• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwie manifestacje w Gdańsku: za i przeciw uchodźcom

Maciej Naskręt
12 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

W sobotę przed południem w centrum Gdańska odbyły się dwie manifestacje. Pierwsza była wyrazem poparcia dla uchodźców, którzy przybywają do Europy z Bliskiego Wschodu. Druga natomiast była głosem przeciw przyjmowaniu imigrantów.



Na ulicach Gdańska manifestowano dwukrotnie. Pierwsza manifestacja rozpoczęła się o godz. 10, przy fontannie Neptuna. Był to w zasadzie wiec solidarności z uchodźcami, którzy przybywają do Europy. Organizatorem było stowarzyszenie Amnesty International Trójmiasto.

Na to wydarzenie przyszło ok. 100 osób.

- Gdańsk to miasto wolności, który ma szczególny gen. Ten gen solidarności z innymi, o których nie możemy zapominać. Tu chodzi nie tylko o tych, którzy uciekają obecnie z miejsc objętych walką ale także, już obecnych w mieście uchodźców - mówił podczas wiecu Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska.
Uczestnicy mieli niewielkie transparenty z napisami "Refugees Welcome", czy "Gdańsk wita uchodźców".


3 tys. uczestników na manifestacji przeciw

Natomiast o godz. 11 odbył się wiec na Targu Rakowym, przy skwerze im. Polskich Harcerzy w byłym Wolnym Mieście Gdańsku. Do udziału w nim zaproszeni byli "wszyscy, którzy chcą wyrazić swoje niezadowolenie i sprzeciw wobec planowanej polityki przyjęcia tysięcy imigrantów z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki". Manifestację organizował Kongres Nowej Prawicy.

Do manifestujących osób dołączyło też kilkuset kibiców Lechii Gdańsk. W sumie w wiecu brało udział ok. 3 tys. osób.

- Potrzebna jest nam Polska, która będzie bronić naszych interesów. Budzimy się przy okazji zalewu Europy przez emigrantów, ale to nie oni sobie ten zalew wymyślili. Europa została tymi emigrantami zaatakowana. Ktoś zorganizował ten nalew uchodźstwa, ogromny z wielu krajów - mówił przed wiecem europoseł, prezes Kongresu Nowej Prawicy, Michał Marusik.
Potem uczestnicy wyruszyli na marsz. Wtedy doszło do przepychanek między organizatorami a kibicami Lechii Gdańsk o to, który transparent ma iść na przedzie wiecu. Oficjalni organizatorzy musieli ustąpić kibicom.

Na trasie doszło do podzielenia się uczestników. Kibice Lechii Gdańsk przeszli ul. Długą i ul. Długi Targ przed fontannę Neptuna, gdzie odśpiewali hymn Polski. Natomiast organizatorzy szli wcześniej zgłoszoną władzom miasta trasą - przez Podwale Staromiejskie. Do spotkania obu wieców doszło na Długim Pobrzeżu.

Mimo podziału wśród uczestników wiecu, przebiegał on spokojnie.



Opinie (1367) ponad 100 zablokowanych

  • aległupie (1)

    widać że te laski co chcą pewnie arabskie penisy

    • 23 5

    • Ale mondry komentarz. Widać, że sie napracowałeś nad nim. Piątka z plusem Janusz!

      • 1 1

  • Nilegalni

    Jeżeli jakikolwiek europejczyk przekroczy nielegalnie granicę podlega natychmiastowemu zatrzymaniu i karze a muslimy łażą bezkarnie po całej Europie jak psy nie uwiązane.Twarde prawo ale prawo, także dla ciapatych!

    • 26 2

  • (1)

    Oj czerwoni, tacy jestescie liberalni, oswieceni, a ciagacie swoje nieletnie dzieci po demonstracjach o charakterze politycznym. Przykre to. W sumie podobna mentalnosc jak u cyganow, ktorzy takze kradna swoim dzieciom dziecinstwo.

    • 8 5

    • albo jestem slepy albo na pierwszym zdjeciu jest świadomie manifestująca 5 - 7 latka z plakatem popierająca narodowców

      • 2 0

  • Precz z imigrantami.. (1)

    Imigrantów Ja tutaj nie chce, ale co wy chcecie od kiboli ? Fakt są agresywny i wulgarni ale oni pierwsi będą chcieli nas bronić, społeczeństwa miasta kraju. Więc od nich możemy się odpie..... WON Z TYMI CIAPAKAMI

    • 30 7

    • już widzę jak kibolska dzicz grzecznie ubiera się w mundury i słuchając ROZKAZÓW dowództwa

      idzie bronić kraju... Pierwsi by nawiali, przy okazji tratując się na zachodniej granicy :)

      • 1 2

  • (2)

    w Polsce największym zagrożeniem są Polacy.

    • 6 20

    • (1)

      Paragraf 257 kk

      • 0 4

      • hahhaha prawnik a idiota :)

        • 1 0

  • Jac

    Jacy uchodźcy? Może z 10 procent i tym można pomóc . Nie rozumiem dlaczego ja mam za...ć a mlody 20-30 latek facet ma byc na moim utrzymaniu bo oni tylko mają żądania. I co jak ich nie chcę utrzymywać to mają mi głowę odrabac? A może mam pozwolić na gwałt bo żadnej szmaty na glowie. Tolerancja ma iść w dwie strony.

    • 28 3

  • Zebrało sie... (1)

    100 zdegenerowanych lewaków. To niech biorą 100 rodzin uchodźców na swoje utrzymanie do swoich prywatnych domów i po sprawie. Po co ta szopka? Zaraz wyjdzie ze to Kopacz i spółka przysponsorowali tą 100 osobową "manifestację". Oczywiście polskojęzyczne media puszczą informację w świat taka że " w Polsce ludzie manifestowali poparcie dla uchodźców".... A manifestacje przeciwników pominą... Takie mamy media....

    • 36 7

    • Polska zniewolona bardzo. Brak wolności słowa bardzo. Zabronią bardzo. Aż wrócę jako cichociemny z Anglii walczyć o wolność.

      • 1 2

  • Gdańsk nie jest miastem ani wolności, ani solidarności (2)

    Gdańsk nie ma żadnego genu wolności. Miał, gdzieś dawno temu, ale tamtych ludzi ani ich potomków tutaj już nie ma. Są za to wąskie pro-wolnościowe elity w Gdańsku, ale proporcjonalnie tak samo duże elity można prawdopodobnie znaleźć w dowolnie innym mieście. Gdańsk nie ma pod tym względem żadnej wyjątkowości. Owszem Gdańsk ma bardzo ładną historię, lecz owa historia nie jest gdańską teraźniejszością (o czym zdaje się w pewien sposób traktuje ostatnia książka Przemysława Guldy). Gdańsk nie jest również miastem solidarności rozumianej w sposób uniwersalny, chociaż jest to kolebka Solidarności (związku zawodowego) i znajduje się w nim Europejskie Centrum Solidarności, które mimo nazwy jest jak najbardziej lokalne i skoncentrowane na wąskim rozumieniu "solidarności". Hasła elit brzmią atrakcyjnie, nie mają jednak wielkiego przełożenia na rzeczywistość co najmniej od czasów transformacji systemowej, od kiedy to Gdańsk stopniowo coraz wyraźniej stawał się miastem ksenofobicznym, egoistycznym i zdominowanym "ideologią kibolską" (sic!). W dzisiejszym Gdańsku różne odłamy lewicy, oddolne ruchu wolnościowe, czy tzw. działanie alternatywne, to wszystko już tutaj prawie nie istnieje. Dzisiejszy Gdańsk to jednak zdecydowanie nie nadbałtycka Barcelona, ani choćby Marsylia. Mniejszości etniczne w Gdańsku, poza Kaszubami są tak małe, że nie wpływają na życie Gdańska (chociaż strach przed nimi istnieje). Wszędzie "biało i po katolicku". Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że Gdańsk po '89 stał się kolebką polskiego liberalizmu, a liberalizm i solidarność (rozumiana w sposób szeroki) nie idą za bardzo w parze, chociaż liberalizm i ksenofobia również nie idą w parze - taki gdański paradoks. Czuwaj!

    • 10 9

    • Gdańsk (1)

      Tak ci tęskno za różnorodnością i konfliktami? Brakuje ci muzułmanów w Gdańsku? Nudzisz się? To wyjedź do Berlina czy Paryża nie musisz się tutaj dręczyć z sąsiadami Polakami. Póki co granice są otwarte dla znudzonych szukających wrażeń. Mnie pasuje tak jak jest.

      • 6 3

      • Spoko Marek, gdy będę widział, że takich Marków jest 99% - wyjadę zanim mnie zaplują na amen. Wracając jednak do meritum - bo być może nie zrozumiałeś - napisałem jedynie, że hasła, na które różni politycy miejscy tak ładnie niekiedy się powołują, jakoby Gdańsk był miastem wolności i solidarności, tzn. że niby te dwie cechy są tak obecne w Gdańsku, że miasto owo można poprzez ich pryzmat zdefiniować, napisałem więc, że to są puste slogany. Bo "solidarność" owszem, lecz rozumiana jako pewien historyczny zryw, z którego narodził się słynny związek zawodowy, a "wolność" również przy okazji owego historycznego zrywu oraz także rozumiana jako wolność rynku = liberalizm, a zgodzisz się chyba, że wolność jako taka nie ogranicza się do praktyk wolnorynkowych. Jednak w codziennej praktyce (czyli poza wyjątkowymi heroicznymi momentami z historii) Gdańsk nie jest ani miastem wolności, ani solidarności. A dzisiaj popisał się na tle całej Polski swoją wyjątkowością jako miasto ksenofobii i egoizmu, - niezależnie od tego czy się to komuś podoba, czy nie. Mam nadzieję, że teraz wyraziłem się wystarczająco klarownie: nikogo nie atakuję, na nic nie narzekam, wskazuję jedynie jak jest, a jak jest widzi każdy kto ma otwarte oczy.

        • 1 1

  • Rodzina tego wulgarnego kibica z filmiku pewnie jest bardzo dumna

    Widać, ze chłopak duzo w zyciu osiągnął

    • 9 6

  • 3 x NIE !!! (1)

    Tymczasem w Szwajcarii.
    Wśród uchodźców z Erytrei 91 proc. nie pracuje, jeśli chodzi o przybyszy z Iranu 84 proc., a w przypadku Syryjczyków 87 proc. Nawet uchodźców ze Sri Lanki, którzy uchodzą za najlepiej zintegrowanych, nie ciągnie specjalnie do pracy. 75 proc. jest bezrobotnych i żyje z zasiłków. Oraz 89 proc. Turków. Najbardziej pracowici są Chińczycy, ale i tak 69 proc. z nich jest na garnuszku gmin, które nie wiedzą już skąd wziąć pieniądze na wypłatę zasiłków. To kto do jasnej d*py będzie pracować na te europejskie renty i emerytury.?
    Miłego weekendu.

    • 42 2

    • proszę o podanie źródła tych statystyk, interesujące

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane