- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (219 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (415 opinii)
- 3 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 4 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (74 opinie)
- 5 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (322 opinie)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (442 opinie)
Dlaczego trzeba wycinać drzewa w lasach?
Prowadzona w lesie nieopodal Złotej Karczmy wycinka drzew wywołała obawy wielu naszych czytelników. Pojawiły się spekulacje, że drzewa znikają z powodu sprzedaży pod inwestycję lub wyłącznie w celu pozyskania drewna. Przedstawiciel Nadleśnictwa Gdańsk uspokaja i tłumaczy, że celem działań jest odmłodzenie lasu, czyli zainicjowanie wzrostu młodych drzew. Na czym to polega?
- Rabunkowa wycinka w trójmiejskich lasach idzie pełną parą. W okolicy Złotej Karczmy zostało wycięte co najmniej kilkaset drzew. Ponadto, cały okoliczny teren został rozjechany przez ciężki sprzęt, a ścieżki zostały zdewastowane - alarmował nasz czytelnik.
Wpis wywołał burzę w komentarzach. Niektórzy pisali, że drzewa znikają w związku z przygotowaniem terenu pod inwestycję mieszkaniową.
Nie rabunek, a wzrost młodych drzew
Inni sugerowali, że celem akcji jest wyłącznie spieniężenie pozyskanego drewna. Leśnicy uspokajają, że żadne z tych twierdzeń nie jest prawdą i podkreślają, że określenie "wycinka" jest w tym przypadku nieuprawnione.
Jaki jest więc cel działań działań, przeprowadzonych w okolicach Złotej Karczmy?
- Prowadzone zabiegi polegają na punktowym usunięciu drzew. Dzięki temu do niższych warstw lasu dotrze więcej światła i zgromadzone tam siewki bukowe będą miały lepsze warunki do wzrostu. Zgodnie z Ustawą o ochronie przyrody Park Krajobrazowy jest formą ochrony przyrody, która nie wyklucza funkcji gospodarczych lasu. Dlatego większość lasów na obszarze Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego są to drzewostany gospodarcze, w których pozyskuje się drewno i inicjuje wzrost młodego pokolenia lasu - wyjaśnia Łukasz Plonus, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk, które administruje Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym.
Niedopuszczanie do powstawania polan
W tym miejscu warto doprecyzować dwa określenia, które mogą być niezrozumiałe: wycinka oraz punktowe usunięcia drzew. Jak już wcześniej wspomniano, pierwsze określenie może wprowadzać w błąd. Jego synonimem jest bowiem gospodarka rabunkowa - czyli w praktyce bezpowrotne ogołocenie wybranego terenu z drzew - o której w tym przypadku nie może być mowy.
Sklepy ogrodnicze i szkółki leśne w Trójmieście
Z kolei drugie określenie nie jest bynajmniej ozdobnikiem językowym. Punktowe usuwanie drzew to metoda, która ma na celu niedopuszczenie do zbytniego przerzedzenia lasu. Wszystkie zabiegi w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym są ściśle regulowane przepisami, zawartymi w tzw. Planie Urządzenia Lasu. To dokument sporządzany raz na dekadę, który wymaga zatwierdzenia przez ministra właściwego ds. środowiska. Obowiązujący obecnie plan został sporządzony w 2015 r.
- Leśnicy mają świadomość, że lasy są bardzo ważne dla naszej aglomeracji, dlatego Nadleśnictwo Gdańsk zmieniło sposób zagospodarowania lasu wykorzystując w pełni elastyczność tzw. Planu Urządzenia Lasu. Od 2018 r. na tym terenie drzewa usuwane są przerębowo, czyli punktowo. To ważna zmiana, ponieważ zakłada ona zaprzestanie wykonywania cięć zupełnych, które skutkowały powstawaniem w lesie półhektarowych polan bez drzew. Wprawdzie miejsca te byłyby ponownie obsadzone młodymi drzewami, jednak bardzo zmieniłoby to krajobraz lasu. Nie należy stosować terminu "wycinka" w stosunku do zabiegów gospodarczych prowadzonych przez leśników, bowiem sugeruje on całkowite i trwałe pozbawieniem gruntu drzew, czyli wylesienie, czego Lasy Państwowe nie robią - kontynuuje nasz rozmówca.
Odnawianie lasu w sposób zbliżony do naturalnego
Co ciekawe, leśnicy administrujący Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym starają się zalesiać go w sposób możliwie zbliżony do tego, jak dzieje się to siłami natury. To praktyka dość rzadko stosowana w naszym kraju, gdzie dominującą formą odtwarzania drzewostanów jest odnowienie sztuczne, czyli sadzenie młodych drzew w miejsce wyciętych. Zaletą tej metody jest to, że odnowiony w ten sposób las jest bardziej zagęszczony.
- Obecnie leśnicy Nadleśnictwa Gdańsk tak zarządzają lasami, by poprzez samosiew jak najwięcej z nich odnowiło się naturalnie. Polega to na powstawaniu młodego pokolenia lasu przy wykorzystaniu głównie sił natury. Podobnie jak dzieje się to w lasach o charakterze pierwotnym. Jeżeli z jakichś powodów nie udaje się odnowić lasu w sposób naturalny, leśnicy sadzą w takich miejscach młode drzewka wyhodowane w szkółkach leśnych. Zgodnie z ustawą o lasach, po wycięciu drzew jest pięć lat na odnowienie danej części lasu. Dzięki temu zapewniona zostaje trwałość i ciągłość lasu na tym terenie, bez uszczerbku dla powierzchni, jaką ten las zajmuje - uzupełnia Plonus.
Interaktywna mapa dostępna w Internecie
Leśnicy z Nadleśnictwa Gdańsk dodają, że ich działania są zgodne nie tylko z przepisami krajowymi, ale także międzynarodowymi standardami ochrony środowiska. Prowadzona przez nich gospodarka leśna jest poświadczona bowiem dwoma certyfikatami: FSC (ang. Forest Stewardship Council) oraz PEFC (ang. Programme for Endorsement of Forest Certification Schemes). Oznacza to, że trójmiejskie lasy są zarządzane z - cytując naszego rozmówcę - "poszanowaniem wartości społecznych miejscowej ludności oraz zachowaniem równowagi między zasadami ekonomicznymi a utrzymaniem trwałości ekosystemów leśnych na tym obszarze".
O transparentności działań leśników świadczy również fakt, że na stronie www.nadlesnictwo.gdansk.lasy.gov.pl można znaleźć mapę lasów okalających Trójmiasto, na którą są nanoszone miejsca, gdzie aktualnie są prowadzone wycięcia drzew.
- Lokalizacja prac gospodarczych, które położone są w bezpośredniej bliskości miasta, podawana jest, wraz z przewidywanym terminem zakończenia prac, na stronie internetowej nadleśnictwa. Znajduje się tam wygodna mapa interaktywna, dzięki której w łatwy sposób poznamy lokalizację i termin zakończenia prac leśnych. Na wspomnianej mapie znajduje się również miejsce wskazane przez czytelnika - kwituje Plonus.
Wycinanie drzew w parku krajobrazowym (29 opinii)
Wycinane są zdrowe, młode drzewa. Przy okazji dewastuje się ciężkim sprzętem ogólnodostępne dla mieszkańców i turystów drogi. Takich transportów codziennie jest kilka.
To po prostu barbarzyństwo co wyprawia się ostatnio w TPK. Możecie państwo wykorzystać ten materiał. Pozdrawiam, Mariusz Arciemiuk. Zobacz więcej
Wycinane są zdrowe, młode drzewa. Przy okazji dewastuje się ciężkim sprzętem ogólnodostępne dla mieszkańców i turystów drogi. Takich transportów codziennie jest kilka.
To po prostu barbarzyństwo co wyprawia się ostatnio w TPK. Możecie państwo wykorzystać ten materiał. Pozdrawiam, Mariusz Arciemiuk. Zobacz więcej
Miejsca
Opinie (320) ponad 10 zablokowanych
-
2021-01-31 20:06
Bzdura roku
Panowie z nadleśnictwa prowadzą wycinkę w tym rejonie już od ponad roku w tym czasie ciężki sprzęt przeorał całe hektary ściółki w lesie i jak znam życie nikt nie wydał grosza na jej rewitalizację. A jak by mnie straż leśna złapała z saperką w lesie to bym zapłacił mandat za niszczenie ściółki. Żaden uczciwy gospodaż nie niszczy.
- 10 8
-
2021-01-31 21:00
skądś musi być na takie wypłaty
Rocznik statystyczny leśnictwa 2019 str. 363 - skądś musi być na takie wypłaty
- 8 3
-
2021-01-31 21:15
Polecam kanał "Echa Leśne" na YouTube.
Dla wszystkich, którzy poszukują odpowiedzi na takie pytania jak te zadane w artykule i nie tylko :)
- 6 0
-
2021-01-31 21:25
Kasa, Kasa, kasa
- 8 3
-
2021-01-31 21:33
Pisowscy klamcy zawsze to jakos uargumentuja... (1)
- 9 5
-
2021-02-01 00:36
Dobrze że POprzednicy nie zdążyli sprzedać jak mieli w zamiarze.
Niemcy wycięliby 10x więcej.
- 1 2
-
2021-01-31 21:37
Wyrab w lasach a nie w parkach krajobrazowych i miejskich.
Leśnictwa wokół trójmiasta powinny zostać przekształcone w służby ochrony i nadzoru parków podmiejskich .Wówczas skończy się temat zarabiania na wycince drzew. Poza tym żadna wycinka nie przebiega w sposób nieinwazyjny i wiaże się ze zniszczeniem podrostów, innych drzew nie przeznaczonych do wycinki, zniszczeniem runa leśnego, degradacja gruntów, zakłóceniem naturalnego rozwoju lasu tym samym jego osłabieniem i większa podatnościa do rozwoju szkodników. Podsumowujac jest to większa strata niż zysk.
- 9 4
-
2021-01-31 21:42
Fikakowo i okoliczne lasy
Nie ma 1/2 hektarowych polan. Jak to co mówi Pan leśnik ma się do wycinki i pozostawiania polan koło torów pomiędzy ul. Sopocką w Gdyni, a obwodnicą jakieś dwa lata temu...?
O rozjechanych drogach w lesie nie wspomnę. Jakoś nikt później nie zadbał o to aby te drogi ścieżki, dróżki przywrócić do stanu sprzed wjechania harvesterów i innego sprzętu?- 10 5
-
2021-01-31 21:46
g*wno prawda
Kasa potrzebna i tyle, a leśnicy mają las gdzieś. Ciekawe dlaczego niewiele robią z zaśmiecaniem lasów...
- 8 6
-
2021-01-31 21:54
A w tych lasach witomińskich to już zaczyna brakować tych grzybów
co zawsze lubiłam je zbierać
- 0 2
-
2021-01-31 21:55
Co za brednie
Niedługo Wasze dzieci nie zobaczą prawdziwego drzewa starszego niż 50 lat, tylko plantacje, które nie mają nic wspólnego z lasem.
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.