Prezydent
Lech Kaczyński desygnował dziś o godz. 15
Donalda Tuska na stanowisko prezesa Rady Ministrów.
Lider Platformy zapowiedział, że skład nowego, koalicyjnego rządu PO-PSL poda do wiadomości najprawdopodobniej w piątek 16 listopada. Za dwa tygodnie miałoby dojść do wygłoszenia przez niego expose w Sejmie i głosowania nad votum zaufania dla nowego gabinetu.
- To dzień w którym czasy konfliktu i wojny politycznej zakończyły się. Polska będzie krajem wolnym i solidarnym i temu będą służyły działania mojego rządu - powiedział Tusk.
- Mam nadzieję, że będziemy działać przy współpracy z prezydentem - dodał.
Nowy premier jeszcze raz podziękował wszystkim, którzy poszli na wybory.
Przed uroczystością mianowania doszło do małego obyczajowego zgrzytu. Zwyczajem jest, że kandydat na szefa rządu informację o momencie nominacji otrzymuje z pisma wysłanego przez Pałac Prezydencki. Tym razem, jak powiedzieli bliscy współpracownicy szefa PO w kancelarii partii odebrano jedynie telefon, w którym przekazano informację o godzinie wydarzenia.