- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (80 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (160 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (76 opinii)
- 5 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (267 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Dyskusja, jak uczynić z Polski mocarstwo
Regionalna mocarstwowość Polski oraz Bliski Wschód jako klucz w nowym ładzie międzynarodowym - oto dwa tematy, którą zostaną poruszone podczas konferencji pod hasłem "Geopolityczna gra mocarstw". Wydarzenie odbędzie się we wtorek, 24 kwietnia na Wydziale Ekonomicznym UG przy ul. Armii Krajowej 119/121 w Sopocie. Wstęp na nie jest bezpłatny, ale wymagana jest wcześniejsza rejestracja.
Już w najbliższy wtorek na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Gdańskiego - w aulach A i B - odbędzie się konferencja, która z pewnością zainteresuje wszystkie osoby, które zajmują się geopolityką hobbystycznie bądź w ramach swoich obowiązków zawodowych.
Dlaczego rozwój Polski i ład na Bliskim Wschodzie?
Sympozjum nosi nazwę "Geopolityczna gra mocarstw", a jego organizatorami są studenckie Koło Naukowe Handlu Zagranicznego "HaZet" i portal Historyczny ambasador. Będzie się ono składać z dwóch paneli tematycznych: "Regionalna mocarstwowość Polski" oraz "Bliski Wschód jako klucz w nowym ładzie międzynarodowym". Co zadecydowało o wyborze właśnie tych zagadnień?
- Rok 2018 jest dla nas szczególny, gdyż w tym roku świętujemy 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Chcemy przedyskutować, jak wyglądają obecne perspektywy rozwoju naszego kraju na tle państw naszego regionu i w jaki sposób Polska może wybić się na rolę lidera na tle swoich sąsiadów. Natomiast na Bliskim Wschodzie obserwujemy właśnie wielkie przetasowania geopolityczne, które są wynikiem osłabiania wpływów Stanów Zjednoczonych, czy szerzej państw NATO z państwami, pretendującymi do roli wiodących mocarstw w nowym ładzie wielobiegunowym: Rosji i Chin. Rewizja obecnego ładu w tym regionie będzie miała ogromne znaczenie dla całego globu, zarówno pod względem architektury bezpieczeństwa międzynarodowego, jak i systemu handlu światowego, ze względu na strategiczne położenie szlaków komunikacyjnych, zdolności do projekcji sił w tzw. Pentagonie Bliskiego Wschodu oraz zasoby energetyczne - tłumaczy Igor Miasnikow, student IV roku kierunku Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze, główny koordynator konferencji.
Marsz ku dominacji w regionie
W ramach panelu "Regionalna mocarstwowość Polski" zostaną poruszone następujące kwestie: geostrategia, Polska a Unia Europejska, gospodarka Polski, bezpieczeństwo narodowe i wreszcie projekty energetyczne w Europie Środkowo-Wschodniej. Wśród prelegentów znajdą się były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej, były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak czy redaktor naczelny serwisu Energetyka24.com Piotr Maciążek, doktor nauk o obronności na Akademii Obrony Narodowej w Warszawie Dorota Matuszak oraz adiunkt w Katedrze Ekonomiki Integracji Europejskiej Wydziału Ekonomicznego UG Tomasz Brodzicki.
- Obecne przetasowania na arenie międzynarodowej powodują, że Polska musi rozpocząć marsz ku dominacji w Europie Środkowo-Wschodniej. Jednak jakie aspekty są kluczowe dla Rzeczpospolitej w chwili, gdy świętujemy 100-lecie odzyskania niepodległości oraz jaką drogę musimy wybrać, by aspirować do wiodącej roli w regionie postarają się odpowiedzieć nasi eksperci. Polska jest w strefie zgniotu pomiędzy atlantycką strefą wpływów, a rosyjską. Europa Zachodnia nie chce jednak nas traktować jako równorzędnego partnera, a jedynie półperyferie. Wynika to z faktu, iż jeśli Polska będzie dla Zachodu Europy równorzędnym graczem, będzie rosła nasza siła ciążenia i nasi sąsiedzi będą kierować swój handel na nas - informują organizatorzy.
Międzynarodowa gra na Bliskim Wschodzie
Natomiast w ramach panelu "Bliski Wschód jako klucz w nowym ładzie międzynarodowym" zostanie omówiony: nowy podział stref wpływów, terroryzm, strategie Stanów Zjednoczonych oraz Rosji, geopolityka regionu i dyplomacja podczas wojny. Głos zabiorą dyplomata cywilny i wojskowy Piotr Łukasiewicz, kierownik Pracowni Bezpieczeństwa Kulturowego Collegium Civitas Magdalena El Ghamari, doktorant na Wydziale Bezpieczeństwa Narodowego Akademii Sztuki Wojennej Witold Repetowicz, kierownik Katedry Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Maciej Milczanowski, profesor w Instytucie Historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II Maciej Münnich i profesor i kierownik Zakładu Stosunków Międzynarodowych i Studiów Strategicznych w Instytucie Politologii UG Jakub Potulski.
- Wielka gra na arenie międzynarodowej pomiędzy mocarstwami lądowymi a morskim hegemonem jest niezwykle intensywna na Bliskim Wschodzie - kluczowym regionem ze względu na szlaki komunikacyjne, strategiczne położenie militarne oraz zasobność w surowce energetyczne. Nasi eksperci będą poruszać kluczowe kwestie nowego ładu w tym kluczowym regionie po pokonaniu tzw. Państwa Islamskiego i w jaki sposób się on kształtuje - wyjaśniają organizatorzy.
Udział należy wcześniej zarejestrować
Wstęp na wydarzenie jest całkowicie bezpłatny, ale należy wcześniej zarejestrować swój udział. Zgłoszenia należy składać pod tym linkiem. Organizatorzy informują, że limit miejsc wynosi 350 osób, natomiast na chwilę obecną zarejestrowało się ok. 180 osób. Zapisy są możliwe do chwili rozpoczęcia konferencji. Ewentualne zmiany organizacyjne będą publikowane na facebookowej stronie wydarzenia.
Harmonogram konferencji Geopolityczna gra mocarstw
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (242) ponad 10 zablokowanych
-
2018-04-23 10:12
niech radzą nad tym -co to jest demokracja
bo demokracja jest jakaś wypaczona
Merkel mówi Niemkom szanujcie kulturę gwałtu szerzoną przez imigrantów i "wygrywa" kolejne wybory
w Polsce każda partia ma za nic Polaków i miej tu człowieku wybór
podatki Polaków idą na bogacenie innych krajów, zamiast na bogacenie nas, tak nasza władza uwalnia nas od naszych pieniędzy
a wszystkich którzy biorą w tym udział
tych wszystkich którzy zatrudniają Ukraińców, którzy niosą pomoc prawną cudzoziemcom, rozdają mieszkania im jakby mało było bezdomnych Polaków
nie ominie madejowe łoże- 2 1
-
2018-04-23 10:54
Kupić Madagaskar - będzie mocarstwo
pomysł na mocarstwo (kolonialne - z Madagaskarem jako kolonią) już był tylko Niemcom się w 39 pomyliło i zamiast z Polaków mocarzy to zrobili niewolników. A król Julian na króla Polski.
- 4 0
-
2018-04-23 11:08
Ci co twierdzą ze Polacy powinni na kolanach dziekowac zachodowi ze przyjeli nas do UE bedą nam mówic jak Polska ma stac sie
mocarstwem ?Wyprzedali majątek państwa zachodnim firmom,zlikwidowali polski przemysł bo był wielką konkurencja,zmonopolizowali Polski Handel i wszystkie zyski transferują zachodnie firmy do swoich krajów i tam płacą podatki.I oni chca gadac o mocarstwie Polski która jest obecnie pieskiej na smyczy merkel !!
- 4 0
-
2018-04-23 12:02
Wystarczy chcieć...
Wymiana władzy na nowych, zupełnie „czystych” ludzi.
- 0 0
-
2018-04-23 12:06
Pogodzic sie z Rosja Oni sa potega
Szwabow odciac od okradanie Polski. Wziasc sie za robote a nie za zarcie kredytow. Ale......to tu nie zadziala.
Kochacie sie opierd na jazdym kroku.
Zrecie sie z Rosja ktora was wciagnie nosem.
Dajecie d amerykanom a ci was olewaja i wiz nawet wam nie dali.
Kraj bez honoru rozsprzedany a za chwile bedziecie swietiwac niepodleglosc....czego i kogo od czego i od kogo ?- 0 2
-
2018-04-23 14:12
Taka tam political fiction
Only more retarded.
- 0 0
-
2018-04-23 14:27
Odsunąć PIS od władzy, w zupełności wystarczy
- 0 0
-
2018-04-23 14:51
Na Kowno ...
Na koń ...
- 0 0
-
2018-04-23 17:36
Jedyne rozwiązanie
To obniżenie podatków do poziomu z początku XXw. w tym likwidacja absurdalnego podatku dochodowego, zwolnienie 90% urzędników bo przestaną być potrzebni, zwrócenie Polakom wolności gospodarczej i osobistej. Jednym słowem: wybór partii Wolność w kolejnych wyborach parlamentarnych.
- 0 0
-
2018-04-23 17:44
Polska nigdy nie będzie mocarstwem dopóki to
bardzo wrogie nam amerykańskie żydowskie barachło będzie stale opluwać nasz kraj na łamach swoich czołowych papierów toaletowych jak New York Times i Washington Post. Nigdy ale to nigdy nie przedstawiano tam naszego kraju w sposób pozytywny. Młodzi i głupi Amerykanie (demokraci) bez świadomosci historycznej połykają wszystko co tam jest nasmarowane i wierzą temu. A to przeklada sie na notowaniach Polski w Standard & Poor's 500 Indexie. Sama obecnosc w Unii nic nam tu nie da bo to idzie ze swiata i w swiat.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.