• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa pociski artyleryjskie 150 mm znalezione w lesie

bra
8 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (91)
Dwa pociski artyleryjksie 150 mm znalazła kobieta podczas spaceru w sopockim lesie. Dwa pociski artyleryjksie 150 mm znalazła kobieta podczas spaceru w sopockim lesie.

Podczas spaceru po sopockim lesie kobieta natknęła się na dwa niewybuchy. Były to pociski artyleryjskie 150 mm, prawdopodobnie z okresu II wojny światowej. Służby zabezpieczyły teren, a w poniedziałek rano pociski zostały wywiezione przez saperów.



Znalazłe(a)ś kiedyś niewybuch?

W niedzielę ok. godziny 17:30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Sopocie został powiadomiony o niewybuchach znalezionych na terenach leśnych.

Odkrycia dokonała spacerująca po lesie kobieta i wezwała służby.

Skierowany na miejsce policyjny pirotechnik wśród znalezionych niewybuchów rozpoznał dwa pociski artyleryjskie 150 mm.

Policjanci całą noc pilnowali miejsca, gdzie odkryto niewybuchy, a w poniedziałek rano pociski zabrał patrol saperski. Policjanci całą noc pilnowali miejsca, gdzie odkryto niewybuchy, a w poniedziałek rano pociski zabrał patrol saperski.
Funkcjonariusze odgrodzili miejsce zdarzenia przed dostępem osób postronnych, powiadomili wojskowych saperów i przez całą noc zabezpieczali teren.

W poniedziałek rano na miejscu zjawił się patrol saperski. Wojskowi zabezpieczyli pociski i wywieźli je do neutralizacji.

bra

Opinie (91) 10 zablokowanych

  • Tak, bo już. (1)

    Szła spacerem i się natknęła na zakopane w ziemi pociski... pfff :)
    Może jeszcze na spacer szła z psem tropiącym albo z innym wykrywaczem metalu...
    Z kabanem szukała trufli w lesie... hahaha!!!
    Myślę że te pociski przyniosła w torebce, następnie zakopała i wezwała służby, bo niby skąd mogła by wiedzieć o pociskach?

    • 2 2

    • Leżą na wierzchu w lesie.

      Wokoło brodwina widziałam, ale żaden dzieciak służb nie zawiadomi. Jakieś stare okopy też są. Itp

      • 0 1

  • Najlepsze że dalej spadają.

    Ruskim uciekła, a wszyscy cicho, żeby nie było że NATO atakują. XD. Mamy myślących ludzi jednak,ze afery nie kręcą.

    • 3 4

  • Jaka nawiedzona taa kobieta.zamiast wziasc rozpalic ognisko i wrzucic to ona jakis cyrk z policja robi.zenada

    • 6 3

  • Należy te pociski natychmiast dać Ukraińcom .

    Dzięki temu będzie możliwa kontynuacja wojny !!!

    • 7 1

  • Nie raz po nocach...

    Przyszlo mi jak i innym moim kolegom pilnowac niewybuchy a kiedys nazywalo sie to normalnie niewypaly. Jak lezalo to w miejscu niezagrazajacym zdrowiu czy zyciu to nie raz saperzy przyjezdzali dzien lub dwa dni po ich ujawnieniu bo konczyli robote o 15.00 i nie bylo komu to zabrac. Najgorsze gdy przychodzil piatek wieczor i trzeba bylo tego pilnowac przez caly weekend do poniedzialku do rana i tu robil sie problem. Trzeba bylo organizowac policjantow do pilnowania czesto w lesie po 1osobie min.wiec na weekend wychodzilo min.6. A czesto bywo ze nie bylo komu podmienic chociaz na krotka przerwe na tzw.siku czy tez cos cieplego wypic a co dopiero zjesc. I bylo po wolnym weekendzie. A po drugie to zawsze nas zastanawialo, ze akurat ten ktoś znalazl te niewybuchy w takim a nie innym miejscu. Co on tam robił..znalazł i tylek w troki bo policja popilnuje

    • 4 3

  • Normalnie szok! (2)

    W lesie Witomińskim jest tego tyle że rok im zajęło usunięcie tego wszystkiego, albo lepiej. Za małolata się tym bawiliśmy. Menele kiedyś wyciągali z tego trotyl. Mało groźne żelastwo....

    • 16 14

    • Potwierdzam. Za dzieciaka wysypywalismy proch z całych pocisków (1)

      Znalezionych w okopach witominskiego lasu niedaleko widnej. Normalna zabawa dzieci z roczników 70-80. Żyjemy.

      • 2 1

      • Ale nie wszyscy żyją

        • 6 2

  • Manipulowanie przy pociskach od haubic to pewna śmierć!

    Granat obronny ważący kilkaset gram ma 200 m rażenia od haubic waży ok40kg to zero szans na przeżycie. Zapalnik po tylu latach w ziemi jest nie do odkręcenia, dlatego żaden saper ich nie odkręca. Wzrost ciśnienia tyłko przy wystrzale bez zabezpìczenia to pewna głuchota! Ps. są dziś metody,, neutralizacji,, na miejscu bez wykręcania zapalnika i bez wybuchu

    • 6 1

  • Pewnie się czepiam ale...

    Jak już, to kal. 152 mm, albo 155 mm. Poza tym sądząc po liściach to coś znacznie mniejszego, raczej 100 mm albo max. 120 mm.

    • 1 1

  • Znów jacyś pseudo "poszukiwacze", choć lasy w Trójmieście i okolicach są już tak przeorane przez poszukiwaczy militariów

    Że nic ciekawego już nie znajdziecie. Prawo jest teraz w tej kwestii jakie jest, więc zgłosić nie możemy takiego znaleziska jak wykopiemy, bo sami będziemy mieli problem, ale podstawa wykrywkowca - znajdujesz jakiś zardzewiały pocisk to nie zostawiasz go na wierzchu, zakopujesz tam gdzie był i na takiej głębokości jak był. A nie zostawiasz rozkopany dół z niespodzianką,

    Nie walnął przez ponad 70 lat, nie walnął jak go wykopywałeś to niech leży w ziemi dalej.

    Inna sprawa, jeśli wykopiesz szczątki ludzkie - wtedy zostawiasz je, bierzesz wykrywkę, ewentualne fanty i łopatę do auta, przebierasz się w normalne ciuchy i zgłaszasz, że "przypadkiem" w trakcie "spaceru" się natknąłeś.

    • 2 0

  • ktoś trafił na nie z wykrywka i zostawił i poszedł dalej.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane