- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Pierwszy dworzec kolejowy w Gdańsku
By zrozumieć jaką zmianą była budowa kolei w XIX w. warto sięgnąć do dziennika Daniela Chodowieckiego, który opisuje swoją szybką, bo konną i odbywaną latem, ośmiodniową podróż z Berlina do Gdańska w 1773 roku. 80 lat później wsiadłby rano do wagonu kolejowego i dotarłby nad Motławę przed zachodem słońca tego samego dnia.
Rok później wybudowano odcinek Bydgoszcz - Tczew, i - jako boczne odgałęzienie - połączenie z Tczewa do Gdańska. Główna trasa Kolei Wschodniej prowadziła z Tczewa w kierunku Malborka, a dalej przez Elbląg i Braniewo do Królewca.
Nas najbardziej jednak interesuje lokalne odgałęzienie Tczew-Gdańsk. Była to początkowo linia jednotorowa, od ówczesnego dworca w Tczewie (położonego nieco bliżej Wisły niż dzisiejszy dworzec w tym mieście) biegnąca tak, jak obecnie, i dopiero w pobliżu Starych Szkotów skręcała nieco na wschód, przekraczając Opływ Motławy przy Bastionie Żubr .
Ponieważ siedemnastowieczne fortyfikacje bastionowe wciąż jeszcze były uważane za ważny element twierdzy Gdańsk, władze wojskowe zgodziły się na wykonanie tylko stosunkowo niewielkiego wyłomu w linii fortyfikacji. Zaraz za Bastionem Żubr, na południe od ulicy Toruńskiej wybudowano stację kolejową , stanowiącą punkt końcowy trasy.
Dworzec kolejowy Gdańsk historia
Pierwszy w dziejach Gdańska pociąg wjechał na nową stację 19 lipca 1852 r. Mieszkańcy mogli podziwiać lokomotywę, która przyprowadziła z Tczewa trzy wagony. Oficjalna inauguracja linii kolejowej nastąpiła trzy tygodnie później. 5 sierpnia 1852 r. o godz. 16 dotarł dotarł do Gdańska pociąg z Bydgoszczy, którym przyjechał m. in. ówczesny król Prus, Fryderyk Wilhelm IV.
Budynki dworcowe uległy zniszczeniu pod koniec II wojny światowej, jednak ich wygląd znamy z kilku rycin i fotografii. Zgodnie z panującą wówczas tendencją w architekturze, otrzymały one formy historyzujące, nawiązujące do gotyku angielskiego. Jednocześnie wyłom w linii fortyfikacji ziemnych został zabezpieczony przez wybudowanie specjalnej bramy, zaopatrzonej w mury z otworami strzelniczymi i wnękami, które w razie konieczności pozwalały na zaryglowanie przejazdu żelaznymi sztabami.
Dość szybko zorientowano się, że taka lokalizacja dworca kolejowego nie pozwala na jego wykorzystanie gospodarcze, w tym zwłaszcza do obsługi gdańskiego portu. W 1867 r. powstała linia do Nowego Portu. Poprowadzono ją na zachód od wciąż jeszcze istniejących wałów ziemnych Śródmieścia, omijając łukiem Targ Sienny, przechodząc tunelem pod Nowymi Ogrodami i dalej u stóp Góry Gradowej w kierunku Bramy Oliwskiej. Trasa ta jest użytkowana do dziś, choć oczywiście w ciągu minionych 143 lat była wielokrotnie przebudowana i poszerzana.
W 1870 r. istniała już linia z Gdańska przez Sopot do Wejherowa i dalej przez Pomorze w kierunku Szczecina. W tym okresie powstała druga w Gdańsku stacja kolejowa, którą zaczęto nazywać "Brama Wyżynna" lub też "Dworzec Pomorski". Dworzec przy Bastionie Żubr, wcześniej nie posiadający zapewne własnej nazwy, zaczęto dla odróżnienia nazywać "Brama Nizinna" albo "Dworzec Wschodni" (od nazwy Kolej Wschodnia).
Jeszcze przed końcem XIX wieku powstały dwie krótkie linie o znaczeniu gospodarczym: pierwsza w 1884 r. w jezdni ulicy Chmielnej, zaopatrzona w liczne obrotnice, umożliwiająca przetaczanie wagonów do spichlerzy na Wyspie Spichrzów; druga w 1893 r. wokół Dolnego Miasta, obsługująca rzeźnię przy Angielskiej Grobli oraz m. in. warsztaty artyleryjskie i fabrykę karabinów przy ul. Łąkowej. Zaś dla wygody pasażerów poprowadzono w 1886 r. linię tramwaju konnego od dworca przez ul. Toruńską i Żabi Kruk na Główne Miasto (kilkanaście lat później linia została zelektryfikowana).
Dworzec Główny Gdańsk - historia nowego dworca
W tym samym czasie jednak prowadzono już budowę nowego Dworca Głównego, który znamy do dziś. Po jego uruchomieniu (w październiku 1900 r.), dawny dworzec przy Bramie Nizinnej utracił wszelkie funkcje pasażerskie. Jeszcze kilkanaście lat temu był w ograniczonym zakresie użytkowany przez PKP, obecnie teren ten pełni już tylko funkcje magazynowe.
Przeczytaj także: Tęsknota za Luxtorpedą, czyli jak się kiedyś jeździło z Gdańska do Warszawy.
Opinie (186) 6 zablokowanych
-
2010-02-23 13:37
NIESTETY POLAKÓW NIE OBCHODZI ICH WŁASNA OJCZYZNA (1)
NIE ROZWIJAJĄ JEJ, POLACY MAJĄ JEDNĄ CECHĘ A MIANOWICIE PIENIACTWO KTÓRA RUMINUJE TEN KRAJ OD ZARANIA WIEKÓW TO CUD ŻE JAKO NARÓD PRZETRWALIŚMY WSZYSTKIE ZAKRĘTY HISTORII !!!!
- 5 5
-
2010-02-23 14:30
Przetrwaliśmy chyba tylko na złość innym narodom
;)
- 2 2
-
2010-02-23 14:26
Ale super artykuł! Dziękujemy, Panie Marcinie! :)
Trzeba nazywać rzeczy po imieniu - kiedy warto, to pochwalić, a kiedy trzeba - skrytykować. Ale też bardzo chcę wiedzieć więcej o moim Gdańsku, a szczególnie o kolei w moim ukochanym Mieście :)
- 9 0
-
2010-02-23 14:35
(2)
Żadnej informacji o Dworcu Nowy Port i drugim Dworcu Brama Wyżynna.. trochę niedopatrzenie..;/
- 1 1
-
2010-02-23 14:54
(1)
Może o tym będzie później?
- 0 0
-
2010-02-26 19:04
skoro napisano już o Dworcu Głównym Hauptbahnof Danzig, to szczerze wątpię...
- 0 0
-
2010-02-23 16:14
PKP
Podzielilo sie na spolki spoleczki ,namnozylo sie prezesow,prezesikow a jaki durdel byl taki jest dalej.
- 5 0
-
2010-02-23 16:21
Gratuluje
Artykułu :) W końcu coś ciekawego :)
- 4 0
-
2010-02-23 16:32
Gotyk angielski, co to za nędzny styl ? (1)
Gdyby tak wybudowano go w gdyńskim MODERNIZMIE, to było by coś. Jednak nasza Gdynia jest najlepsza i nikt puki co nie jest w stanie nam zagrozić. Cały świat nam zazdrości !
- 3 5
-
2010-02-24 06:54
...zwłaszcza dworca :-)))))))
- 0 1
-
2010-02-23 17:54
dworzec na oruni
na oruni to smieci, brud, bieda i wstyd
a dworzec wyglada jak po na locie atomowym- 0 0
-
2010-02-23 18:07
linie kolejowe
Lubię czytac takie ciekawe artykuły i poznawać przeszłość.Też mam pytanie-a co z kolejką do Nowego Portu???-przecież ludzie tam mieszkający nie musieli by jeździć autem do centrum i było by im wygodniej,,,pozdrawiam H.P.
- 5 1
-
2010-02-23 18:29
wspomnienia
od roku 1948 mieszkałam w sąsiedztwie tego dworca i pamiętam jak w latach 50 -tych stały całe składy wagonów osobowych podstawione dla gdańszczan i Niemców chcących wyjechać z Gdańska a potem na ten sam dworzec przyjeżdżali repatrianci ze ZSRR. W stanie wojennym przyjeżdżały lory z czołgami i wagony wypełnione wojskiem .Kiedyś ten teren tętnił życiem a teraz wszystko popada w ruinę.Czy ktoś ma jakieś zdjęcia z dworca mieszczącego się przy dawnym Technikum Mech Elektrycznym.????
- 11 2
-
2010-02-23 20:08
wreszcie (1)
i czy nie jest to ciekawsze niz jakis niemiecki jeden z wielu oboz karny dla niemieckich zolnierzy .
naprawde jest oczym pisac i to jest wlasciwy przyklad- 2 0
-
2010-02-24 06:56
demokracja różni się od innych systemów tym, że każdy ma inne priorytety w miejsce "jednego właściwego", ustalanego zwykle przez kogoś w rodzaju Adolfa, wujka Joe z Gruzji czy też wielkiego Mao.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.