem budzika?



Przy otwartym oknie zasypia się przyjemnie, chociaż z trudem



Czy przeszkadzałoby ci, gdyby ktoś w godz. 23-7 kosił ci pod oknem trawnik albo przycinał drzewa piłą mechaniczną?

Mieliśmy rekordowo ciepły wrzesień, początek października też nas trochę porozpieszczał, dlatego korzystam z tego dobrodziejstwa w pełni i - jak większość sąsiadów - śpię przy otwartych oknach. W bliskiej okolicy znajdują się trzy szpitale, komenda policji oraz linia tramwajowa, więc "muzyka miasta" rozbrzmiewa u mnie przez całą dobę. I nie mam z tym najmniejszego problemu - taki urok miejsca, w którym zamieszkałam w pełni świadomie.

Latem nie przeszkadzają mi też odgłosy wieczornych imprez na niedalekim Placu Zebrań Ludowych, bo - i tu trzeba docenić starania miasta oraz organizatorów - pilnuje się bardzo tego, aby zakończenie nastąpiło przed północą, a nawet wcześniej.

21:52 22 CZERWCA 23

O co chodzi z tak częstym czyszczeniem ulic? (22 opinie)

W jakim celu na Wyspie Spichrzów od kilku dni wieczorami aż do nocy jeżdżą te ciężkie maszyny po ulicach co na filmiku? Czyszczą ulice i zbierają piasek? Raz widziałem nawet jak jechała sama "cysterna" i wylewała wodę po ulicy. Rozumiem raz lub dwa ale codziennie po kilkanaście kółek wokół osiedla? Spac się nie da, jak hałasują pod oknami.
W jakim celu na Wyspie Spichrzów od kilku dni wieczorami aż do nocy jeżdżą te ciężkie maszyny po ulicach co na filmiku? Czyszczą ulice i zbierają piasek? Raz widziałem nawet jak jechała sama "cysterna" i wylewała wodę po ulicy. Rozumiem raz lub dwa ale codziennie po kilkanaście kółek wokół osiedla? Spac się nie da, jak hałasują pod oknami. Zobacz więcej

Gdańskie "szumisie" nie mają wytchnienia



Mniej cierpliwości mam do maszyn czyszczących ulice - nikt, kto pracuje w dzień, a śpi w nocy, nie lubi, gdy z głębokiego snu wybudza go hałas szczotek szorujących o asfalt. I to z tak ogromną częstotliwością! Można wręcz odnieść wrażenie, że Gdańsk wystartował w konkursie na najczystsze ulice świata, bo miejskie odkurzacze, zwane pieszczotliwie "szumisiami", zdają się pracować nieustannie, niemal każdej nocy. Również tej minionej.

Czy może być piękniejsza muzyka, niż odgłos pracującej za oknem kosiarki o godz. 7 rano w sobotę?



Maszyna budziła mnie dziś kilkakrotnie, dlatego rano postanowiłam pospać nieco dłużej. W poniedziałek nie dałam rady, bo o 7 rano z ramion Morfeusza wyrwały mnie odgłosy wjeżdżającej na podwórko śmieciarki. No ale luz - śmietniki były już pełne i należało je opróżnić. Takie uroki mieszkania "prawie" w centrum miasta, a ja uwielbiam swoją dzielnicę. Z całym dobrodziejstwem inwentarza. No prawie całym...



Dlaczego kosić trawy nie można pomiędzy 9 a 17?



Kiedy tak konsekwentnie realizowałam swój plan przespania ciągiem chociaż 6 godzin, ze snu wyrwały mnie najpierw odgłosy kosiarki, a potem piły do przycinania żywopłotu. Serio? O 7 rano? Naprawdę nie można takich prac wykonywać później, kiedy mieszkańcy wyjdą do szkół i do pracy?

Rozumiem, że osoby, które się tym zajmują, pracują w określonych godzinach, ale czy to nie mogą to być godziny ustalane bardziej racjonalnie? Np. 9-17 zamiast 6:30-14:30?

Gdańsk, ul. Ciasna. 2018 rok

Każda chwila jest odpowiednia na przycięcie gałęzi czy skoszenie trawy. Nawet wczesny ranek i późny wieczór. Mimo upływu lat nic się nie zmienia.

Gdańsk, szczególnie w centrum, jest głośnym miastem. Zaakceptowałam ten fakt i wiele jestem w stanie zaakceptować, włącznie z koncertami, z nocnymi pracami ekip czyszczących ulice czy przystanki, odgłosy jeżdżących na sygnale pojazdów uprzywilejowanych i fajerwerki, których w teorii być nie powinno, a w praktyce słychać je niemal co weekend. Kosiarka i piła do drzew przelały jednak czarę goryczy. Naprawdę musimy sobie dokładać hałasu w tak niewygodnych porach, skoro miasto samo w sobie jest głośne?

Koszenie trawy przed godz. 7 to też zmora mieszkańców Gdyni.

Przez hałasujące kosiarki powstają takie absurdalne artykuły



Co z higieną słuchu? Z komfortem snu? Jak normalnie funkcjonować, kiedy w nocy sen zakłóca maszyna czyszcząca ulice, a wczesnym rankiem budzi nas kosiarka? Nie da się! Człowiek staje się nerwowy i pisze takie teksty, jak ten. A mogłoby być zupełnie inaczej. Gdyby tylko ten, kto wysłał mi pod okno kosiarkę i piłą przed godz. 7 rano, zastanowił się, czy to naprawdę dobry pomysł i zrozumiał, że chyba jednak nie.

Opinie (276) ponad 10 zablokowanych

  • Artykuł przypomina film z przesłaniem

    i ponad czasowy "Dzień świra". A ta dalej konkludując żeby człowiek mógł wcześniej wstać i polecieć do sklepu, bo niedziele nie handlowe!!! I jest wytłumaczenie

    • 1 0

  • Pogonić tych z tymi odkurzaczami do liści, robią okropny hałas pod oknami.

    • 1 0

  • Głośne prace piłą po 20 w niedzielę

    Nasz sąsiad lubi sobie popiłować wieczorami. Cały tydzień cisza, a soboty niedziele ok 20 zaczyna piłować, trwa to do 22 czasem do 23. Straż Miejska nic nie mogła zrobić bo pan powiedział, że ma działalność gospodarczą zarejestrowaną.Owszem ma : Przeważająca działalność gospodarcza (kod PKD)
    85.51.ZPozaszkolne formy edukacji sportowej oraz zajęć sportowych i rekreacyjnych .
    Czy to jest dzialalność stolarska ???

    • 2 0

  • Mam firmę ogrodniczą (akurat nie w Polsce) i nie do zaakceptowania jest zaczęcie jakichkolwiek prac przed 8 rano, a czy trawa zostanie skoszona o 8 rano czy 15tej to naprawdę nie ma znaczenia.

    • 1 0

  • a co jeśli pracujesz na zmiany? wracasz z "nocki" jutro na rano i "zero" spania.

    • 3 0

  • Dziwne pretensje

    Gdańsk startuje we współzawodnictwie na cz yste miasto. Jakieś nagrody mają być to sprzątają a robią to kiedy ulice puste. Jak kto zmęczony bo pracuje to będzie zdrowo spał a obibok będzie nosem kręcił jak rano do domu wraca. Nawet dzwony i mewy tym leniom przeszkadzają

    • 2 1

  • Bardzo Pani dziekuję za ten artykuł

    Niby robi się to wszystko dla mieszkańców, ale kompletnie bez szacunku dla mieszkańców. Nie mam tu pretensji do władz miasta, bo wszystko zależy od poszczególnych firm i ludzi, którzy nimi zarządzają, od ogólnego podejścia ludzi do ludzi, a z tym, jak wiemy jest w tym kraju kiepsko. Ale miasto mogłoby nad tym też popracować.
    Wszystko można zrobić tak, żeby wszystkim żyło się lepiej, tylko się nikomu nie chce.

    • 1 1

  • Koszenie trawy to pół biedy

    Przynajmniej nie odbywa się codziennie i ma jakąś funkcję. Mnie codziennie o 6 budzi bicie, a raczej "walenie" w dzwony kościelne, ale przynajmniej nigdy nie spóźnię się na ranna zmianę do pracy i nie muszę nastawiać budzika . No ale wolałabym być budzona przez dźwięk koszenia trawy a nie 5minutowego i niemającego żadnej funkcji walenia w dzwony. .

    • 3 1

  • Oj oj oj

    Oj oj oj Mieszczuchą to się już wszystko nie podoba. Nie robią źle, robią to źle. Jednemu za wcześnie drugiemu za późno. Ostatnio jeden też narzekał, że ma pracę zmianową i nie może spać w dzień bo mu za głośno.
    Ludzie ogarnijcię się trochę. Chcesz mieć spokój i prywatność przenieś się do na wieś lub do lasu. W mieście mieszka kilkaset tysięcy ludzi. Nie wszystkim dogodzisz, ale szanujmy się i pracę innych. To, że jeden zarabia gorzej a musi wstawac o 5 żeby skosić trawnik na dzielnicy na której wgl mu nie zależy ( a trzeba bo taka praca bo zaraz Kowalski pójdzie do spółdzielni ponarzekać) a zależy na utrzymaniu siebie nie znaczy, że jest gorszy. Pan z IT który idzie spać o 4 musi mieć świadomość że o 6-7 przyjedzie śmieciarka i się nie wyśpi.
    Żaden z nas nie jest pępkiem świata a zachowujecie się jakobyście byli jedyni najważniejsi w danym mieście.
    Jeśli chcecie coś zmienić to najpierw polecam zmienić siebie i swoje myślenie a później reagować na inne rzeczy. Może w końcu wrócimy do sytuacji sprzed 3 lat. Gdzie ludzie jeszcze wiedzieli co to życzliwość w porównaniu do tego co sie dzieje teraz.

    • 2 0

  • a to ciekawe

    W lato nie było pieniędzy na koszenie trawy + gadanka że susza i w ogóle bida z nędzą a teraz pieniądze na koszenie trawki są i kosi się co nie miara.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane