W sobotę wieczorem drzewo przygniotło cztery samochody na parkingu na gdańskiej Zaspie. Wcześniej zgłaszano, że może być ono niebezpieczne.
nie, bez przesady, nie ma u nas huraganów
31%
raczej nie, ale gdy w mediach pojawiają się ostrzeżenia, jestem ostrożniejszy
51%
tak, lepiej nie kusić losu
18%
Wieczorna wichura okazała się pechowa dla właścicieli czterech samochodów, zostawionych na strzeżonym parkingu w Gdańsku przy
ul. Startowej 11 ![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
na Zaspie. Po godz. 21 doszło do silnych podmuchów wiatru, które sprawiły, że stare drzewo spadło na parking.
-
Zniszczone zostały cztery samochody. Mają porysowania, wgniecione dachy, porozbijane szyby i lusterka - usłyszeliśmy w Wojewódzkiej Stacji Koordynacji Ratownictwa.
W Trójmieście nie doszło do innych, podobnych zdarzeń, związanych z silnym wiatrem. Straż pożarna musiała wprawdzie kilkakrotnie interweniować, ale chodziło głównie o oderwane konary, które nikomu nie zrobiły krzywdy. Właściciele samochodów z Zaspy mają jednak problem.
-
Przed godz. 22 dostaliśmy telefon, że zwaliło się drzewo i trzeba udostępnić dojazd straży pożarnej. Siedziałam spokojnie, nie martwiąc się że to chodzi o nasze auto, ale się pomyliłam... Drzewo od lat było zgłaszane jako zagrożenie dla parkingu, miasto nic z tym nie zrobiło. Kogo mam teraz ścigać o odszkodowanie, jeśli nie mam ubezpieczenia AC? - denerwuje się nasza czytelniczka, pani
Tatiana.