- 1 Były senator PiS trafił do więzienia (224 opinie)
- 2 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (107 opinii)
- 3 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (23 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (175 opinii)
- 5 Dostał 5 mandatów naraz (8 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (53 opinie)
Drugie życie ministra Kaczmarka
Minister ma nowy dowód
Pod koniec czerwca ministerstwo Janusza Kaczmarka umieściło w serwisie plik ze spotem reklamującym akcję wymiany dowodów osobistych. Spot kończy się słowami Kaczmarka: "Nie czekaj. Wymień dowód na nowy - ja właśnie to zrobiłem". Użytkownicy YouTube mogli go zobaczyć przed oficjalną premierą.
- Serwisy takie jak YouTube to najbardziej dynamicznie rozwijająca się gałąź mediów - przekonuje Michał Rachoń, rzecznik Janusza Kaczmarka i pomysłodawca akcji.
Niebawem na YouTube będzie można zobaczyć np. konferencje prasowe MSWiA. Trwają zabiegi o podpisanie umowy z telewizją na wykorzystanie ich materiałów. - Myślę, że to ważne dla obserwatorów polityki czy dziennikarzy, którzy w każdej chwili będą mogli wrócić do informacji z konferencji - podkreśla Rachoń.
Kaczmarek wchodzi do gry
Resort Kaczmarka chce iść jeszcze dalej. W ministerstwie trwają przymiarki do zainstalowania się w najpopularniejszej grze świata wirtualnego - "Second Life" (Drugie życie). MSWiA będzie tam pierwszym przedstawicielem polskiej administracji rządowej. Pomysł zaczerpnięto od Nicolasa Sarkozy'ego, prezydenta Francji, który jeszcze jako minister utworzył w grze swoje ministerstwo spraw wewnętrznych.
Do "Second Life" można wejść za darmo. Użytkownik zostaje awatarem (to taki odpowiednik siebie) i zwiedza świat. Może kupić ziemię (walutą jest linden), zbudować dom, wynająć hotel. Gracz, który zdecyduje się zwiedzić MSWiA, będzie mógł wejść do niektórych pokoi, usłyszeć, czym się zajmuje resort, a nawet zadać pytanie ministrowi. - Janusz Kaczmarek jest otwarty na takie sprawy - mówi nieoficjalnie jeden z jego pracowników.
Podwójne życie polityka
"Drugie życie" bije rekordy popularności - ma około 8 mln użytkowników. Swoje odpowiedniki mają tam największe hotele, marki odzieżowe, światowe redakcje. Także politycy postanowili wykorzystać grę do promocji własnych idei.
Podczas niedawnych wyborów we Francji większość partii otworzyła w "Second Life" swoje wirtualne biura. Francuscy uczestnicy gry na każdym kroku mogli natknąć się na wirtualne plakaty głównych kandydatów.
Podobnie jest w Holandii i Stanach Zjednoczonych. Amerykański kongresmen George Miller wybudował nawet w"Second Life" cyberKapitol. Organizuje również w sieci konferencje prasowe, na które jego odwzorowana postać... przylatuje.
Życie polityczne w "Second Life" wzbudza nie mniejsze - a może nawet większe - emocje niż w rzeczywistości. Niedawno doszło w nim do ostrego starcia pomiędzy zwolennikami hiszpańskiej prawicy i lewicy.
- Obrzucali nas bombami, a następnie wtargnęli do naszej wirtualnej siedziby z karabinami maszynowymi i starali się ją podpalić - opowiadał później jeden z działaczy rządzącej Partii Socjalistycznej.
Kilka państw otworzyło też w grze swoje ambasady.
Opinie (65) ponad 20 zablokowanych
-
2007-07-16 08:18
bezinteresowna ciężka praca
"Poznaję dzięki temu co siedzi w głowach elektoratu PiS. "
- 0 0
-
2007-07-16 10:04
glupek i tyle. ot co moze tam siedziec. niech sie g. na youtubie oglasza
pokazali mu jak to trzeba robic- 0 0
-
2007-07-16 12:45
do jak zawsze:)
naprawdę,tylko,że obecne "nowe":D bedą miały ważność 10 lat:D
osobiście nie zamierzam wymieniać dowodu jako wyraz mojego obywatelskiego sprzeciwu!Dla ,moim zdaniem,bezsensownych przepisów z wirtualnego świata "Second Life":D
chyba,że"nowy"dowód będzie za free:)))- 0 0
-
2007-07-16 12:51
PS.
mam paszport i prawo jazdy i nie widzę sensu nosić stosu dokumentów!
niektórym pasi chodzić z tymi wszystkimi plastykami:)mnie nie!WRRR
poza tym niech się wreszcie wezmą za sensowny system informatyczny,a najlepiej niech nam wszczepią chipa w/... /!:D ...hihihi- 0 0
-
2007-07-16 13:25
Tłumaczyli, że wymiana dowodów co 10 lat dlatego, że człowiek się zmienia i potrzebne nowe zdjęcie:D ale na świecie nie mają takich problemów
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.