• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego jestem przeciwko podpisaniu ACTA

Piotr Weltrowski
25 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Od kilku dni cały Internet zalewa fala protestów przed podpisaniem umowy ACTA. Od kilku dni cały Internet zalewa fala protestów przed podpisaniem umowy ACTA.

Polacy już dawno tak gwałtownie nie zainteresowali się polityką. Masowe protesty w Internecie, ataki na rządowe strony, tysiące głosów o zagrożeniu wolności. Z drugiej strony politycy twierdzący, że podpisanie umowy ACTA nic nie zmieni. Skoro tak, to po co ją podpisywać?



Czy umowa ACTA powinna zostać podpisana?

Przeczytaj cały tekst umowy ACTA(.pdf)

Takie pytanie pojawia się automatycznie, tym bardziej, że - oprócz internautów - przeciwko ACTA protestują państwowe instytucje.

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych "uznaje podpisanie i ratyfikację konwencji ACTA za niebezpieczne dla praw i wolności określonych w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej".

Zbliżone jest też stanowisko Polskiego Towarzystwa Informatycznego.

Nic dziwnego, bo tekst umowy może budzić wątpliwości.

Napisano ją w sposób bardzo ogólny, pozostawiając pole dla interpretacji. Mowa jest w niej np. o tym, że każda ze stron podpisujących dokument powinna zapewnić w swoim prawodawstwie "doraźne środki zapobiegające naruszeniom i środki odstraszające od dalszych naruszeń" praw autorskich (art. 27).

Jakie to środki? O tym słowa nie ma. Jest za to sporo (art. 12) o stosowaniu szybkich środków tymczasowych "bez wysłuchania drugiej strony". Czy więc sąd - bez wysłuchania nas i bez wyroku - będzie mógł np. zamknąć nasze konto na portalu społecznościowym, bo wkleimy na nie znalezione w sieci zdjęcie, fragment artykułu czy teledysk? A może konieczne będzie profilaktyczne zamknięcie całego serwisu?

Kiedy czytam takie zapisy słyszę w głowie dzwonek alarmowy. A podobnych smaczków jest więcej, jak np. ten (art. 27) o wydaniu dostawcy usług internetowych nakazu niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw danych osoby, która dopuściła się "domniemanego naruszenia". Brzmi to dziwnie w kontekście wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości mówiącego o tym, że dostawcy internetu - w sprawach prowadzonych z powództwa cywilnego - nie mają obowiązku takich danych ujawniać.

Wątpliwości jest więc co niemiara, a być ich nie powinno. Tego typu umowa powinna być wcześniej szeroko komentowana, wyjaśniana i konsultowana. Nie zrobiono tego. Jeżeli nawet przez przeoczenie, to był to błąd.

Chciałbym się mylić, ale mam wrażenie, że w dużej mierze wynika on z tego, że nasi (i nie tylko) politycy nie nadążają za zmianami społecznymi generowanymi od kilku lat przez rozwój Internetu. Marginalizując jego rolę część z nich sprawia wrażenie osób żyjących w rzeczywistości - nomen omen - wirtualnej.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że zafundowany przez internautów kilkudniowy paraliż rządowych stron pokaże im, że Internet to coś więcej niż tylko medium służące do autopromocji przed kolejnymi wyborami. Może też zrozumieją w końcu, że prawa autorskie chronić trzeba, ale bez wylewania dziecka z kąpielą.

Często z ich ust pada argument, że internauci przyzwyczaili się do tego, że wszystko mają za darmo. Jako internauta odpowiem krótko. Tak, przyzwyczaiłem się do tego, że Internet - bez łamania polskiego prawa - daje mi darmowy dostęp do całego uniwersum informacji.

Darmowy dostęp - choćby i w formie próbek - do muzyki, filmów czy informacji nie sprawia, że przestałem kupować płyty CD czy DVD. Wręcz przeciwnie, gdyby nie możliwości jakie daje sieć zapewne dużej części tych płyt czy filmów by na mojej półce nie było, bo nie miałbym o ich istnieniu zielonego pojęcia.

Internet daje nam coś bardzo ważnego - możliwość wyboru. Nie musimy polegać na opinii innych, wolny dostęp do informacji pozwala nam samym decydować o tym, co warto przeczytać, a co nie, co warto kupić, a co nie. Strach przed ACTA to właśnie strach przed odebraniem tego prawa.

Trójmiejskie protesty przeciwko podpisaniu ACTA

W środę o godz. 14:30 przed Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska odbędzie się "akcja informacyjna" dotycząca zagrożeń, jakie niesie podpisanie ACTA.

Pikieta przeciwko podpisaniu umowy odbędzie się z kolei w Gdyni o godz. 18 przy zbiegu ul. Świętojańskiej i al. Piłsudskiego zobacz na mapie Gdańska.

Protest miał się też odbyć w Sopocie, przed domem premiera Donalda Tuska, ale - ze względu na brak zgody władz miasta - został odwołany.

Wydarzenia

Opinie (465) ponad 10 zablokowanych

  • Niech gimnazjaliści się najpierw (48)

    zorientują przeciwko czemu głosują...

    • 117 667

    • ..głosuja przeciwko tuskowi i PiS bo maja ich dość!!!!

      ich kłamstw, radarów, podsłuchów, !!!

      • 97 24

    • Mam 30 lat i wiem za czym głosuję. ACTA jest zła do szpiku kości! Stary PIRAT (4)

      • 123 11

      • Do poczytania w temacie

        google i szukać "whats-wrong-with-ACTA".

        • 7 0

      • Masz 30 lat i chodzisz do gimnazjum? (2)

        Gratuluję.

        • 8 23

        • Już chyba głupszej riposty nie

          mogłeś wymyślić :-O

          • 31 2

        • to nauczyciel - daj mu spokój

          • 1 0

    • dlaczego jestem przeciw ACTA? (9)

      ponieważ wiele zapisów jest mało precyzyjnych. Pozostawia zbyt duże pole do nadużyć ze strony koncernów i rządzących. W praktyce będzie można być ściganym za wszystko (obrazki, zdjęcia, muzyka w tle itd) co nie jest naszego autorstwa a zostanie umieszczone w necie.

      Pracowali nad tym tyle lat a stworzyli bubel prawny.

      • 101 5

      • też jestem przeciw (4)

        Posądzasz ich o nieudolność i jesteś w błędzie. To jest perfidia i pod pewnymi względami prawniczy majstersztyk - również jeżeli chodzi o "przepychanie" tego aktu. To nie są nie głupie patałachy to są niebezpieczni ludzie

        • 60 0

        • Dobrze prawisz mew. (2)

          Sprawa tego ACTA tylko pokazuje w jaki sposób i gdzie rodzi się prawo. Grupy interesu tworzą sobie w zaciszu umowy, które mają być potem bez szemrania zatwierdzane przez poszczególne rządy. ACTA, SOPA, PIPA to wszystko umowy z jednego miotu, wszystko to narodziło się stanach w tajemnicy i zaczęto to wprowadzać równocześnie - nagły atak spawacza. Nad ACTA pracowano od 2007 r, a gotowe było już w 2010 r. i dziwne to, że większość internautów dowiedziała się dopiero raptem kilka dni przed planowanym podpisaniem dokumentu. A to i tak tylko dzięki niezależnym mediom, blogosferze bo w mediach mainstreamowych cisza. I gdyby nie szum wokół sprawy mainstreamowe media nawet by nie napomknęły o sprawie. To tylko jasno pokazuje jak ważna jest wolność internetu i niezależnej blogosfery bo gdyby nie ona to dalej żylibyśmy w błogiej nieświadomości. I tu jest clou sprawy. Jak stwierdził kiedyś noblista barack husain obama - "blogi zagrażają demokracji" i to właśnie w niezależne blogi i fora jest wymierzoną ta ACTA w części dotyczącej internetu bo mainstreamowe media i portale nie wytrzymują już naporu niezależnych blogerów. A nie chciałbym być zdany tylko i wyłącznie na oficjalne media, bo czym to grozi wspomniałem już wyżej. O istnieniu takiego ACTA dowiedzielibyśmy się po fakcie tzn po podpisaniu umowy i po ratyfikowaniu jej przez sejm. A jak meinstream potrafi eliminować niewygodne treści myślę, że jasno pokazuje przykład muzyki hip hopowej, której kiedyś było sporo w TV np na takiej VIVIE. Jak tylko zaczeły pojawiać się treści społeczne czy ocierające się o politykę ta muzyka znikła z TV, zaprzestano jej promowania. Dopóki rapowano o pupach, imprezach i dragach ta muza nie była niebezpieczna.
          Jeśli idzie o ACTA to trzeba naciskać na przeprowadzenie REFERENDUM.

          • 33 1

          • REFERENDUM - podpisz się i pomóż

            Ja tu piszę o referendach a ktoś inny już coś zrobił w tym kierunku. Zobacz na stronę REFERENDUMACTA kropeczka PL. Żeby doszło o referendum najpierw trzeba zebrać 500 tys podpisów. Do roboty.

            • 6 1

          • Dobrze powiedziane.

            W moim mniemaniu, rząd chce pozbyc sie kuli u nogi. Bo Telewizje ma juz pod pantoflem a internetu nie da rady wziąśc w swoja "okupacje" i propagowanie dzieki niemu osiągnieć rzadu jak to robi w telewizji...i jak nie mozna kogos wykorzystać kto szkodzi, to trzeba go zniszczyc...

            • 4 1

        • jandalf

          Bo prawnicy uwielbiaja buble prawne. Dzięki temu mają więcej pracy za duuużą kasę.

          • 4 0

      • A ja mam wrażenie, że stworzyli dokładnie to co chcieli... (2)

        ...aby było jak najmniej konkretnie a najbardziej ogólnie. Aby zawsze można było coś pod to podciągnąć. Ciekawe dlaczego przez tak długi czas negocjacje były prowadzone w tajemnicy miedzy rządami a koncernami? Tak sobie pomyślałem, że jak negocjuje się jakiś traktat w tajemnicy (np. umowę międzynarodową) to znaczy, że jest jakiś wspólny "wróg" przeciwko któremu się to robi. Kto jest tym wrogiem w tym wypadku: Chiny, społeczeństwa???

        • 32 1

        • Dokładnie tak jest również i moim zdaniem (1)

          - po tyli latach "cywilizacji i postępu" nie wierzę, że to "tak wyszło" że treść jest taka a nie inna. Jakoś koncerny w umowach handlowych z klientami są w stanie stworzyć tak precyzyjne zapisy, że się mysz nie prześliźnie ani mucha nawet a tu proszę Państwa - nagle rozmyła się precyzja - to czego ich na tych studiach Harvardu, Berkeley i Oxfordu uczą? "Zaliczania"? Oni już nad tym dobrze kombinowali, żeby treść była nieprecyzyjna do jak najszerszej interpretacji na ich korzyść (już prawnicy o to zadbają za te dziesiątki tysięcy USD tygodniowo).

          Jeśli nie wiecie do czego to zmierza proponuję poświęcić kilka wieczorów na zapoznanie się z klasykami kina jak np.: Metrololis, Farenheit 451, Brazil, i nowszymi: człowiek Demolka, Pamięć Absolutna, Wyspa, V jak Vendetta, Equilibrium, Filmy pana Moora, o Matrixie (prawie) nie wspomnę.

          Filmy oglądacie i żadnej nauki z nich nie wyciągacie??? Tak to się robi na tym świecie - fikcja filmowa już tylko kopiuje rzeczywistość od jakiś 20 lat.

          Nie pytaj się co "Państwo" może zrobić aby zapewnić Ci ochronę - zapytaj się siebie samego co jest dla Twojego bezpieczeństwa najlepsze i walcz o to.

          PAMIĘTAJCIE!!! Jednej lekcji ci "krezusi" i "Władcy korporacyjni" nie wyciągnęli jeszcze: ludzkość ma skłonność do buntów i rewolucji i jeszcze się taki nie urodził co sobie z tą skłonnością mas i tłumów poradził na dobre (Boga w to nie wliczam). W tym nasza nadzieja, chyba że otumanią nas jak w Equilibrium jakąś chemią, GMO czy innym świństwem.

          Ostatecznie przegrają z ludzką naturą, a ich upadek wielki będzie.

          • 29 0

          • Dziękuję za wspomnienie o takim klasyku jak Equilibrium! :) Naprawdę tę pozycję gorąco polecam :)

            • 3 0

      • Jeżeli już, to w teorii - bo wątpie, żeby w praktyce prawie każdy internauta był ścigany, to niewykonalne

        Poza tym, jakkolwiek prawdziwa by Twoja wypowiedź nie była, to w kółko powtarzanie tego samego, co można przeczytać na obrazkach z kwejka czy innych podobnych serwisów...

        • 2 0

    • ciekawe (17)

      ciekawe czemu tylko w naszym kraju ludzie się tak burzą przeciwko acta? W innych krajach ludzie wiedzą co to poszanowanie cudzej własności, a u nas małolaci od małego kradną, od małego wszystko pirackie i im się wydaje, że to normalne.

      jestem pewien, że wśród protestujących nie ma nawet jednej osoby, która ma całe oprogramowanie legalne. Banda złodziei.

      • 14 86

      • (4)

        Jestem pewien że wśród podpisujących ustawy, piszących tu artykuły, sprzeciwiających się sprzeciwiającym się, włącznie z tobą i Bilem Gatesem nie ma ani jednej osoby u której wszystko jest legalne.

        • 33 2

        • zgodzę się poza tym: (1)

          ja i bill gates,
          chociaż... jego nie jestem pewien.

          • 5 10

          • ale domniemania można nabrać...

            na wszelki wypadek powinni ci zarekwirować komputer i zniszczyć zanim spytają się o wyjaśnienia. Później będziesz mógł próbować udowodnić, że się mylili, ale to dopieru po uiszczeniu opłaty za domniemane naruszenie praw własności intelektualnej i kosztów utylizacji komputera.

            • 21 0

        • i co w związku z tym???? (1)

          kradniemy na potęgę???

          • 1 3

          • ktos Cie zmusza?

            masz zasady nie kradnij ;) potrzebujesz do tego zapis?

            • 4 1

      • a skąd niby wiesz, że w innych krajach nie ma sprzeciwu wobec ACTA?

        • 37 3

      • idiota?

        skąd masz takie dane ?

        • 13 1

      • czy jesteś już niewolnikiem

        czy jesteś już niewolnikiem? - wybór należy do ciebie

        • 10 1

      • Jestem przeciwko ACTA, a całe oprogramowanie zainstalowane na moim komputerze jest legalne.

        • 23 1

      • ja mam legalne oprogramowanie

        ale to to akurat nie o to chodzi czy bedziesz miał legalnego windowsa czy automapę. Ta umowa pozwala na inwigilowanie wszystkiego twojego telefonu komputera, danych z nawigacji samochodowej... Jakaś, narazie nie nazwana instytycja, będzie wiedziała o tobie wszystko!! Ja się nie zgadzam.
        A jak pytasz o inne kraje to zobacz jak działają "Anonimowi" na całym świecie.

        • 31 1

      • nie

        nie chodzi tylko o złodziei i poratów, mam w pełni legalne i darmowe oprogramowanie ściągnięte z internetu; więc może nie sądź po sobie - to,że ty kradniesz, nie znaczy,że wszyscy tak robią;
        a ACTA nie uderza tylko w piratów, uderza we wszystkich i wcale nie pomaga twórcom tak, jak nam się to wmawia

        • 9 1

      • w innych krajach

        zanikło już samodzielne myślenie. U nas - dzięki Bogu - jeszcze nie.

        • 4 3

      • Słuchaj knypku! (3)

        Nie tylko w naszym kraju się burzą przeciw tym umowom. Proponuję zasiąść przed internetem, bo jedynie tam znajdziesz info co się dzieje na świecie, nie w telewizji czy radiu...Zatem , napewno nie słyszałeś ,że same US zbojkotowały wprowadzenie umów PIPA i SOPA, jest odroczona ratyfikacja.Wkurza mnie jak ktoś się wypowiada na tematy o których nie zasięgnął informacji.
        Tak poza tym mam legalne oprogramowanie, i co łyso ci???

        • 6 3

        • zbłądziłaś niewiasto (2)

          koleś pisze o acta, a ty tu z pipa i sopa wylatujesz. Pokaż inny kraj z UNI - przepis dotyczy uni! - w którym ludzie wyszli na ulice? Nie ma. Koleś ma rację, w naszym kraju w większości bydło się buntuje bo będzie musiało zapłacić za nowe odcinki dr house'a.

          • 3 7

          • np. w Finlandii niemusieli, bo to nie przeszło (1)

            i nie tylkow Finlandii zresztą, ale tam najwiecej parlamentarzystów było przeciw

            • 2 0

            • sorry za brak spacji

              • 0 0

      • bo ACTA nie chodzi o posznowanie wlasnosci

        tylko o kontrole informacji w necie. pamietam jak 10 lat temu Korwin Mikke sie smial ze i do internetu sie dobiora zeby go ocenzurowac. coz chyba jest wieszczem.
        zauwaz ze media juz sa sterowane, chocby takie TVP ktore pod pretekstem misyjnosci wspiera partie rzadzaca promujac ja. a misyjnosc? hmm, seriale typu klan czy moda na sukces??? hola hola za komuny nawet byly programy naukowe typu KWANT czy SONDA. masz to teraz? w niedziele puszcza cos o zwierzetach i czytala Czubowna i to na tyle. jak myslisz dlaczego zmuszaja cie do placenia abonamentu za to nawet jesli nie ogladasz TVP? chodzi o pretekst do utrzymania telewizji ktora promuje aktualna wladze. gdyby abonamentu nie bylo to podejrzanym byloby utrzymywanie przez partie jakiejs TV nie sadzisz?

        internet za to jest wolna przestrzenia, duzo mniej podatna na propagande i poruszajaca sie w przestrzeni wielu ideologii ktore dla owczesnych rzadow etatystow sa bardzo niewygodne. ACTA zas swoja niedokladnoscia i nieprecyzyjnoscia pozwala na szeroka jej interpretacje, a do tego pozwala organom scigania omijac sąd. i to jest najgorsze. obejrzyj sobie film pt. Brazil to zobaczysz o co chodzi - "wydzial uzyskiwania informacji"

        • 6 0

    • Jak chcą unuknąć anomimowych kradzieży

      • 0 1

    • Jak chcą unuknąć anomimowych kradzieży

      To wprowadzić po prostu podpis elektroniczny przy każdy wpisie na jakimkolwiek portalu. Każdy zastanowi się czy nie narusza prawa wypisując brednie. Ale blokowanie prewencyjnie strony, czy portalu tak do wyjaśnienia na naruszenie prawa i w końcu ktoś za to zapłaci po kolejnych procesach sądowych. Droga długa, ale może być niezłym źródłem dochodu dla prawników. A kto zapłaci za te odszkodowania. Kto? No oczywiście podatnicy. Czyli ty, ty i Pani Też.

      • 8 2

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Powiem wam coś ... (2)

      Jeśli jakieś prawo/przepis kryminalizuje duża grupę społeczeństwa to znaczy że to z prawem jest coś nie tak a nie ze społeczeństwem.

      • 36 5

      • (1)

        Hell jeach! Zalegalizujmy Orunię Dolną. Wszak to nie z nimi jest coś nie tak, a z prawem :)

        • 1 14

        • Zła skala. W grupie 3 osób, jeżeli dwóch będzie zwyrolami, to to już drastyczne 66%.

          Patrząc na liczebność społeczeństwa i konfrontując z oficjalnymi statystykami (choćby http://www.statystyka.policja.pl/portal/st/842/47682/Postepowania_wszczete_przestepstwa_stwierdzone_i_wykrywalnosc_w_latach_19992011.html), wygląda to już nieco inaczej.

          Osobną sprawą jest, jak wiele przestępstw nie zostało zgłoszonych, ale o niewiadomych ciężko rozmawiać.

          Jeszcze inną kwestią jest patologizacja danego rejonu, wynikające z szeregu czynników (nie żebym się znał, ale wyobrażam sobie, że m. in. takich: wpływ środowiska, indywidualne warunki ekonomiczne i dostępność legalnych źródeł dochodu).

          Tak? Nie? Troll?

          • 1 0

    • przeciwko niebezpieczeństwom idących za tą ustawą (1)

      jak ci się zepsuje samochód to u majstra nie zapłacisz tak jak teraz, tylko jak w ASO, bo nie będzie zamienników.

      • 8 3

      • A w aptece nie kupisz tańszego zamiennika leku

        tylko "oryginał", 10 x drożej. Więc może jednak nie kupisz, tylko pójdziesz grzecznie umrzeć w domu.

        • 8 0

    • protestują przeciwko kroczeniu w stronę Chińskiej Republiki Ludowej.
      Będziesz pracować na miskę ryżu, ale tylko na tyle dużą żeby mieć siłę pójść do pracy,
      a jak byś się chciał poskarżyć to nie będzie gdzie, bo cenzura sięga nawet Internetu.

      • 15 2

    • ?Nie jestem gimnazjalistą, o ACTA więcej wiem niż nasi poszłowie...

      i jestem zdecydowanie na nie!

      • 20 0

    • JUŻWIĘCEJ GIMNAZJALIŚCI NIE CHCĄ BYĆ OSZUKIWANI, A TY CHCESZ ICH ZWYCZAJNIE OKPIĆ!!!

      oNI MIELI PRAWO DO BŁĘDÓW , ALE CHWAŁAIM ZA TO ,ŻE NAUKA NIE POSZŁA W LAS:)

      • 1 1

    • George Orwell - "Rok 1984"

      "Władza to nie środek do celu; władza to cel. Nie wprowadza się dyktatury po to, by chronić rewolucję; wznieca się rewolucję w celu narzucenia dyktatury. Celem prześladowań są prześladowania. Celem tortur są tortury. Celem władzy jest władza."

      • 14 1

    • ACTA jak Orwell (1)

      Władza to nie środek do celu; władza to cel. Nie wprowadza się dyktatury po to, by chronić rewolucję; wznieca się rewolucję w celu narzucenia dyktatury. Celem prześladowań są prześladowania. Celem tortur są tortury. Celem władzy jest władza.
      George Orwell - "Rok 1984"

      • 13 1

      • others sources

        "postępując powoli, systematycznie i nienahalnie
        nawet Conclave (wybór papieża) można nakłonić do ludożerstwa"

        czy my nie jesteśmy już w połowie uda?

        • 4 0

  • Większość protestujących to małolaty w ogóle nie mające pojęcia na czym to polega. (42)

    Protestują bo inni protestują. Taka moda.

    Jak dla mnie mogą zablokować cały ten internet - zaczynając od fb, nk i innych durnych tego typu portali.

    Jak dorastałem to nie było internetu i byłem z tego powodu bardzo szczęśliwy.

    • 106 644

    • (3)

      A skąd wiedziałeś, że to właśnie brak Internetu był powodem Twojego szczęścia?

      • 90 7

      • Dokładnie. Niech ci jeszcze zablokują trojmiasto. pl bo nie zapłąciłeś właścicielowi Times New Roman za wykorzystanie jego (2)

        czcionki.

        • 64 1

        • powiem krótko chcieliści donalda przy korycie to go macie. (1)

          Mordy w kubeł! teraz protestować to jakas bzdura. Były wybory? Były! Daliście poparcie rządowi który uwaza ze jest naj, naj a obywatel jest tylko do płacenia podatków i robienia na nim sondaży. Pranie mózgów przy pomocy tvn i wybiórczej trwa nadal pomimo ze pis juz nie jest oficjalnym wrogiem rządu to teraz obywatel moze nim być

          • 4 4

          • pomyliłes sie bejbe bo nie głosowaem na pis ani na po

            • 0 0

    • ten nie protestuje którego to nie dotyczy bo nie wie o co chodzi (7)

      Skoro rząd jako przedstawiciel narodu podejmuje jakieś decyzje to moze powinien wytłumaczyc obywatelowi dlaczego robi to poza jego plecami i bez jego zgody? Interes kraju nade wszystko, co nas ma obchodzic porozumienie korporacji które lobbowały w swoim interesie.

      • 56 3

      • rząd to jedno wielkie tajne przez poufne towarzystwo (2)

        traktuja obywatela jak dzieciaka bez prawa do własnego zdania, uważając ze tylko ci którzy rządzą są naj, naj, naj mondrzejsi, wychodzi na to ze władza odbija kazdemu przy korycie i to własnie koryto sankcjonuje brak rozumu.

        • 26 4

        • Coś to przypomina

          Pod płaszczykiem bezpieczeństwa obywateli nie można było mieć paszportu, nie można było żeglować. Teraz można i nie ma jakichś nadzwyczajnych zdarzeń.

          • 18 1

        • Władza deprawuje. Władza absolutna, deprawuje absolutnie. Stara prawda.

          • 15 0

      • Niech wypowiedzą się ci w których bezpośrednio to uderzy.

        Ponoć oberwą twórcy niezależni, których twórczość jest dostępna wyłącznie w formie internetowej. Wypowiadali się twórcy Linuksa i jego modyfikacji. Twierdzą, że w nich to też uderzy. Czyli Rząd RP na pasku wielkiej korporacji. Tu niby walczą z firmami farmaceutycznymi, a tu taka wpadka. Panie premierze wstyd. Brak u Pana doradców czytania ze zrozumieniem tekstu. Między wierszami trzeba czytać zagrożenia jakie ona przyniesie. Kilka krajów odmówiło podpisania w takiej formie. Coś widać z tego im nie pasowało.

        • 31 0

      • to, że ktoś nie wie o co chodzi nie znaczy, że go to nie dotyczy (2)

        Jesteście bandą idiotów nie umiejących skonstuować logicznego zdania (efekt nielogicznego myślenia...) i chyba naprawdę zaliczacie się do ww. gimnazjalistów - czy to wiekiem czy mentalnością...

        • 0 2

        • a o co ci chodzi? moze jasniej panie dorosły?

          • 1 0

        • a o co ci chodzi? moze jasniej panie dorosły?

          • 0 0

    • jak małpy dojrzewały to jeszcze w dzungli były drzewa

      • 12 3

    • Kiedyś nie było prądu, bieżącej wody, kanalizacji i penicyliny. Zapewniam, że wiele osób również było szczęśliwych.

      Wjedź w Bieszczady i żyj w ziemiance!

      • 41 6

    • Wnoskując po twojej argumentacji, to sam jesteś ograniczonym matołem. Najpierw zapoznaj się z umową ACTA!

      Która w żadnym wypadku nie powinna zostać podpisana, a odrzucona w całości. Jej zapisy niosą realne zagrożenie dla demokracji i wolności obywatelskiej w Internecie. Pod płaszczykiem "poszanowania praw intelektualnych", de facto - dokonuje się zamachu na jedyne niezależne medium, jakim jest Internet.

      • 37 4

    • No to teraz już internet będzie bez względu na Twoje szczęście lub jego brak.

      • 7 2

    • No to teraz już internet będzie bez względu na Twoje szczęście lub jego brak.

      • 4 1

    • Nikt nie miał internetu idioto. (2)

      Skąd wiesz że byłeś szczęśliwy z tego powodu skoro nikt jescze nie wiedział co to internet? Nikt nie wiedział że takie coś powstanie i bedzie powszechne i niezbedne w różnych aspektach życia. Idąc twoim tokiem rozumowania zrezygnuj z np. kolorowego telewizora, rób pranie we frani a do pracy dojeżdżaj furmanką. Nawet moja matka która nie posługuje sie komputerem, kozysta z niego i internetu za moim pośrednictwem bo zawsze jest potrzebna jakas informacja.

      • 22 9

      • Bez inwektyw treflu jeden!

        • 8 7

      • Palacz też mi powie że bez papierosów nie można żyć i sie nie wkur..

        Jednak ja nie pale i sie nie wku...

        • 1 7

    • to po co z niego korzystasz ???????????? (2)

      skrajny niemyślący głąbek :D

      • 14 2

      • niemyślący to jesteś ty, patafianie (1)

        nie było neta - był szczęśliwy, jest net - jest szczęśliwy (bo nie powiedział, że nie jest). Inny przykład? Zarabiał 2000 zł - był szczęśliwy, zarabia 2800 zł - nadal jest szczęśliwy.

        • 1 1

        • a ty umiesz czytać ze zrozumieniem? "nie było internetu i byłem z tego powodu bardzo szczęśliwy" skoro był bardzo szczęśliwy jak nie było internetu to co jest jeszcze bardziej szczęśliwy bo teraz jest?? Prześledź całą wypowiedź, wyczuj jej ton i wyciągnij wnioski.

          • 1 0

    • I w takim błogim stanie umrzesz (1)

      Typowy wytwór komuny. Taka regulacja pozwala wprowadzać zamordyzm bez wyroku Sądu. Co to znaczy tymczasowo zamknąć, zablokować? Tymczasowo -to na jaki czas?

      • 13 1

      • Tymczasowo, czyli do momentu wydania jakiejkolwiek decyzji przez sąd...

        • 0 3

    • Ja jak dorastałem to nie było wieku rzeczy n.p tel. kom. ale nie wiem czy dlatego byłem szczęśliwy . Dlatego proszę odciąć ass -owi telewizje telefony ii samochody aby on był szczęsliwy

      • 12 1

    • Byłeś szczęśliwy bo nie wiedziałeś czym jest internet i nie wiem czy nie jest ci potrzebny skoro wszedłeś na tą stronę i się wypowiadasz... Znaczy to, że go używasz. Wyobraź sobie życie bez niego i przemyśl to jeszcze raz.
      Pozdrawiam!

      • 6 0

    • (1)

      skoro byłeś taki szczęśliwy to po jasny gwint na internecie siedzisz, wyłącz go sobie:)

      • 12 1

      • a skoro był szczęśliwy, to co? Nie może być bardziej szczęśliwy? Nie może surfować po internecie? A może na rower też nie może chodzić??

        • 0 0

    • a posłowie głosują bez wiedzy o czym, ważne, że szef kazał zagłosować tak lub nie w konkretnym głosowaniu. I kto lepszy? Wg. mnie gimnazjalista.

      • 5 0

    • Jak nie było Internetu to skąd wiesz, ze byłeś szczęśliwy z powodu jego braku? Ja jestem szczęśliwy z powodu braku wynalazku, o którym nie mam pojęcia, że kiedyś zostanie dokonany, he, he, he.. Ale logika!

      • 7 0

    • Synek jajkby zablokowali internet

      to byś się powiesił ze smutku, bo to jedyne miejsce w którym ktoś jeszcze z tobą gada.

      • 10 1

    • A ty głosowałeś do parlamentu i na urząd prezydenta na debili

      bo w telewizji powiedzieli że inni też głosują. Niech zgadnę, 6 lat temu jeczałeś że Polacy sa inwigilowani, że Polska to państwo policyjne, bo w tllewizji tak mówili. Jak tusk dorwał sie do koryta Polska stała się dopiero państwem policyjnym a społeczeństwo kontrolowane i inwigilowane, zamykane są portale internetowe nie łamiące prawa tylko dlatego że tuskowi nie podoba się że ktoś ma czelność artukuowac publicznie prawdę. Teraz grozi nam całkowite uzależnienei od rządu mediów tak jak w rzeszy niemieckiej czy zsrr

      • 5 3

    • (1)

      A jak dorastał mój pradziadek, to nie było radia i też był szczęśliwy...
      A jak dorastała moja mama, to nie było telefonów komórkowych i też była szczęśliwa...

      • 4 0

      • dodaj że kiedyś ludzie byli szczęśliwi bez prądu samochodów ba kiedyś to nawet bez ognia jakoś żyli...ale czy my mamy się cofnąć do tego okresu??

        • 0 0

    • Kiedyś...

      ... to jeździli wołami

      • 2 0

    • Tak tak...

      jak dorastales to zylo sie lepiej , jak dorastales ceny paliw byly na poziomie podeszwy, ceny jedzenia byly niskie i zylo sie lepiej ... komuno wroc ...tak mowia tacy ludzie jak ty. Tylko ze my mlodzi musimy splacic dlug zaciagniety w tamtym okresie.... to my nei mozemy dostac pracy bo na stanowiskach siedza emeryci to my nie bedziemy emerytur ...i do tego jeszcze chca nam zabrac jedyna "DARMOWA" rozrywke jaka jest internet za ktora I TAK PLACIMY!

      • 3 0

    • wszczep sobie czipa jak krowa matole, daj się kontrolować bo nie myślisz już sam

      • 0 0

    • Czyli mamy wrócic do średniowiecza,gdzie ludzie byli ciemni i nic nie robili dla rozrywki?

      • 0 1

    • w takim razie żegnaj, wracaj do ery kamienia łupanego a może wolisz jeszcze nie tak dawne czasy PRL-u gdzie cenzura i ograniczanie praw obywateli było normą

      • 0 0

    • to po co tu wypisujesz swoje mądrości, skoro niepotrzebna ci sieć

      • 0 0

    • Nie prawda. Tvn próbuje tak to pokazać.

      • 1 0

  • Ja bym nie podpisała !!!!!!!!! (4)

    Absolutnie nie !!!!!!!!!!

    • 305 30

    • Ale dlaczego, przecież to samo dobro (1)

      Jak można posłuchać:

      • 2 2

      • youtube.com/watch?v=lyRv_40KTJY

        • 0 2

    • DONEK. powiem ci jak prostak prostakowi, może to do ciebie dotrze: NAJPIERW SPRAWDŹ, a POTEM PODPISUJ a nie "NAJPIERW PODPISUJ A POTEM SPRAWDŹ!!! "

      • 9 2

    • WP (wiadomości): SZWEDZKI EUROPOSEŁ: RZĄD POLSKI KŁAMIE!!!

      • 0 1

  • JESTEM PRZECIW!!!!!!!!!!!!!!! (7)

    ...

    • 215 27

    • (4)

      jak podpiszą, to Tusk straci mój głos w wyborach.

      • 18 5

      • (3)

        Jarek już zaciera łapki :)

        • 11 13

        • jarek już stracił ten głos dawno ! (2)

          • 3 3

          • (1)

            Cóż pozostaje? Palikot? Tylko kadzidełek za dużo w dniu wyborów nie pal, bo pomylisz lokal wyborczy z Biedrą i znów tylko 10% będzie!

            • 2 3

            • pozostaje nie dawac glosu

              bo nie jestesmy psami

              • 1 3

    • ciemu taki jeztes ??????????? (1)

      bysmy robili "po legalu"to co caly cias po kryjomemu robimy.......................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

      • 3 1

      • malutenka inwigilacyjka i upie...nie niewygodnych temacikow??????????????.....przede wszystkim............

        ....:-) ........ :-) ......... :-)..........

        • 5 1

  • wreszcie jakiś rozsądny głos, a nie żałosne wymysły imć Sielskiego (16)

    w tym całym zamieszaniu należy położyć nacisk na nieprawne metody uzyskiwania danych o internautach, danych jakie mogłyby uzyskać firmy, bez nakazu sądowego. A to już bardzo niebezpieczne dla wolności jednostki i sprawiedliwego karania jej za ewentualne winy.

    • 260 11

    • przeczytaj ACTA i nie bredź (10)

      o wszystkim BĘDZIE DECYDOWAŁ SĄD

      • 8 23

      • dlaczego negujecie? (5)

        czytaliście? czy nie zrozumieliście? proszę o dowód, że piszę nieprawdę!

        • 3 9

        • (4)

          "Strona może, zgodnie ze swoimi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, zapewnić
          swoim właściwym organom prawo do wydania dostawcy usług internetowych nakazu
          niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do
          zidentyfikowania abonenta, którego konto zostało użyte do domniemanego naruszenia,"

          Ogólne stwierdzenie "właściwym organom" może oznaczać zarówno sąd jak i prokuraturę czy policję. W tej chwili policja też ma prawo domagać się od dostawcy informacji o abonamencie, który łamie prawo. Po wejściu w życie ACTA policja będzie musiała się takimi danymi podzielić z "posiadaczem praw" czyli dowolnym koncernem. Na prawdę chcesz aby każdy "posiadacz praw autorskich" mógł żądać od policji podania Twoich danych osobowych, bo autor będzie miał podejrzenie, że ukradłeś mu dzieło? Od ścigania przestępstw czy wykroczeń są organy ścigania, a nie "posiadacze praw".
          PS. Kiedy sprawa trafia do sądu to każda ze stron ma wgląd w akta sprawy, w których dane domniemanego sprawcy są dostępne - po co według Ciebie pojawia się taki zapis w ACTA jeżeli zawsze (według Ciebie) decydowałby sąd?

          • 8 3

          • za dużo napisałeś. I za mądrze, on nie zrozumie

            do niego dociera tylko przekaz TVN i innych odmóżdżonych mass mediów

            • 7 3

          • (2)

            Odpowiem nie tyle sobie, co tym, którzy mają nieco mniejszą wyobraźnię na pytanie "po co koncernom dane osobowe osoby podejrzanej o naruszenie praw autorskich".

            1) Koncern taki może (ACTA w wielu innych artykułach to zapewnia) wytoczyć podejrzanemu proces cywilny. Może się mylę ale w takim procesie nie przysługuje obrońca z urzędu. Oskarżony stanie więc w sądzie sam przeciwko sztabowi prawników opłacanych przez koncern. Rezultat łatwy do przewidzenia.
            2) Koncern posiadając dane podejrzanego może takiego podejrzanego zwyczajnie zastraszyć (oficjalnie będzie się to nazywało "ugodą"). Bez sądu - wystarczy, że podejrzanego dopadnie banda prawników koncernu i opowie mu ile to odszkodowania zapłaci po przegraniu sprawy w sądzie. Lepiej niech więc nie podskakuje i zapłaci połowę tego bez sądzenia się.

            Jak dla mnie wystarczy. Wolę aby przestępstwa takie ścigane były z mocy prawa karnego.

            • 10 3

            • zastanawiam się co za głupole autentyczne minusują takie mądre wypowiedzi (1)

              nastolatki? przedstawiciele korporacji?

              • 5 2

              • urzednicy i milicjanci

                • 1 0

      • No właśnie przeczytaj ACTA panie "umiejący czytać". Czytać może umiesz. Czytać ze zrozumieniem już nie.

        • 16 5

      • bredzisz to ty, w malignie (2)

        a na naukę czytania ZE ZROZUMIENIEM zrób cofkę do podstawówki

        • 4 3

        • nadal czekam na cytat (1)

          tylko plujecie, napiszcie gdzie w ACTA jest pominięty sąd?

          • 3 7

          • No, z czytaniem u gimnazjalistów krucho. 160 znaków na jeden raz to maksimum dopuszczalne. 140, jeśli wolą tłitera jak minister "druga młodość" S. :)

            • 3 2

    • jabym jeszcze dodał (2)

      Jabym jeszcze dodał, że prawnicy robią sobie poprostu rynek. Ale się nachapią. No i oczywiście koncerny będą sobie odrabiać rzekome straty na odszkodowaniach. A piractwo i tak będzie. Znowu będą "starzy dobrzy piraci" zaczepiać ludzi na targach, dworcach itp. z pytaniem czy nie chcą kupić płytek z najnowszymi hitami kinowymi i radiowymi.

      • 5 1

      • gdzie jest pominięty sąd? (1)

        pytam poraz kolejny! przecież wiecie pprzeciwko czemu protestujecie! podajcie przykład, bo jesteście żałośni - już nie śmieszni.

        • 1 6

        • Przeczytaj moje wpisy powyżej i powiedz nam tutaj wszystkim czy nadal czujesz się bezpiecznie chroniony przez sąd.

          • 5 0

    • Najpierw przeczytaj potem komentuj. (1)

      "w tym całym zamieszaniu należy położyć nacisk na nieprawne metody uzyskiwania danych o internautach, danych jakie mogłyby uzyskać firmy, bez nakazu sądowego" - szczerze nie wiedzialam czy śmiać się z Pańskiej niewiedzy czy współczuć. Przeczytałam cały dokument ACTA i o żadnych firmach tam mowy nie ma. Tylko o powołanych służbach - czyli policja itp. Więc proszę ludziom nie wciskać kłamstw. A dane zostaną tylko i wyłącznie udzielone wtedy gdy osoba złamie prawo i tylko służbom powołanym przez państwo. Więc wystarczy prawa tego nie łąmać :) trudne? Nie sądzę.

      • 1 3

      • Płakać i to nad Polskim społeczeństwem, które rzeczywiście czytać nie umie, czego Pani jest przykładem. Cytuję fragment punktu 4 artykułu 27.

        "Strona może, zgodnie ze swoimi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, zapewnić
        swoim właściwym organom prawo do wydania dostawcy usług internetowych nakazu
        niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do
        zidentyfikowania abonenta, którego konto zostało użyte do domniemanego naruszenia,"

        tłumacząc to na prostszy język:

        Polska (strona) może, zgodnie ze swoim prawem, zapewnić policji (właściwym organom) prawo do nakazania dostawcy internetu ujawnienie firmie lub osobie prywatnej (posiadaczowi praw autorskich) informacji osobowych (imię, nazwisko, pesel, adres) abonenta, który jest podejrzany o naruszenie praw autorskich.

        Nie ma słowa ani o tym, że to sąd wydaje nakaz ujawnienia danych. Za to jest mowa o domniemanym sprawcy - wystarczy podejrzenie naruszenia praw autorskich. Bogu ducha winny internauta może wpaść w łapy stada prawników wielkiej firmy, bo firma ma podejrzenie.

        Co do braku mowy o firmach w ACTA to już w ogóle łapki opadają. Chyba czytaliśmy inny dokument. W czytanej przeze mnie wersji w sekcji 2 "Definicje ogólne" jest taka oto definicja:
        "POSIADACZ PRAW obejmuje federacje i stowarzyszenia posiadające zdolność prawną do dochodzenia praw do własności intelektualnej;"
        A sformułowanie POSIADACZ PRAW przewija się przez cały dokument. Co ciekawe definicja ta nie obejmuje np. niezależnych, jednoosobowych twórców programów komputerowych, utworów muzycznych czy wierszokletów. ACTA to na prawdę perełka myśli prawniczej mającej na celu zapewnienie korporacją większego zysku.

        • 2 0

  • Bo nie chcę aby scenariusz 1984 wszedł w życie (14)

    • 211 12

    • (6)

      Pozwolę sobie zacytować własną wypowiedź z ostatniego "felietona" w tym samym temacie....

      Ha ha :) "NIE CHCĘ ABY." WŁAŚNIE DZIĘKI INTERNETOWI wujek Sergiej i jego koledzy DAWNO WIEDZĄ O TOBIE WSZYSTKO. Na każdej stronie - reklama z Adwords (która do wujka Siergieja wysyła informację o tym, jaką stronę, kiedy i skąd oglądałeś). A swoich pornoli to gdzie szukasz, nie w Googlach? I wujek Siergiej nawet już wie - czy wolisz czarne czy białe, pojedynczo czy w grupach - a może wolisz chłopców? Naiwni obywatele, pozwólcie że wyjaśnię - JUŻ DAWNO WSZYSTKIE WASZE DANE przesyłane są przez infrastrukturę sieciową PRYWATNĄ. Więc kiedy ślesz swoje głupstwa na forum trojmiasto pe el, to one przejeżdżają przez dziesięć czy dwadzieścia ruterów, których właściciel może cię zidentyfikować, twoje głupstwa zgromadzić, itd. - i NIC GO PRZED TYM NIE POWSTRZYMA. Ba, nawet jeśli ktoś właścicielem infrastruktury nie jest, to wystarczy że w sieć "pająka" zapuści, co twoje głupoty ogólnodostępne skoreluje z twoim kontem na NK i fejsie i tłiterze - rozkład twojego dnia będzie znał lepiej od ciebie. Więc twój internecik w istocie jest teleekranem z 1984. Dopóki nie odetniesz się od sieci i telefonii i Google Latitude, niezależnie od tego czy ACTA wejdzie czy nie, SAM, DOBROWOLNIE cały dzień podtykasz swoje dane Wielkiemu Bratu. Nikt nie ogranicza "wolnego netu" - bo ten "wolny net" jest twoimi okowami, twoim podsłuchem, twoją kulą u nogi i konfidentem który śledzi cię 24/7 - z twoim radosnym pozwoleniem i błogosławieństwem.

      Dodam jeszcze tym razem - póki, jak gruby Rychu Stallman nie mieszkasz w piwnicy na PG bez telefonu, to dla mnie jesteś pozerem smażącym farmazony "bo taka moda".

      I dodam więcej nawet! Mianowicie, opinia prawników na temat przesławnego ACTA jest taka, że.... wszystkie zawarte w nim mechanizmy DAWNO JUŻ są dostępne i prawnie usankcjonowane w kraju nad Wisłą.

      Więc - wracajcie do swoich Macbooków, fejsów, redtube - i wyluzujcie. Bo jeśli podpadniecie komu nie trzeba, to zarówno dziś, jak i trzy lata temu, jak i za trzy lata - odłączy was, wtrąci do lochu i obłoży grzywną, ACTA czy nie ACTA. Vide przesławna sprawa "anty-Komora"......

      Dziecinada.

      • 9 13

      • dobrze prawi polać mu

        • 6 1

      • I pewnie wszystkie służby tylko na ciebie polują (1)

        Musiałeś się przez to nerwicy nabawić

        • 0 3

        • A gdzie napisałem że polują? Nerwicy to przez bachory sąsiadów się nabawiłem, nie przez służby. Te ostatnie są bowiem zbyt zajęte rozpędzaniem libacji u innych sąsiadów, z kolei.

          • 1 1

      • (2)

        Tylko że teraz te informacje o Tobie są przechowywane nielegalnie i nie można ich użyć w świetle prawa.
        A zgodnie z nowym porozumieniem na każdego będzie czekała bogata teczka wyciągana w momencie kiedy tylko zaczniesz być niewygodny.

        • 9 1

        • Krótkie pytanie - to jak było z anty-Komorem - odziani na czarno panowie wjechali tam nielegalnie? ;) Bo jeśli legalnie, to bogate teczki czekają od dawna i na każdego, ACTA tu niepotrzebne. A jeśli nielegalnie, leć do prokuratury, chętnie twojej teorii wysłuchają. Tylko drzwi załóż porządne - może chociaż im się taran wyszczerbi ;)

          • 1 0

        • dokładnie!

          • 1 0

    • juz wszedl jak masz Androida w fonie (5)

      • 4 0

      • (4)

        Android wysyła wujkowi Siergiejowi, ajfon - pogrobowcom Stefka Dż. - ORAZ wujkowi Siergiejowi (vide komentarz o Google Adwords i Google w ogólności, nieco wyżej). A wszystko to dostawcom Internetu po drodze. Myślisz, że z mBankiem łączysz się po HTTPS bezpiecznie? Przeczytaj o "man-in-the-middle" i zastanów się, kto jest "in-the-middle" między twoim ajfonem a serwerem banku :)

        • 2 2

        • no schiza normalnie, masz kablówkę to wiedzą co i kiedy oglądasz, jak masz nawet Nokię 2110 to i tak sieci widzą gdzie (1)

          przebywasz pobierasz kasę z bankomatu - ślad, tankujesz ślad, kupujesz w sklepie płacać kartą - ślad itd

          • 2 0

          • Poza tym, że najwyraźniej wprawia cię wszechobecna inwigilacja w dobry humor (mamy "wolny" kraj, każdego może wprawiać co chce) - to tak, masz stuprocentową rację. Esemesiki które wysyłasz z Nokii zbiera operator (ma obowiązek udostępnić je potem organom ścigania).... oczywiście numery pod które dzwonisz też. A także informację dot. tego z którego miejsca dzwonisz i w którym miejscu (nawet jak nie dzwonisz) znajduje się twój telefon. Możesz nie przyjmować tego do wiadomości albo machać na to ręką, twoja sprawa - nie zmienisz jednak faktu, że tak właśnie jest.

            • 1 2

        • nie przesadzaj, jeszcze musisz zatwierdzić lewy certyfikat jeśli o tym mowa (1)

          • 2 0

          • Przeczytaj, zrozum, potem się wymądrzaj :)

            • 0 2

    • Wszedł w życie scenariusz 1994 roku...

      ...czyli pierwsza regulacja antypiracka. Czy coś strasznego się stało? Nic. Zainteresowani sobie szybko poradzili. Powiem więcej - skala piractwa potem niepomiernie wzrosła dzięki rozwojowi środków technicznych. Teraz też tak będzie. W najgorszym wypadku filmy i mp3 będą na "serwerze" w mięsnym pod ladą. A potem technika znowu pójdzie do przodu i pojawią się nowe możliwości.

      • 1 0

  • Cóż za wolta portalu (6)

    Jak chorągewka na wietrze:/

    • 50 13

    • Portal tworzą ludzie o różnych poglądach. (3)

      Kilka dni temu mieliśmy okazję poznać zdanie red. Sielskiego, dzisiaj głos zabrał pan Weltrowski. Nie ma sensu utożsamiać opinii jednego dziennikarza ze stanowiskiem całego portalu.

      • 17 7

      • portal tworza jego szefowie Kaczorowski i Bomba (2)

        i nie ma mowy o roznicach pogladow bo cie zwolnia.

        • 4 1

        • (1)

          Jak widzisz jest.

          • 2 1

          • gdzie niby jest?

            to ze jest info o demostracji ma swiadczyc ze jest roznica w opisywaniu zdarzen?
            wez przestan.

            • 0 0

    • przecież ten tekst jest tak pisany pod publiczkę (1)

      że aż na wymioty zbiera....

      • 11 7

      • Czyli równowaga zachowana w przyrodzie jest. Poprzedni był pisany przeciwko publiczce, ten jest zaś pod publiczkę i wszystko się wyrównuje.

        • 2 0

  • Większość i tak nie wie o co chodzi tym internautom. (2)

    Tak jak większość nie wie o co wciąż chodzi aptekarzom.

    • 66 22

    • Jak nie wiedzą to przez cenzurę narzuconą przez premiera i przez inna narzędzia dyktatury jedynej słusznej partii takie jak GW, TVN...

      • 4 2

    • Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze :)

      • 3 0

  • ACTA (17)

    to przede wszystkim narzędzie dla dużych korporacji wydawniczych i medialnych. Nie widzę jednego powodu dla którego mój rząd miałby wspierać na szczeblu międzynarodowym Hollywood, wernerów i innych miglanców, skoro w naszym prawie są już odpowiednie regulacje i działają (patrz: kancelaria pro bono).

    • 225 14

    • przeczytaj, zrozum, komentuj (4)

      taka powinna być kolejność - a tymczasem większość zaczyna od komentarza, potem czyta, a i tak nie rozumie

      • 3 17

      • Czego się po babie spodziewałeś? (2)

        Asia do kuchni, tam jesteś bardziej potrzebna!

        Zrób mi kanapki.

        • 1 22

        • zrobie ci laske slodką (1)

          • 6 0

          • Ja też!

            • 3 0

      • Zrozum komentarz, podaj kontrargumenty, podpisz się jak człowiek

        a nie jak strona porno

        • 6 0

    • CZY KTOŚ ZWRÓCIŁ UWAGĘ NA FAKT (10)

      że umowa ta swoim zasięgiem w"własności intelektualnej" nie ogranicza się tylko do praw autorskich muzyki, filmów książki tylko o wiele bardziej ważnej sfery jaką jest produkcja żywności, na którą monopol ma na świecie firma MONSANTO?? To ich genetycznie modyfikowana soja jest we wszystkich produktach (99% soi na świecie jest już produkowana z nasion genetycznie modyfikowanych firmy MONSANTO, która ma wyłączne prawa do jej genotypu!!! do tego ma prawa do m.in. kukurydzy, pszenicy a nawet np. genotypu świni. I to jest prawdziwe niebezpieczeństwo, które umożliwia prywatnej firmie dyktowanie warunków ludzkości i ograniczania konkurencji spożywczej a na dodatek psucie matki natury modyfikowanymi roślinami bez żadnej kontroli!!!
      Polecam programy Dokumentalne na ten temat na kanale Planete.

      PAMIĘTAJCIE: W polityko-biznesie rzuca się kość (którą jest chwytliwy medialnie element całości - tu prawa internautów) a po cichu przeprowadza się fundamentalne zmiany o drastycznie większym znaczeniu i skutkach dla obywateli!!!!

      • 17 0

      • (9)

        Jak z mgły wynurza się ponura wizja: żywić nas będą opatentowaną chemią i opatentowaną żywnością (Monsanto) po której będziemy chorować - bo przecież nie można nigdzie doszukać się wiarygodnych badań n.t. wpływu GMO na zdrowie (a co jeśli modyfikują genotypy specjalnie pod jakimś kątem wywołania np. bezpłodności lub innych schorzeń?). Leczyć nas będą opatentowanymi lekami (bez tanich zamienników). Koncerny dopną swego: będą żywić i leczyć niepodzielnie. I żaden rząd im nie podskoczy bo będą dysponować realną władzą a nie fasadową i do tego rządy podpisując ACTA de facto kapitulują i oddają władzę w ich ręce. KONIEC Z WCISKANIEM KITU LUDZIOM!!! RZĄDZĄ NAMI GLOBALNE KORPORACJE I FUNDUSZE FINANSOWE A NIE MARIONETKOWE FIGURKI Z "WYBORU LUDU"!!!

        • 14 0

        • racja.. (8)

          Masz rację Zatroskany..aż dziwne że Twoje wpisy mają tak mało "rączek do góry":/ a przeklęte monsanto wspierane już jest od wczesnych lat rządzenia G.Busha seniora..:/ już wtedy zaczynali robić bardzo złe rzeczy.. [ciekawostka dla wszystkich>>>wczoraj w lidlu widziałem "szampana" dla dzieci za 6zł 99gr..zgadnijcie ile dodatków "E" było w składzie tego wspaniałego napoju..?no i oczywiście aspartam, ascelufan i inne wspaniałości też tam były..A co najlepsze na rysunku jakieś "dzieci marsjanki" z uszami w kształcie trąbek:/oczywiście całe zielone..:(czy mamy tak właśnie wyglądać?bo po wypiciu tego gó...a na pewno nasze dzieci nie będą zdrowe:(..a teraz internet...:(

          • 6 0

          • Za dużo czytania na was :P

            • 0 2

          • Mój Borze! Otworzyliście mi oczy! (5)

            Nawet nie wiedziałem, że jest tak źle, ale teraz już wiem! Od jutra przestaję jeść żywność, gdyż na produkcję żywności monopol ma na świecie firma MONSANTO. Od jutra nie jem wiec żywności. Zamiast tego, pokażę komuś inteligentnemu Wasze wpisy, powiem, że to moje, i najem się... wstydu.

            • 0 5

            • Mój Boże! ale z cIEBIE WIOCHA!

              Nawet nie wiedziałeś..bo jesteś>nic nie wiedzący

              • 1 0

            • twój Boże! ale z ciebie wiocha!

              Nawet nie wiedziałeś..bo jesteś>nic nie wiedzący

              • 0 0

            • twój Boże ale z ciebie wiocha

              Nawet nie wiedziałeś..bo jesteś>nic nie wiedzący

              • 0 0

            • odp na "Mój Borze! Otworzyliście mi oczy! "

              Czemu temu debilowi nie można dać długiego komentarza tylko coś automatycznie skraca treść?:/czyżby już cenzura działała w tak straszny sposób?

              • 0 0

            • To wrodzona złośliwość przez Ciebie przemawia czy ignorancja?

              A może po prostu zabierasz głos w dyskusji mając emocjonalność czternastolatka lub nim będąc? Sugerowałbym odrobinę otwartości - internet jest jeszcze od tego, żeby sobie wybrać co się chce czytać a co oglądać - nikt Ciebie nie zmuszał do czytania moich przeintelektualizowanych wypocin. Nie uważam, żebym moimi wpisami, które świadczą o minimalnym przynajmniej zaangażowaniu walkę o dobro ludzkości, zasłużył sobie na tak nieprzyjazne traktowanie.
              No chyba, że jesteś pożytecznym idiotą - to co innego.

              • 2 0

          • Dodam jeszcze, że Monsanto jest jednocześnie producentem broni chemicznej

            a wspierali go osobiści i popierali Jerzy Bush Senior i Donald Rumsfeld. Historia tej firmy sięga okresu międzywojennego więc mieli kupę czasu na badania i wyrobienie sobie pleców, kontaktów i dojścia do tego czym są teraz. Proponuję jeszcze obejrzeć film Zielona Pożywka (puszcza go od czasu do czasu TCM) - coś w temacie kontroli żywności.

            • 1 0

    • Do tej pory Internet był jak SKOKi u nas (w pozytywnym znaczeniu)

      A gazety i TV były jak regularne banki. Obawiam się, że walka jest przegrana.

      • 2 1

  • Popieram ACTA (55)

    A ja uważam, że umowa ACTA powinna być podpisana, bo nie popieram kradzieży w żadnej postaci, a te krytykowane zapisy są nadinterpretowane przez internautów. A poza tym nie nazywajmy szamba perfumerią, jeżeli ktoś się włamuje do mojego domu lub komputera, to jest zwykłym bandytą, trzymajmy się właściwego nazewnictwa.

    • 64 397

    • bzdura - OBECNIE prawo jest wystarczajace do scigania (4)

      coś co stworzyły FIRMY fonograficzne i filmowe (nawet nie rzad amerykański), a co NIE uwzglednia nawet w konsultacjach drugiej strony - czyli konsumenta i jest do tego wprowadzane tylnymi drzwiami, jest z ZASADY podejrzane

      nasi politycy nawet nie wiedza co podpisuja czy co negocjowali

      TYLKO PRAWNICY moga wypowiedziec się jakie skutki bedzie miała ACTA

      a ci maja wiele watpliwosci

      to nie ma nic wspólnego z porządkiem prawnym, tylko z PRYWATĄ

      • 53 9

      • Masz rację, ale skąd wiesz czy prawo w Uzbekistanie jest takie samo...? (3)

        No właśnie... patrzysz oo... mają ACTA, to tak jak w Polsce (i na odwrót)! TO O TO CHODZI!!!

        • 2 9

        • a co mnie obchodzi Uzbekistan? (1)

          Choć obstawiam, ze w Uzbekistanie tak samo tego szajsu nie chcą.

          • 6 2

          • Widzisz jak byś pisał(a) to byś wiedział(a), że znaczek © oznacza, iż to jest twoje dzieło.

            Nie wiem jakie jest prawo w Uzbekistanie, ale jeśli mieli by ACTA to wiedział był, że dodanie © w treści spowoduje, że w przypadku nielegalnej kopii/wykorzystanie mojego tekstu bez zgody powoduje to, że mogę się domagać takich samych zadośćuczynień jak w Polsce, USA czy Japonii. Ba Polska jest w uprzywilejowanej pozycji i nie musi dostosowywać prawa. Koncernom opłaca się ścigać jedynie tych co zarabiają $ na piractwie, wpiszcie sobie odsiebie.pl (sprawa z 2009r !) w google i porównajcie sobie z megaupload. Dziękuję. A i co do megaupload, to został zamknięty przez SOPA, a nie ACTA! Ktoś wrzucił to do jednego worka i wszyscy polecieli owczym pędem, żal mi was.

            • 0 0

        • tyle ze w uzbekistaniue nie będa mieli, w Chinach nie będa mieli

          a będa mieli tylko głupie kmioty w paru krajach, które beda już całkowicie kontrolowane przez USA

          Rosja - raj dla piratów - jakoś nie mysli nawet o podpisywaniu

          • 3 1

    • choćbyś się napiął i zżarł własne g*wno, to nielegalne kopiowanie i używanie treści nie będzie nigdy kradzieżą tylko (23)

      nielegalnym kopiowaniem i używaniem treści. Włamanie do mieszkania i kradzież fizycznych przedmiotów to nie to samo co skopiowanie z internetu mp3. To dwa światy, pociągające za sobą skrajnie odmienne skutki społeczne i psychologiczne. Jeśli tego nie rozumiesz, jesteś zwyczajnie k. tępy. i nie powinieneś publicznie się wypowiadać.

      • 38 21

      • życzę Ci patałachu (22)

        byś kiedyś stworzył program i g.wno na nim zarobił, bo zanim się nie obejrzysz już będzie nielegalnie rozpowszechniony. I w tedy będziesz krzyczał "łapać złodzieja".

        nie pozdrawiam złodzieja!

        • 14 27

        • spadaj na drzewo, albo podaj jakiś konkretny przykład na to, że ktoś stworzył program komercyjny i g.wno na nim zarobił (21)

          z powodu nielegalnego rozpowszechnienia. no, czekam.

          • 29 10

          • co za bzdury (19)

            to, że zarobił to znaczy, że można mu resztę potencjalnych przychodów ukraść?
            Koniec dialogu ze złodziejami.
            Przez takich buraków cały rynek jest zgniły, firmy pracują na nielegalnym oprogramowaniu, zaniżając przez to koszta prowadzenia działalności - inna firma chce być fair i płaci za licencje na oprogramowanie ale jej usługa nie może być tak tania jak konkurencji. To wg ciebie jest OK? wszyscy dookoła mają piracić?

            • 9 16

            • Wgrywanie własnego programu do internetu jerst jak położenie 100zł na ul długiej z nadzieją żę nikt jej nie podniesie. (1)

              Możesz połozyć 100zł w kasie pancernej.
              Tak samo jest z programem który wgrywasz do internetu. Jesli nie potrafisz go zabezpieczyć na tyle by nie został spopiowany to jesteś ch... nie programista i powinieneś sie zająć myciem garów a nie porgramowaniem.

              • 17 11

              • Boże, czytasz i nie grzmisz!

                Co za bzdury piszesz. Czytasz to co napisałeś? naprawdę jesteś tak głupi?
                Wgrywanie programu z otwartą licencją jest jak położenie 100 na ulicy - OK każdy sobie bierze bo właściciel się zgodził. Ale wgrywanie programu na który jest tylko i wyłącznie licencja komercyjna jest jak położenie na ulicy 100 ale w bankomacie. Widzisz teraz róznicę? Z bankomatu też młotkiem wyciągasz kasę, tak jak łamiesz zabezpieczenia programów?
                Piracenie programów to kradzież.

                • 9 5

            • zacznijmy od tego, że w ciągu ostatniego roku wydałem 4 tys. zł na legalny software (używany dla celów hobbystycznych!) (14)

              a ty ile? pochwal się. Oczywiście, prowadzenie działalności zarobkowej na nielegalnym oprogramowaniu jest całkowicie nie w porządku i powinno być ścigane i istnieją w polskim prawie narzędzia do tego. Mówienie o zgniłym rynku oprogramowania czasach galopującego rozwoju technologii IT jest jakimś nieporozumieniem. Adobe - ze swoim PS, jednej z najczęściej piratowanych aplikacji - jakoś nie biednieje z tego tytułu, a właściciel firmy, która sprzedaje w Polsce ich produkty ma kilkanaście, najbardziej luksusowych aut na świecie. Tak jak wspomniałem w innym poście, w tej całej sprawie chodzi o to, że garstka ludzi chce 10 miliardów dolarów, bo 5 to dla nich za mało. Na koniec dodam, że w/w wydatki jakie poniosłem na legalne oprogramowanie, jest wynikiem używania niegdyś nielegalnych wersji, których po pierwsze bym wówczas nigdy nie kupił, a po drugie nie były kierowane do mnie (nie byłem grupą docelową produktu). Producenci tych aplikacji nie stracili wtedy na mnie ani grosza, dzisiaj zarobili. I to jest najczęstsza sytuacja.

              • 19 4

              • to naprawdę jest głupie podejście (13)

                "kiedyś nie byłem grupą docelową" to sobie ukradłem bo i tak by nie zarobili. No proszę Cię!
                Odpowiedz na jedno proste pytanie - czemu nie kradniesz z banku, ze sklepu, z piekarni? Przecież oni też nie zbiednieją jak im 1 bułkę ukradniesz, a pan z banku ma 1000 najlepszych helikopterów na świecie więc na bank (heh) nie zbiednieje.

                To ile kto wydaje na soft naprawdę nie ma znaczenia, ale jeśli chcesz wiedzieć to ponad 4tys zł wydaję rocznie na odnawianie licencji, nie wspominam o nowym oprogramowaniu na nowe stanowiska.

                Przeczytaj raz jeszcze co napisałem o zgniłym rynku to zrozumiesz, że właśnie galopujący rozwój technologii IT ma na to bardzo duży wpływ. Ja co roku wydaje kasę na aktualizacje - konkurencja ściąga pirackie programy. Ja nie mogę zejść do stawek konkurencji, bo mam na karku do opłacenia licencje. Konkurencja psuje rynek bo zaniża stawki wykonania usługi. Gdyby konkurencja była zmuszona do zakupu licencji rynek był by zdrowy - konkurowali bysmy jakością usług a nie ceną (sztucznie zaniżaną).

                • 7 9

              • najwyraźniej prowadzisz firmę, po co zatem porównujesz do moich prywatnych wydatków? (12)

                "Odpowiedz na jedno proste pytanie - czemu nie kradniesz z banku, ze sklepu, z piekarni?" - to pytanie jest bez sensu, jak i cała ta retoryka "kradzieży", "złodzieja", "bandyty". Przegrywałeś kiedyś koledze płytę na kasetę, albo otrzymałeś od kogoś takową? I co, złodzieju, łyso ci?

                "kiedyś nie byłem grupą docelową" to sobie ukradłem bo i tak by nie zarobili. No proszę Cię!" - kwękasz jak stara baba na targu, weź się w garść chłopie. Gdybym nie mógł pozyskać nielegalnych kopii tych aplikacji, nie używałbym ich, bo nie kupiłbym ich również. Straty producent nie poniósł. Mówisz, że sobie ukradłem? To ile sztuk brakuje w magazynie producenta? Ile stracił wpływów? Mam ci to narysować?

                • 9 6

              • w jakim magazynie?? (9)

                chłopie, twoja mentalność nie pozwala Ci zrozumieć ze kradniesz. Wydaje ci się że jest OK bo tak jesteś wychowany.
                Chociaż na pocieszenie, widzę że niby kupujesz oryginalne oprogramowanie. niby.

                Co ma do rzeczy kupowanie programów na firmę, a kupowanie do użytku prywatnego?
                Nie stać cię na program to idź na spacer, a nie go kradniesz i używasz nielegalnie. Nie stać cię na kino? to nie oglądasz filmu, a nie go kradniesz z sieci.
                Nie stać się na samochód, to go nie kupujesz, a nie kradniesz.
                Idąc Twoim tokiem rozumowania, autobusem też pewnie jeździsz na gapę?

                W jakim magazynie, wiesz co to dystrybucja online? Zdecyduj się - albo pędzący rozwój IT albo cofamy się 5 lat wstecz. Szukasz argumentów na siłę.

                piracisz = kradniesz i choćbyś się starał na wszystkie sposoby nie zmienisz tego faktu.

                • 6 11

              • "Idąc Twoim tokiem rozumowania, autobusem też pewnie jeździsz na gapę?" (3)

                nie, po prostu kopiuję docelowy przystanek. prościej.

                ukradł ci kiedyś ktoś samochód? nie? życzę ci, żeby ci ukradł, wówczas zobaczysz co to jest prawdziwa kradzież.

                • 5 8

              • ukradli 29 grudnia :( (1)

                a na dodatek codziennie kradną moje oprogramowanie.
                Życzę Ci byś kiedyś poszedł do kumpla i zobaczył u niego piracką wersję swojego programu - bezcenne.

                Rok pracy ponad 20 osób, by napisać program. A potem Ci ktoś napisze, że przecież niewiele stracisz jak go skopiuję a nie kupię.

                kończę ten dialog, krótką refleksją - dla mnie też acta jest zła, ale nie można walki z nią traktować jako walki o wspieranie kradzieży/piractwa.

                • 6 4

              • to jest bez sensu. ludzie, dla których robisz te programy, kupują je, inaczej byś zbankrutował.

                reszta cie nie w ogóle obchodzi. ja tego nie rozumiem. przecież zakładając taką działalność, obliczyłeś w biznes planie, że osiągniesz zysk.

                • 4 2

              • uważasz że kradzież kradzieży nie równa A gdyby tak Tobie ktoś ciągle z Twojego pięknego dużego jak przystanek autobusowy kradł radio i tak za każdym razem jak nie radio to ... uważasz że to jest mniejsze zło od kradzieży całego "przystanku"

                • 1 2

              • cytat z wiki: (4)

                "W przypadku programu komputerowego kradzież polega na bezprawnym uzyskaniu go w jakikolwiek sposób, niekoniecznie połączony z zaborem nośnika. Dodatkowo sprawca musi działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej." Dopóki nie ma korzyści majątkowej, nie ma kradzieży. Plujesz się w niesłusznej sprawie. Żadne prawo nie popiera twoich zarzutów. Taki polski moherowy polityk z ciebie - rzucasz oskarżenia bez podstaw.

                • 5 5

              • jasne wikipedia jako skarbnica wiedzy (3)

                Was małolaty już pogięło całkiem jak wikipedie traktujecie jako wyrocznie.
                Tam każdy kowalski może swoje teorie wypisywać.

                Korzyść majątkowa jest w momencie w którym korzystasz z programu za niego nie płacąc - a tego wymaga licencja.

                • 6 4

              • wybacz, ale do licencji też można wszystko wpisać. (2)

                "Korzyść majątkowa jest w momencie w którym korzystasz z programu za niego nie płacąc - a tego wymaga licencja." - już na pierwszy rzut oka, widać, że wyssałeś sobie to z palca. Za pojęciem "korzyści majątkowej" stoi konkretny desygnat tego pojęcia, mianowicie korzyść majątkowa.

                • 4 3

              • co za prawnik od siedmiu boleści (1)

                koleś nie pisz już, bo się pogrążasz z każdym postem

                • 1 3

              • przepraszam, z tego o korzyści majątkowej się wycofuję. zaczerpnąłem w międzyczasie wiedzy.

                jednak szkoda, że kolega nie odpisał na to: "Przegrywałeś kiedyś koledze płytę na kasetę, albo otrzymałeś od kogoś takową?".

                • 1 1

              • (1)

                Ty jednak też pitolisz głupoty. Nie stać cię, to nie używasz, koniec tematu, nie ma tu miejsca na szarość, jest tylko czerń i biel. Mnie nie stać na Mercedesa, to nim nie jeżdżę. Dlatego oczywiście że twój oponent ma rację, że "nie jestem i tak grupą docelową" to głupie podejście. Idź do sklepu bez kasy i weź sobie zakupy, bo "i tak byś ich nie kupił, więc sklep nie straci". To to samo, co byś nie napisał...

                • 1 2

              • nie, nie zgadzam się, to nie to samo. to samo by było, gdybym poszedł do sklepu i skopiował kg podwawelskiej i wyszedł bez

                płacenia. nomenklatura sięga czasów starożytnych. kolo gada, jakby włamanie się do czyjegoś mieszkania i kradzież z niego osobistych przedmiotów było kradzieżą taką samą jak spinacza biurowego, bo kradzież to kradzież. spinacz biurowy bez skrupułów ukradnę. zatem jestem złodziejem. macie, czujcie się wygrani i szczęśliwi.

                • 3 3

            • potenciajnie to panstwo traci obywateli

              jesli nie wykorzystujesz swej calej spermy na plodzenie potomków.

              • 1 1

            • Ale nie pisz o piractwie jako takim- to trzeba tępić, a chodzi o sposoby, jakimi to się usiłuje czynić! Piractwo to kradzież, zgadzam się, ale nie chcę żeby mi policja mogła zrobić wjazd na chatę z powodu "podejrzenia" urzędnika, to totalitaryzm. Dodam, że nie mam ANI JEDNEGO nielegalnego programu, muzy w ogole nie ściągam (słuchać i owszem, na YT np.), filmy mam w kinie i żadnego na kompie, bo to proste- nie kupiłem, to nie obejrzę. Tak więc teoretycznie nie mam czego się obawiać, mimo tego jednak się boję, bo ACTA daje prawo do pognębienia każdego dokładnie użytkownika. Kogo się tylko urzędasom zamarzy. Niech walczą z kradzieżą, ale w normalny sposób, a nie za plecami wszystkich chcieli taki szajs przepchnąć... Nasi posłowie to półmózgi, bo wszyscy podpisywali (prócz SLD), a teraz są przeciwko, żal i sromota... Ich wszystkich należy wywalić, bo mają społeczeństwo, nas wszystkich, w ciemnej du............szy.

              • 2 1

          • Za innych wypowiadał się nie będę. Ale za siebie mogę

            • 0 2

    • Chyba nie zrozumiales problemu (2)

      Kradziez wlasnosci intelektualnej nie rozni sie niczym od kradziezy pospolitej i tu jest zgoda. Problem jest tylko w tym, ze w przypadku kradziezy pospolitej podejrzany trafia przed sad i ten decyduje, czy jest on winny, czy nie.
      Dzieki ACTA straz graniczna, czy policja bedzie miala prawo prewencyjnie i bez podania konkretnej przyczyny przeszukiwac twoj laptop, czy telefon komorkowy. ACTA moze doprowadzic do sytuacji absurdalnych, gdzie bedzie mozna zablokowac strone internetowa szkoly, poniewaz sa na niej zdjecia z balu szkolnego, na ktorym jakies dziecko przebralo sie za myszke Miki.

      • 25 3

      • Albo zablokować wszyskie strony nie przychylne pluskowi:) (1)

        i o to chodzi zamknąć nam mo...dy żeby nie było takich wolnych wpisów

        • 8 3

        • To grozi większym zamordyzmem niż za komuny.

          • 6 2

    • ..

      ale na to już są paragrafy! czemu ma służyć ta ogólnikowa umowa? społeczeństwo nie ma zaufania do rządzących, bo wielokrotnie nas zawiedli wmawiając nam, że to dla naszego dobra.

      • 3 2

    • ale (8)

      jak będziesz chciał kupić do swojego samochodu klocki hamulcowe i nie dostaniesz zamienników, tylko będziesz musiał kupić oryginalne np. za 4x więcej to mina Ci zrzednie, albo ja ktoś prześle Ci paczkę i poczta ją na legalu otworzy zanim ją dostaniesz tak profilaktycznie - bo może coś podrobionego w niej będzie...przeciwnicy ACTA nie popierają piractwa, zajarz że tu chodzi o niejasne prawo, które dowolnie będzie można interpretować, że nie wspomnę o sposobie informacji publicznej. Jak po tajniaku podpiszą umowę o cenzurze totalnej to też będziesz za? Komuna się skończyła, a Ci w rządzie zdaje się zapomnieli dzięki komu są na stołkach.

      • 24 1

      • bardzo bym chciał by tak było jak piszesz (6)

        że przeciwnicy acta nie popierają piractwa. Ale się nie zgodzę. Większość protestujących to ludzie którzy boją się tylko i wyłącznie o brak możliwość kradzieży/piractwa. To ludzie którzy od małego używają tylko kopii nielegalnych i tylko to jest dla nich słuszne. Oni nie przejmują się dostępem do ich danych osobowych, oni sami swoje dane wykładają na tacy na portalach typu fb, nk itd.
        Ich można inwigilować na 1000 sposobów już teraz.

        • 4 6

        • Pewnie masz rację (5)

          ale spora grupa ma jednak podobny pogląd do mojego. Może to kwestia wieku, ostatnio na fb ścigalismy kolesia, który kradł zdjęcia i wstawiał jako swoje. Policja hmmm....dała ciała, smark 16-letni, niska szkodliwość czynu itp itd. Pic polega na tym, że Polska ma odpowiednie prawo by piratów ścigać, tylko nikomu się nie chce tego robić. Gdybym ja się tak w robocie opierdzielała to dawno straciłabym klientów, ale na państwowej posadce można wszystko, nie? Tusk właśnie powiedział, że jeśli Polska nie podpisze ACTA to będzie jedynym państwem w którym nie przestrzega się praw autorskich - przecież to już demagogia no, niech się odpowiednie organy wezmą do roboty i tyle. Kiedyś w moim mieście było kilka wypożyczalni wideo, brakuje mi tego bo czasem brak kasy na dvd za stówę. Dlaczego nie dobiorą się do tyłka wszystkim portalom z torentami? Przecież mają ich jak na tacy, jak wspomniałeś. Ludzie widzą, że system pozwala im kraść to kradną - gdyby mieli wizję nieuchronnej kary to byłoby inaczej. Nie podoba mi się wizja, że jak na blogu napiszę że krem Nivea jest beznadziejny i napiszę jego nazwe to mi beda mogli zablokowac bloga, bo raczyłam poslużyć sie nazwa marki, ktora na to nie pozwala - a takie drzwi otwiera ratyfikowanie ACTA No zwyczajnie mnie to wkurza :)

          • 12 0

          • (4)

            A propos tego kremu Nivea, to mnie się przypomina Andrzeja Zajdla powieść pt. "Paradyzja". I tak jak tam, będziemy musieli się zdać na koalang w naszych rozmowach o tym, czy owym produkcie.
            Idea będzie taka, żeby nie użyć tej, czy tamtej nazwy, a jednocześnie dać do zrozumienia, o co nam chodzi. Niestety, wobec tak zakneblowanej swobody wypowiedzi, nie każdy właściwie zrozumie o co naprawdę chodzi.

            I tak, na przykład będziemy mówić o tym kremie do rąk, co to go za 10,50 w dużej sieci sklepów drogeryjnych sygnujących się czerwonym logiem o niemiecko-brzmiącej nazwie kupić można. I tak dalej, i tak dalej.

            No, ale to Orwell i rodzimy Zajdel. Obecne pokolenia do tego nie nawykną, ale jak w porę nie zadziałamy, to kolejne już do takiego życia od małego wychowane będą.
            I żeby była jasność jestem przeciwnikiem łamania praw autorskich i naprawdę staram się tego nie robić. Uważam (z naciskiem na "ja"), że kopiowanie jest formą kradzieży, ponieważ potencjalnie pozbawia twórcę potencjalnego zysku. Tu dopatruję się tej kradzieży, ale jeżeli ktoś się ze mną nie zgadza, może moje stanowisko kwestionować.
            Z drugiej strony, można ten głos też po prostu zminusować i z zachowaniem polskiej kultury (nie tylko internetowej) zwyczajnie zwymyślać.

            A tak już zupełnie na marginesie, to skonstatuję, że w uznaniu dla wielkości A. Zajdla, powinienem sobie jego dzieła sprawić lecz gdzież ja znajdę? W antykwariacie chyba? A szkoda, że nowsze pokolenia nieobeznane z tą literaturą będą, bo jest ona jednym z najlepszych mi znanych opisów wszelkich sortów totalitaryzmów.

            • 2 0

            • ad. margines (1)

              - to względnie niedawno (jakieś ostatnie 2-3 lata) wydawnictwo Supernowa wznawiało Zajdla.

              • 0 0

              • Zajdel wznowiony

                Faktycznie, poniewczasie (tj. komentarz umieściwszy) doszukałem się, że ku mej nieskrywanej radości mistrz Z wznowiony został faktycznie. Przednio!

                • 0 0

            • musisz wiedzieć że nie wszystko jest objęte prawami autorskimi

              a na dodatek z czasem wygasają one lub stają się dobrem publicznym.

              • 3 0

            • Przecież niedawno wyszły nowe wydania wszystkich książek Zajdla. Kupowałam tacie w zeszłym roku na Gwiazdkę.

              • 0 0

      • ZARAZ BEDZIE MOZNA PEWNIE LEWE PLIKI NA PLYTACH KUPIC NA RYNKU W BUDCE !

        Tak sie to skonczy ze ''lewizna '' na plycie bedzie poza siecia w budce na rynku jak kiedys . Polacy potrafia tak doskonale wszystko podrobic ze nawet system potwierdzi full legal takiej lewej podrobki. i czy to bedzie lepsze ?

        • 1 0

    • przeczytałeś ustawę 'doinformowany' baranie ??

      • 0 0

    • ale acta nie mówi tylko o internecie debilu

      nie wiesz w ogóle czego ta ustawa dotyczy i powtarzasz tylko brednie zasłyszane w mięsnym

      • 2 2

    • Czyli zwyczajnie dałeś się zmanipulować!

      Dużo ludzi wyraziło tu już sporo rozsądnych opinii, do których się dołączam. Otóż jestem za zdecydowanym łapaniem złodziei! I do tego prawo już jest. Ale pomysły "prewencyjnego", na podstawie "domniemanego naruszenia" ograniczania mojej wolności trącą totalitaryzmem! Już to przerabialiśmy i wydawało się, że to odeszło w 1989, ale widać Euro-Komuna ma się dobrze! Ale, że Tusk, malujący się niegdyś liberałem, dał się w to wkręcić...

      • 4 0

    • i co to zmieni ?? (1)

      Skarzą go na kare śmierci ? Wniosek trafi do sądu prędzej czy później o ściganie a nasze sądy ;) to sprawa może potrwać nawet do 20 lat w międzyczasie się przedawni ;)

      • 1 0

      • No właśnie - zostaniesz oskarżony o piractwo, łamanie praw autorskich. Zabiorą Ci laptopa, dyski i inne nośniki. Będą je trzymali przez 5 - 10 lat do rozwiązania sprawy. I co ty na to?
        Załóżmy, że np. jesteś studentem i masz na tym laptopie swoją pracę inżynierską / magisterską oraz wykonane do niej rysunki, projekty płytek, program. Po chwili zostajesz z niczym i nikt Ci twoich materiałów nie udostępni. No cóż, można się załamać. I sam nie wyskoczyć z kasą na nowy sprzęt.
        Jeśli pracujesz i konieczny w tym jest komputer to w dodatku przez ten czas zostajesz bez narzędzia pracy, czyli nie zarabiasz... i jeszcze musisz wziąć wolne, żeby pójść do sądu.
        Po tych latach dostajesz swój laptop, który jest już stary jak świat i do niczego Ci nie jest w tym momencie potrzebny. I nawet Cię nie przeproszą za pomyłkę, bo urzędnicy ani nikt inny nie będą odpowiadali za swoje błędy.

        Myślę, że tak sformułowane prawo spowoduje, że będzie nadużywane.

        • 3 1

    • Ja też jestem przeciwko kradzieży, z tym należy walczyć, ale nie w taki sposób! Te zapisy nie są nadinterpretowane, one dają możliwości ludziom, którzy NIE SĄ osobami, którym można ufać- urzędnikom. Piszesz, że kogoś, kto się włamuje do Twojego komputera, należy nazwać bandytą- zgoda, ale ACTA daje urzędnikom opcję włamania się i do Twojego kompa, i do domu (wpadną po sprzęt). Teoretycznie wstawisz na swój profil grafikę i już podpadasz pod ACTA, a to paranoja. W tym kształcie, w jakim teraz jest ta umowa, tak to może wyglądać. Poza tym samo to, że politycy pominęli społeczeństwo przy ustalaniu tego, pokazuje dobitnie, gdzie oni nas mają! To nie powinno przejść, nie może być zgody na takie działania, nie chodzi tylko o tą umowę, bo jak im się z tym uda, to za chwilę staniesz się tylko niewolnikiem płacącym daniny na rządzących, a ma być równość i wolność. My tych gałganów wybraliśmy, i oni są dla nas, a nie my dla nich! Demokracja to "władza ludu", a najwyraźniej zaczyna sobie "elita" za bardzo pozwalać, prtzestając się liczyć z ludem...

      • 4 0

    • Przepraszam

      Oglądaliśce filmy na Youtube.com ? :) Ci co popierają do was to ! Nie będzie internet zacenzurowany ;) Byłeś na imprezie muzyka leci w tle i wstawisz film to możesz pójść za prawa autorskie więc?

      • 3 0

    • skoro my nadinterpretujemy, to kazdy sedzia, policjant i uzrednik tez moze tak interpretowac, bo nie ma tu scislosci tylko

      ogolniki wiec nie pajacuj i nie wychylaj sie outsiderze

      • 1 0

    • a Leki

      Czyli nie chcesz aby były dostępne tańsze leki generyczne? Tylko ich oryginały ? Cóż powiedz to milionom pacjentów. Acta to nie tylko Internet to głównie standardowy handel

      • 5 0

    • Tylko większości nie stać

      Weź pod uwagę, że większości ludzi nie stać żeby kupić film czy płytę, ledwo wiążą koniec z końcem. Jak zrównają nasze pensje z pensjami np. w Niemczech czy w USA to nie ma problemu, mogę kupować płyty z muzyką, filmy itp.

      • 0 1

    • Oczywiście, rezim Stalina i Hitlera też był wspierany przez ludzi.

      A to ż ejesteś po takiej a nie innej stronie świadczy tylko i wyłącznie o TOBIE.

      • 1 0

    • aaaaaa

      aaaaaaa rąb@C ACTA ! i ciebie tez.

      • 0 0

    • Poczytaj zanim coś napiszesz

      ACTA będzie miała wpływ nie tylko na internet i związane z nim swobody (chociaż wokół tego aspektu sprawy jest najwięcej szumu). ACTA wywoła znaczny wpływ na sposób traktowania przez prawo patentów czyli pośrednio na wszelkiego rodzaju rozwiązania technologiczne (od leków aż po dekodery MPEG-4). Ale żeby to zauważyć niezbędna jest tak rzadka dzisiaj zdolność wyciągania wniosków.

      Obrady za zamkniętymi drzwiami, narzucenie legislacji na wzór amerykańskiej... Nie trzeba być geniuszem żeby zauważyć które amerykańskie korporacje na tym zyskają.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane