- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Dlaczego nie płaczę po meczu Polska-Francja
"Przegraliśmy ten mecz", "Szukajmy winnych", "Powód do wstydu" - krzyczą dziś tytuły trójmiejskiej prasy. Nie zgadzam się z nimi, bo moim zdaniem dobrze, że ten mecz nie będzie rozegrany w Gdańsku.
Parapetówka przed czasem
Zacznę od dygresji. Pod koniec listopada mam odebrać nowe mieszkanie. Czy wpadłbym na pomysł, by pójść do dewelopera i powiedzieć: "Panie Mariuszu, co prawda dwa lata temu umówiliśmy się, że odbiorę je 30 listopada, ale chciałbym zrobić parapetówkę już szóstego. Da pan radę?". Tymczasem w takiej sytuacji postawiono konsorcjum, które od dwóch lat buduje stadion w Letnicy. A nawet gorszej, bo tę parapetówkę na PGE Arenie miał organizować nie właściciel, ale niespecjalnie lubiany kuzyn, który na imprezie miał wprowadzić własne zasady.
PZPN. Głupi Gdańsk, mądra Warszawa?
Tym nieszczególnie lubianym kuzynem (nie chcę się tu zastanawiać: słusznie czy nie) jest oczywiście Polski Związek Piłki Nożnej. W przypadku meczu w Gdańsku związek zastosował zasadę, którą z lubością stosują drugo- i trzecioligowe teatry warszawskie. U siebie grają błahe komedyjki, na które bilety kosztują 30 zł. Jednak gdy tylko pojawią się w Trójmieście, ceny biletów od razu rosną dziesięciokrotnie. Dlaczego? Bo ich managerowie wierzą, że mieszkańcy prowincji dadzą się pokroić za oglądanie aktorów, których na co dzień znają z seriali telewizyjnych.
Jakość, czyli jednak Lechia
A wbrew pozorom, w Gdańsku mamy produkt lepszy niż ten, który oferował nam PZPN. Chodzi o Lechię, drużynę, która w tym sezonie bywa określana jedną z najładniej grających w polskiej lidze. Ja sam jej kibicem nie jestem, przy Traugutta byłem w życiu dwa razy. Wiem jednak, że pojedynek tej drużyny z klasowym zespołem zagranicznym (nie zgodzę się z opinią, że mecz z Lechem wyzerował atrakcyjność Juventusu), przyciągnąłby na stadion komplet publiczności zaangażowanej, dopingującej i niekoniecznie skandującej, co ma ochotę zrobić z PZPN-em. Zwłaszcza, że w tym wypadku miasto i operator stadionu mogłyby samodzielnie skalkulować ceny biletów.
Bezpieczeństwo, głupcze!
Kilka dni temu rozmawiałem z jedną z osób pracującą przy budowie stadionu. Powiedziała mi: "Jeśli ten mecz się odbędzie, to ja na niego nie pójdę. I nie dlatego, że popieram bojkot kibiców, czy nie stać mnie na bilet. Rozumiesz?". Jasne, że zrozumiałem. Stadion w Letnicy budujemy na lata, nie na jedno spotkanie. Jest obiektem, w którym zmieści się największa grupa ludzi w północnej Polsce. Czy wykonując po łebkach ostatnie prace, mamy prawo ryzykować życie którejś z 44 tys. siedzących na trybunach osób? Jasne, że nie. Dlatego na krytykę zasługują nie ci, którzy nie skończyli budowy stadionu do 9 czerwca, skoro przed UEFĄ zobowiązali się oddać go do 30, ale ci, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi starali się ich do tego zmusić.
Miejsca
Opinie (253) 7 zablokowanych
-
2011-05-24 20:16
Oj ochroniarzu!!!
Jutro wszyscy pojdziecie na dywanik!!!!!
- 0 0
-
2011-05-24 20:48
nooo z tą najładniej grającą drużyną to doktor pojechał :)
- 2 0
-
2011-05-24 21:25
Szkoda (1)
A ja żałuję, że nie będzie tego meczu. Ale bym miał ubaw z pustych trybun. Zobaczyć wtedy minę Laty- bezcenne.
- 2 0
-
2011-05-24 23:19
Będziesz miał okazję
Jak lechia będzie grała. 5 tysięcy na trybunach, a resztę echo wypełni.
- 0 2
-
2011-05-24 21:38
80? --- 160? --- 240? --- P A R A N O J A !!!
Cieszę się, że sprawy przybrały taki obrót !!!
Kontraktowy termin 30 czerwca br. a nie "wyścigi" pozwoli ten stadion solidnie
wykończyć i "dopieścić" w szczegółach - bo jego piękna sylwetka jest tego
warta !!!
To nie żadna ujma dla prestiżu inauguracji (a zaszczyt !), jeśli na NASZYM
stadionie zagra NASZ lokalny ekstraligowiec z prestiżową europejską drużyną.
Głowy do góry Panowie !!! Dobrze się stało - dopiero bojkot meczu otwarcia
za sprawą 80-160-240 odbijałby się czkawką po Europie ........
Tylko "Ojciec" - sprawca wstydu, odpowiedzialność za niepowodzenie
próbowałby zrzucić na innych !!!- 3 0
-
2011-05-24 21:42
PZPN - przenosi mecz do Warszawy, nie z powodów technicznych - bo nie takie prowizorki w Polsce się odbywały - lecz w obliczu klęski frekfencyjnej . Trzeba przyznać, że to sprytne zagranie - jeśli bojkot meczu Polska - Francja uda się również w Warszawie (w co nie wątpię obserwując bratnią akcję "Zbojkotujmy mecz kadry w Warszawie". Prezio Najgorętszaporaroku, ustyma rzeczniczki swey, będzie mógł powiedzieć, po meczu: "Publiczność od miesięcy przygotowywała się na mecz w Gdańsku, niestety przez nieudolność, budowlańców władz miasta oraz (tu wstaw dowolne nielubiane nazwisko/a)w ostatniej chwili musieliśmy podjąć decyzję o przeniesieniu meczu do stolicy, na co owi od miesięcy przygotowujący się do meczu w Gdańsku zostali zaskoczeni, nie mogąc poodwoływać wcześniej zabukowanych biletów lotniczych, rezerwacji hotelowych, wizyt u krewnych z Wybrzeża, co miało niewątpliwy wpływ na puste trybuny na stadionie Legii"
- 2 1
-
2011-05-24 21:55
Bravo
Cieszę się, że są jeszcze tacy redaktorzy jak Pan, pozdrawiam.
- 2 0
-
2011-05-24 21:56
Dziwię się że miasto uległo dziadom z pzpn...
Budowlańcy spokojnie kończcie dzieło.
dobra robota. tak trzymać.
wolę np. "dodę"niż 3-cie garnitury Francji i Polski.
Franz powołał 1 z Wisły - mistrz Polski i 3 z Cracowi,ewidntny spatkowicz....
mysl szkoleniowca na wymiar kosmiczny...- 0 2
-
2011-05-24 23:08
sopocian (1)
gratulewam gdanszcznei nic nei potraficie hehe
- 1 3
-
2011-05-24 23:16
nie wciągaj kleju, bo mózg się lasuje.
- 1 0
-
2011-05-24 23:13
przeniesienie meczu do Warszawy jest kompromitacja Gdanska
wladz - ktore jak glupie do ostatniej minuty wbrew rzeczywistosci zapewnialy 'zdazymy'.....
ten artykul to proba odwrocenia uwagi od calkowicie nieprofesjonalnego i kompletnie nieodpowiedzialnego zachowania wladz Gdanska. Skoro stadion nie byl gotowy i wiedziano o tym od dawna dlaczego na uzytek mediow i roznych idiotow prezentowano wersje 'DAMY RADE'?
Dlaczego wladze Gdanska zgodzily sie na proponowany termin, skoro wedle redaktora od poczatku byl on nierealny?
To tylko kilka pytan, ktore sie same nasuwaja....
Co do meczu otwarcia - ostatnia zenujaca propozycja wladz Gdanska to bilety po 10 zeta na mecz 'gwiazd' TVN przeciwko politykom.....
To jest wlasnie kwintesencja zenady i niekompetencji jaka od lat serwuja wladze miasta z budyniem na czele- 5 5
-
2011-05-24 23:27
Na pewno do końca czerwca?
Do końca czerwca zobowiązało się do tego przed UEFA miasto a tym samym spółka BIEG2012, ale już konsorcjum z Hydrobudową na czele mieli wstępny termin na koniec grudnia 2010, potem jednak przesunięto do 30 kwietnia i na tej podstawie uzgodniono termin tego meczu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.