- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (569 opinii)
- 2 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (29 opinii)
- 3 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (241 opinii)
- 5 Rekordzista dostał 5 mandatów (82 opinie)
- 6 Były senator PiS trafił do więzienia (359 opinii)
Dziadek się upił i zasnął. 2- i 6-latek rzucali przedmiotami z balkonu
66-latek miał się opiekować dwojgiem swoich wnuków w wieku 2 i 6 lat. Zamiast zająć się dziećmi, mężczyzna upił się do nieprzytomności i zasnął na podłodze, w tym czasie maluchy wyszły na balkon, z którego starszy z chłopców rzucał w przechodniów różnymi przedmiotami.
Świadek poinformował policjantów, że z mieszkania słychać krzyki, przez okno wyrzucane są przedmioty, na balkonie bez opieki siedzą małe dzieci, a starsze z nich dodatkowo wychyla się przez barierkę.
- Na miejsce skierowano policjantów prewencji, którzy zauważyli porozrzucane przy budynku przedmioty, a po chwili na balkonie, na wysokości ok. 5 metrów od ziemi, zauważyli 6-latka. Chłopiec przekazał policjantom, że razem z młodszym bratem są pod opieką dziadka, ale ten "wypił piwo i poszedł spać" - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Policjantom udało się przekonać 6-latka, żeby wpuścił ich do mieszkania. Kiedy weszli do środka, zauważyli leżącego na podłodze 66-latka. Mężczyzna był pijany - do tego stopnia, że nawet obudzony miał problem z porozumieniem się ze stróżami prawa. Badanie alkomatem wykazało, że miał on dwa promile alkoholu w organizmie.
- Policjanci zaopiekowali się rodzeństwem w wieku 2 i 6 lat do czasu powrotu babci dzieci do domu, natomiast ich 66-letni dziadek został zatrzymany i doprowadzony do sopockiej komendy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia swoich wnuków - mówi Rekowska.
Opinie (128) ponad 10 zablokowanych
-
2021-06-22 06:04
Dobry wnuk to powinien poduszkę dziadkowi podłożyć, a nie kablować na dziadka
- 2 0
-
2021-06-22 19:22
500+
- 0 0
-
2021-06-23 06:24
I słusznie
A rodzice powinni jeszcze dostać dozór kuratora no ludzie kochani a gdyby wypadli z tego balkonu. Jak można zostać dzieci z dziadkiem, który jest alkoholikiem....
- 0 1
-
2021-06-23 14:07
Parze lobuzow nic nie grozilo, 5 metrow i trawka na dole to za malo na smierc.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.