- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (189 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (597 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (210 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (203 opinie)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (366 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25850__kr.webp)
Chor. Krawczyk jest dość pewny siebie: - Nie było to dla mnie zaskoczeniem, że wszedłem do składu polskiej reprezentacji na te igrzyska. Bardziej zaskoczony byłem, gdy dwa lata temu zakwalifikowałem się do zawodów w Kanadzie. Wtedy niespodziewanie, bo na trzy tygodnie przez zmaganiami, dowiedziałem się o wyjeździe. Mało miałem czasu, żeby się do nich przygotować. Teraz, co innego. Miałem dużo czasu, aby dobrze się przygotować do igrzysk w Australii.
Co przywiezie z Adelajdy mistrz? Złoto? Srebro? Może brąz? On sam nie ukrywa, że chce zdobyć coś dla siebie, rozsławiając polską Straż Graniczną. - Nadzieje zawsze trzeba mieć - mówi. - Wystartuję pięć razy w pływaniu; dwa razy w sztafecie i trzy indywidualnie. Już nie trenuję wyczynowo, bo mam już 31 lat, a w takim wieku wyczynowe pływanie jest rzadkością.
Marek Krawczyk pierwszy raz w igrzyskach olimpijskich wziął udział w Atlancie w 1996 roku, gdzie zajął VI miejsce i w 2000 roku w Sydnej, gdzie uplasował się na 12 miejscu. W 1924 i 1928 roku w igrzyskach olimpijskich brał udział jego dziadek. Toteż jako wnuk nie może być gorszy...
- Trochę jestem mu to winny, nie ukrywam, że poniekąd to jego ogromna zasługa - uśmiecha się chor. Marek Krawczyk.
Opinie (15) 2 zablokowane
-
2007-03-13 11:22
Czekamy z tarczą w TVO Rozstaje
Telewizja Rozstaje na gdańskiej Zaspie miała okazję latem 2006 r. filmować "Krawca" jak opływał podczas ogólnopolskich zawodów sopockie molo. Była pełna podziwu jak wziął udział w biegowym maratonie. A teraz dowiadujemy się dzięki jego ojcu, że Marek reprezentuje Polskę na światowych mistrzostwach w Austarlii. Tylko przyklasnąć i być z tego dumnym, że mamy tak uzdolnionego sportowo (i nie tylko) Gdańszczanina. Po powrocie z Antypodów chętnie będziemy go gościć w naszym studio. Pozdrawiamy i trzymamy kciuki!!!
- 2 0
-
2007-03-13 16:15
ku rozwadze
całe szczęście, że jest jeszcze grupa ludzi rozsądnych którzy potrafią docenić wysiłek innego człowieka.A swoją drogą jestem ciekaw czy osoba która twierdzi , że za nasze podatki Pan Marek jedzie płaci taki podatek?
- 2 0
-
2007-03-22 09:59
Mamy dwukrotnego Mistrza Świata !!! 2 złote medale i 1 srebrny... a zawody wciąż trwają...
Marek tak trzymaj!!! :)- 2 0
-
2007-03-22 11:55
.... a do tego dwa rekordy świata, brawo!!
- 2 0
-
2007-03-24 16:51
ostateczny wynik 4 złota 1 srebro i 3 rekordy świata!!!!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.