• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drugie (i udane) życie zabytków Trójmiasta

EBu
9 czerwca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Jednym z przykładów zabytku, który zyskał nowe życie jest dawny Dworzec Morski w Gdyni. Budynek zlokalizowany jest na Nabrzeżu Francuskim, obok przepływają promy wypływające do Szwecji. Odnowienie dworca sprawiło, że w tym rejonie zaczęli pojawiać się nieobecni tu wcześniej mieszkańcy. Jednym z przykładów zabytku, który zyskał nowe życie jest dawny Dworzec Morski w Gdyni. Budynek zlokalizowany jest na Nabrzeżu Francuskim, obok przepływają promy wypływające do Szwecji. Odnowienie dworca sprawiło, że w tym rejonie zaczęli pojawiać się nieobecni tu wcześniej mieszkańcy.

Przy dzisiejszych możliwościach technicznych nie jest sztuką odrestaurować zabytkowy budynek, trudniej sprawić, by tętnił życiem i przyciągał do swoich wnętrz. Oto lista tych zabytków, które naszym zdaniem zostały odrestaurowane z pożytkiem dla wszystkich.



Zabytkowe budynki:

W Trójmieście nadal wiele zabytków straszy i czeka na odnowienie. Jednak właściciele mieszkań w kamienicach, a także prywatni inwestorzy mają coraz więcej pieniędzy na odnawianie zabytków z klasą - nie szczędzą środków na wysokiej jakości materiały i aranżacje, które przywołują historycznego ducha miejsc przywracanych do życia.

Takie miejsca, choć nie zawsze powszechnie dostępne, zwykle przyciągają gości, turystów, klientów. Jak działa magia odnowionego i na nowo zagospodarowanego budynku możemy poczuć w zabytkowych obiektach użyteczności publicznej. Jeśli jeszcze tam nie byliście, warto sprawdzić, jak czujecie się w zabytkowym, ale zaadaptowanym do nowych funkcji wnętrzu.

Czytaj także: deweloperzy odnawiają zabytki



Hevelianum zobacz na mapie Gdańska



  • Główny plac na terenie Fortu Grodzisko. Nad dachami prowadzi ścieżka spacerowa.
  • Odnowiony budynek wozowni artyleryjskiej jest teraz kameralnym centrum konferencyjnym. Na dole działa restauracja.
  • Budynki odnowiono z dbałością o szczegóły; tam gdzie było to konieczne budowla uzupełniona została o współczesne elementy.
  • W czasie zwiedzania wystaw znajdujących się wewnątrz fortów warto zwrócić uwagę na zabytkowe, ceglane konstrukcje ścian, filarów, stropów.
  • Wystawa "Wehikuł czasu..." to niezwykłe, bezpłatne muzeum na świeżym powietrzu.
  • Spacer pomiędzy fortyfikacjami to okazja, by podziwiać rozległą panoramę Gdańska.
  • Co ważne, będąc w otoczeniu historycznej zabudowy jesteśmy jednocześnie w otoczeniu przyrody, blisko centrum, ale z dala od miejskiego zgiełku.
Hevelianum (wcześniej Centrum Hewelianum) powstało na terenach górującego nad Gdańskiem Fortu Grodzisko. Obecny kształt teren ten uzyskał w trakcie generalnej przebudowy, w latach 1867-1874. Aby zrealizować pomysł utworzenia tu zespołu edukacyjno-rekreacyjnego, konieczna była kosztowna rewitalizacja fortów. Tu pomocną dłoń wyciągnęła Unia Europejska, dając na ten cel w 2004 r. prawie 12 mln zł ze środków Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Obecnie to nie tylko zabytkowe obiekty, interaktywne wystawy i cykl popularno-naukowych wystaw, ale też Poforteczny Park Edukacyjny - miejsce spacerów mieszkańców Gdańska i turystów, którzy podziwiają stąd panoramę Głównego, Starego i Młodego Miasta. To miejsce, gdzie w zabytkowym otoczeniu można piknikować, spacerować, spędzać czas z rodziną i znajomymi. W 2009 roku Centrum Hewelianum otrzymało nagrodę w drugiej edycji konkursu "Polska Pięknieje - 7 Cudów Funduszy Europejskich".

W ubiegłym roku do użytku została tu też oddana dawna wozownia. Powstała w latach 70. XIX wieku i służyła pierwotnie do przechowywania lawet umożliwiających transport artylerii oraz amunicji. Teraz jest to kameralny obiekt konferencyjny z restauracją, z której rozciągają się widoki na zielone otoczenie. Kolejną inwestycją na tym terenie ma być budowa planetarium.

Dworzec Morski - Muzeum Emigracji zobacz na mapie Gdyni



  • Położenie zabytkowego budynku w portowym otoczeniu pozwala poczuć ducha nadmorskiego miasta i wczuć się w historię tych, którzy stąd odpływali w daleką podróż.
  • Odnowiony i zaadaptowany do nowej funkcji budynek został otwarty w czasie Europejskiej Nocy Muzeów w 2015 roku.
  • Odnowiona elewacja pozwala podziwiać architekturę jednej z pereł gdyńskiego modernizmu.
  • Obiekt stał się miejscem wielu wydarzeń kulturalnych. Tu gala wręczenia Nagrody Literackiej.
  • Wystawa stała zajmuje powierzchnię ok. 2,5 tys. m kw. Przy okazji można podziwiać oryginalne elementy wykończeniowe z lat 30.
  • Hol główny Dworca Morskiego.
Dworzec Morski przy ul. Polskiej 1 na terenie gdyńskiego portu to jedna z pereł modernistycznej architektury, został oddany do użytku 8 grudnia 1933 roku. W tym czasie stanowił jeden z najnowocześniejszych takich obiektów w Europie. Stąd na emigrację udały się tysiące, a może i miliony Polaków, m.in. pisarz Witold Gombrowicz. Tutaj cumowały polskie transatlantyki.

W ramach prac adaptujących budynek do nowej funkcji, które toczyły się tu od maja 2013 roku, odnowiona została elewacja frontowa, przebudowana północna ściana oraz gruntownie wyremontowane wnętrze. Wystawa stała, która znalazła się wewnątrz zajmuje powierzchnię prawie 2,5 tys. metrów kw. Prezentowane są także wystawy czasowe, obiekt jest miejscem wielu wydarzeń kulturalnych. Został otwarty w czasie Nocy Muzeów w 2015 roku, od tej pory oficjalnie nosi nazwę Muzeum Emigracji.

Rewitalizacja Dworca Morskiego została uznana za najlepszą adaptację obiektu historycznego w Polsce i zwyciężyła w konkursie "Zabytek Zadbany" organizowanym przez Generalnego Konserwatora Zabytków.

Dawna przychodnia przy dworcu zobacz na mapie Gdańska



  • Wszystkie detale elewacji budynku z początku XX wieku zostały odnowione na podstawie rysunków z oryginalnego projektu.
  • Odnowiona elewacja budynku.
  • Oryginalna, odnowiona klatka schodowa.
  • Dobudowana w czasie remontu część budynku wykonana została ze szkła, by nie przesłaniać elewacji.
  • W nowej części znajduje się część instalacji minibrowaru.
  • Nowa, szklana część budynku.
  • Znaczna większość stolarki okiennej została wymieniona na nową. Zachowano jednak oryginalne podziały okien.
  • Montaż największych części instalacji browaru wymagała wybicia dziury w ścianie.
  • W restauracji warto zwrócić uwagę na zabytkowe stropy. Poszukiwanie fachowców, którzy je przełożą przy wykorzystaniu historycznych metod nie było łatwe.
  • Wnętrze restauracji. Odnowione mury stanowią tu ważny element budowania nastroju wnętrza.
Projekt budynku przy ul. Podwale Grodzkie 4 powstał w 1898 r., jednak pełnej realizacji obiekt doczekał się dopiero w latach 1905-1910. Przed wojną był on siedzibą inspekcji kolei żelaznych. Po wojnie, którą obiekt przetrwał w stosunkowo dobrym stanie, urządzono tu kolejową przychodnię lekarską. Działała ona do początków XXI wieku, pamięta to większość gdańszczan. W 2010 r. przychodnię kupiła firma Versus, która przeprowadziła remont budynku i jego adaptację na hotel i browar restauracyjny, w którym warzone jest m.in. piwo jopejskie.

Remont pochłonął znacznie więcej środków, niż planowano, trwał także znacznie dłużej, niż zapowiadano. Odnowione zostały nie tylko wnętrza i elewacje. Niezwykle trudne, kosztowne i czasochłonne było także wzmacnianie konstrukcji budynku (włącznie z ławą fundamentową i fundamentami), przywracanie stropów w oryginalnej formie, wymiana konstrukcji dachu. Prace te relacjonowaliśmy przez kilka lat.

Budynek będący częścią zespołu budynków dworca w Gdańsku, zyskał nowy blask i nową funkcję - jest hotelem, funkcjonuje w nim również restauracja i minibrowar, w którym warzone jest legendarne w Gdańsku piwo jopejskie. Osoby, które wychodzą z dworca widzą odnowiony budynek zamiast przesłoniętej reklamami ruiny.

Filharmonia na Ołowiance zobacz na mapie Gdańska



  • Budynek filharmonii sąsiaduje z Narodowym Muzeum Morskim, obok cumuje statek-muzeum Sołdek.
  • Filharmonia na Ołowiance. Zabytkowe detale elewacji zostały odrestaurowane z pieczołowitością.
  • Główne wejście do budynku filharmonii
  • Odrestaurowane elewacje budynków zaadoptowane zostały na współczesne wnętrza.
  • Filharmonia na Ołowiance. Położenie nad Motławą sprawia, że przez duże, poprzemysłowe okna rozciągają się fantastyczne widoki.
Kompleks miejskiej elektrowni na Ołowiance wybudowała w latach 1897-98 berlińska firma z branży elektrotechnicznej Siemens & Halske, dalsza rozbudowa trwała do 1913 roku. Budynek z cegły zachwycał dekoracyjną neogotycką fasadą zdobioną rozetami, flankami, wieżyczkami, a nawet dwiema basztami.

W ostatnich wojennych miesiącach roku 1945 obiekt doznał poważnych zniszczeń. Uruchomiona ponownie w sierpniu 1945 roku elektrownia funkcjonowała aż do momentu jej zamknięcia w roku 1996, kiedy to budynki i grunty zostały przekazane filharmonii przez Elektrociepłownię Wybrzeże SA.

Realizacja inwestycyjna trwała nieprzerwanie od 1998 roku do 2007, kiedy nastąpiło uroczyste otwarcie kompleksowo wyposażonego centrum muzyczno-kongresowego. Dzisiaj budynek podziwiać można nie tylko od strony Długiego Pobrzeża i Targu Rybnego; dzięki uruchomieniu kładki pieszej na Ołowiankę wokół budynku znacznie częściej spacerują turyści i mieszkańcy Gdańska. Poprzemysłowe wnętrza wykorzystane na cele kultury są dowodem, że funkcję budynku można diametralnie zmienić.

Garnizon Kultury zobacz na mapie Gdańska



  • Klub Stary Maneż pierwotnie był ujeżdżalnią koni. W nowej, dobudowanej części funkcjonuje restauracja z minibrowarem.
  • Park z zabytkowym starodrzewem jest miejscem rekreacji mieszkańców Garnizonu, a także osób, które odwiedzają to miejsce.
  • Budynek Sztuki Wyboru został wyremontowany z poszanowaniem wszystkich oryginalnych elementów budynku.
  • Do budynku dobudowana została nowa część. Architektonicznie jest współczesna, ale stylistycznie komponuje się ze starą zabudową.
  • Wnętrze budynku Sztuki Wyboru.
  • Wnętrze budynku jest miejscem wielu wydarzeń. Ceglane ściany przypominają, że znajdujemy się w budynku z historią.
Garnizon to wielofunkcyjny kwartał miasta, który stawiany jest za przykład rewitalizacji, w wyniku której miastu przywracana jest zamknięta wcześniej część dzielnicy (obiekty należały do wojska). Poza zabudową mieszkaniową, biurową i hotelową na części terenu konsekwentnie realizowany jest projekt Garnizon Kultury. Sala koncertowa, lokale gastronomiczne, przestrzenie dla artystów, twórców, studentów mają być miejscem rozwijania kreatywności. Dla mieszkańców Gdańska Garnizon stał się miejscem spotkań i rekreacji. Na terenie Garnizonu znajduje się siedem budynków zabytkowych (więcej o historycznym przeznaczeniu każdego z nich) oraz park o powierzchni 2,5 ha z zabytkowym starodrzewem. Na teren ten sukcesywnie wprowadzana jest także część strumienia rzeki Strzyża.

Większość zabytkowych budynków, które uchowały się do dzisiaj powstała pod koniec XIX wieku - dla formacji 1 i 2 Pułku Huzarów Straży Przybocznej Cesarza Wilhelma II zwanych też Pułkiem Czarnych Huzarów. Sukcesywnie są one odnawiane i adaptowane do nowych funkcji. Koncerty, wydarzenia na świeżym powietrzu, dostępne publicznie przestrzenie wypełnione są ludźmi o każdej porze, co stanowi o sukcesie całego projektu.
EBu

Opinie (91) ponad 10 zablokowanych

  • Po co nam zabytki jak są u niemca .

    • 3 10

  • Oliwa

    Szkoda tej zajezdni konnej i nie obchodzi mnie czy właścicielem terenu był jest PiSiior czy platformens...

    • 15 3

  • Czekam na drugie życie Banku Polskiego przy 10 lutego. (1)

    Mam wrażenie, że po powstaniu nowego budynku, stary nadal będzie nieużywany.
    O ile "przypadkiem" w trakcie obecnej budowy nie okaże się że zagraża i wymaga rozbiórki (żeby zrobić parking).

    • 11 5

    • Chodzą słuchy, że deweloper już przymierza się do bycie operatorem hotelowym obiektu, a wszędzie deklarują, że to zostanie odnowione. Stracili by chyba szacunek wszystkich, gdyby to nie wypaliło

      • 2 0

  • (1)

    zapraszam na Chylonię. Od 30 lat nic się nie zmieniło. Powstały tylko lidl i biedronki.

    • 17 0

    • to mało?

      • 0 0

  • miasto powinno wystawić przezroczystą skarbonę na ratowanie zabytków przy ulicy Długiej, w Krakowie coś takiego funkcjonowało już w latach 70-tych XX wieku

    • 3 0

  • Najlepsze udane II zycie zabytku to wielka synagoga odbudowana jako teatr szekspirowski

    • 2 5

  • Tak trochę przekłamań jest w części artykułu poświęconej dawnej przychodzi przy dworcu (1)

    Codziennie przechodząc obok miałem okazję obserwować remont i pisanie o zabytkowych stropach jest tu nadużyciem, jak strop zachował się jeden, na najniższej kondygnacji czyli tam gdzie browar. Podobnie klatka schodowa nie jest oryginalna, gdyż właściwie całe wnętrze włącznie z stropami poszczególnych pięter zostało rozwalone, zostały jedynie gołe mury zewnętrzne.

    • 12 1

    • dokładnie, genau

      tak samo jak rozwalono budynek zabytkowy na ul. Kartuskiej.

      • 1 0

  • (1)

    tramwaje w Gdańsku jeżdżą po szynach i robią dzyń dzyń, zabytek, brawo.

    • 4 0

    • Jeżdżą stare konstale, to jest dopiero zabytek, że ho ho !

      • 0 0

  • Fajny artykuł

    Witam, Autorowi składam gratulacje przygotowania ciekawego artykułu. Architektura - w obecnych czasach to ciężka ,,sztuka". Z jednej strony mamy zdolnych ludzi z ciekawymi pomysłami a z drugiej strony budżet Inwestora ,który wyciska kreatywność, koncepcje, świeżość umysłu Architektów jak cytrynę. Stawiając na wskaźniki : PUM w górę, koszty zastosowanych materiałów w dół. Te budynki przedstawione w artykule bronią się same, ich architektura przetrwa nas i nasze super przepisy, warunki techniczne i wiele innych zapisów, które często nie pomagają przy rewitalizacji takich obiektów.
    Użycie szlachetnych, naturalnych materiałów (tak, często dużo droższych) nadaje całej Inwestycji prestiż a późniejsze użytkowanie - ich trwałość jest nieporównywalnie wyższa niż tanie imitacje z reklam. Z czasem może dorośniemy do tego - ,,prawie robi różnice"

    Podziękowania dla wielu osób, które nie poszły na skróty przy realizacji tych Inwestycji - składam. M.

    • 2 1

  • A jaki pomysł...

    ... Na miejsce po walących się kościołach?

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane