- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (325 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Dziennikarze Radia Gdańsk o nieprzyznaniu nagrody Złotego Klakiera
52 dziennikarzy Radia Gdańsk wystosowało list otwarty do kierownictwa swojej stacji i słuchaczy, w którym odnosi się do nieprzyznania przez rozgłośnię nagrody Złotego Klakiera dla najdłużej oklaskiwanego filmu 43. Festiwalu Polskich Filmów fabularnych w Gdyni.
Przypomnijmy: w ubiegły piątek redaktor naczelny Radia Gdańska poinformował, że w związku z niemożnością obiektywnego zmierzenia długości oklasków po festiwalowych pokazach, rozgłośnia nie wręczy w tym roku nagrody dla najburzliwiej oklaskiwanego filmu. Oświadczenie było lakoniczne, nie podano w nim żadnych szczegółów, nie wytłumaczono, o jakie trudności chodziło.
W momencie publikacji tego oświadczenia najdłużej oklaskiwanym filmem był "Kler" Wojciecha Smarzowskiego. Publiczność biła po nim brawo przez 11 minut 2 sekundy.
W tym momencie "Kler" był też najdłużej oklaskiwanym filmem gdyńskiego festiwalu, co najmniej od jedenastu edycji tej imprezy.
W internecie pojawiły się komentarze, że decyzję podjęto, by publiczna rozgłośnia nie musiała honorować filmu, którzy może być odbierany jako krytyczny wobec Kościoła katolickiego w Polsce.
Kilka godzin po ogłoszeniu, że nagroda nie zostanie przyznana, dziennikarze radia zmierzyli, że oklaski po filmie "Jak pies z kotem" Janusza Kondratiuka trwały jeszcze dłużej, bo przez 11 min 27 sekund.
Szczegółowe wyjaśnienia ze strony szefostwa redakcji
W sobotę Radio opublikowało szczegółowe uzasadnienie decyzji o nieprzyznaniu nagrody. Wskazano, że w wielu przypadkach długość oklasków zależała od zachowania twórców poszczególnych filmów, którzy po projekcji filmu wychodzili na scenę, by zaprezentować się publiczności. Jedni twórcy pozostawali na scenie długo, inni schodzili z niej po zdawkowych ukłonach. W artykule, dla którego wykupiono płatną promocję na Facebooku, redakcja zamieściła pliki dźwiękowe z nagraniami oklasków po kilku filmach.
Wyjaśnienia zamieszczone na stronie Radia Gdańsk
List otwarty 52 pracowników Radia Gdańsk
W poniedziałek do sprawy ustosunkowali się pracownicy Radia Gdańsk. Wystosowali oni list otwarty adresowany do kierownictwa swojej rozgłośni, a także słuchaczy. Po przekazaniu pisma redaktorowi naczelnemu radia i dyrektorowi programowemu, jego treść trafiła także do mediów. Pod listem widnieją nazwiska 52 dziennikarzy i współpracowników rozgłośni.
Autorzy listu przyznają, że "formuła prezentacji filmów została zmieniona na tyle, że spowodowało to zamieszanie podczas pomiarów oklasków dla konkretnego filmu, co już w trakcie trwania festiwalu zgłaszano organizatorom". Uważają jednak, że "stało się to jedynie wygodnym pretekstem do rezygnacji z przyznania nagrody". W ich ocenie "lakoniczne oświadczenie, opublikowane przez Prezesa Radia Gdańsk Dariusza Wasielewskiego, w swojej formie było niewystarczające i spotęgowało niepotrzebnie emocje i kontrowersje". Sygnatariusze uważają, że "zwlekanie z rzetelnym wyjaśnieniem oraz publikacja oświadczenia w momencie, w którym faworytem konkursu był film "Kler" Wojciecha Smarzowskiego, także w naszej opinii miało podtekst polityczny".
Ustaliliśmy, że przed złożeniem tego listu redaktor naczelny Radia Gdańsk Dariusz Wasielewski, w mailu do pracowników, wytłumaczył swoją decyzję. Przywołał w nim z nazwiska pracowników rozgłośni, którzy zgłaszali nieprawidłowości związane z pomiarem długości oklasków. Skarżył się też na brak zrozumienia. List zakończył słowami: "Dalej już tylko hejt, anonimy i 'uczynni'..."
Wliczając obsługę administracyjną, pracowników technicznych i osoby niezaangażowane w produkcję programów, w Radiu Gdańsk pracuje ok. 90 osób. Pod opublikowanym dziś listem podpisały się 52 osoby.
Opinie (238) 3 zablokowane
-
2018-09-25 07:22
Wasielewski - adiutant Śniadka
Nie udało się zostać radnym, to został prezesem
- 16 3
-
2018-09-25 07:40
Podajcie nazwiska. Jak będą znikać z anteny ludzie będą wiedzieć za co to ich spotyka. A tak ni to donos ni to protest. Bez sensu.
- 2 2
-
2018-09-25 07:56
Won, wszyscy na bruk!
Zagonić do odchwaszcza torowisk, żeby parowozy miały jak przejechać.
- 2 15
-
2018-09-25 07:59
Kiedyś tak jeszcze około półtora roku temu codziennie słuchałem Radia Gdańsk. Obecnie rozgłośnia jest coraz słabsza zarówno w treści przekazu jak i treści muzycznej. Wiele ciekawych audycji odeszło do lamusa albo ich treść zmieniono. Czuć w audycjach taki powiew "nowych czasów"
- 17 3
-
2018-09-25 08:31
Nie czytaliście ? (1)
" Ślepi wiodą ślepych...".
Mało masz czasu na ratunek...
Ps. Nie pomyślałbym, że tam pracuje tak wiele osób.- 3 1
-
2018-09-25 14:28
ponad 25 współpracowników to nie pracownicy
- 0 0
-
2018-09-25 08:35
Radio Gdańsk od dłuższego czasu stało się tubą propagandową pis. odzyskanie dobrego imienia będzie trudne.
- 17 3
-
2018-09-25 08:39
90-52=38 pisowskoklerykalnych lizodu.ców pracuje w tym "radio"
j.w.
- 9 3
-
2018-09-25 08:39
(2)
To ten co wyrzucił z anteny Janiszewskiego za San Escobar?
- 7 2
-
2018-09-25 14:29
stękający Janiszewski sam śmiejący się ze swoich "dowciapów" powinien w ogóle zmienić profesję
- 3 1
-
2018-09-25 18:47
tego to akurat trafnie spuścił
- 2 1
-
2018-09-25 09:22
(1)
Pisiory wypad z Radia Gdańsk
- 18 3
-
2018-09-25 10:44
jak już będą wypadać z radia
niech zabiorą ze sobą cały trójmiejski ciemny lud i ruszą marszem w drogę za granice 3-miasta (bez biletu powrotnego)
- 1 2
-
2018-09-25 10:41
a czy Pan Kacper (1)
już zwołał konferencję prasową na okoliczność wejścia do kin tego filmu?
- 15 3
-
2018-09-25 16:46
Kacper czeka na rozkazy z centrum dowodzenia na żoliborzu co mowc jak mowic no i jak sie uczesac do wywiadu.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.