2006-10-06 11:42
ja tez mam w komputerze zdjecia 14latek.I co? To jest normalne.
A co do pedofilów to oni teraz mają osobne cele, wiec nic im nie grozi.
Poza tym dzieci też mają prawo do własnej seksualności- wara Wam do tego!!!
2006-10-06 12:00
do pieca z tymi ciotami wrednymi
2006-10-06 12:29
"Na pięć lat więzienia skazał sąd w Sopocie 34-latka za rozpowszechnianie pornografii z udziałem dzieci i niemowląt."
Jesteś jego kumplem? Po Twoich wypowiedziach(często "chorych", "psychicznych") na tym forum i na Oruni Górnej; jako Aldwyn czy inny Schasha można się domyślić, że pod czachą u Ciebie nie równo. Ale że jesteś pedofilem?!!! Lubujesz się w takich rzeczach: masz zdjęcia 14-latek (a skąd wiesz, że to nie 10-latki?), tłumaczysz swoje dewiacje seksualnością dzieci.... Koszmar!!!
Seksualność dzieci (niemowląt) istnieje, owszem, ale jako samozainteresowanie własnym ciałem. Kontakty intymne z dorosłymi, konieczność rozbierania się do TAKICH zdjęć - to dla dziecka potworne przeżycie.
2006-10-06 12:37
Zmień lekarza.
2006-10-06 12:44
2006-10-06 12:44
Zdarzają się naruszenia norm moralnych, wobec których nikt nie może pozostać obojętny
Przemoc seksualna, pedofilia i wykorzystywanie dzieci to tematy trudne, bolesne i budzące skrajne emocje. Niełatwo o tym mówić. Ale milczeć nie wolno.
Jak pisze prof. Jerzy Brzeziński: "Zdarzają się naruszenia norm moralnych, wobec których nikt nie może pozostać obojętny. Do takich bez wątpienia należy seksualne napastowanie dzieci. Pedofilii nie tolerują nawet zatwardziali recydywiści, odsiadujący długoletnie wyroki. Tych, którzy dopuszczają się owego odrażającego czynu, spycha się na margines życia społecznego. Jakiekolwiek próby usprawiedliwiania i szukania zrozumienia dla tego występku nie znajdują społecznego posłuchu.
Niestety, dorosłych molestujących dzieci nie jest wcale tak mało. Są nimi osoby samotne obu płci, są ojcowie i matki, są przedstawiciele różnych zawodów, są osoby w różnym wieku. Profesor Zbigniew Lew Starowicz szacuje, że na 100 dorosłych przypada jeden pedofil."
Wykorzystywanie seksualne przyjmuje różne postacie i różni są jego sprawcy. Coraz częściej narzędziem wykorzystywanym przez pedofilów jest Internet. Nie chodzi o to, by się bać czy potępiać dopiero wtedy, gdy sprawa wyjdzie na jaw. Lepiej wiedzieć. Wiedza pozwala uchronić siebie i bliskich, daje szanse przeciwdziałania podobnym zjawiskom. Stąd ten zbiór tekstów publikowanych w miesięczniku psychologicznym "Charaktery" i w kwartalniku "Psychologia w szkole".
2006-10-06 12:57
terapia w pudle bedzie polegala na tym ze na oddziale stare recydywy tak mu zjada gwint ze sie zboczeniec predzej czy pozniej targnie na zycie.
obys zboczencu zdechl w tym pudle jak ostatnia sciera
2006-10-06 14:43
Pracowałem wiele lat w służbie więziennej i uważam, że ujawnienie danych osobowych i wizerunku skazanego przyniesie więcej szkody niż pożytku. Przede wszystkim, napiętnowana zostanie jego rodzina, która niczemu nie jest winna. Nie oszukujmy się, Sopot jest mały, a wieść gminna niesie się szybko. Po wtóre, ciężka praca „klawiszy”, aby ukrywać przed współwięźniami, że skazany jest pedofilem pójdzie na marne. Kto nie pracował w więzieniu, nie ma bladego pojęcia, co to oznacza, gdy „koledzy” z celi dowiedzą się za co siedzi ów człowiek. W żaden sposób nie bronię skazanego, natomiast wiem, że za popełnienie przestępstwa typu pedofilia, współwięźniowie potrafią zakatować. Czy to jest jakiekolwiek rozwiązanie problemu? Wątpię.
2006-10-06 14:50
Kiedy czytam wypowiedzi typu zaprezentowanej przez AG, mam wrażenie, że żyję w świecie, gdzie obowiązuje tylko jedna zasada: oko za oko, ząb za ząb. Ludzie, opamiętajmy się! Kara, która dotknęła skazanego JEST dolegliwa i w pełni sobie na nią zasłużył. Ale po co ta żądza krwi?
2006-10-06 16:34
masz malo lat, malo wiesz i tyle wystarczy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
