• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzień Dziecka z Samoobroną

Krzysztof Katka
5 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Na zakrapianej imprezie w wiejskiej świetlicy pomorscy działacze Samoobrony świętowali Międzynarodowy Dzień Dziecka i rocznicę rolniczych strajków. Posłanka Hojarska: - Za ciężką pracę należy się nagroda.

Posłanka Danuta Hojarska od kilku lat organizuje w Nowym Dworze Gdańskim festyny z okazji Dnia Dziecka i rocznicy blokad chłopskich (doszło do nich w lutym 1999 roku). Impreza odbywa się dzięki sponsorom, którzy przekazują dary i pieniądze. Prawo zabrania firmom wspierania partii politycznych, dlatego środki płyną do związku zawodowego Samoobrona.

- Zapraszamy na uroczystości z okazji Dnia Dziecka i rocznicy strajków chłopskich - pisała na zaproszeniach poseł Hojarska. Trafiły one wyłącznie do zaufanych współpracowników.

Postanowiliśmy sprawdzić, jak świętuje Samoobrona. Tym bardziej że jeden z działaczy mówił nam przez imprezą: - Scenariusz jest zawsze ten sam. Do południa bawią się dzieci, wieczorem dorośli dają w gaz.

Rzeczywiście. Najpierw w Nowym Dworze Gdańskim bawili się najmłodsi - była darmowa grochówka, karuzela i przejażdżki na kucykach. Kiedy dzieci skończyły się bawić, dorośli przenieśli się do pobliskiego Lubieszewa, rodzinnej wsi Danuty Hojarskiej.

O godz. 19. wiejska świetlica wypełniła się ubranymi galowo działaczami z całego województwa - z Malborka przyjechał wiceprzewodniczący sejmiku Tadeusz Kolor, z Bytowa radna sejmiku Barbara Błaszkowska, Gdynię reprezentował ubrany w biało-czerwony dres tamtejszy lider partii Józef Sakowicz.

Kapela na scenie świetlicy wygrywa pierwsze dźwięki, gdy na salę wchodzi Hojarska i jej partyjny zastępca Stanisław Serwin. Bez zbędnych przemówień działacze przystępują do konsumpcji. Na stołach kotlety, wędliny i śledzie w cebulce. Do popicia czysta starogardzka (fabryka w przeszłości sponsorowała już zabawy Samoobrony) i kolorowe napoje.

- Wszyscy idą na parkiet. Zagramy "Żółty liść" specjalnie dla pani Danusi Hojarskiej - zagrzewa szef kapeli.

W tłumie wirowała też fotoreporterka "Gazety" - przyjechała zrobić zdjęcia, ale działacze, nie wiedząc o tym, porwali ją do tańca. Radosne pląsy trwały do późnej nocy. Jeszcze wczoraj kontakt z działaczami był poważnie utrudniony. Dopiero po południu udało nam się dodzwonić do jednego z nich.

- To było merytoryczne spotkanie, podsumowaliśmy Dzień Dziecka. Były też rozmowy i wspomnienia strajków - mówi Tadeusz Kolor. - Mieliśmy wyjątkowo udane imprezy. Spotkanie nie odbiegało od normy innych spotkań partyjnych. Nie wiem, czy było pite, ja tam alkoholu nie widziałem.

Imprezy miały się odbyć już przed tygodniem, ale Samoobrona przełożyła je ze względu na pielgrzymkę Benedykta XVI. Pod koniec maja Sejm ustanowił Dzień Dziecka dniem bez alkoholu. Posłowie - wśród nich Danuta Hojarska - zaapelowali do handlowców o niesprzedawanie alkoholu, a konsumentów prosili o ograniczenie spożycia. W uzasadnieniu projektu posłowie napisali: - Chcielibyśmy, żeby z okazji swojego święta dzieci mogły cieszyć się towarzystwem rodziców, którzy nie będą pod wpływem alkoholu.

Teraz posłanka Hojarska mówi tak: - W dzień pracowaliśmy dla dzieci, a wieczorem za tą ciężką robotę należała się nam nagroda.
Gazeta WyborczaKrzysztof Katka

Opinie (114)

  • Bolo

    W sumie nie masz czego żałować. W drodze powrotnej dostałem od pogody ostro w d... Jak na 10 (jubileuszową) paradę wypadło dość przeciętnie.

    Co do tytułowej partii pana premiera - ministra rolnictwa to jestem pod wrażeniem pomysłowości tych ludzi:
    ""Życie Warszawy": Partyjni koledzy Andrzeja Leppera chcą zmienić przepisy i umożliwić urzędom pracy wysyłanie bezrobotnych na staże do rolników. Za ich pracę na roli płaciłoby państwo.
    Takie przyuczenie do zawodu miałoby - zdaniem pomysłodawców - zachęcić młodych ludzi do zakładania własnych gospodarstw rolnych."

    Czy to nie genialne rozwiązanie. Darmowa siła robocza, nakazy pracy itd.

    • 0 0

  • Losocki,

    co sie dziwisz .
    Nie wiedziales , ze Jedrek jest geniuszem nauk ekonomicznych .
    Byl juz przeciez przez pare osob na portalu przyrownywany do Balcerowicza .
    P.S. Bolo , jak ci nie wstyd ! Jestes z cukru ?

    • 0 0

  • 4545454

    A nowidzisz jak Cię rozbawiłam :)) ja z natury jestem wesołą osóbką. Ale masz "pietra" że się do Ciebie dobiorą, albo kogoś z Twojej rodzinki. Nareszcie znalazł sie ktoś , kto oczyszcza kraj , a niech to będzie nawet Samoobrona mi to wsio rybka , ale już widać ile AFER ukrytych wychodzi. Czyż nie?

    • 0 0

  • Locoski

    coś mi przypomina, coś mi przypomina widok znajomy ten...
    lepper chce mieć "tanie państwo" i darmową siłę roboczą.
    pańszczyzna? parobkowstwo?

    • 0 0

  • Polska jako wiocha w Europie?
    no, no - "szczytne" aspiracje!
    ponownie - chłop może wyjść ze wsi ale wieś z chłopa - nigdy!

    • 0 0

  • ..."Nareszcie znalazł sie ktoś , kto oczyszcza kraj"...
    Moglby ten "ktos" zaczac od Sopocianek

    • 0 0

  • Marek

    nie zauważyłeś że Sopoty stają się "ostoją" pisobrony?
    jakaś dziwna zależność - a tyle tam "warsiawki" przyjeżdża.
    epidemia czy cuś?

    • 0 0

  • Tak sobie podziwiam tą fotkę i mam wrażenie że ten radosny korowód baluje w okolicach Długiej. Zdjęcie chyba z ubiegłego roku sądząc po kostiumach tancerzy. Reginalny Zespół Blokad i Tańca Nowoczesnego Samabrona Żuławy.

    • 0 0

  • Do klakierów PO

    SLD to jawni aferzyści, ale oni już skończeni
    Samoobrona manipulujący aferzyści (ale można się pośmiać)
    PO przebiegli aferzyści , działają pod płaszczykiem dobroci, ale zbliża się lato i płaszczyki opadną:)
    PIS usuwa z partii aferzystów, tak trzymać moje ulubione Kaczuszki .Fanka PISu

    • 0 0

  • Locoski,

    Przecież to nic nowego, Lepper ma mnóstwo takich projektów, najpierw wymyślił bony urlopowe dla pracowników finansowane z funduszy socjalnych które byłyby do zrealizowania wyłącznie w polskiej agroturystyce. To jest kolejny pomysł.
    Najlepiej wysłać wszystkich do roboty na wieś, zapłaci się im z naszych własnych podatków a jego elektorat będzi róśł i umacniał się. Po cholerę jakieś zagraniczne wczasy, jeszcze hołota zobaczy że można żyć inaczej, w polskim gnoju trzeba to wszystko trzymać. Już to przerabialiśmy, źródłem klęski komuny było też i to że ludzie zaczęli jeździć na zachód i zobaczyli różnicę.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane