• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dni Papieskie w Gdyni

JAGA
3 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Gdynia po raz drugi obchodzi Dni Papieskie. W ich ramach zaplanowano mnóstwo ciekawych wydarzeń artystycznych, jednak rozpocznie je akcja "Pola Nadziei". Gdynia jako jedno z miast polskich, które odwiedził Ojciec Święty, została zaproszona do organizacji Dni Papieskich. W tym roku mamy podwójne święto, ponieważ jest 25-lecie pontyfikatu Ojca Świętego, stąd kalendarz imprez jest bardzo bogaty.

Dni rozpoczną się 4 października na skwerze Kościuszki (godz. 11), przy płycie upamiętniającej wizytę Jana Pawła II w Gdyni, akcją "Pola Nadziei". Uroczyście zostanie zasadzone ok. 1000 cebulek żonkili - symbolu nadziei chorych. Wystąpią też zespoły dziecięce. Tego samego dnia w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa (i na całym świecie) odbędzie się koncert "Głosy dla hospicjum".

- Koncert jest organizowany na całym świecie i łączy hospicja i oddziały opieki paliatywnej, dając im możność zbierania funduszy i podniesienia świadomości - tłumaczy ksiądz Grzegorz Miloch z gdyńskiego hospicjum. - W tym dniu odbędzie się ponad 500 koncertów w ponad 40 krajach. Każdy koncert rozpoczyna się o godz. 19.30 czasu lokalnego, w ten sposób tworzy się w ciągu 24 godzin "meksykańska fala", która ciągnie się od wybrzeża wschodniego Nowej Zelandii, aż do zachodniego wybrzeża Kanady. W Polsce odbędzie się takich koncertów 13, najwięcej w Anglii - 220. Koncert rozpoczyna się w każdym kraju wierszem, który napisało umierające w hospicjum w Mińsku dziecko. Wiersz wyraża istotę sytuacji każdego człowieka, który odchodzi.

W Gdyni wystąpi Anna Bajor - sopran i Halina Kordalska - fortepian. Koncert poprowadzi Konrad Mielnik. W czasie koncertu zostaną przyznane tytuły przyjaciela hospicjum.

W ramach Dni Papieskich w gdyńskich kościołach i szkołach odbędą się koncerty i spektakle dedykowane papieżowi, projekcje filmów i X Pielgrzymka Ludzi Pracy do Sanktuarium Matki Boskiej Licheńskiej (wymarsz 19 października o godz. 9.30 spod kościoła o.o. Redemptorystów).

- Szczególną uwagę chciałabym zwrócić na datę 12 października, kiedy to w kościele Najświętszej Marii Panny odbędzie się spektakl zatytułowany "Wielka Pani" - mówi Anna Piocha-Bucior, kierownik biura prezydenta Gdyni. - Są to poezje Karola Wojtyły w wykonaniu najwybitniejszych artystów polskiej sceny. Będzie Joanna Szczepkowska, Anna Seniuk i Krzysztof Kolberger z towarzyszeniem zespołu muzycznego Włodzimierza Nahornego. Po tym przedstawieniu wszyscy chętni będą mogli przejść pod pomnik, przy którym Ojciec Święty modlił się, kiedy gościł w Gdyni. Tam odprawiona zostanie msza i również tam zostanie odprawiony apel łączności Gdyni z Ojcem Świętym.

Dni Papieskie zakończą się 27 października.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (102)

  • Zmęczył mnie temat, ide do domu a wszystkim zyczę słonecznego weekendu i pogody ducha :)
    Pa

    • 0 0

  • janusz
    bez urazy
    czytam cie jak osobę, która dotarła do PRAWDY
    odkryłeś całą nikczemność KK i jego hańbiącą rolę w powstrzymywaniu ludzkości w jej pedzie ku.. no właśnie
    ku czemu??
    zapewne lepszemu światu
    i znowu obrażasz ludzi wierzących bo czuć w twoim głosie ton wyższości człowieka wyswobodzonego z "opium dla mas"
    dogmat, tajemnica Boża to w/g ciebie UNIKI Kościoła na dociekliwość wiernych "niewiernych tomaszy"
    przypominam ci życiorysy wielu znanych ludzi żyjących bez Boga, którzy w godzinie śmierci wyli o księdza albo wołali do Boga
    ciekawe czemu??
    prawda okazała się zbyt płytka??
    tajemnica zbyt głeboka???
    STRACH
    strach przed śmiercią i zakończeniem życia jak zwierze
    strach przed nicością
    bez Boga, wiary, nadziei i miłości która wszechogarnia i daje spokój duszy czyli zbawienie wieczne...wtedy faktycznie można sie bać:)

    • 0 0

  • gallux

    niestety po raz kolejny źle odczytujesz a właściwie nie odczytuje tylko osądzasz. A co do strachu to mam go jak kazdy normalny człowiek. Ale najbardziej boję się nikczemności

    • 0 0

  • p.s.

    nie wydaje mi się bym kogoś w sposób zamierzony obrażał w moich wypowiedziach. gallux nie bądź sędzią a raczej dyskutantem

    • 0 0

  • ejdam

    niczego nikomu nie narzucam
    nie nakazuję ci dobroczynności i nie jestem przeciwko rocznicom czy to urodzin czy pontyfikatu
    usiłowałam przekonać MEXa że ta konkretna akcja jest akcją dla hospicjum a nie uroczystością ku czci...
    ale właśnie dlatego jest dołączona do obchodów pontyfikatu a nie samodzielna, żeby wzięły w niej udział nie tylko te osoby dla których słowo HOSPICJUM coś znaczy
    ale też takie jak ty, dla których ważniejsze jest świętowanie samego pontyfikatu ( chociaż to akurat nie ogranicza się do jednego dnia) z nadzieję że wezmą tą sprawę sobie do serca
    działalności hospicjum nie nazwała bym słowem „dobroczynność”, to nie jest robienie komuś łaski, to pomoc w uporaniu się z umieraniem, żeby było godne i spokojne
    to trzymanie kogoś za rękę gdy szepcze „boję się”, bo nic innego nie można zrobić
    oby nigdy dziecko nie zapytało cię patrząc ci w oczy „dlaczego muszę umrzeć?”

    „religia rzymskokatolicka nie opiera się tylko i wyłacznie na Biblii, ale też na tradycji Kościoła, mądrości soboru, nieomylnosci papieża, a wszystko to pod natchnieniem Ducha Świętego...
    Pozwól zatem nam katolikom (o ile dobrze zrozumiałem Ty nie jesteś katolikiem) wierzyć w to co chcemy i tak jak chcemy - krzywda Ci się z powodu naszej wiary nie dzieje.”
    Ta doktryna bardzo często rozciąga się na nieomylność kapłanów w ogóle
    Wiara jest ślepa
    Naprawdę ci jej zazdroszczę, bo mnie brakuje tej ślepej wiary – wątpię
    I wiele innych ludzi pewnie podobnie jak ja, gdy widzi omylność kapłanów wątpi czy w danej sprawie maja rację, a słuchając potępienia przez nich swoich wątpliwości i zajadłości z jaką bronią swoje racje zaczyna się zastanawiać czy i w innych rzeczach które głoszą przypadkiem się nie mylą...
    Pewnie zostanę uznana przez ciebie za heretyka
    Nie pierwszy to i chyba już tradycja rodzinna
    Moja mama została wywalona z lekcji religii za to że gdy ksiądz pouczał że ludzie prawi mają serce po prawej stronie, to z dziecięcą naiwnością spytała „kto w takim razie ma serce po lewej stronie?”
    Uznana została za heretyczkę i więcej nie wpuszczana na religię
    Dlaczego?
    Bo niełatwo przyznać się przed dzieckiem do błędu czy nadinterpretacji
    Bo niełatwo odpowiadać na trudne pytania
    Bo wiara w ich mniemaniu MUSI być ślepa
    A kiedy mając 6 lat i słuchając wywodu katechetki jak to Bóg karze i jak to było w przytaczanym dziś cytacie do 4 pokolenia, również nieśmiało i z dziecięcą naiwnością zauważyłam że moja mamusia jest lepsza bo wybacza, również zostałam uznana za heretyczkę i zmieszana z błotem i nieprzyjemności miała reszta mojej rodziny
    Nikt się nie bawił w wyjaśnianie dziecku że się myli – wyłącznie potępienie za wątpliwości
    I tylko moja matka (będąca dla kościoła na czarnej liście ;P ) powiedziała „dziecko – Bóg nas kocha, jeśli człowiek który kocha wybacza to czyż Bóg, który jest MIŁOŚCIĄ nie wybaczy nam gdy zbłądzimy?
    Każdą z nas ukarano za to że śmiała swoje wątpliwości wyrazić głośno
    A przecież kościół jest nieomylny...
    I tylko zdając do pierwszej komunii musiałam się nauczyć wszelkich przykazań i odpowiedzi na pytania z zastrzeżeniem ze na pamięć i nic własnymi słowami – i zostałam skrupulatnie odpytana ze wszystkiego
    „a jednak się kręci” jak powiedział Galileo ;P odchodząc z przed oblicza inkwizycji...

    • 0 0

  • nie czuję sie ani kompetentny ani powołany do dysput religijnych i socjologicznych
    bardziej jestem obserwatorem i praktykiem (coś tam przeżyłem, coś wiem)
    jestem przekonany, że dla janusza jak i dla galluxa pryncypia są takie same
    i to jest dobry początek:) do dialogu...

    • 0 0

  • poza Polskim redaktorem, zaden europejski nie powie nigdy na papieza pan Karol Wojtyla, chociaz tez wiedza jak sie prywatnie papiez nazywa.
    Paps jest bardzo szanowany,podziwiany, lubiany i ceniony. Europejscy dziennikarze wyrazaja sie bardzo cieplo o papiezu.
    Tylko jakis tam polski mierny redaktorek osmieli sie po nazwisku jak po pysku umniejszyc papiezowi.

    • 0 0

  • baja, skad czerpiesz swoje "fakty historyczne"?

    zastanawiaja mnie wsrod nich szczegolnie dwie rzeczy:
    1. jak Ofiara Eucharystii mogla byc ustanowiona w 539 roku, skoro ustanowil ja Chrystus?
    2. jak mozna oglosic wiare w czysciec w roku 593? czyzby wczesniej nie bylo o nim mowy w Pismie? dopisali ten fragment?
    Chyba, ze Biblia nie jest dla Ciebie droga poznania.
    Poza tym nasuwa mi sie refleksja, ze ludzie o calkowicie odmiennych priorytetach nigdy sie nie dogadaja...wiec po co te dyskusje?

    • 0 0

  • mum
    priorytet to wyraz obcy
    zapewne chodziło ci o pogląd albo dokładnie o światopogląd?
    bo dwoje ludzi o różnych światopoglądach może mieć wspólny priorytet : POKÓJ ŚWIATOWY, na ten przykład
    a więc:)
    jak przchodzisz a propos kawiarni żeby skompromitować dwa ciasteczka to nie miej do mnie potem alibii:)))

    • 0 0

  • Mum

    zastanawiaja mnie wsrod nich szczegolnie dwie rzeczy:
    1. jak Ofiara Eucharystii mogla byc ustanowiona w 539 roku, skoro ustanowil ja Chrystus?
    2. jak mozna oglosic wiare w czysciec w roku 593? czyzby wczesniej nie bylo o nim mowy w Pismie? dopisali ten fragment?
    _________________
    1 ofiara eucharystii to cos zupełnie innego niz to co ustanowił Chrystus.
    2 a o czyśćcu nie ma w piśmie ani 1 (jednego) słowa
    a katolicka wiara zna - ile lat się w czyścu gnije :-)))))

    to jest dopiero beczka!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane