• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwoje dzieci zginęło w pożarze przy ul. Stokrotki na Olszynce

neo
19 stycznia 2024, godz. 14:00 
Opinie (364)
aktualizacja: godz. 15:18 (19 stycznia 2024)

Ogień w budynku przy ul. Stokrotki 42 gasiło pięć zastępów straży pożarnej.

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło 19 stycznia 2024 r. po godz. 12 przy ul. StokrotkiMapka na Olszynce. Zginęła w nim dwójka dzieci w wieku 1 roku oraz 3 lat.



Aktualizacja, godz. 15:18. Podinsp. Magdalena Ciska z gdańskiej policji o przebiegu pożaru:


Aktualizacja, godz. 14:48. Bryg. Jacek Jakóbczyk o pożarze na Olszynce:




Na miejscu jest pięć zastępów straży pożarnej, które dogaszają pożar domu jednorodzinnego. Nie wiadomo jeszcze, jak doszło do zaprószenia ognia.

Dwie ofiary tragicznego pożaru w Gdańsku



Wiadomo jedynie, że są dwie ofiary śmiertelne. To dwójka dzieci w wieku ok. 1 roku i 3 lat. Dwie osoby dorosłe są poszkodowane, ale żyją. Starszy mężczyzna został odwieziony karetką do szpitala, a matce dzieci udzielana jest pomoc w karetce na miejscu.

Jak informują służby, w momencie wybuchu pożaru, kobieta była poza domem. Miała wyjść z niego tylko na chwilę. Gdy wracała, zauważyła ogień.

  • W pożarze w budynku przy ul. Stokrotki na Olszynce w Gdańsku zginęło dwoje małych dzieci.
  • W pożarze w budynku przy ul. Stokrotki na Olszynce w Gdańsku zginęło dwoje małych dzieci.
  • W pożarze w budynku przy ul. Stokrotki na Olszynce w Gdańsku zginęło dwoje małych dzieci.
  • W pożarze w budynku przy ul. Stokrotki na Olszynce w Gdańsku zginęło dwoje małych dzieci.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce, całe pomieszczenie, w którym przebywały dzieci, zajęte było ogniem.

Niestety nie udało się ich uratować.

O pożarze informowaliśmy wcześniej w Raporcie z Trójmiasta. Bardzo dziękujemy za przesłane informacje.

neo

Opinie (364) ponad 50 zablokowanych

  • Historie "budownictwa" na Olszynkach wyjasnil Brunon Zwarra w swoich "Bowkach"

    W czasach Wielkiego Kryzysu, ktory zaczal sie w 1929 roku ludzi nie stac bylo na czynsz. Ratunkiem byla wyprowadzka na ogrodki dzialkowe z ktorych najwiekszym byl "Sonnenland" na Olszynkach. Altany ogrodkowe troche ulepszono, polatano a miasto ten stan rzeczy zaakceptowalo. Wode do picia czesto czerpano z Oplywu Motlawy. Warunki byly spartanskie, lecz ludzie mieli jako taki dach nad glowa. Sami Zwarrowie wlasnie tam mieszkali. Oni sie wyprowadzili, ale reszta pozostala. I tak zostaslo do dzisiaj.

    • 3 2

  • Zostawić takie małe dzieci same w domu? Nawet na chwilę z oka się nie spuszcza takich dzieci, a co dopiero wyjść z domu "na chwilę".
    I akurat wtedy taki pożar... Mi to trochę mamą małej Madzi trąci

    • 2 4

  • "Na chwilę"

    Te babskie chwile, nigdy nie wiadomo, ile

    • 2 1

  • Szkoda dzieci.

    To nie była chwila gdy nie było matki, i z nią ta myśl zostanie na zawszę... Szkoda strasznie dzieci , dwójke straciłas, dbaj o to co masz w sobie.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane