Chwila nieuwagi wystarczyła, by kilkuletnie dziecko na biegowym rowerku niemal wjechało pod jadący tramwaj. Malca w ostatniej chwili udało się zatrzymać. Moment grozy nagrał stojący na światłach kierowca na al. Hallera.
. Przez przejście dla pieszych na zielonym świetle przechodzą piesi. 
2021-10-04 15:39
2021-10-04 16:00
2021-10-04 15:45
za malowanie tramwaju?! Przecież to jakiś kamuflaż! I w dodatku ten napis "sąd ostateczny". Ciekawe dla kogo?
2021-10-04 15:46
A motorowy usłyszałby od już byłego kierownika na emeryturze "mógł pan to przewidzieć" i byłoby w tym trochę racji ,bo wzrokiem trzeba sięgać na cały obszar skrzyżowania a nie tylko metr przed pulpitem!
2021-10-05 09:11
Nic dziwnego że mamy na ulicach jak mamy ,zero obserwacji dalej niż czubek nosa,zero przewidywania...
2021-10-04 15:51
Rodzice niewydolni wychowawczo.
2021-10-04 15:55
Dziecko samo i do tego na drodze dla rowerów. Gratulacje dla opiekuna
2021-10-04 15:58
nich za rączkę wózka trzymał się niezdarnie ok. 2 latek ,a mama patrzyła prosto rozmawiała przez telefon , krzyknęłam do niej grzecznie by przerwała rozmowę , a ona odstawiła tylko od ucha słuchawkę tak by i jej rozmówca słyszał i zaczęła w moją stronę straszne obelgi rzucać , a gdyby to było mało to podbiegła do mnie i jeszcze opluła mi twarz. Byłam świadkiem strasznego wydarzenia i nie chciałam by się powtórzył stąd była moja reakcja . 5 lat temu stałam na skrzyżowaniu ,auta grzecznie stały bo nie miały światła , a tu nagle z dużo szybkością uderza auto za jednym z tych aut i zmiata z jezdni wózek z dzieckiem i miażdzy go na słupie .,tragedia której nie zapomnę do końca życia . ,a więc tak zareagować musiałam , a teraz przepraszam ową mamę ,że ją tak mocno zdenerwowałam ,aż była biedna zmuszona mnie opluć .
2021-10-04 23:31
Powinna dostać porządnie w pysk z liścia za te oplucie ! Może by tę patologię coś nauczyło !
2021-10-05 00:23
2021-10-04 16:01
Jak można puścić dziecko na skrzyżowaniu samemu ? Rodzic bez wyobraźni.
Młodzi rodzice: to żaden obciach kazać dziecku zejść z rowerku, wziąć go za rękę, gdy zbliżacie się do ulicy. Myślcie trochę... takie dziecko nie potrafi przewidzieć konsekwencji.
2021-10-04 16:20
Przy energicznym dziecku innej opcji nie ma. Zakładamy jak tylko idziemy na hulajnogę. I moim zadaniem jako opiekuna jest iść/biec tuż przy nim. Nawet jeśli to chodnik wokół bloku. Auto wyjeżdżające z parkingu raczej nie zauważy brzdąca o wzroście poniżej metra. Dziwne spojrzenia i głupie komentarze puszczam mimo uszu. Wolę mieć żywe dziecko.
2021-10-04 17:42
Ja co prawda darowałam sobie smycz, ale zawsze truchtam w takiej odległości, żeby mieć dziecko na wyciągnięcie ręki. I przede wszystkim nie zakładam, że dziecko będzie pamiętało, że należy się zatrzymać.
Z czasem się nauczy, ale póki to nie nastąpi, trzeba pilnować.
2021-10-04 17:48
Ja mojemu kupiłem komputer i konsole ! Siedzi cały czas w domu , grzeczny i bezpieczny ! Jest trochę agresywny i ma depresję , ale poza tym spoko !
2021-10-04 17:56
2021-10-05 08:28
No to jeszcze kaganiec trzeba kupić?
2021-10-04 19:36
Dziecko 2 letnie na hulajnodze? Ty chyba nie masz wszystkich w domu?
2021-10-05 08:10
Odnośnie pierwszego pytania: Tak, dwuletnie dziecko na hulajnodze. Podobnie jak rowerki, istnieją hulajnogi dziecięce. Hulajnoga mała (wysokość około pół metra), dwa większe koła z przodu, jedno mniejsze z tyłu, napędzana siłą mięśni. Do tego kask i ochraniacze na łokcie i kolana. Zapewne miał Pan/Pani wyobrażenie, że jest to wielkie elektryczne coś rozpędzające się do niebotycznych prędkości - otóż nie i cieszę się, że wyprowadzam z błędu.
Odnośnie pytania drugiego: Czego wszystkiego nie mam w domu? Tego pytania nie rozumiem.
2021-10-04 16:26
Naturalna selekcja. Rodzicie na dzień dobry kurator.
2021-10-04 16:32
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
