2006-06-09 11:10
a wszak tym paradującym własnie o wzbudzanie emocji chodzi, największym ciosem dla nich byłby brak zainteresowania.
nie tylko więc polskie społeczęństwo nie dyskryminuje homoseksualistów ale jeszcze nieba im przychyla emocjonując się działalnością gejowskiej międzynarodówki ;)
2006-06-09 11:15
Nikt nie ściga dwóch dorosłych osobników uprawiających seks. Nie są dyskryminowani. Ale czy ktokolwiek NORMALNY (na umyśle) ma potrzebę manifestowania swoich upodobań seksualnych maszerując po ulicy? Później jest przyzwolenie "co mnie to obchodzi, niech robi to z rybkami, jak chce". Jeszcze znajdzie się ekspert, który wyjasni, że pobicie oczywiście złe, ale dzieci interesują się seksem, i jak trochę seksu to dobrze, a jak więcej to źle, i będzie debata, co jest trochę a co za dużo i kogo się dyskryminuje.
2006-06-09 11:19
masz rację, niech sobie paradują - też jestem za olaniem takich parad, bo organizowanie kontrparad jedynie umacnia homosiów w przeświadczeniu, że "oto oni WALCZĄ, są BOHATERAMI", ciemiężonymi przez resztę społeczeństwa. Jednak homosiom chodzi o coś więcej: śluby, adopcje dzieci i.t.d., a to już inna bajka. Jeszcze te sluby, to nie taki wielki problem, ale dzieci? Tu już stawiam ostre VETO! Ze względu na dobro dzieci.
2006-06-09 11:19
Stawianie znaku równości pomiędzy związkiem homo- a heteroseksualnym to już zboczenie.
A to właśnie mają na celu różne pedrylaste organizacje.
I mało tego - próbują takie związki gloryfikować.
Dokładnie - jak dwóch pedałów /pardon - gejów wg. pedryla biedronia/ "kołkuje" się wzajemnie w domu - OK. Niech im dupska spuchną.
Ale niech z tego nie robią - tak jak Michał określił - "wyższej formy stosunków analnych".
A do Baji:
Czy myślisz, że te chłopaki w Berlinie dają odbytu z przymuszonej woli?
No tak - ale jakaś fundacja napisze że biedne dzieci...
2006-06-09 11:21
Jeżeli równość ma polegać na związkach małżeńskich, adopcji dzieci, pradach i marszach to jestem HOMOFOBEM nie koniecznie dumnym za to zdecydowanym.
2006-06-09 11:25
Dwie panie bardzo się kochały i zapragnęły mieć dziecko. Ponieważ z tzw przyczyn zasadniczych nie mogły postarać się wspólnie- jedna z nich poddała się sztucznemu zapłodnieniu spermą z banku nasienia.
dawca zgodził się na ujawnienie tożsamości- "Mama" chciała wiedzieć kto jest dawcą genów i tak dalej.
Po paru latach panie nie kochały się juz tak bardzo i postanowiły sie rozstać. "Mama" została sama z dzieckiem i postanowiła dochodzić alimentów na dziecko - ich sytuacja materialna pogorszyłą się itd.
Ale zgadnij od kogo? - Oczywiscie od ojca dziecka. Czyli od pana który swoim nasieniem zasilił bank z którego skorzystała mamusia.
No i sąd przyznał "Mamusi" alimenty od ojca dziecka.
Jeszcze o przywilejach.
Normy obyczajowe ustala zawsze ogól /większosć społeczeństwa. Cześc z nich ujęta jest w ramy prawne, częśc zaś jako normy społeczne.
Demonstracja epatująca zachowaniami (hetero) seksualnymi - analogicznymi do tych podczas pedał parad np w Berlinie - skąd ma przyjchac grupa uczestników - zostały by uznane jako wykrocxzenia / przestępstwa przeciw obyczajowości, a ich uczestnicy ukarani.
Aktywisci homo domagają się prawa (dla siebie) do eksponowania takich zachowań. To jeden z przywilejów.
Prawo do zawierania małzeństw i adoptowania dzieci dla par homoseksualnych JEST PRZYWILEJEM.
Ponieważ żadna taka para nie może mieć dzieci "z przyczyn zasadniczych"- należy uznać to za normę, prawda ? Tak więc nie można uznać adopcji za sposób leczenia niepłodności u takich par. Tylko złamania konsekwencji bycia w związku z osobą tej samej płci.
Odwracajac sytuację - nie maja problemu antykoncepcji, prawda?
Czyli- albo homoseksualizm nie jest chorobą- i życie w takim związku nalezy przyjać ze wszyskimi jego konsekwencjami- ALBO JEST CHOROBĄ - i wtedy leczenie np bezpłodności należy chyba zaczać od nieśmiertelnego pytania lekarza do zajaczka "a z żoną spałeś" ?
Pozdrawiam niezaleźnie od orientacji.
2006-06-09 11:27
a jednak...
jesli chłopaki są pełnoletnie, to z NIEPRZYMUSZONEJ, a jeśli to dzieciaki...to różnie bywa. Widziałam kiedys reportaż w telewizorni o takich, którzy wyjeżdżali na weekend do Niemiec w charakterze dziecięcych prostytutek. To autentyczna TRAGEDIA. Jednak za seks z dzieciakiem zawsze odpowiada dorosły, wszystko jedno czy u nas, czy w Niemczech. Ja bym ostro ukarała rodziców takich dzieciaków...
2006-06-09 11:28
..."ale dzieci? Tu już stawiam ostre VETO! Ze względu na dobro dzieci"...
Na wszystko mozna spojzec z roznej perspektywy .
Rodziny naturalne z mama i tata sa i pozostana w wiekszosci .
Rodzin patologicznych niestety nie brakuje .
Nie wiem , czy nie byloby lepiej dla wielu dzieci z takich rodzin , zeby wyrastaly w milosci w rodzinie nienaturalnej , niz w naturalnej patologicznej .
2006-06-09 11:32
Tak jest Marek! Masz w 100% rację. Zlikwidujmy wszystkie domy dziecka - siedliska wszelkiego zła i przemocy nad biednymi dziećmi! Po zlikwidowaniu domów dziecka zaś oddajmy wszystkie te dzieci pedałom, gdzie już nigdy nie zaznają biedy i złego traktowania!
Niech tak się stanie.
Amen.
2006-06-09 11:38
ton tych wypowiedzi stałych zabieraczy głosu.Najwiekszy minister w aktualnym rządzie ma takie samo zdanie na temat homoproblemu.Rozumiem że na BigRomka nie znajdę tu już żadnego złego słowa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
