• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drogówka będzie częściej zatrzymywać prawo jazdy. Nowe wytyczne komendanta głównego

Piotr Weltrowski
9 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Policja zapowiada, że piraci drogowi będą traktowani w sposób zdecydowanie mniej pobłażliwy, a np. ci, którzy w znaczny sposób przekroczą dozwoloną prędkość, zostaną ukarani nie tylko mandatem, gdyż zabierane będą im prawa jazdy. Policja zapowiada, że piraci drogowi będą traktowani w sposób zdecydowanie mniej pobłażliwy, a np. ci, którzy w znaczny sposób przekroczą dozwoloną prędkość, zostaną ukarani nie tylko mandatem, gdyż zabierane będą im prawa jazdy.

Policja wypowiada wojnę piratom drogowym. Komendant główny rozesłał do poszczególnych jednostek pismo, w którym instruuje podwładnych, aby ze zdecydowanie mniejszym pobłażaniem podchodzili do kierowców łamiących przepisy i - jak tylko to możliwe - zatrzymywali im prawo jazdy.



Czy pomysł, aby zatrzymywać prawo jazdy "z urzędu" piratom drogowym jest dobry?

Do poszczególnych komend wojewódzkich pismo od szefa polskiej policji trafiło już w lutym. Jego przekaz jest jasny: policjanci powinni - w każdym wypadku, gdy występować będą przesłanki mogące wskazywać na to, że kara samej grzywny lub mandatu nie będzie dla kierowcy specjalnie dotkliwa, zatrzymywać także jego prawo jazdy (o ile oczywiście będzie taka możliwość, to znaczy o ile w wypadku danego wykroczenia sąd w przyszłości może orzec o zabraniu prawa jazdy).

Policjanci z pomorskiej drogówki przyznają, że pismo faktycznie wpłynęło, zaznaczają jednak, iż już wcześniej działali zgodnie z podobnymi wytycznymi i nie ograniczali się do zatrzymywania prawa jazdy tylko i wyłącznie osobom kierującym pod wpływem alkoholu.

Podają zresztą dane z ostatnich lat. W 2012 roku na Pomorzu zatrzymano 2818 praw jazdy (2331 zdarzeń dotyczyło jazdy po alkoholu), rok później - 2442 prawa jazdy (1977 zdarzeń dotyczyło jazdy po alkoholu). Tegoroczne dane są - póki co - niepełne, obejmują okres tylko do kwietnia i bez podziału na przyczyny interwencji. W każdym razie policja od stycznia do kwietnia zatrzymała prawo jazdy 782 osobom.

Wydawać by się mogło, że to statystyka podobna do tej z lat ubiegłych, jednak pod uwagę wziąć trzeba to, że w poprzednich latach większość interwencji policji kończących się zatrzymaniem prawa jazdy dotyczyła okresu wakacyjnego. Można więc założyć, że w tym roku będzie ich łącznie więcej niż wcześniej.

Tym bardziej, że naciski "z góry" nie słabną. - Będziemy odbierać prawa jazdy wszystkim bałwanom. Będziemy zwalczać ludzi, którzy narażają na drodze życie innych. Przepis o odbieraniu dokumentów będziemy wykorzystywali masowo - powiedział dziś na antenie radia RMF FM Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych.

Co to oznacza w praktyce dla kierowców? - Uczestnicy ruchu muszą mieć świadomość, że policjant może zatrzymać ich prawo jazdy nie tylko wtedy, gdy spowodują wypadek lub będą prowadzić pod wpływem alkoholu. Można to zrobić w każdym przypadku, kiedy dokona on wykroczenia, które może być zagrożone odebraniem prawa jazdy przez sąd. Jeżeli więc ktoś np. znacznie przekroczy prędkość, to w takim wypadku również jego prawo jazdy zostanie zatrzymane - mówi mł. asp. Joanna Skrent z wydziału ruchu drogowego KWP w Gdańsku.

Oczywiście zatrzymanie prawa jazdy nie jest równoznaczne z jego utratą. Policja - zatrzymując dokument - sporządza dopiero wniosek do sądu dotyczący odebrania prawa jazdy. Sąd może się do takiego wniosku przychylić, bądź też odrzucić go, może też odebrać prawo jazdy "we własnym zakresie", bez wcześniejszego wniosku ze strony policji.

Chcieliśmy sprawdzić, jak przekłada się liczba policyjnych wniosków na realne konsekwencje, czyli na liczbę praw jazdy odebranych ostatecznie przez sądy okręgu gdańskiego. Niestety, jak usłyszeliśmy w biurze prasowym Sądu Okręgowego w Gdańsku: "sąd nie prowadzi statystyk w tym kierunku".

Opinie (316) 5 zablokowanych

  • A co z kierowcami utrudniającymi płynny ruch innym? Mam np. na myśli zawalidrogi jadące np. Grunwaldzką 40-50km/h albo (co chyba bardziej wkurzające) ruszających spod świateł 15 sekund po zapaleniu się sygnału zielonego - przecież w tym czasie spokojnie mogłoby przejechać przez skrzyżowanie kilka samochodów więcej, ale nie...nie mogą jechać, bo jakiś melepeta nie może ruszyć dynamicznie zaraz po zaświeceniu się zielonego światła. A co z "turystami" i innymi słoikami, którzy nie wiedzą gdzie jechać (i ok, mają prawo nie wiedzieć choć gdyby mieli nawigację to by było inaczej) i jadą jak pijani, bo sygnalizują np. skręt w prawo po czym jednak skręcają w lewo, bo zmienili zdanie - w tym czasie jadą zygzakiem 30km/h zupełnie nie patrząc na inne pojazdy, bo "przecież szukam numeru budynku" itd. To wkurza tak samo jak piraci drogowi!

    • 8 5

  • jeżdżę spokojnie,przepisowo

    i na szczęście ten problem mnie nie dotyczy :)

    • 4 4

  • nikt nie wkłada wszystkich do jednego worka (1)

    tu chodzi o piratów drogowych, łamiących przepisy w sposób rażący, w sumie kara sąd, a przy okazji może poprawi to kulturę jazdy wszystkich, bo nadal wielu kierowców samochodów nie widzi pieszego przed przejściem, nie słyszało nic o 1,5m na chodniku, nie wie, że rowerzysta ma bezwzględne pierwszeństwo na przejeździe, itp., itd.

    • 1 3

    • wszystko spoko

      ale najbardziej boje sie tego slowa RAŻĄCY bo w ramach jakiegos slabego pieskiego dnia komus dowala :D

      • 3 1

  • A czy będzie to też dotyczyć wszelkiej maści posłów, prokuratorów i

    sędziów.

    • 10 0

  • Piraci drogowi (3)

    Czy piratem drogowym jest ten co jedzie 80 km/h drogą wzdłuż obwodnicy (znak 30) między Klukowem a Owczarnia?

    • 3 0

    • Prawdziwe pytanie powinno brzmieć:"Po co na takim odcinku jedziesz 80 i jaki z tego pożytek?" (2)

      • 1 0

      • (1)

        Ponieważ jest to teren niezabudowany i nie ma niebezpieczeństwa, że wyjdzie dziecko ze szkoły

        • 0 0

        • Nie zrozumiałeś pytania. Pytanie brzmiałi "Po co?" a nie "Dlaczego można"

          • 1 0

  • (5)

    "Będziemy zwalczać ludzi, którzy narażają na drodze życie innych. Przepis o dobieraniu dokumentów będziemy wykorzystywali masowo - powiedział dziś na antenie radia RMF FM Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych"

    P. Bartłomieju, faszystowski urzędniku. Tą głupią wypowiedzią sprowokował mnie pan do wytłumaczenia czegoś co normalnie powinno rozumieć dziecko z podstawówki: KAŻDY zmotoryzowany uczestnik ruchu naraża na drodze życie innych.
    To jak, delegalizujemy jazdę po drodze dla wszystkich? Na pewno będzie bezpieczniej!

    • 9 4

    • (4)

      ten sienkiewicz to jakiś poj..ny palant groteskowy głupek który straszy pręży muskuły a potem g.. z tego wychodzi niech odbierają te prawa jazdy będą bulić potem odszkodowania ludziom którym widzimisię wioskowego posterunkowego odebrało pracę i zarobki

      • 4 3

      • (3)

        pracę i zarobki w tym przypadku odbiera nie "widzimisię wioskowego posterunkowego", ale rażące naruszenia prawa o ruchu drogowym. Czyli Twoje widzimisię.

        Takie posty to najlepsza argumentacja za zaostrzaniem kar i zwiększaniem liczby kontroli. Pokazują, że tego właśnie się nasi "miszczowie" boją najbardziej.

        • 4 4

        • wg debila w mundurku rażącym wykroczeniem może być np spalona żarówka a co baranie kto mu zabroni takiej interpretacji?I tego zdaje się nie rozumie ten faszystowski semicki przypał sienkiewicz

          • 0 0

        • (1)

          co to jest baranie RAŻĄCE naruszenie przepisów?Ja uważam że ilu ludzi tyle definicji a prawo musi być czytelne bo inaczej nikt go nie przestrzega a psiarnia robi sobie nagonki wyrabia słupki i bierze w łapę aż miło

          • 0 1

          • Kiedy ostatnio dałeś "psu" "w łapę"?

            • 0 0

  • Ale okrąglutkie lico ...

    ... pełne troski i zadumy :-P

    • 1 2

  • Chodzi o kasę... To są złodzieje po prostu

    • 2 1

  • Śmieszny ten kraj! (1)

    Każdy łamie przepisy, a Ci co nie potrafią płynnie się poruszać po ulicach to te p.. co wyjeżdżają i mają największy problem z "piratami". Pewnie jeździjmy po 40km/h ale życzę wtedy miłego stania w korku po pracy przez 4 godziny :) A do Zakopca jazdy 2 dni :) ha ha ha
    Największym dobrem w tym kraju byłoby pozamykanie całego rządu za wałki przewałki, może wtedy ludzie nie musieliby się tak spieszyć ;) Nie ma jak szukanie problemów tam gdzie ich nie ma. Macie już stróże prędkości mnóstwo fotoradarów i jeszcze Wam mało??? Postawcie więcej pozabierajcie prawo jazdy, samochody wtedy nie będzie doskwierać zazdrość, że ktoś ma wy nie :)

    • 7 6

    • Korki z definicji nie biorą się z JAZDY 40km/h, matole. Prędzie z tego,że

      komuś się spieszylo, jechal 80,90,100,nie uważał,przydzwonił,obróciło, i teraz wrak w poprzek zajmuje 2 pasy.

      • 2 0

  • Coś muszą zrobić! (2)

    Mamy najwięcej wypadków w Europie, myśle ze powodem jest słabe prawo w kombinacji z chorą mentalnością naszych kierowców...

    • 5 4

    • (1)

      coś robić?Budować drogi

      • 1 5

      • nie drogi zabijają, nie samochody nawet, tylko kierowcy

        • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane