• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drzwi przytrzasnęły pasażerkę. Wezwano pogotowie

Maciej Naskręt
6 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
aktualizacja: godz. 16:17 (6 listopada 2012)

Przez 20 minut podróżni komunikacji miejskiej w centrum Gdańska mogli odczuć utrudnienia w kursowaniu tramwajów. Przy przystanku na Podwalu Grodzkim drzwi pojazdu zakleszczyły pasażerkę.



Aktualizacja godz. 16:17. Zator na linii tramwajowej jest już rozładowany. Kobieta, która chciała wsiąść do tramwaju pierwszymi drzwiami w chwili gdy te zamykały się doznała urazu ręki, została odwieziona do szpitala.

Ok. godz. 15:40 na Podwalu Grodzkim zobacz na mapie Gdańska wytworzył się zator na linii tramwajowej. - Pasażerkę przy wsiadaniu lub wysiadaniu zakleszczyły drzwi - mówi Alicja Mongrid, rzecznik prasowy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.

Na miejscu jest pogotowie ratunkowe. Tramwaje kursują z opóźnieniem.

Opinie (140) 9 zablokowanych

  • Baba, to głupia... (1)

    • 7 17

    • CHŁOP PROSTY ,JAK CEP ZWYKŁY I NIJAKI :)

      • 2 1

  • Panie autor,

    Może zlikwidować te szpetne tory tramwajowe z Podwala?

    • 13 2

  • (2)

    Utrudnienia w kursowaniu tramwaju!

    Wszystko przez to że jeszcze nie wyburzono estakady i nie zasypano tuneli...

    • 16 1

    • (1)

      No. W końcu poprawił na "tramwajów". Jeszcze jakby napisał "na przystanku" a nie "przy przystanku" to byłoby po polskiemu.

      Panie Natręt. Co Pan miałeś z polskiego?

      • 2 0

      • nic

        bo nie uczeszczal do szkoly ;)

        • 1 0

  • zamiast pchać sie w zamykające się drzwi wystarczy nacisnąć przycisk

    ale jak babę całe życie wożą samochodem to wypuszczona na miasto samopas jest zagrożeniem dla siebie i innych

    • 18 15

  • Kiedyś... (1)

    pod przystankiem Opera, pewnej dziewczynie głowa została wewnątrz, chciała coś powiedzieć towarzyszom, których odprowadzała (nie wiem czy na wagary, czy nie- nie wnikam, było wpół do ósmej). Ludzie zaczęli krzyczeć, jakiś pan pomógł jej. Na początku bardzo się przestraszyła, a potem popłakaa się. Pamiętam jak było mi jej żal... ale nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, musiałam odwrócić głowę i aż mną trzęsło. Do tej pory mam wyrzuty sumienia, że nie zachowałam powagi w takiej sytuacji...

    • 24 3

    • z dzieciństwa do tej pory pamietam jako horror

      cudzą głowę zakleszczoną w drzwiach

      • 1 1

  • ale drastyczna informacja

    albo była chora albo bardziej chora. miała pecha i tyle

    • 3 2

  • doglebnie wzruszyla mnie ta historyja

    • 3 2

  • prawda jest taka, że niektóre rozpieszczone kobitki

    w komunikacji zachowują się jakby co najmniej wylądowały na księżycu wielce zdziwione, że nikt im drzwi nie otwiera, miejsca siedzace są zajęte a za kierownicą nie siedzi oddany mężulek

    • 18 10

  • Jak dobrze że trojmiasto.pl nie opisuje w szczegółach wszystkich takich podobnych zdarzeń, bo nic innego byśmy nie czytali!!!

    • 8 1

  • ale co się stało z tą ręką, że wezwano pogotowie?

    Znam panią, ktora złamała ręke i wezwała pogotowie.
    Pogotowie ją ochrzaniło, że to "nie taksówka!"

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane