Niskie "płotki" z siatki ustawione wzdłuż torowisk PKM to akcja kolejarzy, którzy chcą zadbać o życie mieszkających w okolicy zwierząt. Już podczas budowania linii "pekaemki" wybudowano specjalne przejścia w nasypach pod torami.
Budują płoty i tunele dla zwierząt
tak, przekazałe(a)m je pod opiekę weterynarzowi
40%
tak, a na koniec je przygarnąłe(a)m
20%
- We wszystkich zidentyfikowanych miejscach migracji małych zwierząt, głównie płazów, w trakcie budowy linii PKM powstały dla nich specjalne przejścia wybudowane w nasypach pod torami. Dodatkowo w takich lokalizacjach wzdłuż całej naszej linii postawione zostały także specjalne systemy płotków ochronno-naprowadzających, zwiększające bezpieczeństwo płazów i innych małych zwierząt - tłumaczy Tomasz Konopacki, rzecznik PKM.Dodaje, że - jak wszystkie elementy każdej infrastruktury - w miarę użytkowania wymagają one naprawy.
- Dlatego nasze służby co jakiś czas - m.in. po ostatnich sygnałach od zatroskanych ekologów, za które serdecznie dziękujemy - dokonują przeglądu i naprawy uszkodzonych fragmentów płotków - mówi Tomasz Konopacki.Z obserwacji kolejarzy oraz nagrań monitoringu wynika, że w zależności od lokalizacji szkody te powstają albo w sposób naturalny (silny wiatr, przechodzące dziki itp.), albo w wyniku działań człowieka (puszczane podczas spaceru luzem psy, rowerzyści opierający nogi o delikatne płotki podczas zatrzymania się przy nich itp.).
- Dlatego przy tej okazji pragniemy zaapelować do wszystkich o zwracanie większej uwagi na te płotki i wspólną troskę o ich stan, aby mogły jak najlepiej spełniać swoją ochronną rolę - podsumowuje Tomasz Konopacki.Zamknęli ulicę, bo przechodziły żaby
To niejedyna podobna akcja.
Niedawno, by nie dać zginąć żabom i ropuchom pod kołami samochodów, zamknięto fragment ul. Michałowskiego w Gdańsku. Tam właśnie migracja żab, ropuch i traszek odbywa się na wyjątkowo dużą skalę. Zwierzęta te rozpoczęły właśnie okres godowy - co oznacza, że ze swoich zimowych legowisk ruszyły do pobliskich zbiorników wodnych. Akcję ratowania płazów prowadzą także leśnicy.
O zwiększonej migracji płazów nasi czytelnicy informowali w raporcie już wcześniej. Wiele miejsc dla tych płazów jest niebezpiecznych z uwagi na
bliskość ruchliwych ulic, gdzie zagrożeniem są samochody.
Pasjonujesz się hodowlą zwierząt? Oni pomogą
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
