- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (53 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (175 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Dworzec, na którym zatrzymał się czas
Gdyby porównać go do człowieka, opisalibyśmy go jako schorowanego i zaniedbanego 48-latka, który nie dba ani o swój wygląd, ani o kondycję, ani o to, jaki wpływ wywiera na swoje otoczenie. Dworzec autobusowy w Gdańsku to jedno z niewielu miejsc w Trójmieście, gdzie czas już dawno się zatrzymał. Dla jednych to urokliwy wehikuł czasu, a dla innych - nieprzyjazny i mało estetyczny komunikacyjny skansen w centrum miasta.
Z jednej strony mamy oświetlone i świeżo wyremontowane przejście podziemne prowadzące do piękniejącego z każdym tygodniem budynku dworca kolejowego.
Z drugiej - ponurą, choć architektonicznie nieprzeciętną, bryłę dworca PKS. Autobusowy terminal, będący jako żywo świadkiem historii lat 70., w których powstawał, to jeden z nielicznych obiektów z tamtej epoki, jaki ostał się w Trójmieście.
Trafny, choć oszczędny opis dworca znajdziemy na Wikipedii, na której czytamy, że estetyka leżącego u podnóża Góry Gradowej dworca jest dziś kwestionowana. I rzeczywiście. Powiedzieć o nim, że lata swojej świetności ma już za sobą, to nic nie powiedzieć.
A przecież dworzec - bez względu na to, czy kolejowy, autobusowy, czy lotniczy - to pierwszy kontakt podróżnego z danym miastem. O tym, jak ważne jest pierwsze wrażenie, wystarczy zapytać podróżnych wysiadających na wyremontowanych stacjach w Gdyni, Sopocie, Oliwie czy we Wrzeszczu. Za to wrażenia osób po raz pierwszy przyjeżdżających na dworzec autobusowy w Gdańsku muszą być osobliwe.
Wystarczy rzut oka na księżycowy krajobraz roztaczający się między rachitycznymi wiatami przystankowymi, pod którymi schronienia szukają zziębnięci podróżni. A nawet jak nie smagani wiatrem, to z mokrymi nogami, bo znalezienie skrawka chodnika, gdzie po deszczu nie zbiera się woda, to też nie lada wyzwanie. Symboliki tego miejsca dodają też pochylone biało-czerwone słupki, jakby wyznaczające granicę tego, co nas czeka po wyjściu z autobusu.
Idziemy do środka. Tutaj też przyda się parasol, bo w podziemnym obitym boazerią korytarzu z sufitu kapie woda i odpada tynk. Gdyby ktoś miał ochotę, po drodze można przysłużyć się dla planety i zebrać kilka pustych puszek lub szklanych butelek po wyskokowych trunkach.
W samej poczekalni czas podróżnym umilają gruchające gołębie, a w kiosku można zaopatrzyć się w "ładowarki, słuchawki, zegarki". Jest też afisz o "zapalniczkach, benzynie i gazie", ale przy obecnych cenach na stacjach paliw mało kogo stać na takie ekstrawagancje.
Dworzec ma też ofertę do osób poszukujących pracy. I to legalnej. Ogłoszenie po polsku i cyrylicą wisi w miejscu niedawnych rozkładów jazdy. Wzrok znudzonych komiwojażerów przykuwa też hasło na jednym z plakatów: "Dworzec, jaki jest... każdy widzi". W poznawczą konfuzję można wpaść, studiując mapę połączeń autobusowych w woj. pomorskim, na której z niezrozumiałych względów postanowiono uwzględnić separatystyczne nastroje mieszkańców Orłowa i Oliwy, odłączonych kolejno od Gdyni i Gdańska.
Gdy zaopatrzymy się już w pojemne ładowarki, markowe słuchawki i złote zegarki, przed wyjściem do miasta warto zahaczyć o punkt z artykułami papierniczymi i pasmanterią. O tym, że przyjechaliśmy nad morze, a nie na np. Śląsk Cieszyński (piękne strony, polecam!), przypomina wystawa kół do pływania i słomkowych kapeluszy. Że mamy listopad? A kto by się tym przejmował! Jesteśmy nad morzem, tu marynistyczną kulturę krzewimy przez okrągły rok.
Pasażerów kuszą też zapachy z dworcowego baru Ikarus. Potykacz przed wejściem zachęca do skosztowania kawy mrożonej (że mamy listopad? kto by się...) z bitą śmietaną i polewą. Są też zapiekanki z pieca, drożdżówki, pączki i kanapki na drogę.
Póki co dworzec jeszcze trochę nam posłuży. W czerwcu ubiegłego roku rozpoczęły się prace nad sporządzeniem miejscowego planu dla tego terenu. Użytkownikiem wieczystym budynku i placu dla autobusów jest od niemal dekady Przedsiębiorstwo Budowlane Górski. Inwestor chce w tym miejscu wybudować hotel, biura i miejski plac z zielenią i miejscami do rekreacji. Oby te ambitne plany udało się szybko zrealizować.
Miejsca
Opinie (405) ponad 10 zablokowanych
-
2021-11-16 15:14
Fajny jest
Wiecej takich budynkow potrzeba. Oszczane tunele, babcie handlujące gaciami i menele
- 0 0
-
2021-11-16 19:58
PKS Czestochowa
Przyjedźcie do Częstochowy zobaczycie jaki tu mamy dworzec PKS.....zapraszam
- 0 0
-
2021-11-17 12:08
pks Gdańsk
autor pisze oby się plany udały, a co z dworcem?jaka jest lternatywna lokalizacja?
- 0 0
-
2021-11-18 07:56
Zbudowany dla ludzi
Ale Polska dzicz niczego nie uszanuje i o nic nie zadba
- 1 0
-
2021-11-19 16:00
Warto przyjechać
Przyjechać obejrzeć jak było :) Swoją drogą dziwne że teraz nic się nie opłaca tylko prywatnym
- 1 0
-
2021-11-26 10:47
Łódź pozdrawia
Och, to samo znamy z Łodzi, dworzec Łódź Kaliska to brat bliźniak gdańskiego 48-latka :D
- 1 0
-
2021-12-01 14:49
Zaraz, zaraz,
Jeśli inwestor chce w tym miejscu wybudować "hotel, biura i miejski plac z zielenią i miejscami do rekreacji.", to gdzie będzie dworzec PKS?
- 1 0
-
2022-04-12 20:09
Ren
No niestety artykuł trafny. Dużo podróżuje i ze smutkiem odwiedzam nasz dworzec w Gdańsku . W wielu miastach , już nie wspominając o innych krajach są czyste, nowoczesne dworce, gdzie przyjemnie spędza się czas w oczekiwaniu na swoj transport . Bardzo słaba wizytówka Pani Prezydent Miasta .
- 0 0
-
2022-05-31 16:28
Kierowca autobusu nie wpuscil mnie
Kierowca autobusu 860 o 15.52 niedosc że przyjechać spóźniony kilkanaście minut to jeszcze mnie nie wpuścił dlatego że miałem bilet szkolny i był ważny ale kierowca stwierdził że nie I że mam wysiąść a kolegę przedemną wpuścił normalnie 31.05.2022
- 0 0
-
2022-06-03 16:59
Plany są od dawna ale tylko plany.
Dzwonec wygląda fatalnie.Gdyby Dulkiewicz i pracownicy ratusza zamiast odwalic swoje 8 godz byłoby normalnie.Dulkiewicz poszła w politykę tam kariery nie zrobi tak jak Prezydent Gdańska.Więcej inicjatywy i kontroli pracowników Ratusza.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.