- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (276 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (334 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Domokrążcy czyli....Uważaj!
Do domu 65-letniej mieszanki Darżewa w pow. lęborskim weszła kobieta o urodzie cygańskiej i zaoferowała do sprzedaży koc. Panie weszły do kuchni, za nimi pojawił się mężczyzna, który stanął na progu kuchni i rozłożył koc, aby go zaprezentować, skutecznie zasłaniając właścicielce domu widok na resztę mieszkania.
- W tym czasie Cyganka z którą kobieta była w kuchni zaczęła wykonywać dziwne ruchy mówiąc, że odczynia uroki - poinformowała "Głos" nadkom. Gabriela Sikora, rzecznik prasowy pomorskiej policji. - W tym czasie najprawdopodobniej trzecia osoba ukradła pieniądze i biżuterię z szuflady w jednym z pokoi. Kradzież tę zresztą odkrył nieco później mąż pokrzywdzonej.
Małżeństwo oszacowało straty na ok. 2 tys. zł. Według ustaleń policjantów złodzieje to trzy osoby prawdopodobnie narodowości cygańskiej. W samochodzie, którym się poruszali (kremowy fiat 125, czarne tablice rejestracyjne o początkowych literach "OL") był jeszcze młody mężczyzna, który czekał na zewnątrz.
Osoby, które mogą pomóc w zatrzymaniu sprawców proszone są o kontakt z policją w Lęborku, która prowadzi dochodzenie w tej sprawie (ul. Toruńska 5 tel. 059 863 49 00).
Z kolei gdańska policja przyjęła zgłoszenie od starszego mieszkańca miasta, że został okradziony przed dwie kobiety, prawdopodobnie narodowości cygańskiej, które nieopatrznie wpuścił do mieszkania. Do zdarzenia doszło 10 grudnia, ale dopiero w poniedziałek zgłosił to policji.
- Kobiety zapukały do drzwi mieszkania mężczyzny i powiedziały, że przyszły do jego sąsiadki, a ponieważ jej nie ma, poprosiły o kartkę i długopis, aby zostawić jej informację w drzwiach - poinformowała nadkom. G. Sikora. - Popełnił błąd i wpuścił je do mieszkania. Kiedy szukał kartki i długopisu, kobiety chwyciły metalową kasetkę, która znajdowała się w mieszkaniu i uciekły. W kasetce były pieniądze w różnych walutach i biżuteria. Starszy pan oszacował straty na 10 tys. zł. Ciągle powtarzamy, że nie należy wpuszczać do mieszkania obcych osób, które mają np. nietypową prośbę albo oferują coś do sprzedaży. Możemy porozmawiać z tymi osobami, np. przez uchylone drzwi zabezpieczone łańcuchem. Nie dawajmy się namówić na wpuszczenie do mieszkania, szczególnie, kiedy jesteśmy sami w domu.
Opinie (23)
-
2004-12-20 21:43
Kombatant
Widzisz. sam się wygadałeś o tych imieninach swoich patronów. To co jutro w gaz sobie sczelisz. Acha, jeszcze sobie tą siakąś międzynarodówkę i.. wieczór z kolesiami skończysz na izbie, jak nakazuje tradycja?
- 0 0
-
2004-12-21 06:37
te kluby arki i lechi to zlikwidowac bo frajerstwo niszczy nasza skm. ci kibice pilkarscy to szumowina ze gliny nie moga sobie z kutafonami poradzic wpieprz w puscic jak w angli. ciemnoota nie maja gdzie sie wyszumiec bekarty. demoluja i niszcza ten biedny kraj. zlikidowac wszystkie kluby pilkarskie koniec z kretynami 22wariatow biega za pileczka,
- 0 0
-
2004-12-21 09:41
Hans
swoich na izbę nie woza tylko do domku . a co do dawania w gaz niektórzy radni i to nie wszyscy o prowiniencji bolszewickiej a z tej odnowy w duchu internacjonalizmu europejskiego leżeli na plycie lotniska w Rosji i takim mieście ktore co jakiś czas zmienia nazwę w zależnośći od potrzeby .
a co do 21 grudnia to przypominam ze to Ty wspomniałeś o tow. Stalinie nie ja ,więc przynajmniej obydwoje wiemy- z tym ze ja mam urodziny 21 grudnia i z imprez rocznicowych szkolnych z lat 50-tych pamiętam te datę a Ty ???- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.