XIX-wieczny dworzec w Oliwie miał stać się hotelem lub hostelem z 50 miejscami noclegowymi i dwoma parkami, a tymczasem znalazł się na liście 50 obiektów dworcowych, które PKP zamierza sprzedać. Wiosną ruszają pierwsze przetargi.
, co do którego jego właściciel, czyli oddział Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Gdańsku, jeszcze rok temu miał zupełnie inne plany. 
2013-02-20 21:37
2013-02-20 21:37
jeśli obrocisz się o 180 stopni będzie dokladnie odwrotnie - ale w tym bu...lu to już i tak nie ma żadnego znaczenia :D
2013-02-20 22:29
ale min Nowak wie co robi i ładnie się uśmiecha a to podstawa dla jego wyborców
2013-02-20 21:37
Kupowanie przez internet, to stuprocentowe wystawianie się na inwigilację.
2013-02-20 21:42
w Gdańsku to tradycja
2013-02-20 21:52
Sam budynek nie przechodził gruntownego remontu od zakończenia wojny w 1945 roku.Nie licząc drobnych remontów przeprowadzonych wewnątrz przez firmy wynajmujące tam pomieszczenia.Myślę że wygląd pozostawia wiele do życzenia,pomimo że jest to budynek zabytkowy.PKP pozbywa się niego ponieważ remont i utrzymanie jest nieopłacalne.Jest to dowód na to że w dyrekcji naszych kolei nie ma osób które umiały by myśleć... Kupiec zapewne bardzo szybko znajdzie się.Prowadząc tam działalność będzie osiągał przyzwoite zyski.Okaże się wtedy że budynek może sam na siebie zarobić. A sam remont bardzo szybko zwróci się.Panowie z PKP cały czas żyją w epoce PRL-u.Sprzedać,pozbyć się po co komplikować sobie pracę.
2013-02-20 22:40
Co by się nie działo, to niektórzy wciąż mają jakieś dziwne skojarzenia z PRL.
Sprzedać wszystko, co "niezwiązane z podstawowym profilem działalności" - to akurat typowo kapitalistyczna logika. A przynajmniej korporacyjna. Ciąć koszta na potęgę i upraszczać zarządzanie. Coby "menedżeros" jeden z drugim za dużo się nie namyślał i nie narobił. To z tego powodu TPSA sprzedaje drugi co do wielkości portal internetowy w Polsce, a PKP pozbywa się "zbędnych" budynków. Wizjonerów, którzy odważają się wyjść poza takie schematyczne myślenie, jest niewielu.
Dla odmiany: za PRL każde większe przedsiębiorstwo utrzymywało własne ośrodki wypoczynkowe, osiedla pracownicze i cholera wie, co jeszcze. A w PKP nikt nie miał wątpliwości, że jak jest stacja kolejowa, to musi być i dworzec. I to nawet wtedy, gdy chodziło o Mrzezino czy jakieś inne Swarzewo.
Nie wnikam teraz w ekonomiczne podstawy tych dwóch rozwiązań, tylko zwracam uwagę na bezsesnowność skojarzenia.
2013-02-20 22:04
dworzec kolejowy to ile dziennie pociagow sie tam zatrzymuje? To jest dworzec dla koleji daleko bieznej a nie SKMu. Mozna wiec tam zrobic jakis pawilon sklepowy z glownym wejsciem od drugiej strony. Sam dworzec nie wyzywi sie i nowy wlasciciel poniesie tylko straty. Chyba ze ma w zamysle jakis konkretny plan. Oliva to sympatyczne miasteczko z Katedra i pieknym parkiem. Trzeba zeby dworzec stanowil atrakcje zapraszajaca turystow aby postawili noge w Olivie a nie pomijali ja. Hotel to niemadry pomysl.
2013-02-20 22:28
Ile tych spółek i spółeczek powstało, ilu prezesów,zarządów, dyrektorów, stołków i znajomych królika
2013-02-20 22:32
"funkcja dworcowa została zredukowana do minimum, działa tam bowiem jedna kasa biletowa i poczekalnia dla pasażerów" . Mam pytanie - a do czego jeszcze, oprócz sprzedaży biletów i poczekalni, służyły kiedyś dworce kolejowe???
2013-02-21 00:14
restauracja, kawiarnia, przechowalnia bagażu, punkt przesyłek konduktorskich, poczta...
2013-02-20 23:08
Jak w tytule
2013-02-21 00:05
co sie nie robi dla turystow-przecie kasa rzadzi
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
