• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dżentelmen z erekcją na Trakcie Królewskim

Aleksandra Lamek
26 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Współczesnego Dawida nie sposób nie dostrzec - stanął nieopodal Złotej Bramy. Współczesnego Dawida nie sposób nie dostrzec - stanął nieopodal Złotej Bramy.

Kolejna praca pokazywana w ramach festiwalu "Rozdroża Wolności" wywołuje kontrowersje. Koło Złotej Bramy można oglądać rzeźbę przedstawiającą młodego mężczyznę z erekcją. - To zaproszenie do dyskusji o polskiej seksualności - tłumaczy Andrzej Stelmasiewicz, szef fundacji odpowiedzialnej za sprowadzenie dzieła do Gdańska.



Posąg mężczyzny z erekcją:

Rzeźba przedstawiająca młodego, modnie ubranego mężczyznę z widoczną erekcją, usytuowana jest nieopodal Złotej Bramy, na niewielkim trawniku. Jej autorami są poznańscy artyści - Maciej Kurak, laureat "Paszportu" Polityki, i Paweł Wocial. Swoją pracę zatytułowali "Współczesny Dawid".

- To dzieło składa się z dwóch elementów - wyjaśnia Andrzej Stelmasiewicz, prezes fundacji "Wspólnota Gdańska", organizującej festiwal "Rozdroża Wolności". - Pierwszym elementem jest rzeźba mężczyzny na cokole, drugą - poruszające się krzaczki, w stronę których kieruje swój wzrok ów dżentelmen. Dopiero te dwie części tworzą sensowną całość.

Mimo wszystko ta "sensowna całość" usytuowana w przestrzeni publicznej może budzić kontrowersje wśród mieszkańców.

- Przyznaję, to dość odważna praca - mówi Stelmasiewicz. - Ale warto się zastanowić nad jej przesłaniem. To swoista prowokacja, która ma budzić refleksje nad stanem polskiej edukacji seksualnej, a raczej jej brakiem. Nie chcemy nikogo obrażać, po prostu dajemy młodym artystom możliwość swobodnej, nieskrępowanej wypowiedzi artystycznej.

Praca "Współczesny Dawid" pokazywana jest razem z siedmioma innymi dziełami w ramach festiwalu "Rozdroża Wolności". Jak twierdzą organizatorzy, impreza "ma na celu ożywienie historycznej przestrzeni Gdańska oraz konfrontację historycznej architektury Gdańska ze sztuką współczesną." Równie duże dyskusje, co rzeźba Macieja Kuraka i Pawła Wociala, wzbudziła wśród mieszkańców instalacja Ludwiki Ogorzelec, pod tytułem "Krystalizacja przestrzeni". Wszystkie prace można oglądać do 31 sierpnia.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (337) ponad 20 zablokowanych

  • Ta gęba kogoś przypomina

    Widać ją na zdjęciu w lewym dolnym rogu nad fasadą okna, jedno oko przymrużone, drugie, jak zamglone, usta w podkówkę i ten charakterystyczny nos.
    Jak nie widzisz to przymruż oczy i skieruj wzrok na ceglany mur Dworu Bractwa św. Jerzego.

    • 1 0

  • A czy dłuugo bedzie tam stał?

    Przecież erekcja nie trwa wiecznie Koniecznie chcemy zdążyć zobaczyć!

    • 5 0

  • OBCOKRAJOWCY BĘDĄ SIĘ Z NAS ŚMIAĆ

    że na siłę próbujemy być lewaccy wolni i zachodni. Żenada.

    • 1 2

  • jaki maly ten wacek?

    j/w

    • 0 1

  • Hmm

    Nie dziwne... nawet rzeźbie stanie jak się te laski w miniówkach przechadzają... mi też nie raz tam stanął... a jak się obetrzec można...

    • 1 0

  • TO JEST TO CZYM MYSLA NIEKTORZY MEZCZYZNI

    • 0 0

  • Rzeźbiarz zgubił młotek

    no i po co całą ta afera, chłopina śpieszył się terminy napięte itp. Więc zgubił młotek, no co chirurgom też się zdarza, a co do piero rzeźbiarzom

    • 1 0

  • Gdańsk jest Miastem miłości.

    E, wszystkim na długiej staje... młodym i starym.

    • 3 0

  • CO bali sie wystawic w POZNANIU ?

    CZY ktos im za to niezle zaplacil ? Mysle ze ta praca jest odbiciem marzen i pragnien autora . Zal mi go . a moze tak w gips?

    • 1 0

  • CZY ON TYLKO STOI ? CZY CHOC TROCHE DRGNIE? (1)

    • 1 0

    • No właśnie, może się trochę porusza...

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane