- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (168 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Dowódca 3. Flotylli Okrętów z Gdyni został kontradmirałem
15 oficerów na stopnie generalskie awansował właśnie prezydent RP Andrzej Duda. Wśród nich jest dowódca 3. Flotylli Okrętów z Gdyni.
Nominacje dotyczą 12 pułkowników na stopień generała brygady, dwóch generałów brygady na stopień generała dywizji i jednego komandora na stopień kontradmirała. Nominacja w Marynarce Wojennej dotyczy Krzysztofa Jaworskiego, dowódcy bazującej w Gdyni 3. Flotylli Okrętów im. komandora Bolesława Romanowskiego.
Krzysztof Jaworski jest urodzonym gdynianinem. W 1985 roku rozpoczął studia na Wydziale Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego w Wyższej Szkole Marynarki Wojennej, które ukończył w 1990 r. Legitymuje się również dyplomami studiów Akademii Dowódczej Marynarki Wojennej USA w Newport, Narodowego Uniwersytetu Obrony w Waszyngtonie, a także kursów w Akademii Obrony Holandii.
Pierwszą służbę pełnił w 3. Flotylli Okrętów, a konkretnie w 2. dywizjonie Okrętów Rakietowych, gdzie został dowódcą działu rakietowo-artyleryjskiego na ORP "Metalowiec", przechodząc kolejno wszystkie szczeble dowodzenia do dowódcy ORP "Hutnik" w latach 1994-1997.
Tak wygląda służba w Morskiej Jednostce Rakietowej
W sierpniu 2015 roku objął obowiązki szefa Sztabu 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu, a 2 maja 2016 roku został wyznaczony na stanowisko dowódcy 3. Flotylli Okrętów w Gdyni.
3. Flotylla Okrętów to największy związek taktyczny Marynarki Wojennej. Jej zasadniczą siłę uderzeniową stanowią dwie fregaty rakietowe, trzy okręty rakietowe i korweta zwalczania okrętów podwodnych - skupione w Dywizjonie Okrętów Bojowych oraz okręty podwodne wchodzące w skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych (5 okrętów).
Krzysztof Jaworski jest żonaty i ma dwóch synów. Lubi podróżować, czynnie uprawia biegi na średnich dystansach. Interesuje się literaturą marynistyczną, szczególnie z okresu I i II wojny światowej.
Miejsca
Opinie (102) 5 zablokowanych
-
2016-11-23 14:11
latem w basenie jachtowym mar .woj . widziałem takie oto okręty ; - (1)
Witomino , Chylonia , Obłuże , Grabówek i pare jeszcze innych podobnego typu . Czy tym również Krzysiek dowodzi ?
- 7 1
-
2016-11-23 16:49
A pewnie !!
Sztuka jest sztuka.
- 0 0
-
2016-11-23 14:12
mam nadzieję (płonną), że
awanse będą adekwatne do posiadanej floty.
- 4 0
-
2016-11-23 14:15
ten dowódca to nam potrzebny jak starszy koniuszy w pułku szwoleżerów zaporoskich
- 10 2
-
2016-11-23 14:19
A ile my mamy tych flotylli?
Brzmi jakbyśmy rzeczywiście byli potęgą na morzu ;-)
- 7 1
-
2016-11-23 14:22
3 flotylli?
To my mamy 3 flotylle? Mieszkam w Gdyni, może ktoś podpowiedzieć gdzie mogę to zobaczyć, bo jak mijam port marynarki to tam chyba muzeum funkcjonuje a nie flotylla.
- 12 1
-
2016-11-23 14:31
wazne
Flotę mamy taka ze nie wiadomo czy opisywać ja czy płakać z niej
- 6 1
-
2016-11-23 15:18
Rozbuchana "admiralicja" a okrętów na lekarstwo...
Kto za to płaci?Pan i Pani opodatkowania na "strategiczne" fanaberie
- 10 2
-
2016-11-23 15:21
To jaka pensja?, i kiedy emerytura? Za miesiąc???
- 4 2
-
2016-11-23 15:42
Historia (1)
Proszę o wyjaśnienie. W ciągu 20 lat stworzono MW od podstaw, włącznie z portem MW Oksywie. Zlecono budowy nowych kontrtorpedowców, okrętów podwodnych imniejszych jednostek, które wchodziły do służby i większość z nich brała udział w 2 w.św. Jeden z najbiedniejszych krajów Europy stać było na taki wysiłek. A dzisiaj? Zero praktycznie floty! Nadal jesteśmy - patrząc na ratingi- w ogonie Europy i przez kilkanaście lat? budujemy Gawronika!! No i Mamy Akademię MW. Mrożek się kłania - a jakże.
- 7 0
-
2016-11-23 16:27
Bo posiadanie floty wojennej na tej trochę większej kałuży jaką jest Bałtyk nie ma kompletnie sensu. Żaden okręt, poza podwodnym, w przypadku wojny nie przeżyje dłużej niż 48 godzin.
Flota powinna zostać zredukowana wyłącznie do okrętów podwodnych, i może po jednym okręcie dodatkowo dla wsparcia i transportu.
Nasze stocznie mogłyby produkować po jednym okręcie podwodnym co rok/dwa lata - w ten sposób mielibyśmy nowoczesną flotę z warsztatami i częściami zapasowymi na miejscu, a być może też rynek do sprzedaży takich okrętów za granicę.
A oprócz tego tylko wojska rakietowe i lotnictwo morskie.- 1 0
-
2016-11-23 15:49
Awans
Mamy ze 3 jakieś okręty. Nie pytam o "kapcie".
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.