• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwie ręce radnego

Maciej Goniszewski, (PAP)
28 kwietnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Bogdan Oleszek przewodniczący Rady Miasta Gdańska zeznawał przed Sądem Rejonowym w Gdańsku jako świadek w procesie radnego SLD Władysława Łęczkowskiego, oskarżonego o trzykrotne głosowanie na dwie ręce podczas sesji RMG w grudniu 2003 r.

- W chwili głosowania nad jedną z uchwał zauważyłem, iż siedzący w pierwszym rzędzie radny Łęczkowski cofa rękę z pulpitu nieobecnej w tamtej chwili na sali obrad radnej SLD Barbary Meyer - mówił Bogdan Oleszek. - Powiedziałem wówczas »panie radny, pomylił pan przyciski«. On na to w ogóle nie zareagował. Szefowie klubów PiS i PO zażądali natychmiast wydruku głosowania (gdańscy radni głosują systemem elektronicznym, umożliwiającym sprawdzenie na wydruku, kto i jak głosował). Przerwałem sesję i zwołałem konwent. Głosowanie trzeba było powtórzyć.

Szef RMG dodał, że po zakończeniu sesji obejrzał nagranie wideo z jej przebiegu. Na filmie było widać wyraźnie, że radny SLD oddał głos za swoją koleżankę klubową. Oleszek dodał, że wydruki dwóch wcześniejszych głosowań wykazały, że także wtedy Łęczkowski głosował na dwie ręce.

Do incydentu doszło 4 grudnia 2003 r. Łęczkowski głosował wówczas za siebie i nieobecną partyjną koleżankę. Oszustwo radnego wyszło na jaw, gdy oddał dwa głosy "nie" w sprawie uchwały dotyczącej bonifikaty przy sprzedaży mieszkań komunalnych. To były jedyne dwa głosy przeciwko tej uchwale. Doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa złożył przewodniczący Rady Miasta Gdańska.

Przed sądem zeznawała także Barbara Meyer. Nie miała pretensji do kolegi partyjnego, że za nią głosował inaczej, niż by ona sama to zrobiła.

62-letni Władysław Łęczkowski na pierwszej rozprawie w marcu tego roku zgodził się na publikację swoich danych personalnych.
Maciej Goniszewski, (PAP)

Opinie (54)

  • >>>Do incydentu doszło 4 grudnia 2003 r.>>>
    I ten pacan nadal pracuje za publiczne pieniądze?? Za ryj i do pracy w kamieniołomach

    • 0 0

  • Gdzie była Meyer??

    O czym ta duskusja??? Zaczęło się od Łęczkowskiego i radnej Meyer, a teraz piszą o... Jak to u nas! A wracając; Łeczkowski zrobił źle, nagannie. ale gdzie była wtedy radna Meyer?? Barbara, zresztą. Czy imieniny upoważniają, aby pić na sesji tyle, że trzeba iść do domu i się przespać. Czy radna wzięła dietę za ten dzień??? Na zdriwue!

    • 0 0

  • Jedno wielkie Gie

    Jakikolwiek artykuł o radnych, ludziach polityki, księżach czy też innych osobach, któy decydują o moim życiu, o mojej pzyszłości, czy też o tym, w jakich watunkach, na jakich zasadach będę wegetować, a ptem umierać, a natychmiast dowiaduje się, ze znowu mnie okłamano, oszukano, wykorzystano.
    Znowu potwierdza się prawda, że są ludzie, których nawet ludożerca do ust by nie wziął. Śmierdzą gorzej niż gówno,

    • 0 0

  • trojmiasto.pl spsiało

    widać, że grupa docelowa portalu to w większości półgłówki... przykre

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane