• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Donald Tusk na spotkaniu w Europejskim Centrum Solidarności

Ewelina Oleksy
18 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Donald Tusk odwiedził w środę Europejskie Centrum Solidarności w związku z premierą swojej książki. Donald Tusk odwiedził w środę Europejskie Centrum Solidarności w związku z premierą swojej książki.

Pełna sala słuchaczy i długa kolejka chętnych po autograf. Donald Tusk, były premier i przewodniczący Rady Europejskiej, a obecnie szef Europejskiej Partii Ludowej, spotkał się w środę późnym popołudniem z mieszkańcami Trójmiasta w Europejskim Centrum Solidarności. Zorganizowano tam premierę i promocję jego najnowszej książki pt. "Szczerze".



Czy Donald Tusk powinien wrócić do krajowej polityki?

Książka pt. "Szczerze" to osobisty dziennik wydany przez Wydawnictwo Agora, w którym Donald Tusk opowiada o kulisach europejskiej polityki i kluczowych momentach polskiej i europejskiej historii ostatnich lat. Tusk porusza takie tematy, jak np.: zamachy terrorystyczne w Paryżu i Brukseli, kryzys uchodźczy, śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, negocjacje w sprawie brexitu. Jak wskazuje wydawca, w książce znajdziemy też wielowymiarowe i zaskakujące portrety najważniejszych postaci światowej polityki, od Baracka ObamyAngeli Merkel po Donalda TrumpaBorisa Johnsona. Książka, jak podkreślano na środowym spotkaniu w Gdańsku, powstała w tempie błyskawicznym.

- Bardzo mi Gdańska brakowało - powiedział na wstępie Donald Tusk.

Pytania o politykę krajową i europejską



Podczas spotkania Tusk był pytany m.in. o powody rezygnacji ze startu w przyszłorocznym wyścigu o fotel prezydenta Polski.

- Kiedy podjąłem decyzję o niekandydowaniu, powiedziałem nawet zbyt szczerze, jakie powody składają się na tę decyzję. Uważam, że kandydatura Małgorzaty Kidawy - Błońskiej jest kandydaturą z większymi szansami na wygraną. Już blisko dwa lata temu powiedziałem Grzegorzowi Schetynie, że obserwuję to, co się dzieje w Polsce, to jak wygląda negatywna kampania, powiedziałem mu wtedy: szukaj kandydatury, która nie będzie tak łatwa do zaatakowania, jak ja. Już wtedy wiedziałem, że nie będę kandydował i nie dlatego, że mi się nie chce. Przez pięć lat w polityce europejskiej nauczyłem się, że takie sprawy jak np.kalkulacja też mają sens - powiedział Tusk.


Pytany o to, jaką rolę widzi dla siebie w polskiej polityce, Tusk odpowiedział, że: " to na szczęście nie jest scenariusz serialu, żeby móc emitować kilka odcinków z wyprzedzeniem."

- Kiedy człowiek planuje, to pan Bóg się śmieje. Ja się już ról trochę nagrałem, kolejka ambitnych ludzi, by zagrać rolę w polityce jest dosyć długa. Pracy jest dużo - stwierdził.
Tusk mówił o tym, że Polska coraz bardziej "wychodzi z Unii Europejskiej".

- I jest to winą rządu polskiego. Polska obiera kurs opuszczania Unii Europejskiej w rozumieniu pewnych wartości. Narasta atmosfera akceptacji w Europie, że dzielimy się, bo takie państwa jak Polska czy Węgry godzą się na to, by tworzyć Europę kilku kręgów. Czuję, że fizycznie jesteśmy coraz dalej od UE i wiem, że nikt nie będzie po nas płakać, jeśli nadal będziemy szli tym tropem, który wyznacza dziś Jarosław Kaczyński i rząd PiS. Nikt nas nie będzie bronił, jeśli nie obronimy się sami - powiedział Tusk.
Wypowiedział się też m.in. na temat obecnego premiera Mateusza Morawieckiego.

- Mateusz Morawiecki ma nie najgorszą opinię wśród wszystkich przywódców, bo nie robi kłopotów, na Radzie Europejskiej się raczej nie odzywa, mimo, że rozumie wiele spraw, chociażby w kwestiach finansowych, lepiej niż wielu premierów - powiedział Tusk. I dodał, że mimo usilnych starań, premier Morawiecki nie przyjął jego zaproszenia na kawę w Brukseli, co rozbawiło zebranych - Przeżyliście osiem lat moich rządów, to przeżyjecie też osiem lat rządów PiS. To nie PiS jest problemem Polski, nie Trump jest problemem Ameryki, tylko ludzie, którym zepsuł się jakiś mechanizm w sercu i w głowie. Ale wszystko jest do naprawienia, trzeba tylko zacząć. Ja się w ogóle nie boję PiS-u i Kaczyńskiego - stwierdził pod koniec spotkania w ECS.

Podziękowania i prezent od prezydent Gdańska



Na spotkanie z Donaldem Tuskiem przyszły władze Gdańska - prezydent Aleksandra Dulkiewicz i wiceprezydenci Piotr BorawskiPiotr Grzelak. Na sali obecny był też m.in. marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, szef ECS Basil Kerski czy posłanka KO Małgorzata Chmiel.

- Panie premierze, panie przewodniczący, witaj w domu. Tutaj w Gdańsku, na Pomorzu zawsze jest twoje miejsce. Dziękuję, że się zawsze o nas troszczyłeś i nie zapomniałeś, skąd są twoje korzenie - zwróciła się do Donalda Tuska prezydent Dulkiewicz. I wręczyła mu album ze zdjęciami Gdańska.
O godz. 20 Donald Tusk miał wziąć udział w gdańskim proteście przeciwko nowelizacji ustawy o sądach powszechnych, ale ostatecznie został w ECS.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (448) ponad 100 zablokowanych

  • a ja jestem za tym żeby dalej rozwijać współpracę z krajami nadbałtyckimi i Europy środkowo- wschodniej

    i tworzyć drugą prędkość w Europie przy obecnej UK-Francja-Niemcy-Włochy-Hiszpania. różnica w stosunku do teraz miałaby polegać tylko na tym, żeby ostentacyjnie tego nie manifestować krajom osi wiodącej, tylko się dużo uśmiechać, robić fotki, uściskiwać dłoń, poklepywać po ramieniu, a po wszystkim dalej intensywnie budować swój blok

    • 7 1

  • A ja się za to boję Tuska. I oby nigdy więcej.

    • 11 1

  • balcerowicz tez tak gadał, potem ludzie poszli na bruk i jeżdzili do niemiec do pracy jako woły robocze.

    • 14 0

  • Za rządów Tuska wyjechałem do Angli , za rządów PIS wróciłem i mam normalna pracę w Polsce.

    słuchać go nie mogę,patrzeć mi się na niego nie chce.

    • 17 1

  • Bruksela go olała,taka prawda, klepali go po plecach,pośmiali się z niego,poznali się na nim i go olali.

    Pozbyli się go bo wiedza że Polacy go nie szanują,stał się bezużyteczny, mało skuteczny. Nic tam nie robił , wiele razy to podkreślano. Po za tym jestem pewna że nie chcą współpracować z kimś kto zdradził własny kraj.Dwulicowy pachoł,zdrajca,człowiek układu jest tam gdzie chorągiewka zawieje.Zero zaufania.Takich ludzi się omija z daleka i unia o tym doskonale wie.

    • 17 1

  • Szczerze to on nigdy

    Prawdy nie powiedział

    • 14 1

  • kłamca kłamca kłamca .

    • 12 1

  • kto go jeszcze słucha, donald wstyd się nawet wypowiadać ,może czas zająć się czymś innym.

    wywalili go z kanapy,teraz wraca i bada teren bagna które po sobie pozostawił. Platforma to najgorsze bandyckie rządy oszustów.

    • 10 1

  • Dobrze

    Mówił Kaczyński trybunał stanu dla ciebie ale moim zdaniem to mało na rynek i w cztery konie ty zdrajco Polski i Polaków może policzymy głosy warto zobaczyć film Nocna zmiana

    • 10 1

  • teraz zrozumiałem

    Teraz zrozumiałem ten złoty rydwan był kupiony dla niego. Miał nim wjechać przez Złotą Bramę a tu kicha. Władze gdańska z Dulkiewicz na czela już ćwiczyli żeby go pociągnąć jak budyń samolot.

    • 16 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane