• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Druga fucha

Krzysztof Katka
2 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Kadrowe Urzędu Wojewódzkiego mają dodatkowe etaty w instytucjach podległych wojewodzie pomorskiemu. W sumie 47 urzędników ma druga pracę

Odpowiadająca za kadry Urzędu Wojewódzkiego Wiesława Radzajewska od kilku lat dorabia na drugim etacie też jako kadrowa w Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej, która wchodzi w skład administracji podległej wojewodzie. Radzajewska codziennie więc od godz. 7. 45 do 15. 45 pracuje w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku i w tych samych godzinach w Inspekcji Handlowej mieszczącej się we Wrzeszczu.

- Pani Radzajewska u nas pracuje, tyle że ma siedzibę w Urzędzie Wojewódzkim i tam proszę z nią załatwiać sprawy - mówi Elżbieta Łobacz, zastępca wojewódzkiego inspektora handlowego.
Kadrowa wojewody nie chciała rozmawiać z "Gazetą". - Mam urlop i niczego nie komentuję - powiedziała.

Z relacji wojewódzkiego inspektora handlowego Eugeniusza Grzywacza wynika, że Radzajewska zajmuje dwa etaty od co najmniej 6 lat. - Doradza nam i prowadzi kadry, ale robi to na tzw. niepełny etat. Wsparła nas w trudnej sytuacji, gdy poprzednia kadrowa umarła. Pani Radzajewska przychodzi do nas czasami z samego rana, a czasem po godzinach - mówi Eugeniusz Grzywacz.

W ciągu dnia Radzajewska zajmuje u wojewody stanowisko dyrektorskie z pensją ok. 6 tys. zł brutto. Ile dostaje w inspekcji, to tajemnica.
- W sumie 47 naszych urzędników dostało ode mnie zgodę na podjęcie dodatkowych zajęć. Wszystko jest zgodne z prawem, także przypadek pani Radzajewskiej. Liczy się to, że dodatkowa praca wykonywana jest po godzinach i nie powoduje konfliktu interesów - mówi Wiesława Chojnacka, dyrektor generalna Urzędu Wojewódzkiego.

W dziale kadr jest też druga urzędniczka, która dorabia w administracji wojewody. - Jest taka pani, która pracuje u nas na część etatu. Przychodzi, jak jest potrzebna. Aktualnie można ją zastać w Urzędzie Wojewódzkim - informuje sekretariat Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gdańsku.

Dodatkowe zajęcia urzędników to np. praca w radach nadzorczych spółek z udziałem skarbu państwa i zlecenia prywatnych firm.

Nowy wojewoda pomorski Piotr Ołowski zapowiedział, że przyjrzy się obu przypadkom i za kilka dni podejmie decyzje. - To, czy to jest zgodne z prawem, to jedna kwestia. Zupełnie inną sprawą jednak jest to, czy tak powinno być - mówi Piotr Ołowski.

Wojewoda urzęduje dopiero od poniedziałku, a już natrafił na kilka spraw, które wprawiły go w osłupienie. - Są pewne patologie, które należy przeciąć. Na razie nie mogę ich ujawnić, ale decyzje zapadną wkrótce - zapowiada wojewoda Ołowski.
Gazeta WyborczaKrzysztof Katka

Opinie (90) 5 zablokowanych

  • urzędnicy

    Systemu francuskiego nie znam. Z opinią o konformizmie i wygodzie urzędników państwowych nie zgadzam się, to są uogólnienia (urzędnik jest szukany w domu podczas weekendów lub na urlopie, żeby pomógł - znamy takie sytuacje - plus jego odpowiedzialność).

    Też tak myślę:
    "etatowy urzędnik państwowy nie może jednocześnie pracować na drugim etacie państwowym ani prowadzić działalności gospodarczej. Konflikt interesów. To powinno być chyba oczywiste.
    Jeżeli natomiast ktoś na etacie państwowym ma czas na wykonywanie jeszcze innej pracy to albo coś jest nie tak w tej instytucji czyli np. za dużo podobnych etatów, albo jest on cholernie zdolny czyli powinien awansować. "

    • 0 0

  • Praca dla 47 bezrobotnych

    Nad czym jeszcze się zastanawia wojewoda oto jest pytanie?

    No to teraz mamy rozwolnienie wśród urzędniczych podwójnych etatowców.

    Z tego co pamiętam ostatnio jakaś pani z urzędu pracy też miała podwójną fuchę i wyleciała za to z pracy.

    Nie dobrze panie Adamowicz oj nie dobrze. A wybory tuż tuż.

    • 0 0

  • NO I TAK WSZYSCY SPOKOJNIE NA TO PATRZĄ CZAS WZIĄSC ZA MORDE SPRAWE TO JEST KUPA MIEJSC PRACY DO ODZYSKU ,JEDEN MA WSZYSTKO DRUGI GÓWNO I TO JEST WŁASNIE DEMOKRACJA .ZNAM JEDNEGO TAKIEGO CO W PEMPOWIE MA BIZNES I NIE PŁACI LUDZIOM OD PÓŁ ROKU A ON I JEGO RODZINKA JEST DOBRZE USTAWIONA WŁASNIE PRZEZ KONEKSJE MAJĄ NAWET POSŁA W SEJMIKU SWOJEGO RODZINNEGO

    • 0 0

  • na koniec ciekawostka

    przy okazji warto sobie wyobrazić skalę zjawiska p.t. sektor państwowy czyli pracownicy budżetówki, cytat:

    Budżetówka wypłaca trzynastki

    Do końca marca pracodawcy ze sfery budżetowej (zarówno państwowej, jak i samorządowej) muszą wypłacić swoim pracownikom trzynaste pensje za zeszły rok. Prawidłowe wyliczenia są jednak utrudnione przez niejasne przepisy oraz skromne orzecznictwo. Tymczasem w grę wchodzi rozdysponowanie niemal 4 mld zł pomiędzy 1,5 mln uprawnionych.

    • 0 0

  • Nie wszyscy

    • 0 0

  • Jeszcze raz nie każdy pracownik

    Są takie jednostki budżetowe zwłaszcza w kulturze gdzie dawno zapomniano o trzynastkach. A więc niektórzy mając dodatkowe fuchy i jeszcze mają trzynastki. Ale rządzą , pacują ciężko może się należy. A inni też ale im się nie należy. Ta segregacja jest już od dawna stosowana. A wczoraj nawet posegregowano dziennikarzy.

    • 0 0

  • Ale fucha

    Dobrze że ktoś wreszcie odkrył najprawdziwszą prawdę. Zal mi tych ludzi, którzy popierają taką obrotność i układy. Tylko dlaczego nikt nie pyta kto za tą panią pracował jak była potrzebna w Inspekcji, o może więcej osób dzieliło się tą forsą. teraz wiadomo dlaczego od 6 lat nie ma podwyżek w Inspekcji. Jeżeli ta kadrowa siedziała u źrudła to dlaczego nigdy nie załatwiła zwiękrzenia funduszy na podwyżki. A może ktoś by się zapytał ile zarabiają zwykli inspektorzy. Wreście poznano Panią Kadrową BRAWO!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Koleżanka- koleżanki

    Dziwne nigdy nie chodziło się załatwiać spraw kadrowych do UW. Ach jak ta p.dyr. kłamie. Nigdy nikt TEJ PANI na oczy nie widział.

    • 0 0

  • Zofija,

    ty się "wreście" pisać naucz, bo doprawdy wstyd!!!! Ciebie z pewnością nawet na jeden etat w urzędzie nie zatrudnią, bo się NIE NADAJESZ!

    • 0 0

  • a "toto" z 17.50

    tzw. "sprawy kadrowe" to sprawy kadr (zatrudnieniania, zwalniania i.t.p) w zakładzie dotyczącym pracowników zakładu. Jak nie pracowałeś/aś w UW, to jest całkiem NORMALNE, że tej kadrowej na oczy nie widziałeś/aś. A gdzie Twoja kadrowa? Wiesz chociaż? Tam, gdzie pracujesz, ciamajdo.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane