- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (566 opinii)
- 2 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (29 opinii)
- 3 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (241 opinii)
- 5 Rekordzista dostał 5 mandatów (82 opinie)
- 6 Były senator PiS trafił do więzienia (359 opinii)
Dziecięca goła pupa na plaży. Gdzie jest granica?
Było ich troje. Przyjechali na rowerach, z których zeskoczyli w przyśpieszonym tempie. Błyskawicznie zrzucili ubrania i pędem pognali w stronę jeziora. Wyprawa była chyba spontaniczna, bo nie mieli strojów kąpielowych. Do wody wbiegli w bieliźnie: oni w slipkach, ona - w majtkach i koszulce.
Ani nago, ani ubrani
Na oko mieli po 9-10, może 11 lat. Dziewczynka i dwóch chłopaków. Ona na granicy dojrzewania - niby jeszcze dziecko, ale już coś pod bluzką się uwypukla. Dodajcie do tego przeźroczyste majtki, a otrzymacie coś w rodzaju miss mokrego podkoszulka, tyle że w wersji mocno nieletniej.
"Niech się wstydzi ten, kto widzi" - można powiedzieć. Bo przecież trudno małolatom zarzucać bezwstyd.
Opowiedziałam tę historię koleżance. Zrewanżowała mi się taką:
Nago i w duecie
Było ich czworo, zjawili się na plaży dosyć wcześnie, pewnie chcieli zająć lepsze miejsce. Rodzice zaczęli rozkładać kocyki i parasole, dzieci - dwie dziewczynki w wieku mniej więcej 8-9 lat - z piskiem wyskoczyły z ubrań i tak, jak je Pan Bóg stworzył pobiegły w stronę wody.
Obrazek był malowniczy - nic, tylko kręcić reklamę orzeźwiających soków owocowych. Ale był też bardzo dwuznaczny. To już pannice, a nie bobasy, ktoś mógłby powiedzieć, że przydałby się chociaż listek figowy. Rodzice jednak nie widzieli w tym nic zdrożnego, a matka na delikatną uwagę, że nagość ich córek może być niewłaściwa, zareagowali z hamowaną agresją: "Nie pani sprawa!".
Swoboda obyczajów, głupota czy niefrasobliwość? Czy też rodzice nie zauważyli, że ich córki są już całkiem duże?
A może to przesada, widzieć w dzieciach obiekty erotyczne tylko dlatego, że hasają roznegliżowane? Może ciało to ciało, nieważne - łokieć czy biust? Może taka pruderia to drugi koniec tego samego kija, którym okłada się matki karmiące publicznie piersią? W końcu już w Akademii Pana Kleksa (pisanej przez Brzechwę w połowie lat 40.) chłopcy bez żenady kąpali się pod deszczowym drzewem całkiem nago.
Sauté w środku miasta
Obrazek trzeci. Przyszli we dwójkę - tata i córeczka w wieku późnoprzedszkolnym. Było strasznie gorąco, a woda w fontannie kusiła obietnicą chłodu. Ojciec pomógł się córce rozebrać. Do majtek. Dziecko sprawiało wrażenie nieco zawstydzonego, więc tata lekkim pchnięciem musiał je ośmielić. Dziewczynka zrobiła krok, potem następny. Chyba nie czuła się komfortowo, chociaż na pewno zrobiło jej się chłodniej. Dzieci obok chichotały.
Nie przeszkadzają mi ani nudyści na plaży ani topless sąsiadki na balkonie - byleby to było topless dorosłe. Bo niewinność dziecka w naszych rozerotyzowanych czasach i zbrukanym nieco świecie wymaga szczególnej troski a nadmierna swoboda może wyrządzić tyle samo szkód, co zbytnia pruderia.
"Dziecko jest pełnym człowiekiem" - mawiał Janusz Korczak - "a nie kandydatem na człowieka". Ma więc prawo do intymności i do poszanowania tej intymności, zwłaszcza w strefie społecznej.
Dlatego moja 2,5-letnia córka nago biega tylko po domu i w ogródku u babci. Na plaży ma co najmniej pieluchę. Nigdy nie robię jej zdjęć, na których widać miejsca intymne.
Jak będzie dorosła i pójdzie na plażę dla nudystów - jej sprawa. Na razie będzie tekstylna.
Opinie (526) ponad 10 zablokowanych
-
2014-07-22 13:16
małe dzieci
Dzieci nie powinny biegać na golasa w miejscach publicznych wszędzie pełno pedofili itp. Mam dwoje małych dzieci 7 i 2 lata starsze w stroju a młodsze pampers i koszulka żeby nie "z****ło plaży" tyle w temacie .
- 0 2
-
2014-07-22 13:27
Róznica - zależy kto gdzie mieszka
Mieszkańcy regionów morskich maja zupełnie inne spojrzenie na nagość.
Jest ona dla nas bardziej naturalna niż mieszkańców z głębi Polski.
Po prostu już jej często nie zauważamy.
Nad morzem i okolicach zawsze biegały tabuny dzieci do rosołu i nikt jakoś tego nie zauważał , było i jest to takie oczywiste na pomorzu.
Zdażyło nam się że byliśmy z rodziną i nietutejszymi znajomymi przed plażą. Zdziwili się że ludzie w kompielówkach chodzą. A my kompletnie nie wiedzieliśmy o co im chodzi....- 0 0
-
2014-07-22 16:57
Struże moralności
powiedzcie mi proszę: po co to chować? Zasłaniać dziecku oczy gdy się psy kopulują na ulicy, schować penis oraz cipkę, żeby wzbudzały większe zainteresowanie...
Zawsze to co niepoznane wzbudza większe emocje.
U nas (nie w Polsce) w saunie rozbierają się wszyscy, i pan, i pani, i dzieci, i dziadkowie. Nie ma problemu jak się ktoś toples opala nawet w parku.- 2 0
-
2014-07-22 17:20
Lekkie,z naturalnego materiału "ubranko" dla maluszka zabezpieczy je i przed ostrym słońcem i przed ewentualnymi zakusami zboczeńców,których nie mało ukrywa wzrok za okularami p/słonecznymi.
- 1 1
-
2014-07-22 19:37
dziecięca pupa naga.
Nie lubie nawet malutkich dzieci bez majtek na plaży uważam, że to nie miejsce na to chociaż syszę, że u nas już dzieci sie kąpia razem z tatusiem czy mamusia nadzy.Moda z zachodu w Niemczech tak się robi .
- 0 2
-
2014-07-22 23:18
Nagość dziecka to nie tylko zabawa (1)
Ja kiedyś nie widziałam nic złego w dziecku, które biega nago po plaży...
jednak teraz nigdy swojego synka (teraz 6 lat) nie puściłam nago w publicznym miejscu...
dlaczego?
dlatego, że mamy zbyt wiele chorego społeczeństwa!!!
pedofile patrzą i trzepią się na myśl o waszych dzieciach!!!
obmyślają plany jak takie dziecko zabrać i zgwałcić!!
wy - rodzice, nie zdajecie sobie sprawy jak w taki sposób - rozbierając dziecko - narażacie je na takich zboczeńców!!!
trochę wyobraźni, dziecku nie zrobi różnicy to, że ubierzecie mu majteczki!!- 1 2
-
2014-07-22 23:23
całkowicie się zgadzam!!!
pedofile są na plażach i tylko się rozglądają...
- 0 0
-
2014-07-23 00:02
zaraz posypie sie zapewne lawina krytyki.....ale prawda jest taka że plaże to istny raj dla wszelakiego zboczenia, zaczynając od pedofili, drogie mamusie pomyślcie zanim wypuścicie golutkie dziecko na plaży. Jeżeli chodzi o mnie to mi to nie przeszkadza, ja po prostu jako mama myśle o bezpieczeństwie tych brzdąców
- 1 2
-
2014-07-23 05:26
A higiena ?
- 1 2
-
2014-07-23 11:18
Nigdy nago!
Nigdy nie puszczałam mojego synka (dzisiaj 11lat) zupełnie nago na plaży w przeciwieństwie do mojej koleżanki dla której to nie był żaden problem.
Mój miał zawsze majteczki, nawet zwykłe lub pampersa.
Jak już, nago biegał tylko na działce u dziadków albo w domu.
Poza tym to niehigieniczne, niebezpieczne dla dziecka!- 0 2
-
2014-07-23 15:00
Czasem wystarczy posłuchać
We wczesnym dzieciństwie rodzice przystawali na to, bym jako dziecko biegała po plaży golutka i mi to nie przeszkadzało. Jak trochę podrosłam, mając 7-8 lat mama nakłaniała mnie, zebym po plazy chodziła w samych majtkach - bez stanika. Twierdziła, że nie mam czego zakrywać, a przez stanik się tylko nie opalę i taki z tego będzie pożytek.
Poza tym "nie mam nic innego niż ona" więc nie widziała powodu, dla którego mogłam się wstydzić. Ja nie czułam się swobodnie i nie lubiłam chodzić na plażę... Raz spotkałam w takim stroju na plaży koleżankę z klasy, niezły miała ubaw... Ona oczywiście miała pełny strój.
Nie zmuszajcie dzieciaczków do biegania na waleta, szczególnie jeśli tego nie chcą. Was nikt nie zmusza do pokazywania swoich "uroków" publicznie...- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.