• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Donos na kasę

Mariusz Kurzyk
3 kwietnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Przynajmniej jeden donos dziennie wysyłają mieszkańcy Trójmiasta do urzędów skarbowych. Większość z nich... ze złośliwości.

Średnio połowa z donosów pisanych do urzędu skarbowego to anonimy. Jednak dla pracowników fiskusa nie ma to większego znaczenia. I tak każdy z nich musi zostać sprawdzony.

Pracownicy skarżą się na nieuczciwych pracodawców, którzy zatrudniają bez umowy o pracę lub nie chcą wypłacać wynagrodzeń. Przychodzą też skargi na przedsiębiorców, np. za odmowę wystawienia faktury.

"Pobrał zaliczkę za wstawienie okien i uprzejmie informuję, że do tej pory usługa nie została wykonana. Nie mam kontaktu z firmą. Pod podanym adresem już jej nie ma" - pisze jeden z rozżalonych donosicieli. Do tego osoby fizyczne proszą urzędników o sprawdzenie czyjegoś stanu majątkowego. "W krótkim okresie czasu dorobił się dwóch samochodów oraz kupił mieszkanie. Chwalił się również, że gra na giełdzie i kupił papiery wartościowe" - zgłoszeń o podobnej treści trafia do skarbówek wyjątkowo dużo. "Właściciel mieszkania od dawna w nim nie mieszka i je wynajmuje. Proszę sprawdzić, czy płaci za to podatek" - to przykład drugiej popularnej formy, czyli donosów sąsiedzkich.

Najwięcej skarg i zażaleń trafia do I Urzędu Skarbowego w Gdańsku. Jednak nic w tym dziwnego. To największy urząd w Trójmieście. W 2006 roku spłynęło do niego aż 69 donosów. Do 22 marca br. było ich już 18. Jak mówi naczelnik placówki - to dużo, a z roku na rok jest coraz więcej. I co najważniejsze, wszystkie są weryfikowane.

- Najpierw sprawdzamy, czy dana osoba figuruje u nas jako podatnik, czy składa deklaracje podatkowe, jakie wykazuje dochody i czy ma to pokrycie z przekazaną nam informacją - mówi Andrzej Nowak, zastępca naczelnika I Urzędu Skarbowego w Gdańsku. - Najczęściej już wtedy część doniesień się nie potwierdza. Okazuje się bowiem, że "Iksiński" zgłosił wynajem mieszkania, a inna osoba, która kupiła dom i dwa samochody, zrobiła to bo ma bardzo wysokie dochody.

Z doświadczenia pracowników fiskusa wynika, że tylko 30-35 proc. składanych doniesień potwierdza się. Nie to jednak jest najważniejsze...

W minionym roku do urzędów skarbowych na terenie Gdańska wpłynęło 211 donosów. Do 15 marca br. było ich już 40. Do fiskusa z Gdyni wysłano 159 pisemnych skarg. Do połowy minionego miesiąca dotarły 33. Najmniej było w Sopocie. Urzędnicy odebrali tylko 31 w 2006 r. i 3 w bieżącym roku.

Opinie (56)

  • to nie DONOS tylko INFORMACJA !

    40-sto milionowe państwo to nie wiocha, bez przepływu informacji się rozleci

    • 0 0

  • kapusie

    Donosili za komuny, donosza i teraz, to w ludziach siedzi. Obrzydliwe: zawisc i zazdrosc. Typowe w kraju nad Wisla.

    • 0 0

  • kim sa donosiciele?

    Ludzie niezadowoleni sami z siebie, i ze wszystkiego naokolo, w kazdym ukladzie politycznym czy spolecznym donosiciel to byl zawsze najwieksza szuja zyciowa, bez twarzy, bez honoru,bez uczciwosci.Szuji nigdy nie chodzi o zadne prawo, tylko o to aby miec przyjemnosc ze komus szkodzi, to sa ludzie ktorzy nawet nie wiedza ,ze sami sie zatruwaja wlasnym zlem i myslami, ale dobrze im tak...

    • 0 0

  • informuje sie pelnym nazwiskiem i adresem. a..

    jezeli anonimowe donosy,wogole sa czytane, to wszystko mowi o danym kraju i porzadku jaki panuje a demokracja jest abstrakcyjnym pojeciem.

    • 0 0

  • pełnym imieniem i nazwiskiem informujesz jeśli chcesz dostać odpowiedź od wysokucheńkiego organu :P
    a po co odpowiedź skoro sąsiad czy pracodawca i tak wszystkim dokoła rozpowiedzą o kontroli z US???? będzie się wiedziało ;)

    • 0 0

  • To taki odruch "patriotyczny" w II PRL-u

    W II PRL-u pietnujacym TW i inne szuje a promujący bolszewickie metody donoszenia każdego na każdego!

    • 0 0

  • do szefa

    nie mówimy wrzucać w koszta, ale w koszty - szefie ...

    • 0 0

  • tzw " p************ze" to hańba i tchórzostwo.

    nie znosze takich ludzi, którzy donosza na innych.

    a żadne urzędy, w tym i skarbowe nie powinny ruszać anonimów. masz problem to sie podpisz imieniem,nazwiskiem i podaj swój adresw kazdym innym przypadku wywalałabym to do śmieci.

    • 0 0

  • Podatki na oszołomów i Świątynię Opatrzności...

    ... i "My, Naród Polski" taki strasznie praktykujący
    (tylko) uprzejmie donoszący, miłujący bliźniego swego.

    Wierszyk z końcówki "Dnia Świra" pozostaje aktualny i ponadczasowy niczym moherowy beret.

    • 0 0

  • ... polskie piekiełko...!

    wystarczy zacytować końcowy fragment z filmu Dzień Świra
    ... "modlitwę"...!
    czyli... Teraz Polska... Oto Polska właśnie...
    Polak potrafi... itd.
    i mało istotne czy dzieje sie "to" przy londyńskim zmywaku...
    czy też na pseudosalonach !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane