• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziecko może wszystko czy są granice?

Wiktor
10 lipca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Rodzina z dziećmi w komunikacji publicznej to nie zawsze powód do uśmiechu. Rodzina z dziećmi w komunikacji publicznej to nie zawsze powód do uśmiechu.

- Nie ma nic gorszego podczas lata w Trójmieście niż rodziny turystów z dziećmi. Mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz większe przyzwolenie na to, by dzieci robiły w miejscach publicznych dosłownie wszystko. Bo przecież "to tylko dziecko"... - pisze czytelnik Trojmiasto.pl, pan Wiktor. Ma rację?



Przeszkadzają ci dzieci w przestrzeni publicznej?

Lato w Trójmieście w pełni. Widać to wszędzie, a szczególnie w centrum Gdańska. I niestety słychać też.

Od razu zaznaczę, że nie jestem gościem, który spodziewa się ciszy w Śródmieściu i przeszkadza mu gwar rozmów. Sam jestem też rodzicem i wiem, że są momenty, kiedy dziecko trudno okiełznać. Mam jednak wrażenie, że coraz częściej rodzice nie mają na to ochoty, a ich pociechy robią, co chcą, uprzykrzając przy tym życie wszystkim dookoła.

Przesadzam? Oto przykłady.

Tarzanie się i szczypanie w restauracji? To tylko dziecko...



O zachowaniach dzieci w restauracja można by napisać książkę. Wiadomo: żadnych ziemniaków, muszą być frytki, soczek tylko ulubiony, koniecznie ze słomką itd. Używanie sztućców to też nie zawsze norma, ale chyba nikomu to nie przeszkadza.

Odczepcie się wreszcie od dzieci!



W czwartek nie mogłem jednak zjeść obiadu w jednej z gdańskich restauracji, bo dziecko... czołgało się pod stołami i szczypało obce osoby w nogi. Rodzice reagowali, ale uśmiechem - bo przecież to takie zabawne i śmieszne. Jeden facet w końcu nie wytrzymał i zwrócił uwagę obsłudze. Gdy kelner przekazał to rodzicom, byli oburzeni, że komuś może to przeszkadzać.

- Przecież to tylko dziecko... - usłyszeliśmy.

Plucie w tramwaju? To tylko woda...



Obiad udało się dokończyć, więc można było wrócić do domu. W tramwaju kolejne dziecko. Pije wodę z butelki i część... dla zabawy wypluwa na szybę. Niedużo, ale jednak. Wesoło się śmieje, a matka wpatrzona w telefon. Nie widzi albo udaje, że nie widzi. Dziecko robi tak raz, drugi, trzeci. W końcu nie wytrzymuję i zwracam mu uwagę.

Matka oburzona.

- Przecież to tylko woda - mówi ze zdziwioną miną, jakby tylko mi mogło to przeszkadzać.

Dziecko może wszystko?



Ja wszystko rozumiem. Jak wspomniałem wcześniej, sam mam dzieci. Wiem, że niektórzy bardzo do serca wzięli sobie bezstresowe wychowanie. I nie zamierzam się wtrącać. Mam swoje zdanie, że każdy sam sobie w ten sposób gotuje los, ale nie wyrażam go nikomu wprost, nikogo nie pouczam.

Mam tylko jedno marzenie: by tacy rodzice pamiętali, że wolność ich dzieci kończy się tam, gdzie zaczyna się nasza. Tylko tyle i aż tyle.
Wiktor

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (588) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (15)

    Dużo racji. Dziś niektóre dzieci są bardzo źle wychowywane.

    • 284 7

    • (5)

      Po prostu nie są wychowane/wychowywwne. Wychodząc z córką na spacer nerwicy można dostać. Wiadomo, że dzieci dokazują, ale obecnie to zero szacunku do kogokolwiek i kompletny brak poszanowania. Mam wrażenie, że ucząc córkę normalnego zachowania krzywdzę ją bo potem będzie miała problem odnaleźć się wśród tego bydła...

      • 99 1

      • (1)

        Dzieci, to były kiedyś, teraz są rozwydrzone bachory

        • 36 4

        • O jej

          Bachora sobie zrob. Bezpłodność? Daj znać wpadnę zabawie się i Ty będziesz szczęśliwy a ja zadowolony :)

          • 0 14

      • (2)

        Mam dokladnie takie same przemyslenia. I co mnie jeszcze wkurza ze rodzice nie ucza dzieci slow Pan Pani tylko slysze np w sklepie"przesun sie" Bo mi sie pcha cos pod nogami. A moze by tak prosze, dziekuje, przepraszam, pan, pani.

        • 21 0

        • Daj przykład, może się od ciebie naucza

          • 1 6

        • Tak. Jeszcze pocałować w rękę. Super.

          • 0 0

    • Dzieciom wyborców tuska (7)

      Wszystko wolno. 500+ się należy

      • 10 39

      • Mają nie brać pieniędzy wyciągniętych z własnego portfela? (6)

        Głupich idź szukaj wśród podobnych sobie wyborców twojego kochanego Prawa i ZPRawiedliwości, tylko, że ta bezrobotna patologia która sprzedała swój głos za 500zł nie dorzuca do wspólnego garnuszka z którego to sponsorują.

        • 22 11

        • (5)

          A widziałeś badania z których jasno wynika, że ponad połowa wyborców PO ma podstawowe wykształcenie?

          • 10 26

          • Na TVP dezInfo pokazywali? Nie oglądam tego szamba. (3)

            • 20 8

            • (2)

              Nie, ale szkoda już coś pisać więcej bo widzę z jakim psycholem (z podstawowym) mam do czynienia.

              • 6 15

              • Tjaaaa... I dlatego mówicie o nich młodzi, wykształceni z dużych miast o_0 (1)

                Kłamstwa Hanki Koreanki z TVPiS jeszcze rozumiem, bo płacimy jej kupę kasy z naszych podatków na uspokojenie sumienia, ale że tobie chce się łgać w żywe oczy za te 60gr od wPiSu?

                • 15 6

              • Zarabiasz te swoje 3500zł na rękę i twierdzisz, że płacisz kupę kasy w podatkach? A może ci w wieku do 26 lat płacą kupę kasy będąc zwolnieni z podatku dochodowego? Ty kupo kasy, cyniczny kłamczuszku.

                • 5 14

          • U pisowców prawie wszyscy.

            • 4 1

    • Raczej nie wychowane wcale.

      • 21 0

  • To zmyslone czy faktycznie macie takich czytelników? (7)

    Oburzonko że dziecko je frytki zamiast ziemniaków i dwa skrajne, naganne przypadki. Naprawdę takie głupoty ktoś opisuje?

    • 47 340

    • Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. Jedzenie frytek zamiast ziemniaków nie podano jako oburzenie. Oburzenie dotyczy zupełnie innego zagadnienia

      • 107 5

    • Oho. Inna wersja "Przecież

      to tylko dziecko" - "Przecież to tylko dwa skrajne przypadki." Bo tak w ogóle, na co dzień takiego problemu w ogóle nie ma. Nikt nigdy nie widział rozwydrzonych dzieciaków, które zawsze i wszędzie są święte, nietykalne, cudowne, wspaniałe i niepowtarzalne.

      • 66 2

    • (2)

      Przykład z wczoraj. Jestem w Bazylice Mariackiej, wchodzi rodzina z 4, 5 dzieci. Jedno z dzieci zaczyna kopać znajdująca się w Bazylice skrzynię. Rodzice - zero reakcji. Pracownik zwraca uwagę żeby tego nie robiło. Rodzice oburzeni że ktoś się czepia ich bombelka i oczywiście argument "to tylko dziecko". Pracownik na to że wie, dlatego zwraca uwagę. Rodzice nie zrozumieli. To twoim zdaniem też tylko głupota i skrajny przypadek? Czy może element większego obrazu w którym dziecko to święta krowa która może wszystko?

      • 128 2

      • Co za geniusz minusuje?

        • 10 2

      • Szok. Nie wierzę, że takie coś miało miejsce. Dobrze, że ochrona sobie poradziła. Ale w razie czego jest jeszcze straż miejska, na szczęście! No, szok.

        • 0 0

    • Weź Karyna najpierw przeczytaj cały artykuł, dopiero potem się bierz za komentowanie.

      • 49 2

    • To pokolenie robta co chceta i bezstresowego wychowania....

      • 8 3

  • (6)

    "I nie zamierzam się wtrącać." "Nikogo nie pouczam"

    A ten list to co?

    • 35 284

    • Opinia (1)

      Chciał też poznać Twoją, wywołać dyskusję

      • 54 1

      • moja opinia jest taka, że Wiktor nie może się zdecydować.

        "W końcu nie wytrzymuję i zwracam mu uwagę."

        "I nie zamierzam się wtrącać. Mam swoje zdanie, że każdy sam sobie w ten sposób gotuje los, ale nie wyrażam go nikomu wprost, nikogo nie pouczam."

        • 6 62

    • (1)

      Opinia

      • 9 1

      • "W końcu nie wytrzymuję i zwracam mu uwagę."

        Weź się zdecyduj.

        • 4 37

    • Po to aby wywołać ruch w komentarzach i wchodzenie na stronę.

      Trójmiasto często rzuca takie tematy, bo jasne jest, że zaraz będzie awantura.

      • 10 11

    • Votum separatum?

      • 3 3

  • Dzieci powinni mieć tylko nieliczni (7)

    Bo prawidłowe wychowanie dziecka to bardzo ciężkie zadanie

    • 337 11

    • (2)

      gorzej jak ktoś został rodzicem z przymusu...niestety sami nie wychowani tak wychowują dzieci

      • 44 7

      • Z przymusu? (1)

        • 11 10

        • tzn. presji społecznej

          niewielu rodziców to przyzna publicznie, ale taka jest prawda. Miliony dzieci w tym kraju urodziło się, bo "tak wypada", taki jest obowiązujący model dorosłego życia.

          • 15 5

    • Tak jak w Chinach

      • 3 2

    • tak samo z mieszkaniami, samochodami, lataniem samolotem i dobrym jedzeniem (1)

      tylko najwyższa klasa powinna mieć do tego dostęp. całej reszcie zakazać

      • 12 23

      • A to juz za pare lat. Doczekasz sie napewno.

        • 2 2

    • No to jako gatunek byśmy nie przetrwali...chociaz moze to i lepiej???

      • 14 3

  • Pan Wiktor będzie miał dziecko to inaczej spojrzy na ten problem (23)

    Ale dzieciom nie wolno wszystkiego. Jeśli słowo nie pomaga, to dobry pas ojca jest najlepszym nauczycielem i wychowawcą

    • 79 292

    • Czytaj (2)

      Pan Wiktor napisał, że jest ojcem, więc czytaj ze zrozumieniem

      • 130 2

      • czy Pan Wiktor podzielił się uwagami odnośnie wychowania? Czy może jest z tych, co na zewnątrz są idealni, a (1)

        w domu już nie jest tak rózowo?

        • 2 39

        • Hej, zablokowali mnie :)

          Śmieszne, bo nie pisałam z nienawiscia ani z hejtem. Poprostu bylam innego zdania niz ten Pan co opisal jak go te dzieci oburzają i jak ciężko mu bylo skupić się na fantastycznej kolacji.
          Pewnie dlatego nie ma odmiennych opinii (poprostu je blokuja), natomiast jest tylko jeden wielki hejt na dzieciaki i ich matki ×D ale to słabe...Myślę że to co się dzieje w komentarzach i w ogólnym hejcie na rodziny z dziećmi, to efekt tego ze mamy tylu singli. Samotnych, bezdzietnych kobiet oraz ludzi starszego pokolenia ktorzy myślą że wychowali swoje dzieci idealnie, a one pewnie są wlasnie tymi nieszczesliwymi samotnymi, oburzonymi ludźmi :( kurczę, ale to słabe.. Poza tym ten Pan ktory podzielił się swoją opinią wylał bardzo dużo hejtu wlasnie na te matki, które byc moze nie dają sobie rady w idealny sposób, ale skąd on wie jakie mają warunki np finansowe, czy przypadkiem nie mają zbyt wielu problemów na głowie i jest im poprostu ciezko. Okropnie jest oceniać ludzi publicznie , nie mając pojęcia co dzieje się w ich życiu. A Trojmiasto.pl publikuje to jako opinię mieszkańca...troche żarcik.. Nie wierzę że nie było innych opinii, związanych raczej z zarządzaniem tym miastem, które bardziej odzwierciedlają rzeczywistość, niż dzieciaki biegające po restauracji i gryzace ludzi po kostkach..

          • 0 0

    • (12)

      Dziecko: tato chce cukierki,
      Ojciec: nie
      Dziecko: płacz, czemu?
      Ojciec: nie,bo nie, bije dziecko.
      Dziecko w przyszłości pozbawione rozumowania, bo ojciec nie umiał wytłumaczyć dlaczego raz może raz nie może słodyczy, które sam je daje. Oczywiście jedyny sport ojca to piwo i oglądanie tv, nikogo dorosłego by nie umiał uderzyć, więc wyładowuje swoje życiowe niepowodzenie na dziecku i jednocześnie tworzy kolejne niepowodzenie

      • 16 76

      • (3)

        Bardzo tendencyjny przykład. Czego ma to dowodzić?

        • 48 8

        • (2)

          Że tłumaczenie jest lepsze niż bicie? Bardzo tendencyjne wobec ludzi bijących dzieci? What

          • 4 14

          • (1)

            Tendencyjne połączenie bicia, tatusia przed telewizorem i słodyczy.

            • 15 0

            • Jak dziecko dorośnie to pomiędzy "bicia" a "tatusia" przecinka nie będzie...

              • 3 2

      • Każdy sądzi według siebie

        • 19 1

      • (3)

        Już za samo "chce cukierki" (forma rozkazująca, rządająca) należy się kara. Oczywiście nie cielesna. Ale mały stres nie jest zły, to właśnie stres jest najlepszym wychowawcą. Odpowiednio dawkowany oczywiście bo ciągłe utrzymywanie stresu spowoduje skrzywienie psychiki dziecka.

        • 29 10

        • (1)

          Chcieć, a żądać to coś innego. Ps co to jest forma rzadająca? Nawet Google nie wie

          • 6 10

          • Racja, zamyśliłem się nad czymś, oczywiście miało być "żądająca". I może nie tyle forma co postawa żądająco-roszczeniowa. Wybacz, że nie dopieściłem treści dając ci wielkie pole do popisu z braku argumentów. Reszta treści bynajmniej błędów nie zawiera, a jednak nie dałeś rady się odnieść.

            Nawiasem mówiąc "Ps" to też błąd.

            • 6 2

        • O matko..Nie wierzę

          • 0 0

      • fajne masz wspomnienia z domu, ale nie dziel się nimi więcej. jest niedziela, wolimy lżejsze historie życiowe (2)

        • 14 1

        • (1)

          Xd widać że ty masz lepsze jak dla ciebie niedziela to specjalny dzień, pracujesz jako niewolnik?

          • 1 6

          • Ktoś na to rozdawnictwo PiSu musi pracować.

            Spróbuj kiedyś popracować, może ci się spodoba.

            • 4 1

    • (1)

      Przecież ma dzieci ,czytaj że zrozumieniem ,ale cóż można od ciebie wymagać jeśli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem ,tylko bzdury potrafisz pisać

      • 56 1

      • Taka domena współczesnej madki -po co tracić czas na czytanie?one są wszechobecne, wszechwiedzące, przecież insta nie kłamie

        • 41 2

    • Pan Wiktor napisał: "Sam jestem też rodzicem..." (2)

      I z tego wnioskuję, iż posiada dziecko/dzieci.

      • 46 2

      • może ma kota albo psa? (1)

        • 1 21

        • Kot jest zapewne bardzo grzeczny. Nie linieje i spuszcza wode w toalecie.

          • 0 0

    • Następna Karyna co nie przeczyta artykułu, a musi skomentować..

      • 36 0

    • No i jak to jest tak publicznie błaźnić się?

      Napisz coś na ten temat maseczka patriotyczna

      • 7 2

  • Ale sami jestescie sobie winni to wasza zasługa i waszego bezstresowego wychowania!To wasze róbta co chceta i tp szkodniki (9)

    • 170 27

    • Bezstresowe wychowanie to nie przyzwolenie na wszystko co dziecku przyjdzie do głowy. (4)

      Większość ludzi wie jak wychowywać dzieci, ale jest taka część, która nie ma zielonego pojęcia jak się do tego zabrać. Czasem ręce opadają. Też mnie irytują rodzice pozwalający na wszystko, niereagujący na niektóre zachowania. Jeśli zostawiam swoje dzieci pod opieką innych żeby wyrwać się na spotkanie, to nie po to żeby się zajmować cudzymi dziećmi, słuchać i wrzasku lub kłótni z rodzicami. Nie lubię dzieci wskakujących pod mój stolik, czy stojących murem przy moim stoliku i np. jeżdżących samochodzikiem przy moim talerzu. Nie lubię też rodziców, którzy wózek z płaczącym od godziny dzieckiem odsuwają od siebie i przekierowują w stronę innych. Nie cierpię też ludzi, którzy nie reagują na krzyk swojego dziecka, czasem dzieci próbują takiej sztuczki żeby coś wymusić, ale czemu mam być zakładnikiem takiego siłowania. I zmieniajcie pieluch przy stoliku jeśli toaleta jest wolna, nie każdy lubi aromat pieluch obok. Od tego jest kibelek z przewijakiem.

      • 40 4

      • ale wiesz, że dzieci często się drą, bo czegoś chcą, szukają wymuszenia. rodzic wie, kiedy dziecko płacze z powodu bólu, (3)

        a kiedy płacz jest szantażem. dlatego jeżeli moje dziecko w miejscu publiczym krzykiem coś chce wymusić, to przepraszam - ale nie będę na siłę nic robił, bo komuś przeszkadza krzyk.

        • 8 29

        • (2)

          Takie darcie się dziecka oznacza, że jest źle prowadzone od bardzo dawna i próbuje zwrócić na siebie uwagę w desperacji. To tylko czubek góry lodowej. Oczywiście, jest taki wiek, gdy dziecko próbuje wymuszać i testuje rodzica, ok. 3-4 roku życia, ale z tym też można sobie poradzić chociażby prostym odwracaniem uwagi. Niestety coraz częściej widzi się dzieci 7-12 letnie testujące rodziców co jest już dramatem i prostą drogą do tragedii za parę lat.

          • 28 1

          • Tak, wczoraj widziałam na molo 13-14 latkę testującą rodziców. (1)

            Duża dziewczyna jęczała jak małe dziecko z przedszkola żeby poszli z nią na lody teraz natychmiast. Nie wiem jaki kłopot miała, mieli, ale przyjemności z wieczornej przechadzki na pewno nie było.

            • 10 2

            • Hahahaha

              • 0 0

    • Brak wychowania

      • 23 0

    • no tak, lepiej napier.... dziecko. zajmij się swoim kotem, skoro nawet nie masz możliwości mieć dziecka (2)

      • 3 26

      • Napisała Karyna, której jedynym sukcesem życiowym jest spłodzenie kaszojada za 500zł/mc..

        • 24 3

      • Każdy robak potrafi się rozmnożyć i to bardziej efektywnie od ciebie, więc nie wiem co to za sukces.

        • 15 1

  • w dzisiejszych czasach dzieci się hoduje a nie wychowuje

    i takie są efekty. Po co ludzie decydują się na dzieci jeśli nie zamierzają aktywnie się nimi zajmować. Smartfon nie zastąpi rodzica.

    • 249 4

  • (6)

    Dziecko należy ustawić w szeregu
    Niechaj kolejno odlicza
    Numer dla dziecka stanu szkolnego
    Ważniejszy od jego oblicza
    Sztywno równo i posłusznie
    A do tego bez wahania
    Dyscyplina dyscyplina
    To podstawa wychowania

    Dziecko nie może za dużo czytać
    Tylko wybrane problemy
    Dziecko nie może o nic pytać
    Ma słuchać co mu powiemy

    Bywa czasami że jakieś dziecko
    Próbuje mieć własne zdanie
    Wtedy z nim krucho
    Wtedy z nim kiepsko
    Stąd dziecko dostanie lanie

    • 37 107

    • Ci, co minusują, chyba nie wyłapali ironii...

      To tekst piosenki z filmu "Pan Kleks w kosmosie" i śpiewał to, rzec by można,
      czarny charakter, nie było to przesłanie twórców, przeciwnie...

      • 16 6

    • Nie da sie tego czytac nie spiewajac :) (1)

      • 8 3

      • Dokładnie

        Melodia sama się włącza jak to czytam :)

        • 5 3

    • nie na temat

      Pomylenie przyczn ze skutkami...

      • 0 4

    • o kur... ile minusów. przecież ci co minusują, to wczesniej pisali o tym, że wiedzą jak dziecko wychować

      właśnie w ten sposób by wychowywali. dodałbym jeszcze do tego another brick in the wall, ale to akurat dotyczy systemu edukacji

      • 2 6

    • Jako byłe dziecko, pamietam dokładnie że miałem własne zdanie na temat słodyczy

      Niebardzo zgadzało się ze zdaniem rodziców. Do dziś dziękuję im, że nie pozwolili mnie - małemu dziecku - na własne zdanie na temat wieeelu rzeczy, m. in. słodyczy. Tak, rodzice wychowują dzieci, dzieci nie mogą wychowywać się same.

      • 1 0

  • (16)

    Mam wrażenie, że ten świat oszalał....
    Ktoś czepiajacy się dzieci ma chyba problemy ze sobą!

    • 27 475

    • Julita nie miej dzieci. Proszę. (4)

      • 166 6

      • I pozamiatane (3)

        Julita, na drugie Dżesika, a w przyszłości madka.

        • 109 3

        • oh Mariusz, masz juz 12 łapek w górę. Czy pomyślałeś, że to internet? i Kazdy moze zrobić trolling albo zarzucić bajcika, a ty (2)

          łykasz. zreszta wiem, ze masz tak codziennie

          • 1 35

          • I każdy może ci wczepić łapkę w dół. Zresztą wiem, że masz tak codziennie.

            • 3 6

          • heh a ty masz teraz 13 w dól i jedną w góre

            essa na ciebie bobie

            • 5 2

    • Dzieci od małego trzeba wychowywać . Bo potem łażą takie dziwolągi po ulicy...

      • 87 2

    • Raczej widać że ty taka sama madka Dzesika że smartfonem w ręce a dziecko niech robi co chce

      • 64 1

    • Wychowanie

      Matka i ojciec nie potrafi wychować to ulica wychowa.
      Życie to nie bajka i wbijanie do głów małych ludzi że wszystko się należy i robienie wszystkiego za dzieci doprowadzi do tego że będą to ostatnie pokolenia.

      • 55 1

    • A może to jednak (1)

      rodzice powinni zwracać uwagę na innych ??? Czy dzieciom wolno wszystko? Dobre pytanie - taki człowiek w dorosłym życiu też będzie myślał, że wolno mu wszystko.

      • 70 3

      • Nie umiesz i nie chce ci się wychowywać dzieci to po prostu ich nie miej,dziadki już swoje odchowali,teraz czas na emeryckie rozrywki.Zachowania patologiczne w rodzinach przechodzą na nastepne pokolenia,w genach lub nabyte.

        • 3 1

    • Mam nadzieję że nie masz dzieci.Jezeli planujesz to najpierw odwiedź psychologa

      • 45 9

    • Pani ma chyba ze sobą problemy

      • 24 1

    • A jak Ci dziecko wyleje gorącą herbatę na Twoje dziecko?

      • 3 0

    • A ty pewnie pozwalasz , żeby wszedł ci na głowę.

      • 1 0

    • Ktoś....

      Tu ktoś nie czepia się dzieci, tylko ich rodziców. Z twojego wpisu wnoszę, że ciebie też. A właściwie "rodziców?". Bo nie można nazwać rodzicem kogoś, kto machnie sobie dziecko, a zapomina/nie chce mu się/nie umie go wychować....

      • 0 0

    • Są dzieci i bachorki...

      • 0 0

  • Kolejny artykul z serii "frustratom wadzi wszystko" (13)

    Rozumiem, ze to kolejna prowokacja policzona na komentarze, ale ja sie pytam: po co dawac glos ludziom, ktorzy nie maja do zaoferowania nic poza jadem?
    To tacy ludzie sa zakala spoleczenstwa i nie mozna z nich robic niczego poza tym czym sa w istocie, czyli zwichrowanymi psychicznie, nie radzacymi sobie z emocjami, aroganckimi spoleczniakami!

    • 22 230

    • A gdzie jest jad w tym artykule? Teraz każda negatywną opinia, krytyka, czy niezadowolenie z czegoś jest nazywane hejtem, frustracja albo gorzej. Strach zwrócić komukolwiek na cokolwiek uwagę, bo można dostać w zęby.

      • 68 2

    • Przyznaj się.

      Nie raz mówiłaś/mówiłeś: "Przecież to tylko dziecko."

      • 41 2

    • Jak by mnie dzieciak (5)

      Pod stołem szczypał za nogę to bym go po prostu kopneła. Jest coś takiego granica strefy komfortu, której się nie przekracza

      • 65 2

      • "Tak mi przykro. Nie chciałam wybić ząbków ani złamać nosa pani dziecku, myślałam, że to jakiś piesek gryzie mnie w nogę. A panią nie interesowało, że dziecko nie siedzi obok pani?"

        • 30 0

      • To jakby to było moje dziecko to bym Ciebie kopnął (2)

        • 0 21

        • Jakby to była moja kobieta to też bym cię kopnął.

          • 10 0

        • Oooo...

          Twoje dziecko, niewychowane przez takiego jak ty rodzica, kopnelabym z podwójną
          przyjemnością. Na drugi raz porządnie się gnojek zastanowi, zanim znów coś takiego zrobi....

          • 0 0

      • Zrobila bym dokladnie tak Samo. Jeny wolno to mi tez. Nie. To nie tylko dziecko.

        • 11 0

    • Patologia dała głos.

      • 7 4

    • Każdy jest lepszy od patoli twojego pokroju.

      • 4 1

    • W punkt, banda frustratów

      dla których pójście do restauracji to tak ogromne święto, że wszystko im przeszkadza. Jak was nie stać, to zostańcie w domu. Do kelnerów też się czepiają, żeby przypadkiem napiwku nie zostawić.

      • 1 5

    • istotne

      Do restauracji idzie się po to, żeby w spokoju zjeść czy porozmawiać, a nie wysłuchiwać i użerać się z niewychowanymi dzieciakami, których rodzice nie umieją ogarnać!

      • 4 0

    • i**ota....

      Według ciebie ktoś, kto prosi o poszanowanie swoich praw, to frustrat? Którym bombelkowym pokoleniem jesteś? Ciebie też "rodzice" zmajstrowali, a wychować już im się nie chciało? Mam dzieci. I wychowałam je jak należy. Nie stanowią dla nikogo problemu, i podobnie wymagam od innych. Ani ja, ani one nikomu nie wadzą. I tego samego wymagam od innych!

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane