- 1 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (110 opinii)
- 2 Zamkną przystanek SKM na pół roku (114 opinii)
- 3 Koniec pożaru. Akcja trwała 93 godziny (59 opinii)
- 4 Foki korzystają z promieni słonecznych (57 opinii)
- 5 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (26 opinii)
- 6 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (248 opinii)
Dwa razy wypuścili złodzieja na wolność, w końcu trafił jednak za kratki
Policyjny film z zatrzymania Bartosza L.
Bartosz L. ps. "Lubo", złodziej samochodów i osoba związana przez lata z trójmiejskim półświatkiem, trafił w końcu do aresztu. Sąd Okręgowy uwzględnił zażalenie prokuratury i zmienił decyzję sądu niższej instancji, wydając zarazem postanowienie o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.
Zamiast zawnioskować o areszt, prokuratura zadowoliła się wówczas wydanym L. zakazem opuszczania kraju i objęciem 37-latka dozorem policyjnym. Było to o tyle dziwne, że policja we wniosku do prokuratury podkreślała, iż prawdopodobnie miał on wspólnika i może mataczyć i utrudniać śledztwo oraz że "Lubo" był już w tym momencie objęty dozorem, o czym w lipcu zadecydowała Prokuratura Krajowa w związku z jeszcze innym przestępstwem, o popełnienie którego podejrzany jest mężczyzna.
Czytaj więcej o przestępczej działalności Bartosza L.
Po naszym tekście na ten temat sprawą zainteresowała się Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Zażądała wyjaśnień w tej sprawie od prokuratury w Pruszczu. Kontrole w tej jednostce zapowiedziała także Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Wtedy też prokuratura w Pruszczu zmieniła front i zleciła kolejne zatrzymanie Bartosza L. - doszło do niego na początku listopada. Po zatrzymaniu mężczyźnie postawiono kolejny zarzut dotyczący kradzieży (a także porzucenia i spalenia) innego samochodu. Sąd jednak nie przychylił się do wniosku prokuratury, a "Lubo" - po raz drugi już - wyszedł na wolność.
Prokuratura z Pruszcza - ta sama, która wcześniej nie chciała nawet wnioskować o areszt dla złodzieja - zaskarżyła to rozstrzygnięcie.
- Wydział odwoławczy Sądu Okręgowego w Gdańsku uwzględnił odwołanie złożone przez prokuratora i zarazem aresztował tymczasowo Bartosza L. na trzy miesiące - mówi Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak dowiedzieliśmy się, Bartosz L. został zatrzymany w poniedziałek - sam zgłosił się na jeden z gdańskich komisariatów.
Postępowanie kontrolne, w ramach którego badana jest pierwsza decyzja prokuratury w Pruszczu i wypuszczenie "Lubo" na wolność, wciąż jest prowadzone. Póki co, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nie komentuje jego ustaleń.
Opinie (120) ponad 10 zablokowanych
-
2016-11-30 10:40
21 wiek
korupcja kolesiostwo i kłamstwo jest zmorą 21 wieku w wymiarze sprawiedliwości
- 0 0
-
2016-11-30 11:51
Taki typ zatrzymany i wypuszczany wielokrotnie czuje się bezkarny robi dalej to samo nikogo się nie boi co to oznacza następny synek jakiejś znanej osoby zamknąć takiego typa niech odsiedzi za wszystko
- 1 0
-
2016-11-30 12:23
Dziki, dziwny kraj. Poczucie sprawiedliwości = "0" Dziadostwo
- 1 0
-
2016-11-30 12:40
PO możeczie , pewnie PO możemy
- 0 0
-
2016-11-30 13:30
Kapusta i tyle, chroniona prawem.
- 3 0
-
2016-11-30 13:32
Lubo
Ser jesteśmy z wami
- 4 2
-
2016-11-30 13:34
Lubo
Twoje części ser zapewne sprzeda i kupi szlifierki do stoczni
- 5 3
-
2016-11-30 13:56
Niech ukradnie auto temu co go wypuscil !
- 2 0
-
2016-11-30 17:32
Rozumiem ze ze wzgledu na zblizajace sie swieta dano mu
dwa razy szanse na poprawe ale nie potrafil tego wykorzystac. To niech idzie siedziec na 5 lat.
- 0 0
-
2016-11-30 20:23
Gk
Czy sprawa nie jest oczywista? Czy dzięki tej sytuacji nie można by w łatwy sposób znaleźć kilku prokuratorow/ sędziów współpracujących z mafia?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.