- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (131 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (123 opinie)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (182 opinie)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (184 opinie)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (131 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (200 opinii)
Dwukrotnie okradł ten sam sklep
Właściciel jednego z sopockich sklepów zgłosił na policję dwie kradzieże, dokonane przez tego samego mężczyznę w odstępie zaledwie kilku dni. Dzięki zapisom z kamer monitoringu, stróże prawa bez problemu ustalili tożsamość złodzieja i zatrzymali go.
Jak głosi stare przysłowie: "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Najwidoczniej amator cudzej własności miał za nic naukę wypływającą z tych słów.
Był na tyle niecierpliwy, że postanowił powtórzyć swój wyczyn w tym samym sklepie po upływie zaledwie kilku dni. Plan i tym razem okazał się skuteczny, a ze sklepu zniknęło m.in. ponad 20 tabliczek czekolady, a także sery czy pasta do zębów.
Druga kradzież - a właściwie wyjątkowy tupet złodzieja - stała się kroplą, która przepełniła czarę goryczy. Właściciel sklepu oszacował straty i skierował swoje kroki na policję.
- W miniony wtorek policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że pod koniec stycznia i na początku lutego, ten sam mężczyzna ukradł ze sklepu koszyk sklepowy wypełniony towarem. Pokrzywdzony wycenił straty na blisko 1400 zł - informuje asp. Lucyna Rekowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej w Sopocie.
Wbrew pozorom, ustalenie tożsamości bezczelnego złodzieja nie nastręczyło stróżom prawa większych trudności. Szybko rozpoznali jego wizerunek na nagraniach z kamer monitoringu. Po zapoznaniu się z jego aktami stało się jasne, że mają do czynienia ze "specjalistą" w swojej dziedzinie.
- Sopoccy policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego ustalili, że sprawcą jest znany im 42-letni recydywista, który w przeszłości był już karany i odbywał wyroki pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany i w czwartek, na podstawie zebranych dowodów, usłyszał zarzut kradzieży w recydywie - uzupełnia asp. Rekowska.
Przestępstwo kradzieży jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Jednak popełnienie czynu w warunkach recydywy skutkuje tym, że sąd będzie miał możliwość wymierzenia kary, której górna granica będzie zwiększona o połowę. Tłumacząc to w bardziej zrozumiały sposób, 42-latkowi grozi kara do siedmiu i pół roku za kratami.
Skradzionego towaru niestety nie udało się odzyskać. Jak wyjaśnił policjantom 42-latek, skradzione artykuły sprzedał przypadkowo napotkanym osobom. Warto wspomnieć, że po naprawdę okazyjnej cenie. Za towar wyceniony przez właściciela sklepu na 1400 zł, mężczyzna miał zainkasować... 190 zł.
Miejsca
Opinie (165) ponad 10 zablokowanych
-
2020-02-15 20:03
Inflacja na 2021 5.3% :) w 2020 4.2%. Ceny za pisu szybują jak szalone.
- 1 0
-
2020-02-15 20:04
(1)
Jak nic elektorat Pislamu
- 1 4
-
2020-02-16 08:45
Dej na chorom...
Są zbyt zacofani jak uczy wyborcza. To raczej POstępowy elektorat PO...
- 0 0
-
2020-02-15 20:05
Co to za złodziej?
Co wraca w to samo miejsce? No chyba, że polityk
- 4 1
-
2020-02-15 20:42
No i brawo dla tego pana 7,5roku wiezienia za 190zł (1)
- 1 1
-
2020-02-16 12:27
A koszt utrzymania takiego kto wyliczy?
- 0 0
-
2020-02-16 06:39
PeO-islamski fanatyk
Jemu się należy !!!
- 1 0
-
2020-02-16 10:50
Kradnie bo moze
W tym kraju wszystko jest dopasowane do złodziei
- 0 0
-
2020-02-16 16:11
Pręgierz na Placu Zebran Ludowych baty na d*pe i fotki d**ila
- 1 0
-
2020-02-18 05:32
...
Kolejny Janusz biznesu...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.