• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa festiwale w Operze Leśnej

Katarzyna Moritz, Marek Sterlingow
30 czerwca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Sopot miejscem starcia telewizji prywatnej i publicznej. TVN po raz pierwszy w tym roku zorganizuje sopocki festiwal. Telewizja publiczna kontratakuje swoim "festiwalowym wydarzeniem".

Telewizji publicznej w ubiegłym roku wygasła umowa na produkcję Sopot Festiwalu. Od kilku lat impreza przeżywała poważny kryzys.

- Od kilku lat nawet najbardziej przychylni recenzenci załamywali ręce nad poziomem imprezy - mówił na łamach "Gazety" prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Pod koniec 2004 roku miasto podpisało umowę na organizację festiwalu z ITI (właścicielem TVN). Tegoroczny festiwal z przywróconą formułą konkursu o Bursztynowego Słowika będzie trwał trzy dni. Sopot w umowie z nowym organizatorem wynegocjował rzecz najważniejszą dla siebie - festiwal odbędzie się na początku września. Dla żyjącego głównie latem miasta oznacza to wydłużenie sezonu turystycznego o kilka tygodni.

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że pod koniec sierpnia (w czasie, w którym tradycyjnie odbywał się festiwal) telewizja publiczna zamierza w Operze Leśnej zorganizować swoje "wydarzenie festiwalowe".

- Oceniamy, że festiwal w Opolu był wielkim sukcesem, miał doskonałą oglądalność, dlatego chcemy iść za ciosem i wykreować jeszcze coś - zdradził "Gazecie" Maciej Grzywaczewski, dyrektor TVP 1. - Jak widać po Opolu, warto trzymać się pewnej tradycji, dlatego będzie to dwudniowa impreza w Sopocie w tym samym terminie co zazwyczaj. Utrzymamy też międzynarodowy charakter festiwalu. Nie jestem jeszcze w stanie podać nazwisk wykonawców, ale będą to gwiazdy światowego formatu z pierwszej półki - dodał.

Impreza organizowana przez telewizję publiczną odbędzie się w Operze Leśnej 19 i 20 sierpnia. - Musimy wymyślić tylko nową nazwę i markę tego festiwalu, bo jak wiadomo dotychczasowa, Sopot Festiwal, przeszła w ręce TVN. Nie sądzę jednak, aby nazwa była najważniejsza, sam pytałem kilkunastu znajomych, jak ich zdaniem ten festiwal się nazywał, i prawie nikt nie był w stanie podać prawidłowej odpowiedzi. Nie zdziwię się, jeżeli widzowie nie dostrzegą nawet różnicy - powiedział "Gazecie" Grzywaczewski.

Co na to TVN?

- Każdy może zorganizować plenerową imprezę czy koncert - bez zaskoczenia mówi Andrzej Sołtysik, rzecznik prasowy TVN. - Choć można by to nazwać wojną na festiwale, to my mamy prawa do renomowanej marki. Nie obawiamy się ich imprezy - żyjemy w wolnym kraju, gdzie jest wolny rynek.

- Obecne działania TVP świadczą o tym, że przestają się czuć kolosem i zaczynają się denerwować - mówi nam nieoficjalnie osoba związana z kierownictwem TVN.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (126)

  • policja z komendy gdzie wcieło dragi
    'cocaine" claptona

    • 0 0

  • w "i shut the sheriff" polski biznesmen znajomy znajomych mazur, ale na telebimie

    • 0 0

  • Dzięki fryzurze Sopot reprezentować będzie prezydent miasta. Zaśpiewa:
    Chomiczówka, chomiczówka...

    • 0 0

  • sejm wykona zbiorowo z senatem "fabryka małp" ....

    • 0 0

  • A na koniec festiwalu naród zbierze wszystkie łajna na wiejskiej i puści całą chołotę z dymem.

    • 0 0

  • sopoccy prezydenci jako trio w "królowie życia" kombi

    • 0 0

  • dla rywina
    'wyspa drzewo zamek" perfectu

    • 0 0

  • środa z jarugą
    "all you need is love"

    • 0 0

  • Przerwa na reklamę. Joasia Senyszyn wrzaśnie:
    - HEYAH !!!!

    • 0 0

  • gwiazda wokandy andrzej S chce wykonać
    każdemu wolno kochać
    to miłosci słodkie prawo

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane