• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dworzec we Wrzeszczu: o jeden karton za daleko?

Jakub Gilewicz
15 lipca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Handlowcy twierdzą, że sprawa tzw. "wąskiego przejścia" to nagonka nadgorliwych przechodniów.


Stoiska blokują już połowę tunelu tak, że w godzinach szczytu ludzie ledwo mogą się przecisnąć - skarżą się podróżni na handlujących w przejściu podziemnym pod dworcem kolejowym we Wrzeszczu. Handlowcy odpowiadają: szerokość naszych stanowisk jest zgodna z umową, jaką podpisaliśmy z Polskimi Liniami Kolejowymi.



Czy handel powinien być dopuszczony w przejściach podziemnych?

- Wcześniej przed stoiskami były jedynie stoły, teraz są zawieszone w poprzek przejścia kraty. Przejście jest zwężone do szerokości trzech, czterech osób i to w dwóch kierunkach! - denerwuje się Marek Kliniewski, czytelnik naszego portalu.

Zdaniem Marka Kliniewskiego stoiska handlujących w przejściu podziemnym pod dworcem kolejowym w Gdańsku Wrzeszczu coraz bardziej się rozrastają. To z kolei znacznie utrudnia poruszanie się podróżnych w godzinach szczytu.

Handlowcy nie zgadzają się z tą opinią i powołują się na umowy, jakie podpisali z Polskimi Liniami Kolejowymi, które są zarządcą przejścia.

- Mamy wyznaczone miejsce do handlowania i nie przekraczamy go - twierdzi jedna z handlujących kobiet, która chciała zachować anonimowość.

Z kolei sprzedawczyni obok dodaje: - Bez nas byłoby tu brudno, a ludzie załatwialiby w przejściu swoje potrzeby, więc nie ma co narzekać.

Zdaniem Marka Szulkowskiego, dyrektora ds. eksploatacyjnych Zakładu Polskich Linii Kolejowych w Gdyni, z którymi sprzedawcy podpisywali umowy na najem powierzchni handlowych, problem jeśli jest, to niewielki.

- Czasami sprzedawca wysunie do przodu jeden karton za daleko, ale funkcjonariusze SOK upominają ich w takich przypadkach i wszystko wraca do porządku - wyjaśnia Szulkowski.

- Może zarządcy terenu chodzi o skanalizowanie i zatrzymanie przechodniów, aby mogli obejrzeć galerię murali umieszczoną tuż obok? Jeśli tak, to efekt udaje się znakomicie! - ironicznie ripostuje Kliniewski.

- Bez komentarza. Ta polemika prowadzi donikąd - ucina dyrektor Szulkowski.

Handlowcy twierdzą z kolei, że cała sprawa to efekt nagonki nadgorliwych przechodniów.

- Czasami jakaś babcia ponarzeka na nas i to wszystko - mówi jeden ze sprzedawców i dodaje: - Jesteśmy regularnie kontrolowani przez SOK i chyba nie było dotąd żadnych zastrzeżeń.

Miejsca

Opinie (185) 10 zablokowanych

  • Gdańsk nadal bardziej przypomina miasta ukrainskie czy bialoruskie bo jest brudny,zaniedbany i zapyzialy a do miast

    cywilizowanych brakuje mu bardzo wiele czego dowodem jest ten dworzec

    • 8 0

  • Myślę, że sprzedawanie szmat w przejściu to rewelacyjna wizytówka miasta.

    W centrum Trójmiasta albo tandetne reklamy, dykty, blach i billboardy, albo sprzedaż szmat. Gorzej niż na Białorusi.
    Co za wstyd.

    • 10 0

  • Handel w tunelu na żabiance...

    ...to też była masakra, żeby przejść!

    • 0 0

  • Handel w tunelach to takie discopolo rokedrolo smród pączków z chińskimi

    śmieciami pomieszany. A gdzie bezpieczeństwo jak zapali się pociąg na stacji? Uciekać po straganach czy skakać na tory pod towarowy? Gdzie przepisy o warunkach pracy - w tunelach nie ma światła dziennego, gdzie SANEPID, taki handel to zwykła lewizna nic więcej.

    • 4 0

  • Tam wygląda tak strasznie ze az strach przejsc i tak oblesnie a ci sprzedawcy tez jacys tacy podejrzani

    • 0 0

  • a jak przygotowani są handlowcy na euro 2012

    czy sa jakieś kursy jezykowe żeby im pomóc.Najważniejsze jest pierwsze wrażenie Euro sie skończy a po skarpetki i majtki dalej będą przyjeżdżać.

    • 1 0

  • jacy handlowcy ?, przecież to krętacze, szumowiny i lichwiarze

    żerują na bidakach, towar z przemytu lub chińszczyzna od Szczepana i 200% przebitki

    • 2 0

  • Zagłosuj Gdańsk Europejską Stolicą Kultury

    Wrzeszcz Światową Stolicą Handlu

    • 2 0

  • Gdyby ludzie mieli ostrzejsze łokcie

    To problem rozwiązałby się sam. Nikomu nie chciało by się co chwile poprawiać potrąconej wystawy (a w tłoku przecież różne rzeczy się zdażają...)

    • 2 0

  • Ale ci ludzie ..... (2)

    To dajcie im pracę to nie będą musieli sprzedawać pod mostem!!!ale widzę tutaj zapewne tylko konkurencja się wypowiada !!te burżuje co mają sklepy we Wrzeszczu bo waż w kieszeni im syczy j.....sknery..ze przez ludzi w tunelu co handlują te burżuje będą mieli mniejszy utarg w sklepie!!a poza tym co wolicie żeby np.kradli?!Skoro płaca podatki i maja umowę to co się czepiacie!!wy już się dorobiliście sklepów naszą krzywdą!!więc skoro wszystko jest legalne to odczepcie się od tych ludzi !!dajcie im też żyć w spokoju od 10 do 10!!!takie są Polskie realia!!

    • 2 5

    • Są miejsca przeznaczone do handlu, targowiska, rynki itd. Takim miejscem z pewnością nie jest dworzec, bądź tunel dworcowy.. Nigdzie się z czymś takim nie spotkałam, a w wielu miejscach byłam..

      • 2 0

    • waszą krzywdą srolu ?

      pokażcie fakturki na wasz "towar" cwaniaczki, a mówienie do siebie na głos, papierosy,papierosy, to co niby jest ? wasza krzywda ?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane